Skocz do zawartości

Pozaosiowa przysłona eliptyczna w Newtonie 12" i jej test na trzech planetach


Mareg

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję twórczego podejścia do tematu,ale cały problem jest w tym,że do teleskopu wpada za dużo światła,obraz jest po prostu prześwietlony( piszę oczywiście o pełnej aperturze) i to właśnie dlatego kombinujemy z przysłonami.W to miejsce proponuję inne podejście do tematu, mianowicie: wpuśćmy do teleskopu mniej światła ,ale bez zmiany apertury, myślę tu o zastosowaniu np.foli na całą aperturę,która odpowiednio przyciemni obraz, Osobiście testowałem folię polaryzacyjną,ale niestety jej jakość pozostawiała wiele do życzenia.Może ktoś z Was ma pomysł na folię,która będzie spełniać oczekiwania ?

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, jupiter1969 napisał(a):

Gratuluję twórczego podejścia do tematu,ale cały problem jest w tym,że do teleskopu wpada za dużo światła,obraz jest po prostu prześwietlony( piszę oczywiście o pełnej aperturze) i to właśnie dlatego kombinujemy z przysłonami.W to miejsce proponuję inne podejście do tematu, mianowicie: wpuśćmy do teleskopu mniej światła ,ale bez zmiany apertury, myślę tu o zastosowaniu np.foli na całą aperturę,która odpowiednio przyciemni obraz, Osobiście testowałem folię polaryzacyjną,ale niestety jej jakość pozostawiała wiele do życzenia.Może ktoś z Was ma pomysł na folię,która będzie spełniać oczekiwania ?

Po co kombinować z tymi foliami od tego są filtry ND .:flirt:

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, jupiter1969 napisał(a):

Gratuluję twórczego podejścia do tematu, ale cały problem jest w tym, że do teleskopu wpada za dużo światła,obraz jest po prostu prześwietlony ( piszę oczywiście o pełnej aperturze) i to właśnie dlatego kombinujemy z przysłonami. (...)

 

W tym wątku nie chodzi o ilość wpadającego światła, tylko o to, że duża apertura jest bardziej wrażliwa na seeing i jej zmniejszenie w gorszych warunkach seeingowych paradoksalnie poprawia obraz w okularze.
Ponadto przysłanianie zmniejsza światłosiłę i zwiększa "głębię ostrości", co także zmniejsza wrażliwość na seeing.

 

Poniżej wklejam chyba najważniejszą ilustrację ze strony Sacka na temat seeingu i apertury.

Pokazuje ona obraz dyfrakcyjny gwiazdy dla czterech apertur (D, oś pionowa) 2", 4", 8" i 16" i trzech warunków seeingowych (w, oś pozioma), ze średnim seeingiem w lewej kolumnie, dwa razy lepszym w środkowej, i dwa razy gorszym w prawej kolumnie. Dokładniejszy opis jest na zalinkowanej stronie przy "Figure 77".

Ilustracja pokazuje to co wielu z nas zauważa podczas obserwacji: w czas gorszego seeingu mniejsza apertura pokaże więcej na jasnych obiektach niż duża, bo obraz w okularze będzie bardziej stabilny.

Tak samo, mając dwa teleskopy o podobnej aperturze a różnych światłosiłach, przy gorszym seeingu dłuższa rura pokaże więcej, bo tu obraz będzie stabilniejszy.

I moja zabawa z przysłonami ma na celu właśnie poprawę obrazu w okularze przy gorszym seeingu.
Przyciemnianie obrazu podczas przysłaniania jest tylko "efektem ubocznym".

 

aturb.PNG

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

Ciekawie na temat seeingu jest także napisane tutaj.
 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mareg napisał(a):

 

W tym wątku nie chodzi o ilość wpadającego światła, tylko o to, że duża apertura jest bardziej wrażliwa na seeing i jej zmniejszenie w gorszych warunkach seeingowych paradoksalnie poprawia obraz w okularze.
Ponadto przysłanianie zmniejsza światłosiłę i zwiększa "głębię ostrości", co także zmniejsza wrażliwość na seeing.

 

Poniżej wklejam chyba najważniejszą ilustrację ze strony Sacka na temat seeingu i apertury.

