IEQ30 vs EM-11

[Adam_Jesion]

A tak na marginesie, trochę z innej bajki. Przez te wiele lat zauważyłem, że w Polsce jest pewne "getto" sprzętowe. Dyskusja o zasadności tych wyborów jest zawsze bardzo emocjonalna. Nigdy tego nie rozumiałem. Jak montaż, to Takahashi, potem AP, jak kamera to tylko SBIG. Mój problem leży w tym, że miałem tego sprzętu w życiu już sporo. Ze stajni Takahashi także i to nawet po kilka egzemplarzy (em200 x2), refraktory także, włącznie z TOA.

 

Nie jest tak, że sprzęt się nie różni. Tu się nie zgadzam. Za to zgadzam się, że każdym z tych gadżetów można robić bardzo dobre zdjęcia.

 

Może Andrzej nie miał 20 różnych montaży, ale jego uwagi o Takach są w większości zasadne. Jedynie między bajki można schować teksty o bezawaryjności, czy niezawodności. Nawet nie chce mi się rozwijać tematu o problemach z moimi montażami Taka, czy wyciągach totalnie nie przystających do półki cenowej refraktorów Takahashi (włącznie z FSQ).

 

Dla równowagi dodam, że jeszcze nie spotkałem firmy, z której sprzętem ktoś nie miałby problemu Miałem problemy z Takami, z APekami, FLI, itp... no może jeszcze z ASA nie miałem, ale pewnie na to też przyjdzie czas (pukam w niemalowane)

Ważne jest jeszcze to, że o ile w przypadku wszystkich wymienionych firm miałem genialny support to z Takahashi nie było miło, bo z nimi generalnie nie ma kontaktu, a amer. przedstawiciel czasami jest mało zorientowany/chętny do pomocy. Trzeba radzić sobie samemu.

[Adam_Jesion]

Powiem tak, miałem zaszczyt wozić się na Tiamatowym EM-10 (czy 11) ogniskową pół metra (FSQ) i przy dobrym ustawieniu na Pn PE jest w zasadzie pomijalny. Temma Junior jest stara i wolna (125x), ale jak ktoś nie połamie wtyczek to jest niezawodna i działa... zawsze.

30tka to fajna nowa ko(ń)strukcja. Sam się nad nią zastanawiam(łem), ale nie za tą cenę No chyba, że Adam zrobi promocję roku

 

Powiem Ci szczerze, że osobiście mam problem z cenami iOptrona. Ta 30-tka jest droga - niestety.

[poldip]

Chciałbym zadać pytanie praktyczne o 30-kę. Ładowność ieq30 to katalogowo 15 kg. Zwykle dzieli się przez pół do astrofotografii. Mam SW N6 przystosowaną do astrofoto, cały setup włącznie z szukaczoguiderem, mpcc, złączkami i kamerą waży 7980 gramów . Czy ieq30 pociągnie taki zestaw, powiedzmy 1kg powyżej "limitu"? Jeżeli tak (a mam taką nadzieję) to będzie to "na siłę" czy "spoko" ?

[Adamo]

A tak na marginesie, trochę z innej bajki. Przez te wiele lat zauważyłem, że w Polsce jest pewne "getto" sprzętowe. Dyskusja o zasadności tych wyborów jest zawsze bardzo emocjonalna. Nigdy tego nie rozumiałem. Jak montaż, to Takahashi, potem AP, jak kamera to tylko SBIG. Mój problem leży w tym, że miałem tego sprzętu w życiu już sporo. Ze stajni Takahashi także i to nawet po kilka egzemplarzy (em200 x2), refraktory także, włącznie z TOA.

 

Nie jest tak, że sprzęt się nie różni. Tu się nie zgadzam. Za to zgadzam się, że każdym z tych gadżetów można robić bardzo dobre zdjęcia.

 

Może Andrzej nie miał 20 różnych montaży, ale jego uwagi o Takach są w większości zasadne. Jedynie między bajki można schować teksty o bezawaryjności, czy niezawodności. Nawet nie chce mi się rozwijać tematu o problemach z moimi montażami Taka, czy wyciągach totalnie nie przystających do półki cenowej refraktorów Takahashi (włącznie z FSQ).

