Zbieranie materiału grupowo?

[yogi3e]

Witam przeglądając zdjęcia z EPOD czy APOD jest tam napisane, że materiał był zbierany przez kilkadziesiąt, kilkaset godzin i w związku z tym zrodziło mi się w głowie pytanie. Czy np. 20 osób z tym samym sprzętem, (ale z różnych miejsc powiedzmy w Polsce) może zebrać materiał tego samego obiektu i później go zestakowac? Czyli wychodziłoby np. 20 osób każdej nocy zbiera 5h materiału przez np 4 dni to wychodzi: 20x5x4=400 h materiału. Jest wogóle możliwe połączenie tego materiału od wszystkich osób i zrobić jedno super zdjęcie?

I mówi się, że im więcej materiału tym lepiej a może być tak że materiału jest za dużo? Powiedzmy, że chcę sfotografować M31 i jaka będzie różnica jeżeli mam np. 200h materiału a 1000h wyciągne więcej detalu? Czy może będzie prześwietlone? Skąd wiadomo jak długo trzeba zbierać materiał na danym obiekcie, żeby efekt był zadowalający?

 

Nie wiem czy do dobry dział więc jak coś to proszę o przeniesienie. Pozdrawiam

[Grzędziel]

To byłoby trudne z dwóch powodów.

Sprzęt musiał by być identyczne (teleskop/ogniskowa, typ kamery/rozdzielczość). Ilość astrofotografów w Polsce jest skończona więc pewnie nie zebrało by się wiele osób z identycznym sprzętem.

A nawet jakby kilku udało się zebrać to myślę, że byłby problem z przekonaniem ich do uczestnictwa w tym projekcie. Każdy ma większy fun z tego, że samodzielnie od A do Z czegoś dokona.

 

Poza tym technicznie było by to możliwe, choć miałbym wątpliwości, czy efekt końcowy byłby zadowalający. Oprócz sprzętu ważne jest ustawienie ostrości, wybór kadru, wysokość nad horyzontem (refrakcja atmosferyczna), seeing, czas naświetlania, rodzaj użytych filtrów, jakość guidungu itp.

 

[Tayson]

Po pierwsze to namowienie kilku osób ;-)

 

Ja np mam w tym momencie zaczete 3 obiekty i każdy ma jakiś termin na wykonanie, bo inaczej przeskoczy na kolejny rok. Słabo widzę zaczecie czegoś innego niż w planach.

Ciekawe jak inni?

 

W Twoim pomyśle ważne jest kadrowanie, aby jak najmniej cropowac stacka.

[Grzędziel]

Biorąc pod uwagę ilość pogodnych nocy chyba wszyscy tak mamy.

[yogi3e]

Chodziło mi generalnie czy takie coś w ogóle byłoby możliwe. A jak jest z tym stackowaniem materiału? Czy może być tak że jest go za dużo?( Oczywiście możemy odjąć), ale czy "nadprogramowa ilość" będzie miała swoje skutki w obróbce materiału? I skąd wiadomo, że danego materiału wystarczy aby już coś wyciągnąć? Bo przecież nie widzimy tego podczas zbierania materiału a i po stackowaniu przeważnie jest czarne zdjęcie z kilkoma gwiazdkami. Wiem, że pytania może i głupie, ale odpowiedzi nigdzie nie znalazłem.

[maciek z]

Podstawowy problem to chyba różnice w sprzęcie. Kadrowanie można by jakoś ustalić. Szkoda, bo efekty mogłyby być wspaniałe.

[yogi3e]

A możliwe jest np. zestackowanie jednego zdjęcia z 2 różnych ale podobnych sprzętów? Czy np. dss by nie widział, któregoś?

[MateuszW]

Można zestackować ze sobą absolutnie wszystko. Niektórzy np dokładają kolor z jednego zestawu do luminancji/Ha z drugiego (oba zestawy są ich). Zestawy różnią się teleskopem, czy kamerą. Sam nieraz alignuję ze sobą zdjęcia totalnie inaczej wykadrowane, obrócone i z innej skali, w celu zrobienia np porównania dwóch zdjęć. Wszystko da się zalignować odpowiednim programem (Maxim DL ruszy wszystko).

 

Problemy, które się pojawiają są głębsze. Dobór kadru i obrotu to tylko kwestia ugadania się. Lekkie różnice skali również nie przeszkadzają (no bo już łączenie materiału z 2x większej i mniejszej skali ma średni sens, czyba że jedno to np L a drugie RGB). Problemem jest kolimacja i geometria obrazu. Jeśli dwa teleskopy różnią się nieco kolimacją, to niemożliwe jest idealne zalignowanie takiego materiału. Zawsze w jakimś obszarze zdjęcia rozjadą się ciutkę gwiazdki, czy nie równo złoży się kolor, w efekcie powstanie na gwiazdkach "tęcza". Jeśli zestawy różnią się dystorsją, to różnice mogą być na prawdę spore (choć to akurat mądre programy chyba umieją skorygować, jak PixInsight?). Problemem jest kwestia dobrej kalibracji materiału, szczególnie flaty. Łącząc zdjęcia z różnym winietowaniem wyjdą straszne gradienty. Do tego różne gradienty od LP mogą być sporym problemem.

 

A odnośnie ilości materiału, to oczywiście nie ma czegoś takiego, jak "za dużo materiału". Zawsze im więcej, tym lepiej. Choć im więcej materiału, tym mniejszy efekt daje dołożenie kolejnych klatek. Coraz mniej się to opłaca. A ile materiału robić? To już kwestia doświadczenia, rozeznania jak "trudny" jest obiekt, jakie mamy obecnie warunki (LP, przejrzystość powietrza itp), jakie czasy stosowali inni fotografowie (dlatego tak pomocne jest podawanie swoich czasów i setupu przy publikowaniu zdjęć). Czasami (a może często) zbieramy mniej materiału, niż chcemy, bo przychodzą chmury, potem nie ma jak dokończyć, czy coś innego się dzieje.

[HAMAL]

Z jakim zestawem wchodzisz?

[yogi3e]

Na razie nie mam żadnego zestawu Pieniążki się odkładają. Po prostu przeglądając zdjęcia z APODa i EPODa patrząc na czas w jaki materiał został zebrany. Np. 400 h to biorąc pod uwagę pogodę i inne warunki to pewnie zbierany materiał było przez parę miesięcy i to tylko dla jednego obiektu. I tak pomyślałem sobie, że może to kilka osób fociło, żeby skrócić czas (taka zorganizowana akcja) i czy w ogóle takie coś byłoby możliwe, stąd też te pytania. Ale w przyszłości jak nabiorę trochę doświadczenia, kupię sprzet itd. to jak ktoś byłby chętny to można poeksperymentować (wszystko w imię nauki ) Oczywiście zrobienie zdjęcia i obróbka w pojedynkę na pewno daje wielką satysfakcję

[HAMAL]

Dochrapiesz się swojego sprzętu z czasem

 

Ale jak już pisali Chłopaki, sporo problemów z takim przedsięwzięciem, chociaż patrząc ile ostatnio poszło TS-ów i ASI1600 jest spora szansa na ujednolicenie sprzętu u wielu osób.