Skocz do zawartości

1sze podejście do avikowania


Kirien

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt gadasz pierdoły, Mateusz nie jest laikiem, żebyś go w ten sposób pouczał. Ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia jak Mateusz a fotografuję planety i Księżyc od 13 lat... Tak więc to nie kwestia doświadczenia. W przypadku Księżyca bywa, że stackuję tylko 60 klatek jeżeli mam niski gain! Wrzucone zdjęcie to mozaika zdjęć po 150 klatek na stack a wygląda przyzwoicie, stackowanie większej ilości klatek pogorszyło zdecydowanie efekt końcowy. Twoja teoria w tym wypadku upada.

 

Dodam tylko, że ja nagrywam aviki po 1500-2000 klatek i wybieram z tego 60-200 klatek w zależności od gainu.

panorama2final.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc jest o tyle wdzięczny, że nagrywamy na minimalnym gainie.

 

Poruszyłeś ciekawą kwestię. Bo są zdaje się dwie "szkoły". Jedna, o której wspomniałeś, z minimalnym gainem. Ale wiem, że niektórzy nagrywają Księżyc na gainie 50% i więcej, z bardzo dobrymi rezultatami zresztą. I jest w tym sens, bo wyższy gain = krótszy czas ekspozycji. Z drugiej strony wyższy gain = większy szum. Ale z trzeciej strony :) wyższy gain + krótszy czas ekspozycji = więcej klatek do wyboru.

Z moich dotychczasowych doświadczeń mogę powiedzieć, że ta druga metoda sprawdza się przy kiepskim seeingu. Właśnie z powodu niskiego Exp. Poszczególne klatki są oczywiście bardziej zaszumione, ale ten szum jest rekompensowany przez ich ilość. Wtedy zamiast 400 można zestackować np. 600.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc jest o tyle wdzięczny, że nagrywamy na minimalnym gainie. Na Jowiszu już jest problem z takim szaleństwem.

 

Tak dokładnie jest. Te pojedyńcze klatki z Księżyca są nieporównywalnie lepsze od tych z Jowisza czy Saturna. Dlatego o wiele mniej klatek trzeba dla Księżyca dla uzyskania optymalnego efektu. Dla planet trzeba znacznie więcej by "zapłacić" za wysoki gain.

 

U mnie też kilkaset klatek wystarcza z kilku tysięcy. Jak wezmę znacznie więcej to trzeba potem agresywniej wyostrzać, co daje efekt gorszy od wariantu z mniejszą liczbą klatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyższy gain = krótszy czas ekspozycji. Z drugiej strony wyższy gain = większy szum. Ale z trzeciej strony :) wyższy gain + krótszy czas ekspozycji = więcej klatek do wyboru.

Krótkie czasy ekspozycji są na pewno lepsze w gorszych warunkach. Dodam jeszcze jeden ważny czynnik - wielkość lustra teleskopu. Im większa tym łatwiej o krótkie czasy przy niskim gainie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt gadasz pierdoły, Mateusz nie jest laikiem, żebyś go w ten sposób pouczał. Ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia jak Mateusz a fotografuję planety i Księżyc od 13 lat... Tak więc to nie kwestia doświadczenia. W przypadku Księżyca bywa, że stackuję tylko 60 klatek jeżeli mam niski gain! Wrzucone zdjęcie to mozaika zdjęć po 150 klatek na stack a wygląda przyzwoicie, stackowanie większej ilości klatek pogorszyło zdecydowanie efekt końcowy. Twoja teoria w tym wypadku upada.

 

Dodam tylko, że ja nagrywam aviki po 1500-2000 klatek i wybieram z tego 60-200 klatek w zależności od gainu.

Dziękuję Ci Adamie za komentarz. Właśnie o takich guru, jak Ty mówiłem :) Biorę przykład między innymi z Twojej techniki i moje spostrzeżenia pochodzące zarówno z własnej praktyki jak i teorii potwierdzają się z Twoimi spostrzeżeniami.

