Montaż z możliwością śledzenia szybkich obiektów.

[jutomi]

Wiele montaży dysponuje prędkościami rzędu kilku a nawet kilkunastu stopni na sekundę. Czy któryś z producentów wpadł na pomysł, żeby wyposażyć swój montaż w "system namierzania i śledzenia" obiektów typu ISS lub nawet samoloty na wysokościach przelotowych? Czy istnieją tego typu rozwiązania w urządzeniach nie-astro? Wydaje mi się, że muszą z niego korzystać kamerzyści filmujący np.skoki narciarskie utrzymujący przez kilka sekund skoczka w centrum wąskiego pola widzenia.

[szuu]

nie na temat, ale prawie

 

[JustinSullivan]

Na pewno śledzenie satelitów mają montaże 10micron. Tu w trakcie pracy:

 

[sumas]

już od wielu lat można śledzić satelity praktycznie każdym montażem z goto

np. tym programikiem: http://www.heavenscape.com/

jest też wtyczka do eqmoda: http://eq-mod.sourceforge.net/eqmodlx/

z samolotami jest już gorzej, chyba że dałoby się jakoś pobrać dane tras ich przelotu np. z http://www.flightradar24.com

tu jest jeszcze jakiś soft do trackingu: http://www.optictracker.com/Home.html

 

 

[JacekE]

Tutaj jest szczegółowy opis http://www.astrosurf.com/d_bergeron/astronomie/Bibliotheque/Observation_satellites/satellites.htm

 

[MateuszW]

Słyszałem, że montaże LX200 (nowsze pewnie też) mają taką opcję już w pilocie. Wgrywa się bazę satelitów z PC i można śledzić bez podłączenia do kompa.

[jutomi]

A nikt nie wymyślił opcji nakierowania pilotem na interesujący obiekt nie będący w bazie montażu i wciśnięcia przycisku typu "śledź to" lub "utrzymuj obiekt w centrum pola widzenia"? Myślę, że technicznie dałoby się coś takiego zrobić...

[sumas]

ależ oczywiście, że tak, jeszcze tylko opcja friend or foe i już można strzelać

[jutomi]

ależ oczywiście, że tak, jeszcze tylko opcja friend or foe i już można strzelać

 

I właśnie o to mniej więcej mi chodzi; tylko zamiast funkcji "shoot", żeby była funkcja "look"

 

W praktyce trudno jest śledzić ISS-a, czy samoloty na przelotówkach nawet krótkim refraktorem na montażu azymutalnym z powiększeniem powyżej 30x.

A mi się marzy obserwacja przy powiększeniach 60-120x z obiektem wypełniającym prawie całe pole okularu i płynnym śledzeniem obiektu i to nie tylko poruszającego się po linii prostej np.Airbusa 380 ale nawet kołującego kilkaset metrów nad terenem myszołowa...

[sumas]

To zerknij w ten ostatni link, który podałem, jest w nim filmik prezentujący możliwości tego programu:

 

 

ale w końcu to nic innego jak guiding, może trochę bardziej zaawansowany

[jutomi]

I o coś takiego mi chodzi, tylko żeby śledzenie nie odbywało się w oparciu o wcześniej wgrane do bazy trasy przelotów, ale odbywało się "na żywo" po wycelowaniu w obiekt, który zamierzamy śledzić. I najlepiej, żeby była możliwość śledzenia obiektów o kursach nieprzewidywalnych np. szybujące ptaki drapieżne.

 

A tak patrząc na powyższy filmik, to różnica nie jest porażająca w porównaniu do tego, co potrafi wyćwiczona ręka przykładowego polskiego spottera z nieśmiertelną Syntą 8" na dobsonie, szczególnie, gdy prowadzimy montaż tylko w jednej osi a w drugiej sporadycznie korygujemy:

 

 

Edytowane 13 Października 2013 przez jutomi

[HAMAL]

Ciekawy temat poruszacie Właśnie OpticTracker potrafi to o czym piszesz ale oczywiście jest odpłatny.

