Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy tam (w terenie) obiektywnie są jakieś podłużne "wgniecenia" lub ciemniejszy grunt czy też ten Andrzejowy krzyż jest tylko grą cieni przy określonym położeniu Słońca względem Łysego?

 

Tak na oko wydaje mi się, że to może być przypadkowe ułożenie się cieni na/w całkiem zwyczajnych obiektach krajobrazu Księżyca.

 

Pozdrawiam

p.s.

"nie dążę do konsekracji struktur" :dobrze::)

 

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Delikatna struktura, trudna do uchwycenia.

Swoją drogą krzyż św. Andrzeja wygląda trochę inaczej. Chyba że na zdjęciach robionych z orbity (pionowo z góry) dolina ma inny kształt.

A co do konsekracji : można tez cenzurować inne nazwy na Księżycu, bo ich patroni byli rudzi, leworęczni albo garbaci :P

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na oko wydaje mi się, że to może być przypadkowe ułożenie się cieni na/w całkiem zwyczajnych obiektach krajobrazu Księżyca.

 

 

Większość tego co widzimy na Księżycu opiera się w danym momencie na księżycowym światłocieniu. Tak jest też w przypadku Miyamori Valley, czy tożsamej z nią formy Krzyża św. Andrzeja. To zwykła impresja, przypadkowy układ cienia, dający złudzenie rzeczywistej struktury, takiej jak np.: Vallis Rheita przy wschodniej krawędzi, klifu Rupes Recta, albo słynnej doliny w księżycowych Alpach. Księżycowe impresje są częścią zmieniającego się wyglądu Księżyca podczas całego cyklu lunacji. W moim odczuciu, rzecz nie w tym, że to są złudzenia, ale w tym, że jest ich tak mało, a i to widoczność, sezonowa lub nieco bardziej regularna, przepada w czasie niepogody lub braku czasu.

 

Dolina Miyamori, podobnie jak wiele innych form cieniowych jest ulotną impresją, podatną dodatkowo na parametr libracji w długości. Lubię ją ze względu na jej industrialną formę i jednocześnie geometryczną ozdobę północno zachodnich stoków Grimaldiego. Krzyż św. Andrzeja wiązany jest właśnie z otoczeniem Grimaldiego, choć na pokazanie jego pełnej formy było o kilka godzin za późno i jeszcze przyjdzie na to czas (stąd osobny i mam nadzieję rozwijający się wątek).

 

Jak widzę, wielu z Was Miyamori Valley przypadła do gustu. Cieszę się i dziękuję jednocześnie za swego rodzaju przyzwolenie na pokazanie odrobiny świata impresji księżycowych. Nie ma ich wiele. To po prostu ozdobniki, bez których nasze postrzeganie świata niewiele różniłoby się od ulegania sugestywnym komendom sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu - jest bezpiecznie, ale beznamiętnie.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Noc 28/29 kwietnia 2018r. Księżyc w wieku 1 dnia i 2 godzin przed pełnią, na wysokości trzydziestu paru stopni (o godzinie 01.00).

 

Refraktor achromatyczny TS 152/900, ASI 120M z filtrem Baader H-alpha 35nm, Barlow Celestron Ultima 2x (ekwiwalentnie F-1920 mm), EQ-ATM, AutoStakkert!2 (400/2000), Registax 6.

 

To już prawie dwa lata upłynęły od ostatniej mojej "wizyty" w tym rejonie. Jak widać, niekiedy bardzo rzadko trafia się okazja do powtórzenia obserwacji czegoś, co zawsze mnie elektryzowało i pociągało. Księżycowa zachodnia krawędź, z charakterystyczną formacją kraterów: Grimaldi, Lohrman, Hevelius i Cavalerius i piękna impresja światłocieniowa - Miyamori Valley. Dolina wyglądająca jak tatuaż na "tłustym cielsku" Srebrnego Globu w pełni - wydziergana przez bezimiennego animatora, czyli samą naturę. Atramentowo czarny znak, utożsamiany również z "krzyżem św. Andrzeja" jest elementem mojego katalogu subtelnych, ulotnych i podziwianych fenomenów. Dziś warunki nie były jednak najlepsze, żeby cieszyć się wyjątkowością zjawiska.

Miyamori Valley 29.04.2018r_01.02_TS152F1920_ASI120M_H-alpha35nm_90%....jpg

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym zdjęciu lepiej widać, że czasem jest to nie prosta linia (jakby dolina z tytułowego zdjęcia) ale taki krzyż jaki widzimy czasem przed przejazdem kolejowym (św. Andrzeja). Innymi słowy Lunar X ale na ciemno!

Zdjęcie 28 kwietnia o 22-55-03 czasu letniego. Kolejny przykład zjawiska które widać krótko, bo zmienia się oświetlenie tarczy Księżyca. Loxley robił zdjęcie 2 godziny później i krzyż jest już mniej wyraźny, robi się bardziej Miyamori Valley.

Krzyż św. Andrzeja 20180428 225503.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2016‎-‎06‎-‎20 o 11:07, Loxley napisał:

W kręgu europejskim struktura znana pod nazwą: "krzyża św. Andrzeja", bo przypomina znak drogowy o tej nazwie. Za oceanem, określana jest bardziej finezyjnie - "Miyamori Valley". Choć jestem obserwatorem Księżyca, to nie dążę do konsekracji struktur jego powierzchni, więc kiedy śpiewność brzmieniowa tej ostatniej nazwy bardziej mi pasuje - zostanę przy niej.

 

:original:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.