Skocz do zawartości

Pierwsze zdjęcia jakie udało sie zrobić :) M33 oraz M27


paol

Rekomendowane odpowiedzi

Ponownie dzięki za wskazówki :)

 

Więc reasumując skupiam sie teraz na doprowadzeniu montażu do "lekkości i precyzji" pracy :)

I na te chwile dołączę tylko korektor komy mpcc - poprawi to rozjechane gwiazdy na brzegach mam nadzieje znacząco :)

O filtrach poczytam więcej w takim razie bo wiecie jak to jest każdy wychwala filtr który posiada :) i zazwyczaj opinii jest tyle co właścicieli filtrów :) i każdy jest najlepszy.

 

Odnośnie montażu to stoi na kostce brukowej - więc się nie porusza - znaczy porusza się jak ktos stanie akurat na kostce na której stoi noga trójnoga :)

Ale to trzeba miec pecha aby tam stawać.

Na te chwile np. wczorajsze zdjęcie robiłem bez ustawiania na polarną . po prostu na żywioł bo dziura w chmurach nie była za duża i szkoda było czasu a chciałem potestować , zmiany w guidingu i ich wpływ na montaż oraz korekty ruchu.

 

Ogólnie na poczatku była masakra DEC mi się tak rozjeżdżała że i tam powędrowałem do teleskopu popatrzyć przez lunetke i nakierować polarną na okrąg :)

Jak już guiding nie musiał biegać za DEC to w RA były tylko małe korekty wszystko mieściło się w zakresie do 1" mniej więcej 0,25 do 0,5 z wykresu

 

Co ciekawe jak w PHD ustawiłem poprawną wielkośc pixela dla QHY5-II czyli 3.75 to guiding robił strasznie agresywne zmiany i czasami sam doprowadzał do rozjechania się guidowania.

Więc zmieniłem ustawienia na rozmiar pixela 1.00 i wszystko ładnie zaczeło pracować.

No i ogólnie to wczoraj poświęciłem czas właśnie na to aby potrenować wpływ zmiany parametrów na prowadzenie PHD

 

Jeszcze tak sobie mysle czy nie zrobić PEC ? - i załadować raport do eqmod ?

Tak szukałem po necie - ale nie widziałem aby była jakaś aplikacja która pozwoli to zrobić w prosty sposób bez obrabiania loga PHD w jakimś innym programie - i tutaj niestety z PHD2 za wiele mi nie działało więc wygląda że potrzebny będzie log PHD1

No chyba że po prostu 25MB loga to było za dużo :)

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe jak w PHD ustawiłem poprawną wielkośc pixela dla QHY5-II czyli 3.75 to guiding robił strasznie agresywne zmiany i czasami sam doprowadzał do rozjechania się guidowania.

Więc zmieniłem ustawienia na rozmiar pixela 1.00 i wszystko ładnie zaczeło pracować.

 

Jeszcze tak sobie mysle czy nie zrobić PEC ? - i załadować raport do eqmod ?

Wielkość piksela wpisana do programu nie powinna mieć żadnego wpływu na jakość prowadzenia, bo do samego guidowania nie jest wykorzystywana. Jedyne, co ona zmienia to skalę wykresu z błędami i prawdopodobnie jak zauważyłeś, że błędy wzrosły 4x, to Ci się zdawało, że guiding zwariował :) Jednak błędy są cały czas takie same, tylko wcześniej były zaniżone. Tak więc Twoje mieszczenie się w 1" należy zamienić na 3,75", co nie jest dobrym wynikiem :( Ale czy na pewno masz wykres w ", a nie pix? To znacząca różnica.

 

Co do PEC, to raczej nie jest on potrzebny z guidingiem. Ja przynajmniej się nie spotkałem, żeby ktoś guidujący go robił, a samemu mi się nie chciało :) W teorii taki PEC nic już nie poprawi. A coś mi świta, że ludzie od EQMod nawet zalecali, żeby PECa nie używać z guidinguem, bo pogarsza, ale nie dam głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak miałem u siebie. Ustawialem w phd pixel 7.4um a on sam zmienial mi na 0.74um. Przed wlaczeniem kalibracji musze to kazdorazowo poprawiać z palca.

 

Na początku myślałem ze mam mont ASA, a potem (po korekcie wielkości pixela) wróciłem na ziemię z SW ;-)

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety :)

Ale w koncu przy ustawieniu prawidłowego rozmiaru pixela guiding działa nieco lepiej niz poprzednio.