Pokazuje ona obraz dyfrakcyjny gwiazdy dla czterech apertur (D, oś pionowa) 2", 4", 8" i 16" i trzech warunków seeingowych (w, oś pozioma), ze średnim seeingiem w lewej kolumnie, dwa razy lepszym w środkowej, i dwa razy gorszym w prawej kolumnie. Dokładniejszy opis jest na zalinkowanej stronie przy "Figure 77".

Ilustracja pokazuje to co wielu z nas zauważa podczas obserwacji: w czas gorszego seeingu mniejsza apertura pokaże więcej na jasnych obiektach niż duża, bo obraz w okularze będzie bardziej stabilny.

Tak samo, mając dwa teleskopy o podobnej aperturze a różnych światłosiłach, przy gorszym seeingu dłuższa rura pokaże więcej, bo tu obraz będzie stabilniejszy.

I moja zabawa z przysłonami ma na celu właśnie poprawę obrazu w okularze przy gorszym seeingu.
Przyciemnianie obrazu podczas przysłaniania jest tylko "efektem ubocznym".

 

aturb.PNG

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

Ciekawie na temat seeingu jest także napisane tutaj.
 

I z tym się zgadzam w 100%  ale najlepiej mieć optykę adaptatywną  i było by po problemie .:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mareg napisał(a):

 

W tym wątku nie chodzi o ilość wpadającego światła, tylko o to, że duża apertura jest bardziej wrażliwa na seeing i jej zmniejszenie w gorszych warunkach seeingowych paradoksalnie poprawia obraz w okularze.
Ponadto przysłanianie zmniejsza światłosiłę i zwiększa "głębię ostrości", co także zmniejsza wrażliwość na seeing.

 

Poniżej wklejam chyba najważniejszą ilustrację ze strony Sacka na temat seeingu i apertury.

Pokazuje ona obraz dyfrakcyjny gwiazdy dla czterech apertur (D, oś pionowa) 2", 4", 8" i 16" i trzech warunków seeingowych (w, oś pozioma), ze średnim seeingiem w lewej kolumnie, dwa razy lepszym w środkowej, i dwa razy gorszym w prawej kolumnie. Dokładniejszy opis jest na zalinkowanej stronie przy "Figure 77".

Ilustracja pokazuje to co wielu z nas zauważa podczas obserwacji: w czas gorszego seeingu mniejsza apertura pokaże więcej na jasnych obiektach niż duża, bo obraz w okularze będzie bardziej stabilny.

Tak samo, mając dwa teleskopy o podobnej aperturze a różnych światłosiłach, przy gorszym seeingu dłuższa rura pokaże więcej, bo tu obraz będzie stabilniejszy.

I moja zabawa z przysłonami ma na celu właśnie poprawę obrazu w okularze przy gorszym seeingu.
Przyciemnianie obrazu podczas przysłaniania jest tylko "efektem ubocznym".

 

aturb.PNG

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

Ciekawie na temat seeingu jest także napisane tutaj.
 

Zgadzam się w 100% ,nie mniej jednak nie znamy efektu jaki da mój pomysł i może warto to sprawdzić.Ja niestety nie mam takiej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mareg napisał(a):

W tym wątku nie chodzi o ilość wpadającego światła, tylko o to, że duża apertura jest bardziej wrażliwa na seeing

 

Tylko na postrzeganie detalu o który się rozchodzi w kontekście apertury ma wpływ "prześwietlenie" obrazu. Dość oczywistym jest, że taki obraz utrudnia a nawet uniemożliwia dostrzeżenie detalu co przekłamuje porównanie apertur. To tak jakby patrzeć na np. las w słoneczny dzień normalnie i przez rurkę by przyciemnić obraz co przełoży się na kontrast a więc i dostrzeżenie detali roślin a apertura oka tu nie ma znaczenia (rozmiar detali).

 

14 godzin temu, jupiter1969 napisał(a):

zastosowaniu np.foli na całą aperturę

 

Ale po co ? Wystarczy jakiś filtr w okularze.

Inna opcja to powłoki lustra o niższej sprawności ? Tylko nie miałem czasu poczytać czy zmniejszenie sprawności wpłynie tylko na ten parametr czy przy okazji spowoduje większe rozproszenie światła więc spadanie kontrast.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, astrokarol napisał(a):

 

Tylko na postrzeganie detalu o który się rozchodzi w kontekście apertury ma wpływ "prześwietlenie" obrazu. Dość oczywistym jest, że taki obraz utrudnia a nawet uniemożliwia dostrzeżenie detalu co przekłamuje porównanie apertur. To tak jakby patrzeć na np. las w słoneczny dzień normalnie i przez rurkę by przyciemnić obraz co przełoży się na kontrast a więc i dostrzeżenie detali roślin a apertura oka tu nie ma znaczenia (rozmiar detali). (...)

