Kolimator laserowy

[Adam Tomaszewski]

Hej,

 

 

Czy w Polsce są dostępne kolimatory laserowe, które się nie rozkolimowują i są fabrycznie wzorowo skolimowane? Niestety nie mogę idealnie skolimować moje kolimatora GSO - kropka lasera zatacza na lustrze okręgi o średnicy 2cm.

 

 

pozdrawiam

Adam

[*Wojtek*]

Tego próbowałeś? http://astromarket.pl/konserwacja/kolimacja/kolimator-1-25-sca-dot-hotech.html

[Pawlik]

A może to nie problem z kolimatorem?

[Adam Tomaszewski]

Na 100% problem z kolimatorem . Sprawdzałem w wyciągu i na wypoziomowanym stole. Popychając go na stole "rysuje" sinusoidę. Hotecha nie miałem, czy hotechy są odporne na rozkolimowanie?

[*Wojtek*]

Z Hotechem nie miałem problemu. Nie wiem co masz na myśli "odporne". Posługiwałem się nim bardzo ostrożnie i raczej nie miał jak się rozkolimować. Lecz nie jestem ekspertem od kolimatorów

[Amper]

Witam,

kolimator Hotech posiadam już kilka lat. Niestety, jest to sprzęt delikatny i podatny na rozkolimowanie. Kiedyś kolimator upadł mi z wysokości około jednego metra na beton ale w oryginalnym pudełeczku, więc dobrze zabezpieczony. Po dotarciu na miejsce obserwacji i próbie kolimacji dwóch teleskopów stwierdziłem, że sprzęt doznał szoku pourazowego i nie chce już ze mną współpracować .

Żeby przywrócić kolimator do poprzedniego stanu, musiałem sobie wykonać specjalny stojaczek i kartkę papieru z namalowanymi okręgami itp.

Kolimację tego kolimatorka przeprowadza się bardzo prosto, trzeba odkręcić ukośny kapturek i pod nim są trzy śrubeczki na bardzo nietypowy rozmiar imbusa 1mm. Przeważnie w sklepach są dostępne kluczyki od rozmiaru 1,5. Kręcąc kolimatorem wokół osi, widzimy jak wędruje mam kropka, śrubki albo dokręcamy albo luzujemy, trochę jest z tym zabawy, ale jest to możliwe do wykonania, trzeba tylko cierpliwości

 

Łukasz

[Adam Tomaszewski]

Obawiam się właśnie tego, że podczas transportu laser może się rozkolimować. Będę jeszcze bawić się z moim kolimatorem GSO.

[WilkFenris]

Ja poradziłem sobie z problemem w taki oto sposób...

 

http://astropolis.pl/topic/40985-wilkfenris-czyli-co-wilki-robi-gdy-nie-pi/?do=findComment&comment=495301

 

Nie mam pojęcia, czy każdy kolimator laserowy da się potraktować w ten sposób, ale z moim nie było problemu. Teraz działa wyśmienicie.

[piotrkusiu]

Miałem chyba wszystkie laserki oprócz Hotech-a i każdy się rozkolimowywał. Do bani z tym.

Używam do wizuala kolimatora optycznego i co więcej działa on też w egipskich ciemnościach- wystarczy czerwoną latarką zaświecić mu w "lustereczko" i wszystko pięknie widać

[TomaszP1977]

Cześć

To ja się podepnę pod wątek.

Doszła dziś do mnie przesyłka z kolimatorem laserowym, niestety obawiam się że jest uszkodzony - wiązka światła "zahacza" o brzeg otworu z którego wychodzi. Kupiony w Astromarkecie, ale zanim zgłoszę reklamację to może rzućcie okiem czy to faktycznie pod reklamację czy można jakoś samemu go "wykolimować".

 

 

[sumas]

z góry zastrzegam, że jestem jedynie inżynierem budowlanym, a nie inżynierem mechaniki precyzyjnej, ale z tego co wiem i jest to dla mnie mało zrozumiałe, to w rysunku maszynowym nie podaje się rzeczywistych wymiarów, np. złączek, a wymiary fizyczne + tolerancja, czyli wygląda to mniej więcej tak: średnica zewnętrzna, średnica wewnętrzna + wymiar pośredni = to różnica między nimi, czyli zakładana tolerancja i zależy od wymaganej dokładności, jak i od możliwości wykonania. Więc całkiem możliwe, że punktowość kolimatorów określa się dopiero po dokręceniu śruby kolimatora do otworu wyciągu, stąd też, u większości producentów, jest wymaganie, aby śruba włącznika lasera była w linii osi śruby dociskowej wyciągu/złączki. Dopiero wtedy kolimator będzie osiowy z osią wyciągu. Stąd turlanie kolimatora po stole nie ma sensu, bo będzie on skolimowany, dopiero w odpowiednim położeniu i dokręceniu go w wyciągu. Ale jeszcze raz - to jest wyłącznie moje "wydaje mi się", a nie jakieś obowiązujące zasady mechaniki precyzyjnej i jej produktów.

 

[Szymek_O]

Ja zauważyłem, że mój hotech jest palnięty własnie po biciu wiązki lasera...

Sumas, nie wiem czy do końca zrozumiałem to co napisałeś, ale dla przykładu hotech śruba włącznika jest idealnie z tyłu kolimatora w jego obudowie, więc nie ma możliwości by była potrzeba specjalnego koszenia kolimatorów pod osie śrub dociskowych wyciągu czy złączki. Ponadto według mnie kolimator, powinien być tak skolimowany, by dawał wiązkę w osi konstrukcyjnej idealnie prostopadłej do pierścienia o który opierać będzie się przyszła złączka czy drawtube wyciągu.

Aktualnie jestem na etapie zabawy z autokolimatorem cat'sa i powiem, że przeżywam epokę renesansu w zakresie celowości i dokładności kolimacji

Edytowane 26 Lipca 2013 przez Szymek_O

[WilkFenris]

Szymek, tak odnośnie tego kolimatora cats, to gdzieś tu wyczytałem na forum, że sobie taki sam zrobiłeś. Czy nie jest straszną zbrodnią zapytać, czy masz do tego jakieś plany

[Szymek_O]

Hej zrobiłem sobie taką prowizorkę z lusterka ale nie udawało się złapać powtarzalności

[WilkFenris]

No ok... ale mam możliwość użyć dokładniejszych narzędzi do obróbki... gdybym tylko wiedział na jakiej dokładnie zasadzie to działa i miał jakiś plan co i jak poskładać...

[Szymek_O]

Zasada jest prosta. Jest to tuleja z zamontowanym wewnątrz lustrem masz dwa otwory centralny i offsetowy. Cały sęk w tym by lustro było perfekt prostopadle do osi tuleji.

[Szymoff]

Podepnę się pod temat. Jak uważacie czy opłaca się dopłacić i zakupić kolimator 1,25" SCA Dot HoTech czy nie odbiega on znacząco od tańszych kolimatorów laserowych np. Baader Mark III ? Myślę tu o kolimacji pod astrofotografię.