 

Dla równowagi dodam, że jeszcze nie spotkałem firmy, z której sprzętem ktoś nie miałby problemu Miałem problemy z Takami, z APekami, FLI, itp... no może jeszcze z ASA nie miałem, ale pewnie na to też przyjdzie czas (pukam w niemalowane)

Ważne jest jeszcze to, że o ile w przypadku wszystkich wymienionych firm miałem genialny support to z Takahashi nie było miło, bo z nimi generalnie nie ma kontaktu, a amer. przedstawiciel czasami jest mało zorientowany/chętny do pomocy. Trzeba radzić sobie samemu.

 

Witam

 

Tak się zastanawiam nad tym "gettem" sprzętowym o którym piszesz i nie wiem czy do końca masz rację.

Wydaj mi się, że problem w montażach polega na tym, że nie ma wyboru w średnim segmencie a np EM-200 w nim jest.

Sprzęt jest warty tyle za ile go kupisz i EM-200 można kupić znacznie niżej od ceny sklepowej która jest zaporowa.

Nie wydaje mi się żeby to był jakiś rewelacyjny montaż ale za ta kasę jest ok.

Jak sięgnę pamięcią do Losmandy GM8 to ciary mi chodzą po plecach jak się wzmagałem z tym sprzętem. Po wymianie różnica była kolosalna. Prostota EM-200 jest powalająca i to chyba jest zaletą tego sprzętu poza powtarzalnością przekładni.

Jeśli chodzi o kamery to SBIG jest po prostu wygodny bo ma DualChip i to jest cała filozofia. Przyznam, że jest to duże udogodnienie. W nowych SBIGach chip guidujący jest poza kołem filtrowym co pozwala na narrowband. Elektromagnetyczne przysłony też są wygodne do DF. To są takie drobne rzeczy które się przydają. Ceny za używki też są przystępne. Mam 2 kamery i nie było z nimi nigdy problemu. Nie wiem jaka jest awaryjność ale gdzieś ktoś na forum miał z jedną kamera problem z chłodzeniem i odsyłał do SBIGa, tyle słyszałem.

Jeszcze wracając do Takahashi to jakiś czas temu naprawiałem EM-10 bo guiding padł w osi "Y" i przyznam, że serwis tej firmy praktycznie nie istnieje.

Właściciel montażu napisał do przedstawiciela do Francji i jednocześnie do Japonii i zapadła cisza. Wpadł na pomysł żeby do Japonii napisać po japońsku to mu odpisali szybko twierdząc, że ładnie pisze po japońsku .

Ale niestety stwierdzili że EM-10 już dawno nie jest produkowany i nie mają części zamiennych ale z chęcią sprzedadzą mu EM-11. Na szczęście udało się naprawić montaż beż kupna nowego

Ja osobiście jak dziś miał bym kupić nowy montaż to kupił bym EQ6 z upgreadem. Następna półka cenowa jest już wysoko.

Ot takie moje przemyślenia.

[Tadeopulous]

Chciałbym zadać pytanie praktyczne o 30-kę. Ładowność ieq30 to katalogowo 15 kg. Zwykle dzieli się przez pół do astrofotografii.

 

no to ja wkładam kij w mrowisko

 

dlaczego dzielimy nośność montażu prze dwa????

czemu nie przez 3

albo lepiej 4??

 

 

ja rozumiem że blisko max nośności mogą się szybciej zużywać/wyrabiać/wypaczać elementy mechaniki

 

ale bez przesady z tymn dzieleniem przez dwa - to chyba kolejny mit sprzętowy pokutujący w PL

[Gość wessel]

Tadeo, no to skoro twierdzisz że to mit to powieś na swoim montażu sprzęt o jego nośności maksymalnej i spróbuj zrobić fotkę...guidowane ujęcie 10 minut.

Powodzenia.