 

Pełna zgoda co do tego, że jak obraz jest za jasny, to lepiej jest go przyciemnić, bo to pomoże w dostrzeganiu "planetarnych szczegółów".

Tyle że przyciemnianie obrazu jest dość proste (większe powiększenie, filtr szary, filtry kolorowe, filtry wąskopasmowe) i nie trzeba do tego aż dłubania przy teleskopie.

Zgadzam się także co do tego, że ktoś może zakładać przysłony po to, żeby przyciemnić obraz. Ja jednak nie będę się tym zajmował, bo raczej nigdy nie narzekam na nadmiar światła.

Głównym tematem tego wątku jest badanie wpływu seeingu na różne apertury i światlosiły, przy cichym założeniu, że obraz w okularze już został na tyle przyciemniony, że na pewno nie jest za jasny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mareg napisał(a):

większe powiększenie

 

Ja się nie znam na US ale czy większe powiększenie nie "uwypukla" "gotującego" się obrazu ?

 

12 minut temu, Mareg napisał(a):

jest badanie wpływu seeingu na różne apertury i światlosiły

 

*Tylko dlaczego mała apertura może mieć "szansę" na odpowiednie natężenie światła bo w niej po porostu nie uzyskamy dużego powiększenia (realnie do 300x) a duża nie (realnie do 600-1000x ale to już kwestia seeingu ?) ? 

 

*Zakładając, że odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdzące.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, astrokarol napisał(a):

 

Ja się nie znam na US ale czy większe powiększenie nie "uwypukla" "gotującego" się obrazu ?

 

Przy gorszym seeingu tak, dlatego wtedy przyciemnianie przez powiększenie trzeba odpuścić i używać filtrów.

 

 

1 minutę temu, astrokarol napisał(a):

 

*Tylko dlaczego mała apertura może mieć "szansę" na odpowiednie natężenie światła bo w niej po porostu nie uzyskamy dużego powiększenia (realnie do 300x) a duża nie (realnie do 600-1000x ale to już kwestia seeingu ?) ? 

 

No i to jest najciekawsza sprawa w tej całej zabawie z przysłonami, że czasem przysłaniasz, obraz robi się albo dużo ciemniejszy, albo trzeba zmniejszyć powiększenie, żeby zachować jasność, a i tak widać DUŻO więcej szczegółów.

Osobiście wolę duże powiększenie kosztem jasności obrazu. Ale ktoś o lepszym wzroku pewnie może woleć mniejszy obraz, ale jaśniejszy.

Czasami to wygląda zupełnie zwariowanie, i bądźmy szczerzy, nieprawdopodobnie.

Pozwolę sobie zacytować samego siebie z pierwszego postu wątku:

 

" ... a w wyciągu był cały czas Pentax XW 3.5, co daje powiększenie 430.
Telep stał na platformie, która bardzo dobrze utrzymywała mi obraz w 10-minutowym polu widzenia.
Z kołową przysłoną 110 mm źrenica wyjściowa była tylko 0.25 mm. Pomimo tego właśnie z tą przysłoną widziałem najlepszego Marsa: czapa polarna była bardzo wyraźna i dało się wypatrzeć nieregularne pociemnienie w centrum tarczy Marsa obciętej fazą 87 %.
Szczerze mówiąc taki wyraźny obraz Marsa, który ma teraz tylko niecałe 7 sekund i był nad horyzontem maksymalnie 20 stopni, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Z przysłoną eliptyczną (110 x 185 mm) obraz był mniej stabilny, bardziej rozmazany przez aberkę atmosferyczną, ale czapa dalej jakoś tam się przebijała.
W pełnej aperturze (300 mm) była tylko kolorowa, trzęsąca się plama."

 

Szczerze, jakbym sam tego nie widział, to ciężko byłoby mi w takie opisy uwierzyć.
Dlatego zachęcam do własnych prób.
Potrzebny jest tylko ołówek, cyrkiel, nożyczki i trochę tektury.
Przysłony zacząłem drukować w 3D dopiero jak zachwyciły mnie obrazy "wycięte tekturą" i jak już miałem kilka cyrkli.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.