Skocz do zawartości

Czego nie wiem o guidowaniu...


Loki

Rekomendowane odpowiedzi

Albowiem czegoś nie wiem.

 

Zmieniłem montaż ostatnio. Zamiast używanego EM-10, mam używane, wielkie, ciężkie, cudowne EM-200.

Jednym z powodów, dla których zmieniłem montaż był wcześniejszy, mało przemyślany zakup RC6". Z reduktorem będę miał ogniskową 900mm i trzeba to czymś pociągnąć. Skala wyniesie 1,5" na piksel, co oznacza, że wykres w obydwu osiach musi się mieścić w przedziale +/-0,1 piksela (skala mojego guidera to 7,5" na piksel).

 

Nie mam żadnych szans na osiągnięcie takiej skali, bo wykres na EM-200 jest całkiem podobny do tego na EM-10. Oś Y jest nieco gładsza, bo lunetka w EM-200 jest o niebo dokładniejsza, więc i precyzja wyższa, ale w osi X jak miałem przedział +/-0,4 tak nadal mam. To mi pi razy drzwi wystarcza do obecnych fotek na 400mm, ale na dłuższej ogniskowej będzie kicha.

 

Zastanawia mnie, że po zmianie montażu wykresy wyglądają całkiem podobnie. Dochodzę do wniosku, że może to problem leżący poza montażem i dlatego się chciałem Was poradzić, co sprawdzić, gdzie szukać.

 

Czy zmiana optyki guidera może wnieść coś pozytywnego? Mam jakiś parszywy szukacz o ogniskowej 180mm i soczewce 5cm. Może kamerkę trzeba zmienić?

A jakimi kryteriami kierujecie się przy wyborze gwiazdki guidującej? Pierwsza lepsza, czy patrzycie na wartości w okienku Info? A może tak dobieracie czasy guidera, żeby uzyskać odpowiednie nasycenie?

 

Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami, żebym wiedział gdzie paluchy włożyć.

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumie dlaczego założyłeś że większy montaż będzie miał gładszy wykres guidingu. Jeśli nie przeciążyłeś EM-10 to nie widzę podstaw, gdyby tak było to bardzo źle by to świadczyło o Tak'u jako firmie :)

 

Skala 1.5 to na EQ-6 bez problemu się ciągnie :) możliwości masz co najmniej kilka, ale najlepszą wydaje się OAG + dobra kamerka guidująca. Jeżeli chcesz fotografować RC to masz miejsce na dowolny OAG dostępny na rynku.

 

Do tej pory z powodzeniem prowadziłem zewnętrznym refraktorem F5 skalę 1.7 z raczej słabą sztywnością zestawu, choć widać było, oglądając kolejne klatki, że zestaw płynie. Nie wpływało to na jakość gwiazdek, dryf był delikatny i traktowałem go jako sprzętowy dithering :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OAG korzysta z tego samego obrazu co detektor robiący zdjęcie. Kiedy prowadzisz osobną lunetą a kamera fotografująca ugnie się na wyciągu, lusterko kątowe w wyniku studzenia tuby przesunie się o setne części milimetra a cela w wyniku przechyłu teleskopu się ugnie o ta osobna luneta nawet tego nie zauważy i źle poprowadzi sesję a stygnące obejmy i mocowania lunety kurcząc się dodatkowo ją przesuną. Ale OAG ma to w d.. bo on korzysta z tego samego obrazu. Omsknie się cala, ugnie się tuba on to widzi i dokonywane korekty niwelują te niedokładności. Oczywiście przy złym ustawieniu na polarną dojdzie rotacja pola której nawet OAG nie naprawi ale luneta zewnętrzna nie zrobi tego tym bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica między OAGiem, a zewnętrznym guiderem jest taka, że OAG jest niewrażliwy na ugięcia, które występują między dwoma tubami, gdy guidujemy zewnętrznie. Ja własnie z tego względu przeszedłem na OAGa, bo ugięcia ograniczały czas naświetlania do ok 5 min (własnie taki powolny dryf, jak opisał Krzychoo). No ale, jak będziesz miał sztywny zestaw (w co szczere mówiąc nie wierzę w "budżetowej" tubie :) ), to nie masz sobie co zawracać głowy OAGiem. Po testach z drugą tubą sam określisz, czy potrzebujesz OAGa z uwagi na gięcia. A jeśli chodzi o samą w sobie dokładność śledzenia, to nie ma żadnego znaczenia, czy jest to zewnętrzna tuba, czy OAG.