 

Poruszyłeś ciekawą kwestię. Bo są zdaje się dwie "szkoły". Jedna, o której wspomniałeś, z minimalnym gainem. Ale wiem, że niektórzy nagrywają Księżyc na gainie 50% i więcej, z bardzo dobrymi rezultatami zresztą. I jest w tym sens, bo wyższy gain = krótszy czas ekspozycji. Z drugiej strony wyższy gain = większy szum. Ale z trzeciej strony :) wyższy gain + krótszy czas ekspozycji = więcej klatek do wyboru.

Z moich dotychczasowych doświadczeń mogę powiedzieć, że ta druga metoda sprawdza się przy kiepskim seeingu. Właśnie z powodu niskiego Exp. Poszczególne klatki są oczywiście bardziej zaszumione, ale ten szum jest rekompensowany przez ich ilość. Wtedy zamiast 400 można zestackować np. 600.

U mnie raczej nie ma problemu z czasem exp przy minimalnym gainie. Przy moim lustrze 8" mam w ognisku (f/5) czasy rzędu 0,1-0,5 ms. Z największym barlowem 5x będę mieć więc czas 25x dłuższy (dobrze mówię?), czyli 2,5-12,5 ms. To nadal krótki czas, który jeszcze nie ogranicza prędkości nagrywania.

Przy poprzednim Chameleonie (max 24 fps) stosowałem takie zasady:

1) gain na minimum i ustawiam taki czas exp, żeby zdjęcie było dobrze naświetlone

2) jeśli potrzebny czas exp jest na tyle duży, że ogranicza prędkość (ponad 42 ms), to ustawiam 42 ms i podnoszę gain aż uzyskam dobre naświetlenie

3) jeśli przy maksymalnym gainie zdjęcie jest nadal za ciemne, to zwiększam czas exp (ponad 42 ms), aż osiągnę dobre naświetlenie (to już akt desperacji)

 

Generalnie Księżyc i Słońce zawsze łapały się w pkt 1), Jowisz i przeważnie Saturn do 2), a Uran i niekiedy Saturn (głównie w filtrze B ) do 3).

Teraz mam szybszego Chameleona (ok 60 fps) i mogą się zacząć pojawiać dylematy przy Jowiszu. Jako, że będę musiał utrzymywać ponad 2x krótszy czas, to trzeba będzie mocno ciągnąć gain. I będzie dylemat, czy ograniczyć się do 30 fps, czy pociągnąć gain i zostać przy 60.

 

Pozostaje pytanie, jak krótki musi być czas, aby zamroził seeing. Czy te 40 ms są wystarczająco krótkie. Na to pytanie nie znam odpowiedzi. Mam jednak nadzieję, że tyle wystarcza :)

Edytowane przez MateuszW
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje pytanie, jak krótki musi być czas, aby zamroził seeing. Czy te 40 ms są wystarczająco krótkie. Na to pytanie nie znam odpowiedzi. Mam jednak nadzieję, że tyle wystarcza :)

 

Z mojego doświadczenia wynika, że to za długi czas. Szczególnie w słabszych warunkach. Ja staram się trzymać do 25ms, a jak się da to mniej. Mam na myśli planety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Adamie za komentarz. Właśnie o takich guru, jak Ty mówiłem :) Biorę przykład między innymi z Twojej techniki i moje spostrzeżenia pochodzące zarówno z własnej praktyki jak i teorii potwierdzają się z Twoimi spostrzeżeniami.

 

U mnie raczej nie ma problemu z czasem exp przy minimalnym gainie. Przy moim lustrze 8" mam w ognisku (f/5) czasy rzędu 0,1-0,5 ms. Z największym barlowem 5x będę mieć więc czas 25x dłuższy (dobrze mówię?), czyli 2,5-12,5 ms. To nadal krótki czas, który jeszcze nie ogranicza prędkości nagrywania.

Przy poprzednim Chameleonie (max 24 fps) stosowałem takie zasady:

1) gain na minimum i ustawiam taki czas exp, żeby zdjęcie było dobrze naświetlone

2) jeśli potrzebny czas exp jest na tyle duży, że ogranicza prędkość (ponad 42 ms), to ustawiam 42 ms i podnoszę gain aż uzyskam dobre naświetlenie

3) jeśli przy maksymalnym gainie zdjęcie jest nadal za ciemne, to zwiększam czas exp (ponad 42 ms), aż osiągnę dobre naświetlenie (to już akt desperacji)

 

Generalnie Księżyc i Słońce zawsze łapały się w pkt 1), Jowisz i przeważnie Saturn do 2), a Uran i niekiedy Saturn (głównie w filtrze B ) do 3).

