M51 - "długoczasowy lucky Imaging"

[Duser]

Lucky Imaging , bo paliłem "tylko" 2 min na klatkę. Długoczasowy, bo aż 2 min na klatkę  

Jest w tym jakiś sens , bo dotychczas świeciłem  M51 moim ATIKiem 383 średnio  około 10 min / klatkę 

Moja nowa kamerka ciągle zaskakuje mnie "in plus" .  Stosunkowo krótki czas naświetlania pozwolił na zachowanie w miarę ciasnych gwiazdek . Efekt był by pewno dużo lepszy, gdyby nie wisząca wysoko mgła  - zresztą sami pewno wiecie , jak wyglądała pogoda ostatniej nocy 

Zdjęcie jest cropem samej galaktyki 1:1 , bez resize. ASI 1600MMC, TS100Q, 60 x 120sek , unity gain . Starałem sie nie przesadzić z obróbką, zwłaszcza z ostrzeniem detali ( użyłem delikatnej dekonwulacji w PX)

 

 Dorzucam jeszcze nieco szerszy kadr z opisem. 

 

[Grzędziel]

Super. Naprawdę jestem pod wrażeniem tej kamerki, ile z niej można wyciągnąć.

[Piotr4d]

Kamerka kamerką, ale operator klasa 

[Tayson]

Jezeli podczas fotografowania M51 ta galaktyka co raz bardziej ujawnia swoje oblicze, tym fotka jest ciekawsza.

[Duser]

Dzięki wszystkim.   Mam wielki sentyment do tej galaktyki, bo jest przepiękna i do tego to pierwszy  obiekt, jaki w ogóle sfotografowałem ( jeszcze Nikonem D90 wiele lat temu ) .

Miałem nadzieję na dozbieranie dzisiaj koloru , ale póki co wiszą chmury. Może jutro. Bo , wstyd się przyznać, nie mam w swoich zbiorach porządnego zdjęcia tej galaktyki. 

[Duser]

Trochę jednak podostrzyłem

[Jarzyna B.]

Wersja podostrzona wydaje się być lepsza. 120s ekspozycje pozwoliły Ci nieco zminimalizować wpływ chyba nie najlepszego seeingu ale mimo to nie była to chyba galaktyczna noc na zbieranie luminancji?

Warto zerknąć co daje dobra pogoda ze stabilnym seeingiem. ASI1600 to piksel 3,8 µm i nawet dla 580mm Twojego quadrupletu to już wymagająca skala.!

Dla porównania Lka z TEC140 po redukcji 740mm ogniskowej czyli w stosunku do TSAPO100Q ogniskowa dłuższa o 160mm (w sumie nie wiele ale jednak jest)

Moje warunki były wyśmienite zdjęcie testowe, żadnej kalibracji podczas jasnej nocy, w zasadzie tylko wyciągnąłem to zdjęcie bez żadnych dodatkowych tricków do dzisiejszej prezentacji. Zerknij na  gwiazdy przy mojej ogniskowej mniejsze nie rozwalone seeingiem. Żadnego ostrzenia ani dekonwolucji.

Moje ekspozycje to 60s więc warto jeszcze zastanowić się nad dodatkowym skróceniem czasu naświetlania???

Aaa, nie opisuję tego tutaj aby twierdzić, że Twoja M-51 jest słaba bo wcale nie jest ale w momencie kiedy naświetlił byś ją podczas idealnej nocy efekt z pewnością powalił by cię ze zdwojoną siłą! Niestety zimowa pogoda nie rozpieszcza i łapiemy się za zdjęcia wtedy gdy tylko nie ma chmur

 

[HAMAL]

długoczasowy lucky Imaging  nurkowanie nawodne ?

Nie ma pewności czy to seeing był zły czy guidowanie ziarnistością wymazało. Tak czy inaczej spory postęp

 

[Duser]

Oczywiście żartowałem z tym Lucky Imagingiem , stąd wzięcie całości w cudzysłów .  Są zresztą  w sieci przyzwoite zdjęcia tego obiektu z 1 sek czasami z  tej kamerki.  .

Warunki były rzeczywiście kiepskie , przezroczystość powietrza niska ( smog?) , widać było tylko najjaśniejsze gwiazdy.  Człowiek jest jednak tak wygłodniały , że korzysta z każdej okazji  ustrzelenia czegokolwiek

Co do poziomu detali w galaktyce - na pewno seeing, ale także niestety ziarnistość mojego montażu zdecydowanie wzrasta w temperaturach oscylujących wokół -10 stC. Będe musiał przy okazji jeszcze raz go przesmarować oraz pokasować luzy.

[Piotr4d]

2 godziny temu, Duser napisał:

Oczywiście żartowałem z tym Lucky Imagingiem

Szczęśliwy jest o tyle, o ile udaje sią, przez tą pogodę i inne niesprzyjające warunki, zebrać jakikolwiek materiał. 

 

Druga wersja jest ostrzejsza! 

[Duser]

Powinno być raczej " Crazy Imaging"