[Tadeopulous]

mój montaż ma max payload 35lbsów = 15,8 kg około

 

mam ED80 - golda - 5,7 kg a raczej 6 po wymianie wyciagu

ST10 + koło - 2,8 kg

OAGi i druga kamerka też swoje waży

więc w sumie mam 10kg zgrubnie

 

robię klatki po 30 minut i nie mam problemu

 

mi nie chodziło o wieszanie kg max na montażu i że będzie wszystko cacy

tylko o dzielenie tego przez 2

 

czemu nie bierzemy na przykład 3/4 max nośności ?? 5/6 ??

co by było wg mnie bliżej prawdy

[Hans]

no to ja wkładam kij w mrowisko

 

dlaczego dzielimy nośność montażu prze dwa????

czemu nie przez 3

albo lepiej 4??

 

 

ja rozumiem że blisko max nośności mogą się szybciej zużywać/wyrabiać/wypaczać elementy mechaniki

 

ale bez przesady z tymn dzieleniem przez dwa - to chyba kolejny mit sprzętowy pokutujący w PL

Moim zdaniem to nieporozumienie wynikajace z tego jakie montaże ma większość z nas. Siedząc okrakiem na EQ6, HEQ5 czy innym Astro 5 lub CG5, zostawienie mu sporego marginesu na nośnosci ma pewien sens i może mieć dobry wpływ na osiagane efekty. Rozmawiając o produktach ze stajni AP czy ASA trochę takie sztywne dzielenie wydaje mi się nieporozumieniem. Pytanie jak traktować IEQ30 i EM-11

 

Pozdrawiam.

[Gość wessel]

Na pewno na EM-11 można powiesić nieco więcej niż polowa deklarowanych 15 kg. Wg moich praktycznych eksperymentów wisiało 12 kg i było dobrze ( FSQ 106 N, STL 11000, Robofocus, Remote Guide Head, OAG)

Ten sam układ z Veloce RH 200 ważący niecałe 16 kg to już było za dużo - pręt przeciwwagi uginał się, prowadzenie ( guiding) totalnie do kitu- żadne zabiegi nie doprowadziły do pozytywnych rezultatów.

[Adam_Jesion]

Ten sam układ z Veloce RH 200 ważący niecałe 16 kg to już było za dużo - pręt przeciwwagi uginał się, prowadzenie ( guiding) totalnie do kitu- żadne zabiegi nie doprowadziły do pozytywnych rezultatów.

No właśnie - o tym mowa. Takahashi ma PE 20", nie jest w stanie gudiować powyżej 50% ładowności, ale... jak to mówisz, jest klasą samą w sobie i jeszcze do tego wielu będzie to bronić. To jak to w końcu jest? Dobry, czy niedobry?

 

Zarówno na EQ6, jaki iOptronach działałem z powodzeniem przy maksymalnych "payloadach" i nie jest to problem. Dla montażu ważniejsza jest długość tubusa (siła skrętna), niż sama jego masa. O montażach premium nie ma co tu gadać, bo na nich ludzie często używają sprzęt znacznie cięższy niż ładowność.

[jutomi]

Na pewno na EM-11 można powiesić nieco więcej niż polowa deklarowanych 15 kg. Wg moich praktycznych eksperymentów wisiało 12 kg i było dobrze ( FSQ 106 N, STL 11000, Robofocus, Remote Guide Head, OAG)

 

I to jedna z istotnych zalet montaży Takahashi w porównaniu z chińczykami: podawaną w specyfikacji przez ostrożnych Japończyków ładowność u Takahashi możemy spokojnie pomnożyć przez 125% i wszystko będzie ok, gdy tymczasem w montażach chińskich maksymalne obciążenie jest znacznie przeszacowane i wynosi 50-80% tego, czym chwali się producent.

 

Tak naprawdę w EM-11 nie jest deklarowane 15 kg, ale...

 

"EM-11 Temma 2M Mount Specifications

Maximal Loading Capacity 9 kg (without counterweight)

Optimal Loading Capacity 6 kg (without counterweight)"

 

Jak napisał Wessel, w praktyce spokojnie i precyzyjnie prowadzi 12kg, czyli 133% deklarowanej ładowności.

Edytowane 18 Stycznia 2013 przez jutomi

[Adamo]

Gwoli ścisłości, dokładność śledzenia EM-11 ma +/-10" zaś EM-200 ma +/-5"

Tak podaje producent na stronie:

EM-11:

http://www.takahashi-europe.com/en/EM-11.specifications.php

EM-200

http://www.takahashi-europe.com/en/EM-200.specifications.php