Skocz do zawartości

Dowcipy


Rekomendowane odpowiedzi

Przychodzi chłopak do kiosku i pyta:

- Czy są kartki z napisem: "Dla mojej jedynej"?

- Tak, są - odpowiada kioskarka.

- To poproszę cztery

 

 

W przedszkolu pani mówi do dzieci:

- dzieci teraz robimy kupkę. Po zrobieniu kupki idziemy bawić się do ogrodu

ale pójdą tylko te dzieci, które zrobią kupkę!

Dzieci siadają na nocnikach i robią swoje.

Po chwili Jasiu zaczyna płakać.

Pani podchodzi do niego i pyta go:

- Jasiu czemu płaczesz?

- Bo nie pójdę się bawić.

- A co Jasiu nie możesz zrobić kupki?

- Już zrobiłem.

- No to czemu płaczesz?

- Bo Marcin mi ją ukradł!

 

 

Idzie dwóch ludożerców (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli kobietę.

Syn na to:

- Tato, zobacz, może ją zjemy?

- Nieee.. stara i żylasta.

Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna, zbudowana jak trzeba itd.

- Tato, zobacz, może tą zjemy?

A ojciec:

- Nie synku... Tą zabierzemy do domu a zjemy mamę!

 

 

Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek.

Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy.

Policjanci badają ich inteligencję.

Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:

-Co może Pani powiedzieć o tym człowieku?

Blondynka nr 1 patrzy i patrzy, i mówi:

- On ma tylko jedno ucho

Komisja załamana wyrzuca blondynkę nr 1 i prosi następną.

Pokazują jej to samo zdjęcie i zadają to samo pytanie.

Blondynka nr 2 patrzy i mówi:

- On ma tylko jedno ucho

Tą też wyrzucają i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej.

Blondynka nr 3 patrzy i mówi:

- On nosi szkła kontaktowe.

Gliniarze wertują papiery i rzeczywiście facet nosi szkła.

Pytają się jej, jak to wydedukowała.

- Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho

 

 

Leje pijak pod drzewem w parku.

Podchodzi policjant i pyta:

- Tu można sikać?

- A sikaj pan!

 

 

____________________________________________________________________________

Tym razem wśród śmiesznych obrazków postanowiłem przemycić trochę astronomii

Fazy księżyca mają swoje nazwy.

Jak ktoś chce sobie zapamiętać nazwę jednej z nich to ma znakomitą okazję

- na obrazku z pistoletem - mąż przybywający w nocy z uśmiechem na ustach:

 

SIERP PRZYBYWAJĄCY (WAXING CRESCENT)

Ksiezyc.jpg

fazy_ksiezyca.jpg

znaki.jpg

Antoni_M_.jpg

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch mężczyzn wpada na siebie w centrum handlowym.

- O przepraszam pana bardzo.

- Oj to ja najmocniej pana przepraszam. Rozglądałem się za małżonką, która gdzieś przepadła.

- Cóż za zbieg okoliczności, ja także wypatrywałem swojej małżonki.

- A jak wygląda pańska małżonka ?

- Wysoka blondynka z włosami do pasa, długie szczupłe nogi, jędrne piersi . . .

- A jak wygląda małżonka szanownego pana ?

- Nieważne, szukajmy pańskiej.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody lekarz, po zbadaniu pacjenta bezradnie rozkłada ręce i mówi:
- Nie bardzo wiem co panu jest. Sądzę, że to z powodu alkoholu.
- Rozumiem mówi pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje.


Sędzia pyta się blondynki oskarżonej o zabójstwo:
- Czym Pani uderzyła ofiarę?
- Gazetą.
- A co w niej było?
- Nie wiem, nie czytałam.


Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździ w deskę na czas.
W zawodach brał udział również głupek.
Na koniec sędzia ogłasza wyniki:
- Zwyciężył głupek ale został zdyskwalifikowany, ponieważ wbijał gwóźdź złą stroną!

prosto_jasno.jpg

was.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Rychu i Zdzichu pracują na lotnisku Balice jako mechanicy. Jednego dnia lotnisko opatuliła gęsta mgła i uziemiła wszystkie samoloty. Chłopaki nie mają co robić, nudzą się niemiłosiernie. Ponieważ mieszkają niedaleko lotniska, co wieczór po robocie mieli w zwyczaju iść "na jednego" do pobliskiej knajpy. A tego dnia...

- Zdzichu, podobno nieźle można się uwalić paliwem lotniczym, słyszałeś?

- Nie, ale spróbować można.

Próbowali do końca zmiany, potem poszli grzecznie do domu. Następnego ranka Rychu dzwoni do kolegi:

- Cześć Zdzichu, jak się czujesz?

- Zdrów jak ryba, nawet kaca nie mam!

- No, ja też nie mam...

- Świetne to paliwko, musimy chlapnąć jeszcze kiedyś!

- Tak, ale jest jeden mały problem... Pierdnąłeś sobie może dziś rano?

- Nie, a co?