[Adam_Jesion]

Do takich zastosowań idealny jest Direct Drive. Duże akceleracje, zerowy backlash, nieograniczone możliwości tworzenia krzywej trackingu, brak przekładni, więc i brak ziarnistości (brak wibracji). W sofcie ASA jest całkiem sporo o trackingu satelit, ale pewnie dałoby się to wykorzystać też do "optical trackingu". Muszę się kiedyś pobawić.

[jutomi]

pewnie dałoby się to wykorzystać też do "optical trackingu". Muszę się kiedyś pobawić.

 

Z niecierpliwością czekam na testy. Zastanawia mnie głównie bezwładność montażu podczas śledzenia obiektu, czyli jego "refleks" w nadążaniu za zmianami położenia tego przedmiotu w kadrze, szczególnie widocznymi gdy obserwowany obiekt wypełnia prawie cały kadr.

 

Ciągle też myślę, jak w takich sytuacjach radzą sobie profesjonalni kamerzyści. Czy jest to "tylko" kwestia wyćwiczonej ręki i super głowicy olejowej? Może ktoś wie, czego używa się podczas filmowania skoczków narciarskich w locie (lecących po różnych parabolach) albo podczas kręcenia pogoni geparda za gazelą, gdzie mamy pełno nieprzewidywalnych zwrotów położenia (chyba, że jest to kręcone mniejszą ogniskową i kadrowane w postprodukcji).

[Gość wessel]

Tak. Polega to wyłącznie na rękach i refleksie operatora. Na skoczni oprócz klasycznych kamer z zoomami optycznymi rzędu 70x masz tzw. Catcama czyli kamerę jezdżącą na lince. Ona ma dwóch operatorów- jeden od ruchu drugi od ostrości i zooma kamery. Podobnie pracują krany kamerowe ( takie ramię które widać często nad publiką) . Jeden facet operuje ramieniem ( grip albo operator kranu kamerowego albo operator ramienia) a drugi to klasyczny operator kamery. W telewizji profesjonalnej nie stosuje sie żadnych automatów przysłony i połozenia przy transmisjach sportowych za wyjątkiem presetów położenia w celu szybkiego powrotu do ustalonej pozycji startowej. W studio newsowym np. TVN i TVN 24 są kamery na statywach sterowanych i ramieniu ( np. Taki lot kamery na ramieniu po studio jest sterowany komputerowo) . Podobnie jest w studio wirtualnym - kamery mają ruchy sterowane komputerowo i precyzyjne encodery położenia.

Edytowane 14 Października 2013 przez wessel

[sumas]

Do takich zastosowań idealny jest Direct Drive. Duże akceleracje, zerowy backlash, nieograniczone możliwości tworzenia krzywej trackingu, brak przekładni, więc i brak ziarnistości (brak wibracji)..

 

obawiam się, że niezbędna byłaby tu jeszcze szybka kamera, standardowe 15-30 fps mogło by być za mało.

Człowiek intuicyjnie wie (potrafi przewidzieć) gdzie kierować kamerę za ruchem samolotu, ptaka, skoczka czy satelity, żeby utrzymać szybko poruszający się obiekt w kadrze. Dzisiejsze oprogramowanie tego nie potrafi, robi się to "brutalną" metodą zagęszczenia próbkowania - czyli im szybszy ruch, tym więcej danych potrzebnych do przetworzenia i potrzebna większa moc obliczeniowa. Co zresztą widać na filmach z systemu śledzenia myśliwców bojowych:

 

 

Nagła zmiana kursu i cel już się gubi ze znacznika huda, a człowiek jakoś nie ma żadnych problemów ze śledzenie celu i spokojnie "odprowadza wzrokiem" uciekający cel

[Adam_Jesion]

Owszem, ale plusem DD jest to, że on koryguje się kilkaset razy na sek (min. 100Hz). Wystarczyło by spiąć feedback optyczny (guiding) i dałoby się robić cuda. Nie mniej, trzeba by opracować soft, a nikt nie ma na to czasu.