 

Generalnie gwiazdkę do guidingu wybiera się nie przepaloną, ale dość jasną (i najlepiej "samotną", żeby czasem guiding nie "przeskoczył" na sąsiada). Czas ekspozycji powinien być moim zdaniem ok 2-4 s, tak, aby uśrednić seeing, a z drugiej strony nie robić za dużych odstępów między korektami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loki "łelkam tu de dźangel " --- sztywność , wielkość ,ogniskowej ..itp - obecnie zmagam sie z tym samym problemem ..tzn przy dobrym montażu AP1200 bawiłem sie z ogniskową 0,8m i pix 9 od kamery , było wszystko ok + uzysk 100% ... jak miałem 1,04m + pix ca. 5q . już było ciężko ... OAG nie testowałem ale ... za kilka tygodni , będę mógł Ci coś powiedzieć !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Rozumiem, że OAG pomaga w tych sytuacjach, gdy wykres jest gładki jak pupa niemowlęcia, a gwiazdki są poruszone. Wniosek: zewnętrzny guiding prowadzi dobrze, a ugięcia rujnują zdjęcie. Lekarstwo: OAG. U mnie jest nieco inna sytuacja. Wykres ma wachnięcia +/- 0,4px,

 

Gwiazdki wybieram nie za słabe i nie za mocne. Zwykle naświetlam po 3 sekundy, czasami po 2, czasami po 4, czyli mieszczę się w normie.

Gdy fociłem Cefeusza, miałem wykres jak marzenie. Z takim wykresem mógłbym prowadzić metrową tubę. RMS w obydwu osiach miał 0,0 i dopiero potem jakieś cyferki.

Ale gdy przestawiłem się na Plejady, już różowo nie było. RMS na poziomie 0,2 - 0,3. Opisuję sytuację z EM-10, bo z EM-200 mam jeszcze zbyt mało doświadczeń, jedynie wczorajsza, dosyć wietrzna sesja, kompletnie zrujnowana przez wysokie chmury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w PHD mam 1 sekundowe ekspozycje i dość krótkie limity na sygnałach korekty jakie może wydawać. Ogniskowa 420mm małego refraktora jest prowadzona przez szukaczoguider i to działa. Jeżeli wszystko jest dobrze wyważone to np. 10 min wyjdzie dobrze, choć po stacku z 2-3 godzin widać powolny dryf obrazu - niezbyt precyzyjne ustawienie montażu co powoduje niewielką rotację względem guidowanej gwiazdki :) Ugięcia też mogą robić swoje. OAG jest na takie sprawy fajny o ile ma się w nim gwiazdy. Dla refraktora już odpuściłem dla wygody żeby mieć bez problemu gwiazdy na guiderze. Z SCT to był raczej wymóg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loki na TYM montażu miesiąc temu robiłem na 850 mm IC 342. I błąd na RA był w granicach +-0,2 piksela na 9 arcsec/piksel guidera. Czyli ok. 2 arcsec ! To lepiej niż podaje fabryka. Montaże Takahashi nie poddają się jednej teorii - takiej oto że montaż musi być lekko przeważony w jedną stronę aby likwidować luzy. Montaż Takahashi MUSI być wyważony równo ( no nie tak jak ASA - ale równo). Na tym egzemplarzu miewałem wykresy - w Broku - KRESKOWE na obu osiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.