Aktualnie oscylacie RA/DEC mieszczą się +/- 1 - w większości - raz na jakiś czas zdarza się +/- 2 lub 3 w piku - więc jeszcze trzeba ogarnąć pewnie gdzieś jakieś wyważenie / luzy - a może to wiatr :)

 

Udało mi sie dzisiaj zrobić taka fotke NGC7635

5x5min + 2x10min

 

 

post-29589-0-78951300-1442787665_thumb.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku zawsze jest euforia że coś się złapało. Skup się na jednym obiekcie i pociągnij sesję a nie skaczesz z płatka na płatek. Znam to. Też to przechodziłem. Zrób sesję z równymi czasami np 30x 10min. Bąbel wyglądał ładnie. Może spróbuj ten obiekt bo nie masz korektora komy a jak go uchwycisz w centrum kadru może wyjść ładna fotka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - teraz czas na skupienie się chyba w jednym miejscu :)

Wczoraj w nocy przez moja euforię przegapiłem czas w jakim mogłem robić zdjęcia - skakając po obiektach i robiąc oneshooty ...

Aż moja tuba zaparowała łącznie z lustrem wtórnym :)

I już nic nie dało - czyli przecieranie szkiełek :)

Bo i tak parowały.

A nie wyposazyłem się w grzałki czy wentylatorki - stwierdziłem ze jeszcze nie będa potrzebne :)

 

Więc z racji tego iż i tak nic nie widziałem zaczałem oglądać moje wykresy guidingu z phd i okazało się że wykres DEC to tak sobie chodzi z góry na dół robiąc sinusoide - raz korekta jest na minus przez około 30 sekund raz na plus przez około 30sekund.

Więc stwierdziłem że dobiore się do mojej lunetki polarnej... i okazało sie że cokolwiek umieszczone w środku krzyżyka rotuje zamiast zostać w środku :)

I tak oto musiałem kolimowac linetke pomimo iż myślałem że to musi być fabrycznie dobrze ustawione - a jak nie dotykałem to sie nie przestawiło - ale było inaczej :)

Ciągle coś :)

Zastanawiam się co mnie jeszcze spotka - poza rosą i kolimacjami wszystkiego :)

 

Ktoś powinien zebrac do kupy na forum takie kroki które trzeba zrobić i to nie że można ale trzeba :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż moja tuba zaparowała łącznie z lustrem wtórnym :)

I już nic nie dało - czyli przecieranie szkiełek :)

Bo i tak parowały.

A nie wyposazyłem się w grzałki czy wentylatorki - stwierdziłem ze jeszcze nie będa potrzebne :)

W newtonie paruje zazwyczaj tylko LW. LG paruje w niezwykle skrajnych sytuacjach, jak wnoszenie teleskopu do domu, ale podczas nocy w zasadzie nie ma prawa zaparować. Dlatego wystarczy zająć się LW.

Przecieranie lustra to zły pomysł. Po pierwsze w ten sposób nie pozbędziesz się całej wilgoci. Po drugie możesz łatwo porysować lustro. Lustra najlepiej nigdy nie dotykać. Doraźną metodą jest użycie suszarki. Musisz mieć jednak dostęp do zasilania na miejscu. Suszarka ma tą wadę, że aby dostać się do LW trzeba wyjąć sprzęt z wyciągu i dmuchać przez niego. A przez to całe ustawienie ostrości i kadru szlag trafia. W wizualu nie jest to duży problem, ale w astrofoto to porażka.

Jeśli chcesz, mogę Ci wykonać grzałkę na LW, taką jak u siebie używam. Jeszcze nigdy mi LW nie zaparowało, nawet podczas mgły :)

DSC_5899.jpg

 

 

I tak oto musiałem kolimowac linetke pomimo iż myślałem że to musi być fabrycznie dobrze ustawione

Musisz przyjąć taka postawę - nic w astronomii nigdy nie jest fabrycznie poprawnie ustawione, wszystko, co możliwe, wymaga regulacji i poprawek. Z taką postawą już nic Cię nie zaskoczy :) Ja w swoim sprzęcie regulowałem chyba każdą śrubę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I już nic nie dało - czyli przecieranie szkiełek :)

Bo i tak parowały.

 

Jezeli przetarles LG i LW zwykla chusteczka to prawdopodobnie zniszczyles sobie warstyw odbijające swiatlo :-(

 

Zawsze można podmuchac w ostateczności suszarka zeby zaparowanie puscilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli przetarles LG i LW zwykla chusteczka to prawdopodobnie zniszczyles sobie warstyw odbijające swiatlo :-(

 

...

 

Bez przesady. Warstwy nie są z masła ;)

Ewentualnie wstawił sobie kilka (naście) rysek

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.