Teraz mam szybszego Chameleona (ok 60 fps) i mogą się zacząć pojawiać dylematy przy Jowiszu. Jako, że będę musiał utrzymywać ponad 2x krótszy czas, to trzeba będzie mocno ciągnąć gain. I będzie dylemat, czy ograniczyć się do 30 fps, czy pociągnąć gain i zostać przy 60.

 

Pozostaje pytanie, jak krótki musi być czas, aby zamroził seeing. Czy te 40 ms są wystarczająco krótkie. Na to pytanie nie znam odpowiedzi. Mam jednak nadzieję, że tyle wystarcza :)

 

Bez przesady żaden ze mnie guru. Co do zamarażania seeingu to z tego co czytałem, musi to być czas nie dłuższy niż 15ms. Co do planet to robię to trochę inaczej. Staram się nie przekraczać 60% gainu, resztę ustawiam czasem naświetlania, Ale na ogół nie schodzę przy Jowiszu poniżej 50fpsów chyba, że jest to konkretna skala i filtr niebieski ;)

Na ogół nie przekraczam 25ms tak jak kolega Arek.

Edytowane przez Adam Tomaszewski
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zamarażania seeingu to z tego co czytałem, musi to być czas nie dłuższy niż 15ms. Co do planet to robię to trochę inaczej. Staram się nie przekraczać 60% gainu, resztę ustawiam czasem naświetlania, Ale na ogół nie schodzę przy Jowiszu poniżej 50fpsów chyba, że jest to konkretna skala i filtr niebieski ;)

Na ogół nie przekraczam 25ms tak jak kolega Arek.

Kurcze, przy takich czasach do na planetach będę miał koszmarny gain. Słabo to widzę na moich 8" :) U Ciebie z 11" jest znacznie łatwiej to uzyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozróżnienie dobre - złe jest mało dokładne. Jakość zdjęć zmienia się w zakresie 0-100%, gdzie 0 to zdjęcie najgorsze, a 100 to najlepsze. I nie ma tak, że są tylko 0 lub 100, co wydajesz się sugerować

 

niczego takiego nie sugeruję ale też nie stosuję zawsze jednakowego poziomu jakości. Zwykle używam jako minimum 85-95% ale czasem zadowalam się klatkami o jakości 80%

 

A czy ja pisałem wtedy o mozaice? Ja mówiłem o wykonaniu jednego zdjęcia, jak autor wątku. To Ty poruszyłeś temat mozaiki. Zgadzam się, że robiąc mozaikę nie można sobie pozwolić na 10 min i nigdzie temu nie zaprzeczyłem. Uważam tylko, że robiąc jedno zdjęcie (jeden kadr) lub kilka niezależnych można nagrywać spokojnie nawet 10 min, bo nic nas wtedy nie goni.

 

SPC900 oferuje max rozdzielczość 640x480. Aby złożyć zdjęcie o rozdzielczości jak z Chameleona trzeba złożyć 9 pojedynczych zdjęć (sporo zabierają zakładki i czasem trzeba przyciąć brzegi), a zrobienie większych fotek wymaga jeszcze dużo więcej paneli. Składanie mozaiki jest rzeczą naturalną przy takiej kamerce

problem w tym, że przyznałeś iż robienie twoją metodą mozaiki jest niemożliwe ale nie podałeś jak trzeba je robić. Zwyczajnie przemilczałeś ten temat. Pytam więc jak należy te mozaiki robić skoro kręcenie avików po 3000 klatek odpada?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt gadasz pierdoły, Mateusz nie jest laikiem, żebyś go w ten sposób pouczał. Ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia jak Mateusz a fotografuję planety i Księżyc od 13 lat... Tak więc to nie kwestia doświadczenia. W przypadku Księżyca bywa, że stackuję tylko 60 klatek jeżeli mam niski gain! Wrzucone zdjęcie to mozaika zdjęć po 150 klatek na stack a wygląda przyzwoicie, stackowanie większej ilości klatek pogorszyło zdecydowanie efekt końcowy. Twoja teoria w tym wypadku upada.

