Skocz do zawartości

Niecały pytajnik bez kropki czyli Sh2-171


wismat

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Gość na chwilę napisał(a):

Ja też uważam że pierwsza wersja jest najlepsza. Taka jak trzeba- ponuro-kosmiczna pokazuję istotę takich obiektów.

Za wyjątkiem spajków oczywiście.

A ja głupi walczyłem żeby wyjść ze tej ponurej kolorystyki tego obiektu…

 

nie ma pogody wiec jest czas na poprawkę. Przysiądę jeszcze raz, ale spajków nie usune bo mam je na kanałach. 

Edytowane przez wismat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem od początku jeszcze raz. Tym razem mniej wariacko. Mam wersję stonowaną oraz nieco bardziej wyciągniętą.

@Pyzik @Gość na chwilę jak teraz?

V1
1590363621_sh2-171jpeg.thumb.jpg.c9272bb5dd5e5d483b5005438e91c321.jpg

 

V2 (bardziej wyciągnięte V1)
114273624_sh2-171maskiv6bv2.thumb.jpg.bad81227ca7ff65cec0af2a72d863454.jpg

 

V3 (V2+saturacja)
328545799_sh2-171v3jpeg.thumb.jpg.2a600794b275281856236de19c890dc3.jpg

Edytowane przez wismat
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz,

Na nieszczęście dla kolejnych wersji, tej pierwszej nie jestem już w stanie odzobaczyć. ?

 

Wersja nr 1 to jedyna wersja, na którą patrząc po raz pierwszy ani razu nie pomyślałem, że za tym pięknem stoi jakakolwiek obróbka astro (np. PixInsight), tudzież ta tonalno-kolorystyczna (w PS). Od razu skupiłem się na treści fotografii. Dzięki takiej a nie innej obróbce, to zdjęcie jest tak spójne i kompletne jeśli chodzi o oferowany przekaz - praktycznie bez żadnych fałszywych nut, że możliwość skupienia się od pierwszej chwili na temacie przyszło mi zupełnie naturalnie. Tak samo jest np. z aktorstwem, gdy aktor jest genialny, z automatu pomijam fakt, że jest aktorem i skupiam się na flow filmu. Z perspektywy 20 lat w obróbce fotografii przyrodniczej bardzo ten efekt doceniam.

 

Kruczek jest taki, że ja nie analizuję jednak astrozdjęć w 100 krotnym powiększeniu studiując czy rozkład kwantów w pojedynczym punkcie jest zgodny z obecnym wzorcem technicznego mistrzostwa w obróbce. ? Nie schodzę niżej poziomu, który można dostrzec na fotografiach formatu A2- A1. Patrząc w ten sposób analizę totalnie mikroskalową fotografii sobie odpuszczam,. Zdecydowanie mocniej podkręcam za to śrubę jeśli chodzi o czystość i jakość barw, poziomy, tudzież w zakresie pracy z krzywymi, by rozkład przejść tonalnych od tonów jasnych po te najciemniejsze był, jak to się mówi, w punkt dla potrzeb wydruku. By zdjęcie wyglądało super (było kompletne, spójne, ukierunkowane na widza - z efektem 3d, by mogło "wyjść z ram") nie tylko w necie ale miało także możliwość błyśnięcia na papierze.

Piszę o tym, bo wersja pierwsza podoba mi się właśnie także z tego powodu, że bardzo łatwo (kilka minut pracy z krzywymi) byłoby ją przenieść na papier.

 

Co się tyczy ostatnich wersji, to z mojej perspektywy wszystkie są dla odmiany za zielone. ?

 

Edytowane przez Pyzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. ? Stop. Stworzyłeś kompletne, świetne zdjęcie i Amen.

 

Ta najnowsza wersja jest moim skromnym zdaniem druga w kolejce, tym nie mniej od jedynki sporo ją dzieli.

 

A mianowicie:

- coś się porobiło z czerwonymi bardzo ciemnymi pyłami dookoła mgławicy - zniknęły zabite zwiększonym kontrastem. Szczególnie na dole po lewej i prawej stronie kadru,

- ekspansja czerwieni z lewej strony "lewego ramienia" mgławicy zabiła w nim pomarańcze i żółcie,

- z centrum i dołu mgławicy zniknęły turkusy i błękity, które mi się bardzo podobały,

- kompletnie skasowałeś granatowy pióropusz nad mgławicą, który świetnie dopełniał te "rozwarte ramiona" litery V, przez nią tworzone.

 

 

 

Edytowane przez Pyzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2023 o 21:17, Gość na chwilę napisał(a):

Za wyjątkiem spajków oczywiście.

 

Absolutnie się nie zgadzam co do spajków. Gdybyś Maciej nie wiedział że Mateusz robi foto przez APO, pewnie spodobałyby Ci się te spajki. Spajki z Hubble'a też Ci się nie podobają? ;)

Natomiast podzielam Twoją opinię, że pierwsza wersja jest najlepsza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodobałyby mi się. Gwiazdy oglądane przez lornetkę lub gołym okiem nie mają spajków. Spajki są artefaktem wytworzonym przez konstrukcję teleskopu i są tylko dlatego, że nie ma ich jak usunąć

Edytowane przez Gość na chwilę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. de gustibus non est disputandum - dyskusja o spajkach jest stratą czasu i energii

2. pierwsze zdjęcie mimo ze może się komuś podoba to jednak nie jest techniczne dobrze zrobione - niebieski jest niedoświetlony, monochromatyczny jest to po prostu ciapa (nie jedyna) wynikająca ze źle wyrównanego kanału.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.