Adapter służący do podłączenia filtra 2" do szukacza 50 mm

[Marek_N]

Adapter / redukcja służący do podłączenia 2" filtra mgławicowego (UHC, OIII, CLS itp) do szukacza o parametrach 8x50 bądź 9x50. Sprawdzałem go na szukaczu GSO i Soligor i na obydwu dobrze się wkręcał. Zresztą te wszystkie szukacze to chyba jedno i to samo....

Umożliwia wyszukiwania obiektów mgławicowych bezpośrednio w szukaczu oraz oglądanie ich w małym powiększeniu, co jest o tyle istotne, że sporo z nich ma dość spore rozmiary kątowe.

Mam 3 takie adapterki, bo okazało się, że pasują również pomiędzy obudowę, a cele obiektywu popularnej Lidletki 10x50 (zdjęcie nr 4). Oczywiście nie ma żadnej pewności, że w innej lornetce rozmiaru 50 mm da się je tak umieścić.

Powód sprzedaży - przejście na standard 1,25"

--
Cena: 36 zł - zawiera koszt wysyłki poleconej

--
- wysyłka gratis
- szukacz i filtr mgławicowy nie są przedmiotem ogłoszenia. Tylko adapter ze zdjęcia nr 3
- rezerwacje i pytania proszę kierować na priv

--

[towarzysz]

PW

[Marek_N]

Jeszcze dostępne!

A widoki Ameryki Północnej z UHC czy całego kompleksu Veila z OIII przy małym powiększeniu nie do zapomnienia

[Marcin_G]

1 minutę temu, Marek_N napisał:

Jeszcze dostępne!

A widoki Ameryki Północnej z UHC czy całego kompleksu Veila z OIII przy małym powiększeniu nie do zapomnienia

Zgadza się - w Bieszczadach ćwiczylem to z Fujinonem 10x50, ale miałem filtry 1,25" od strony okularów

Jaki jest gwint po stronie "nie-filtrowej"?

[dobrychemik]

Wybacz poboczne pytanie, ale z której strony - przed obiektywem czy za okularem - będzie lepiej dawać filtr interferencyjny, żeby zminimalizować blue shift i wynikające stąd przebarwienia w brzegowych partiach pola widzenia?

[Marcin_G]

15 godzin temu, dobrychemik napisał:

- przed obiektywem czy za okularem - będzie lepiej dawać filtr interferencyjny, żeby zminimalizować blue shift i wynikające stąd przebarwienia w brzegowych partiach pola widzenia?

Oczywiście PRZED obiektywem. tam filtr pracuje na wąskiej wiązce światła (o rozwartości w przybliżeniu równej kątowemu polu widzenia lornetki)

Ja wybrałem opcję 2x 1,25", bo taka parka małych filtrów obsłuży mi WSZYSTKIE lornetki oraz okulary astro, o ile posiadają odpowiednie odsunięcie źrenicy wyjściowej.

Podczas obserwacji w Bieszczadach za pomocą Fujinona nie zauważyłem jakichś szkodliwych efektów filtrowania za okularem. Może poza jednym - trzeba mieć dobrze wysłonięte okolice skroni, aby między okular lornetki i oko nie wchodziło światło boczne.

[Marek_N]

W dniu 1.09.2020 o 18:45, dobrychemik napisał:

Wybacz poboczne pytanie, ale z której strony - przed obiektywem czy za okularem - będzie lepiej dawać filtr interferencyjny, żeby zminimalizować blue shift i wynikające stąd przebarwienia w brzegowych partiach pola widzenia?

Zdecydowanie po stronie obiektywu. Taki filtr działa poprawnie w zakresie 5-10 stopni od osi. 

Tak to wygląda na przykładzie Oriona UltraBlock.

Pole widzenia szukacza 8x50 to niecałe 5 stopni, większości lornetek 10x50 ma około 6,5 stopnia więc w takich przypadkach filtr będzie działać w pełni poprawnie. 

 

W przypadku zamocowania po stronie okularów nie dość że będziemy jeździli rzęsami po filtrze, wszystko nam się będzie w nich odbijało (czyli za plecami trzeba mieć bardzo ciemne otoczenie), to obserwowana mgławica zwyczajnie zacznie zanikać zaraz za środkiem pola widzenia....

[dobrychemik]

Zadałem pytanie zanim pomyślałem W sumie jest to oczywiste, niemniej dziękuję za odpowiedzi.

 

[dobrychemik]

Marku, wybacz, że kolejny raz wcinam Ci się w ogłoszeniu, ale sprawa dość mocno mnie nurtuje, a wiąże się z wykresem, który zamieściłeś. 

 

Gdy rozpoczynałem moje pomiary widm filtrów interferencyjnych dla jednego z filtrów dwukrotnie zmierzyłem widmo i zaobserwowałem niewielkie przesunięcie, najpewniej związane z "blusziftem" wynikającym z niedopracowania ustawiania filtra. Nie dawało mi jednak spokoju, że to widmo przesunięte w lewo było wyższe. Spodziewałem się, że maksimum transmisji powinno być dla prostopadle padającej wiązki. Traktowałem to jako nie do końca wyjaśniony "błąd w sztuce". A tu teraz patrzę na zamieszczony przez Ciebie schemat i sytuacja jest dokładnie taka sama: przy niewielkim kącie mamy przesunięcie w lewo i wzrost transmitancji! 