 

Dodam tylko, że ja nagrywam aviki po 1500-2000 klatek i wybieram z tego 60-200 klatek w zależności od gainu.

 

powstrzymaj język bo ci go ktoś przytrzaśnie

i do takich wniosków doszedłeś avikując kamerką SPC900 na Maczku 127?

te dalsze brednie to też na podstawie doświadczeń z SPC900 i Makiem 127?

takie masz rady dla autora wątku?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, że przyznałeś iż robienie twoją metodą mozaiki jest niemożliwe ale nie podałeś jak trzeba je robić. Zwyczajnie przemilczałeś ten temat. Pytam więc jak należy te mozaiki robić skoro kręcenie avików po 3000 klatek odpada?

Przy mozaice trzeba się zadowolić awikami 1-2 min (w zależności od ilości paneli), zbierając odpowiednio mniej klatek. Klatek będzie mało, ale nic więcej zrobić się nie da. Trzeba się zadowolić tym, co jest. Z uwagi na małą ilość klatek trzeba zapewne wybrać ich więcej %, żeby uzyskać niezbędne minimum do uśrednienia szumu. Z uwagi, że mamy na wejściu mniej klatek i bierzemy więcej %, a wiec dokładamy te o słabszej jakości, to wynikowe zdjęcie będzie gorsze. Dlatego właśnie kupuje się kamerki 30-60 fps, żeby dało się zebrać te 3000 klatek w 1-2 min i nie mieć problemów. Wolne kamerki to zawsze po prostu kompromis. Ale jeśli nic nas nie ogranicza (nie robimy mozaiki), to warto poawikować dłużej, żeby uzyskać maksymalną ilość szczegółów, na jakie pozwala w danym momencie seeing.

niczego takiego nie sugeruję ale też nie stosuję zawsze jednakowego poziomu jakości. Zwykle używam jako minimum 85-95% ale czasem zadowalam się klatkami o jakości 80%

W jakim programie stackujesz? Zapewne w innym, niż ja a więc podawane procenty są inaczej wyskalowane. U mnie 0% oznacza najgorszą klatkę, 100% najlepszą. U Ciebie te procenty nie są czasem w skali bezwzględnej? Czyli najgorsza klatka może mieć np 60% jakości?

 

Apertura nie zmienia jasności obiektu. Na maksymalnej rozdzielczości będzie to samo, tyle że większe.

Tak, masz rację. Zastosowałem skrót myślowy. Chodzi mi o to, że na tej samej skali w tubie 11" będzie znacznie jaśniejszy obraz, niż w 8". W 8" stosuję maksymalnie f/25, czyli 5 m ogniskowej. Gdybym miał 11", to zapewne raczej bym tych 5 m również nie przekraczał z uwagi na seeing. I wtedy na 5 m mam już f/18 i już mogę zjechać z gainem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt ja odnosiłem się do ilości klatek, które stackujesz a nie do fotografowania SPC900. Przestań pluć jadem bo po raz kolejny próbujesz na forum narzucić swój tok myślenia. 50% materiału do stackowania to wprowadzanie w błąd. Rozejrzyj się na forum w dziale astrofoto planetarne po ile klatek na Księżycu czy Słońcu stackują forumowicze. Wyobraź sobie, że avikująć Słońce za pomocą chameleona wybierałem 60 klatek z 3000, i efekt był super. Stackowanie 200 klatek zakończyło się katastrofą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy mozaice trzeba się zadowolić awikami 1-2 min (w zależności od ilości paneli), zbierając odpowiednio mniej klatek. Klatek będzie mało, ale nic więcej zrobić się nie da. Trzeba się zadowolić tym, co jest. Z uwagi na małą ilość klatek trzeba zapewne wybrać ich więcej %, żeby uzyskać niezbędne minimum do uśrednienia szumu. Z uwagi, że mamy na wejściu mniej klatek i bierzemy więcej %, a wiec dokładamy te o słabszej jakości, to wynikowe zdjęcie będzie gorsze. Dlatego właśnie kupuje się kamerki 30-60 fps, żeby dało się zebrać te 3000 klatek w 1-2 min i nie mieć problemów. Wolne kamerki to zawsze po prostu kompromis