- Bo ja z Katowic dzwonię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondas
Ja aż taki zdolny nie jestem, tego tu nie modyfikowałem, taki akurat gdzieś był.
Ale przypomniało mi się, że pracownik pewnej dużej firmy meblowej, stolarz,
poradził mi raz, że jak nie chcę, żeby mi deska pękła, podczas wbijania gwoździa,
to ten gwóźdź należy pozbawić grota czyli sciąć grot zostawiając płaską powierzchnię natarcia

(czyli zjawiska fizyczne ścinania i zgniatania chyba)


Moja córka zna angielski perfekt (w mowie i piśmie).
Film, tam ciut wcześniej, po angielsku, rozśmieszył ją.
On jest, na swój sposób, bardzo współczesny i uniwersalny bo ...
Jedna z postaci z uporem wraca wciąż do tej samej kwestii ;):):D

 

 

_______________________________________________________________



Mamo, tata jak jechaliśmy autobusem kazał mi ustąpić miejsca starszej kobiecie.
- To dobrze synku.
- Mamo ale ja siedziałem u taty na kolanach.

 

 

 

ciamajda.jpg

pejcz.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre! Rogalu :)

 

Takie fajne obrazki (także oferty śmieszne, np na Allegro)

warto wklejać wprost, bo z owych miejsc, z czasem1, niestety czasem2 znikają.

 

Pozwoliłem sobie skopiować najważniejszy fragmencik ekranu z Twojego Linka (to ten biały napis na czarnym tle).

 

Pozdrawiam

p.s.

ale obciach (for me)

Ja tu zawsze potęgowanie pisałem daszkiem np: 10^2 = 100

A tu już od dawna można śliczniutko :)

 

Kobieta.jpg

szef_za__dala.jpg

haha.jpg

plusy.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszły dwa owsiki z d**y, ojciec i syn. Idą, idą, w końcu syn pyta:
- Tato, a co to jest to zielone po czym idziemy?
- Trawa, synu.
- Aha, a to mokre tam dalej?
- Rzeka, synu.
- Aha, a to żółte co tak świeci?
- Słońce, synu.
- Aha. Tato, ładnie tutaj, dlaczego my musimy w tej d***e mieszkać?
- Bo to jest, synu, nasza Ojczyzna.

Edytowane przez Blondas
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiają dwaj dziadkowie.

 

Ale mnie ta skleroza męczy.

Nie pamiętam czy na wojnie służyłem

w siódmej dywizji piątego pułku czy w piatej dywizji siódmego pułku.

 

Ja mam gorzej.

Nie pamiętam czy dostałem kulką między łopatki czy łopatką między kulki

 

 

 

Gość zdecydowanie nie majętny, szukając dramatycznie butelek, w celach zarobkowych, odwiedza ludzi w mieszkaniach.

 

- Czy ma pani w domu jakieś puszki lub butelki po piwie?

- No wie pan! Czy ja wyglądam na taką kobietę co pije piwo?!

- O przepraszam. To może ma pani butelki po wódce?

 

 

 

 

porownanie.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Do McDonalda wchodzi para staruszków. Obydwoje zdrowo po osiemdziesiątce, wchodzą dziarskim krokiem, trzymając się za ręce. Babcia siada przy wolnym stoliku, dookoła mnóstwo młodzieży, rodziców z dziećmi - ot, jak to w McDonaldzie. Słychać pełne podziwu szepty:

- Oni muszą żyć razem już jakieś 60 lat!

- Ależ się muszą kochać, wspaniały przykład dla młodych!

Dziadek podchodzi do kasy, zamawia i płaci. Po chwili przynosi tacę na stolik, a na niej hamburger, frytki i cola. Siedzący nieopodal zastanawiają się:

- Tylko dla siebie zamówił?...

Tymczasem dziadek wyciąga scyzoryk, dzieli hamburgera na równiutkie połówki i jedną kładzie przed babcią. Przelicza frytki, dzieli porcję na dwa równe stosiki i jeden kładzie przed babcią. Upija łyczek coli, babcia upija kolejny.

Klienci myślą:

- Biedni ludzie, tylko jedną porcję zamówili.

Jeden z nich podchodzi i nieśmiało proponuje, że kupi im jeszcze jedną porcję.

- Ależ nie trzeba, dziękujemy. Jedna porcja nam starczy, a my od zawsze wszystkim się dzielimy.

- No tak, ale tylko pan je, a pani nawet jeszcze nie zaczęła...

- To nic, żona musi trochę poczekać.

- Ale na co?

- Na zęby...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiają dwaj dziadkowie.

 

Ale mnie ta skleroza męczy.

Nie pamiętam czy na wojnie służyłem

w siódmej dywizji piątego pułku czy w piatej dywizji siódmego pułku.

 

Ja mam gorzej.

Nie pamiętam czy dostałem kulką między łopatki czy łopatką między kulki

 

 

 

.

 

 

Jeszcze była Pani która nie pamietała czy w czasie perwszej wojny wystrychnęła niemca na dudka czy w czasie drugiej niemiec wydudkał ją na strychu.

Edytowane przez kecaj
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.