Wybuchy w Londynie

[CDev]

Dzisiaj rano wstaję, włączam BBC World i co widzę? Obrazek rozerwanego double-deckera i podpis 'London Blasts' Po chwili, w kontekście liczby wybuchów, pada słowo: sześć.

Za chwilę podpis, że może być to powiązane z Al-Kaidą.

No dosłownie, totalny mętlik

Jeszcze wczorajsze wybranie Londynu na miejsce igrzysk, i w dodatku G8.

Jak myślicie, kto to, i po co?

[Mirek Krasnowski]

Wczoraj wróciła z Londynu moja córka i żona. Całe szczęście bo nie wiem co bym robił jak bym nie mógł sie z nimi skontaktować. Piotrze mam nadzieję, że z Twoimi bliskimi wszystko OK. Mam także nadzieję, że nie ucierpiał nikt z forumowiczów i ich bliskich wszak Londyn o tej porze roku jest pełen turystów.

Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar

[Fringill]

Właśnie się dowiedziałem z netu. Co za tragedia.

 

Nie mam bliższych informacji ale stawiałbym na palantów z al kaidy.

[Pabami]

W Londynie jest kupa moich znajomych teraz oraz pare osób z rodziny. Na szczęście udało mi sie dodzwonić do nich zanim sieć została przeciążona... teraz można zapomnieć o rozmowie telefonicznej. Ja miałem lecieć do Londynu w przyszłym tygodniu ale teraz to nie wiem co powiedzą na to rodzice

Ale i tak dowiedziałem się o wszystkim ostatni wczoraj bliskie uderzenie pioruna spaliło wzmacniacz antenowy i byłem odcięty od świata :-D nie ma TV to na świecie mogłaby być wojna atomowa a ja bym sobie w słodkie nieświadomości siedział na kompie i słuchał muzyki.

Edytowane 7 Lipca 2005 przez Pabami

[Mirek Krasnowski]

Najbardziej wkurza mnie totalna niekompetencja i ignorancja dziennikarzy. Jak można przypuszczać, że w parenaście godzin od ogłoszenia, że Londyn ma olimpiadę ktoś zdołał przygotować taki zamach. Sa dwa wytłumaczenia albo dzienikarze to debile albo nas mają za głupców.

[Mirek Krasnowski]

Ja miałem lecieć do Londynu w przyszłym tygodniu ale teraz to nie wiem co powiedzą na to rodzice

 

Jedź koniecznie. Teraz przez najbliższy czas Londyn będzie najbezpieczniejszym miastem na świecie.

[Maksiu]

Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tragedi.

 

 

Gdyby te wybuchy miały miejsce co najmniej wczoraj to mogło by to wpłynąć na decyzje w sprawie o miejsca organizacji Olimpiady w 2012r - pewnie odbyła by się w Paryżu jak wszyscy przypuszczali.

[CDev]

BBC podaje już, że wybuchów było 7. Ale chyba żadnego nowego wybuchu nie było, tylko potwierdzili stary? (nie słyszałem komentarza - ciekawie jest w tym momencie słuchać "Wake me up when September ends")

[Lampka]

Jest też informacja o znalezieniu bomby na jednej ze stacji metra. A więc miał być co najmniej jeszcze jeden.

[Lampka]

Nie potrafię tego zrozumieć. Nie znam innego tak wielokulturowego i tolerancyjnego miasta. Pary czarno-białe, biało-żółte, Arabowie, Hindusi, Latynosi... i wszystko żyje w jakiejś w miarę stabilnej harmonii. I nagle grupa palantów chce to popsuć.

[Mirek Krasnowski]

Radio Zet podało, że pali się budynek Rady Ministrów w Warszawie.

 

Sorry budynek Kancelarii Premiera. To chyba nie to samo.

[sumas]

wielka tragedia [']

...

Mirku myślę, że szczęśliwie ominęło Cię jedno z najgorszy uczuć jakie mogą się zdarzyć - wielka niepewność o najbliższych, całe szczęście, że wrócili bezpiecznie.

