Pierwszy Aparat

[Creeper783]

Witam, chciałbym się poradzić w sprawie lustrzanki do astrofotografii. Nie moge wiele na nią przeznaczyć i nie zależy mi na zapierających dech w piersiach wynikach - chciałbym fotografować Księżyc, planety, jaśniejsze gromady i mgłąwice. Jestem w tych sprawach raczej zielony, więc nie wiem, od czego zależy jakość zdjęć - słyszałem tylko, że zależy to też od czasu naświetlania. Mój teleskop to 10-calowy Dobson Sky-Watcher. Zastanawiam się nad Canonem EOSem 30D i Olympusem E-420. Wiem, że te aparaty nie są jakimiś specjalnie dobrymi aparatami i że nie mają się co mierzyć z ich odpowiednikami powyżej 1000 zł, ale staram się zmieścić w 6 stówkach. Widziałem, że dużo ludzi fotografuje Canonem EOSem 350D, więc jeśli dawałby znacznie lepsze efekty byłbym w stanie na niego dołożyć. Ale jak już wspomniałem nie znam się na tym zbyt dobrze i chciałem się poradzić na ten temat.

[Loki]

Z tych dwóch wybrałbym EOS-a 30D. To dobry aparat i w astro da radę.

[Norbert.N]

Do 350d raczej nie trzeba dokładać, myślę nawet ze kupisz taniej niż 30d, ale 30d lepszy

[dziki_rysio_997]

Myślę, że musisz się dobrze zastanowić, co tak chcesz robić. Może się okazać, że aparat to tylko jeden z elementów układanki.

Kupując aparat będziesz miał szansę porobić zdjęcia Słońca (tylko z odpowiednim filtrem!) i Księżyca. Planety już raczej z mizernymi efektami.

Podstawowe sprawy moim zdaniem:
- Czy kupujesz aparat "codzienny", a przy okazji do astrofotografii czy szukasz czegoś głównie do astrofoto?
- Fotografia DSów będzie wymagała prowadzenia teleskopu za ruchem nieba, przy astrofotografii planetarnej będzie to bardzo wskazane. Być może potrzebujesz platformy paralaktycznej, która bardzo ułatwi astrofotografię planetarną i pozwoli w pewnym zakresie (choć prawdopodobnie z niezbyt długimi czasami naświetlania) robić podstawowe DSy. Robienie zdjęć DSów taką tubą to już spore wyzwanie. Na tym forum DarX86 robił dość dużo zdjęć z platformy, poczytaj jego tematy, zobacz, co udało mu się osiągnąć i z czym miał problemy.
- Fotografia planet dobrym webcamem (nie mówiąc już o lepszej kamerce) ma większy sens, niż robienie tego lustrzanką.

Powyższe przy założeniu, że chcesz robić zdjęcia z użyciem swojego telskopu, a nie na przykład szersze kadry aparatem ze zwykłym obiektywem.

Podsumowując: dobrze zastanów się, co przede wszystkim chcesz robić i czy sprzęt ma też robić zdjęcia w dzień, bo być może lustrzanka nie jest tym czego potrzebujesz lub nie jest jedynym z elementów "układanki".

Pozdrawiam,

[Iluvatar]

Zgadzam się z przedmówcą, a co do lustrzanek, to już lepiej zainwestować w 450D. Do 500 zł można spokojnie dostać sam korpus, poniżej też da się zejść, jak się trafi dobra okazja.

[Tayson]

Jezeli ma być tylko do foto nieba nocnego to moze pomysl na jego modyfikacja...

[Creeper783]

No, tego aparatu chciałbym używać i w astrofotografii i w normalnej fotografii - kupię raczej od razu z obietywem.
Mam do aparatu statyw, a do teleskopu planuję kupić złączkę projekcyjną okularową z pierścieniem T2.

@Tayson : No właśnie, ma służyć nie tylko do fotografii nieba nocnego, więc raczej modyfikacją nie jestem zainteresowany.

@Iluvatar : Spróbuję jakoś znaleźć ten aparat w granicach 600 złotych razem z obiektywem.
@dziki_rysio_997 Tak jak wspomniałem wyżej, planuję go używać do tego i do tego. Nie zależy mi na fotografowaniu jakichś ciemnych mgławic, głównie na gromadach, chociaż sądzę, że będę próbował się nauczyć śledzić ruch nieba. Wiem, że na paralaktyku jest to łatwiejsze, ale jak już zdecydowałem się na teleskop na dobsonie, to sądzę, że nie będę fotografował jakichś szczególnie ciemnych obiektów.