 

No to teraz moje pytanie: dlaczego tak jest i czy zawsze tak jest? Kolega @sidiouss dopiero za kilka tygodni będzie mógł mi zrobić odpowiednie przystawki do pomiarów kątowych, więc na razie pozostaje mi tylko przygotowanie się teoretyczne.

[Marcin_G]

1 godzinę temu, Marek_N napisał:

Pole widzenia szukacza 8x50 to niecałe 5 stopni, większości lornetek 10x50 ma około 6,5 stopnia więc w takich przypadkach filtr będzie działać w pełni poprawnie. 

 

W przypadku zamocowania po stronie okularów nie dość że będziemy jeździli rzęsami po filtrze, wszystko nam się będzie w nich odbijało (czyli za plecami trzeba mieć bardzo ciemne otoczenie), to obserwowana mgławica zwyczajnie zacznie zanikać zaraz za środkiem pola widzenia....

Bałem się, że będę miał problemy z filtrem ZA okularem w Fujinonie, ALE:

- nic takiego nie stwierdziłem: mgławice emistyjne i planetrane były  pięknie widoczne w całym polu widzenia lornetki

- duże odsunięcie źrenicy wyjściowej to podstawa! w Fujinonie nie obcierałem rzęsami o filtr

-  problemem są rzeczywiście odbicia tego, co z tyłu  - ja z miękkiej skórki dociąłem sobie "custom made"  długie, kątowe muszle oczne, które z powodzeniem stosuje i w Fujinonie 10x50 i w Delcie eXtreme 15x70

[Marek_N]

W dniu 3.09.2020 o 22:56, Marcin_G napisał:

Bałem się, że będę miał problemy z filtrem ZA okularem w Fujinonie, ALE:

- nic takiego nie stwierdziłem: mgławice emistyjne i planetrane były  pięknie widoczne w całym polu widzenia lornetki

A przez jaki filtr obserwowałeś? Bo jeśli było to coś w stylu UHC-S lub CLS to rzeczywiście mgławica powinna być widoczna do krawędzi. Ale w klasycznym wąskim UHC / OIII to raczej mało prawdopodobne

 

W dniu 3.09.2020 o 22:46, dobrychemik napisał:

Gdy rozpoczynałem moje pomiary widm filtrów interferencyjnych dla jednego z filtrów dwukrotnie zmierzyłem widmo i zaobserwowałem niewielkie przesunięcie, najpewniej związane z "blusziftem" wynikającym z niedopracowania ustawiania filtra. Nie dawało mi jednak spokoju, że to widmo przesunięte w lewo było wyższe. 

 

No to teraz moje pytanie: dlaczego tak jest i czy zawsze tak jest?

No to przyznam że mnie zaskoczyłeś, bo traktowałem to jako anomalie badanego egzemplarza.

 

Mam projekt filtra UHC w poniższym symulatorze, wiec w wolnej chwili "przebadam" go pod kątami różnymi od prostego. Ciekawe co na to teoria cienkich warstw 

https://lightmachinery.com/optical-design-center/thin-film-cloud/

[Marcin_G]

3 minuty temu, Marek_N napisał:

A przez jaki filtr obserwowałeś? Bo jeśli było to coś w stylu UHC-S lub CLS to rzeczywiście mgławica powinna być widoczna do krawędzi. Ale w klasycznym wąskim UHC / OIII to raczej mało prawdopodobne

 

UHC produkowany przez Astronomik, ten:

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_47_109&products_id=3482&lunety=Filtr Astronomik UHC w oprawie 1 25 8H0011

[Marek_N]

W dniu 3.09.2020 o 22:46, dobrychemik napisał:

Gdy rozpoczynałem moje pomiary widm filtrów interferencyjnych dla jednego z filtrów dwukrotnie zmierzyłem widmo i zaobserwowałem niewielkie przesunięcie, najpewniej związane z "blusziftem" wynikającym z niedopracowania ustawiania filtra. Nie dawało mi jednak spokoju, że to widmo przesunięte w lewo było wyższe. A tu teraz patrzę na zamieszczony przez Ciebie schemat i sytuacja jest dokładnie taka sama: przy niewielkim kącie mamy przesunięcie w lewo i wzrost transmitancji! 

Sprawdziłem i to musiał być przypadek, że po lekkim pochyleniu filtr wskazywał wyższą transmisje. Ew celowe działanie producenta, ale nie posądzał bym o takie "bajery" producentów tańszych filtrów.

 

W dniu 5.09.2020 o 20:01, Marcin_G napisał:

UHC produkowany przez Astronomik, ten:

Ani teoria ani sam Astronomik nie potwierdzają tych rewelacji. Wg producenta filtr pracuje poprawnie w stożku światła o rozwartości ~15 stopni, a przy ~30 stopniach są już duże straty na transmisji. Chodzi tu głównie o linie 500.7 nm, szczególnie istotną w planetarkach.

Może to był UHC-E? Bo ten by działał tak jak piszesz - do samej krawędzi