 

ale ilu jeszcze nie ma żadnej wiadomości o rodzinie, bliskich, znajomych?

w mediach totalny zamęt, ale słuchając światków, ofiar i poszkodowanych może być bardzo wielu

...

a myślę, że dzień zamachu ma ścisły związek w wydarzeniami, ale raczej ze szczytem G8, niż z dniem ogłoszenia Londynu, miastem, w którym ma się odbyć olimpiada

 

...

 

skrzydło kancelarii premiera, a wiadomość jako pierwszy, zgłosił podobno jeden z ministrów

Edytowane 7 Lipca 2005 przez sumas

[Pabami]

Liverpool Street Station

 

Aldgate Station

 

King's Cross Station

 

Old Street Station

 

Russell Square Station

 

Tavistock Square

Edytowane 7 Lipca 2005 przez Pabami

[mardo]

niedobrze... zaraz jade do Berlina a z tamtad o 22 lot do Londynu... ciekawe jak tam bedzie...

[Mirek Krasnowski]

niedobrze... zaraz jade do Berlina a z tamtad o 22 lot do Londynu... ciekawe jak tam bedzie...

 

 

Przygotuj się na ostre trzepanko i być może spore opóźnienie odlotu. Moja nieletnia córka straciła ostatnio nożyczki do paznokci bo nie wiedziała, że nie można brać czegoś takiego na pokład. Kiedyś nadali by na bagaż dzisiaj wrzuca się do skrzyni na lotnisku.

[Pabami]

Dodzwoniłem się drugi raz do brata i mówi, że totalny chaos w mieście. Ludzie biegają w te i z powrotem. Jest teraz blisko Liverpool St.

[oskar]

Należy współczuć Brytyjczykom - to sympatyczni ludzie.

[Jarek76]

Ja równiez mam brata pracujacego w Angli ,własnie rozmawialem z nim na gg.Pisał ,ze mieszka dośc daleko od centrum Londynu i ma nadzieje ,ze tam bedzie bardziej bezpieczny,ale kto moze wiedziec ,czy oszołomom znów nie odbije !!!!!!!Boże ,gdzie my żyjemy..........................

Edytowane 7 Lipca 2005 przez promil

[PiotrZ]

Miałem horror do godz 20 . Nie mogłem dodzwonić się do córki która jadąc do pracy przesiada się właśnie na Kings Cross . Na szczęście sama zadzwoniła i okazało się że właśnie od dziś (wczoraj) jest na urlopie i nie jechała tego ranka metrem . W piątek na dziewiątą rano musi być na lotnisku i martwi się jak dojedzie na czas . Leci na urlop do Egiptu .

 

Cały dzień śledziłem na TVN-24 doniesienia z Londynu , bardzo współczuję ofirom i ich rodzinom .

[sumas]

o Piotrze, musiałeś przeżyć naprawdę ciężkie chwile

całe szczęscie, że dla Ciebie tak to się skończyło

[JS 53]

To jak mają żyć zwykli irakijczycy .Mają takie piekło prawie codzień.Teraz to tylko sekundowe wstawki w tv i kogo to tak naprawdę wzrusza a końca wojny czy jak to nazwać nie widać.

[piotrusb]

moja koleżanka z klasy jest tam z matką i siostrą, ciekawe co znimi, oby byli cali i zdrowi.... najgorsze że nie mam nawet jak do niej zadzwonić, bo jej ukradli telefon a ja jej nowego numeru nie mam

[sumas]

niestety nowe wybuchy w londyńskim metro

podobno niema ofiar ani rannych,

ale ..

[Pabami]

Szkoda, że mnie tam nie ma... ja tam lubie takie akcje... jak się coś dzieje

[sumas]

Szkoda, że mnie tam nie ma... ja tam lubie takie akcje... jak się coś dzieje 

 

te "coś" to są żywi ludzie, żyjące miasto, tacy jak Ty, Twoi bliscy, znajomi i nieznajomi

lubiłbyś patrzeć na ich rany i krew? na ich śmierć??

Edytowane 21 Lipca 2005 przez sumas