NASA i Angry Birds

[Adam_Jesion]

Widzieliście może nową zapowiedź najpopularniejszej gry na świecie? W pierwszy momencie myślałem, że to ściema, montaż, realizacja w czasie lotów zero-g. A jednak. Sprawdzilem u źródła i okazuje się, że NASA faktycznie zaangażowała się w ten projekt i całkiem fajnie wykorzystuje go do działań PR, czyli, jakby nie patrzeć, popularyzacji siebie i nauki (w zakonfabulowany sposó.

 

http://open.nasa.gov/blog/2012/03/08/angry-birds-space/

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=lxI1L1RiSJQ

[wimmer]

I teraz nie wiadomo, czy NASA reklamuje Angry Birds, czy Angry Birds reklamuje NASA

Najpewniej i jednym i drugim wyjdzie to tylko na dobre.

[Adam_Jesion]

Dokładnie. Obydwie strony są beneficjentem fajnego PRu. W polskiej mentalności takie połączenia są niedopuszczalne. U nas gry kojarzą się tylko z pryszczatymi małolatami.

[dziki]

REWELACJA!!! :-) Idę do Android Marketu szybciutko ;-)

[DuRuS]

Ciekawy pomysł. PR na kosmicznym poziomie. Swego czasu pogrywałem sobie w to http://www.miniclip....ing-sheriff/pl/

Tematyka też trochę kosmiczna duużo planet hehe

Edytowane 9 Marca 2012 przez DuRuS

[loki_p]

REWELACJA!!! :-) Idę do Android Marketu szybciutko ;-)

Chyba trzeba poczekać do 22 marca.

[Sputnik8]

To ciekawe, że w usa co chwile obniża się poziom szkolnictwa aby wszyscy uczniowie byli na równym poziomie (z debilami) a potem robią reklamy zachęcające do nauki

[piotrs]

Inny przykład reklamy tej gry w kosmosie: 14 listopada 2011, Sojuz-FG ze statkiem Sojuz TMA-22

[wimmer]

... U nas gry kojarzą się tylko z pryszczatymi małolatami.

Właśnie. I nikt nie bierze pod uwagę, że połowa (a może i więcej) poważnych odbiorców rynku gier komputerowych to dorośli faceci, i wcale nie tacy "infantylni kanapowcy", a zwyczajni, ogarnięci dorośli ludzie.

[Hans]

Hmm... Jak dla mnie ta aurat gierka to dla małolatów.

 

Gdzie jest moje połączenie Mass Effecta z X terran Conflict w realiach odkrytych 700 exoplanet? Wolał bym poznawać astrofizykę eksplorując symulacje exoukładów opartych na naukowych zasadach, fizyki, socjologii, ekonomii i polityki. a nie strzelając kurczakiem w kolejnej odsłonie Castles.

 

Za dużo chce?

 

Pozdrawiam.

[baseon]

Hmm... Jak dla mnie ta aurat gierka to dla małolatów.

 

Gdzie jest moje połączenie Mass Effecta z X terran Conflict w realiach odkrytych 700 exoplanet? Wolał bym poznawać astrofizykę eksplorując symulacje exoukładów opartych na naukowych zasadach, fizyki, socjologii, ekonomii i polityki. a nie strzelając kurczakiem w kolejnej odsłonie Castles.

 

Za dużo chce?

 

Pozdrawiam.

 

Wkrótce ma się pojawić X Rebirth, nowy Mass Effect już jest. Zobaczymy. Również marzę o czymś takim.

[Adam_Jesion]

Gry o których mówicie nie są grami masowymi. To skomplikowane niszówki dla tych, którzy przed komputerem spędzają pól życia. To tzw. Hardcore Gamers. Ich jest bardzo mało, więc z pkt widzenia promocji, czy PR - zero wartosci.

 

Zdziwiłbys się, kto gra w AB (nawet prezydenci krajów). Targetem tej gry nie jest dzieciarnia, a absolutnie wszyscy. Badania jasno pokazują, że tyle samo gra w nią małolat, co i jego dziadek. Do tego ponad 40% to kobiety. Fenomen.

 

Gra w nią około 1 mld. ludzi. To chyba rozwiewa wątpliwości. Prawda?

 

A ile w Mass Efect? Do dzisiaj sprzedało się wszystkich części około 2,5 mln. Na PC dwójka znalazła 180 tys. chętnych.

[baseon]

To jest trochę tak, jak było z piosenkami Beatlesów - prosta budowa, chwytliwa melodia i zawładnęli niemal całym światem muzycznym. Owszem tak, należę do tej niszowej grupy, która potrzebuje gry spełniającej moje astronomiczne oczekiwania. I tu widzę, razem z Hansem poszukujemy tej samej gry

 

Jeśli chodzi o małolatów, to jest to trochę bardziej skomplikowane, z uwagi na czas jaki można poświęcić rozgrywce. Większość graczy tych tzw. Hardcore Games to nastolatki mające dużo wolnego czasu. Im człowiek starszy tym czas jest dla niego cenniejszy i gra wtedy w... Angry Birds czekając w kolejce do lekarza.