 

SPC900 jest nie tylko wolna ale też mało czuła i ma spory szum. W efekcie trzeba naświetlać długo z małym gainem by uzyskać przyzwoity wynik. Moja rada by Kirien zebrał 200-300 dobrych klatek była słuszna i podyktowana wieloletnim doświadczeniem z użytkowania takiego samego zestawu, a rady rozmaitych "guru" by zbierać materiał jak z ultraczułej kamerki nagrywającej 50-100 fps ma się do tego jak wół do karety. Stąd moje pytania o doświadczenie w pracy z takim zestawem (a nie doświadczeniem z jakimkolwiek zestawem). Jeśli go nie macie to po co zabieracie głos?

 

okazuje się, że piszecie o zupełnie innych kamerach i teleskopach czyli nie na temat. Radzę wcześniej zapoznać się o czym jest wątek

 

pozdrawiam

Edytowane przez ZbyT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

SPC900 jest nie tylko wolna ale też mało czuła i ma spory szum. W efekcie trzeba naświetlać długo z małym gainem by uzyskać przyzwoity wynik. Moja rada by Kirien zebrał 200-300 dobrych klatek była słuszna i podyktowana wieloletnim doświadczeniem z użytkowania takiego samego zestawu, a rady rozmaitych "guru" by zbierać materiał jak z ultraczułej kamerki nagrywającej 50-100 fps ma się do tego jak wół do karety. Stąd moje pytania o doświadczenie w pracy z takim zestawem (a nie doświadczeniem z jakimkolwiek zestawem). Jeśli go nie macie to po co zabieracie głos?

 

okazuje się, że piszecie o zupełnie innych kamerach i teleskopach czyli nie na temat. Radzę wcześniej zapoznać się o czym jest wątek

Ściśle rzecz biorąc wątek jest o wykonaniu pojedynczego zdjęcia, a nie mozaiki. W przypadku pojedynczego zdjęcia można nagrywać praktycznie dowolnie długo i zebrać dużo klatek, z których wybierze się te kilka % najlepszych. Tak więc można zastosować taką samą technikę, jak w ultra szybkich i czułych kamerach. A wybranie 300 z 3000 klatek da na pewno lepszy efekt, niż 300 z 400, nawet na wolnej i kiepskiej kamerce.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze troche się pogubiłem. Musze na spokojnie jeszcze raz to wszystko przeczytać. Podsumowując z moim setupem muszę zacząć od dłuższego wychłodzenia tuby, avikowania nie w okresie pełni i popracować nad ustawieniem ostrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy też od kamerki, kiedyś z ToUcam Pro uzyskałem ciekawe efekty dając gain 80% Brightness 100% a Gamma 0%

w tych oknach

https://starizona.com/acb/ccd/webcam/expset01.jpg

http://www.chiandh.me.uk/webcam/drivetoucam3.png

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Pytanie bardzo "noobowskie", ale jak Wy sprawdzacie jaki macie ustawiony czas ekspozycji w ms? W starszym Sharpcap coś mi pokazywało, ale chyba niedokładnie, a teraz w nowszej wersji, to już w ogóle tego nie widzę. Dodam, że mam MS Lifecam Cinema. Do tego jak nie mamy idealnego prowadzenia, to lepiej kosztem wzmocnienia zmniejszać czas? Co myślicie o funkcji sprawdzania ostrości w Sharpcap? Warto temu ufać? Martwi mnie też to, że po ustawieniu rozdzielczości 640x480, maksymalnego zoom'u i wybraniu 30fps widzę tylko czarny obraz z kamerki a na dole pisze mi, że aktualnie mam 0fps :/

EDIT: A może to być też wina Windowsa 8? O dziwo nie pobierałem żadnych sterowników (bo nawet nie znalazłem pod ten system), a kamerkę w Sharpcap czyta niby normalnie. Może wirtualny system mógłby coś na to poradzić i zainstalowanie na nim zgodnych sterowników?

Edytowane przez antwito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.