Astrowyprawa do Hakos w Namibii - wrzesień 2023

[Morth]

Co tam te kopytne żrą, te wyschniętą trawe tylko?

[Darek_B]

Tym razem trochę miejscowej flory.

[Darek_B]

Ostatnia kolacja w Hakos.

 

 

Ostatni zachód.

[Darek_B]

No i niestety nadszedł dzień wyjazdu.

Żegnamy astrofarmę.

 

 

Po drodze mijamy obserwatorium wysokich energii H.E.S.S., co ciekawe Polacy także już uczestniczą w tym projekcie. http://www.oa.uj.edu.pl/~mio/hess.pl.html

 

Teleskop w pozycji dziennej.

 

Wracamy do cywilizacji, pierwszy asfalt od 11 dni.

 

Przejeżdżamy przez Windhuk.

 

Wspomnienia wróciły

 

Dzielnica mieszkalna

 

W końcu po 10 latach znów spotykam niesamowite fioletowe Jacarandy.

 

Żegnamy Namibię - kierunek Doha. Ale o tym w następnej części

.

 

[Darek_B]

Ostatnia część wyprawy. Jesteśmy na całonocnym tranzycie w Doha. Z uwagi na zboczenie zawodowe zamiast spać łażę i fotografuję architekturę.

Ale niektórym udaje się usnąć w namiastce dżungli.

[Darek_B]

Rankiem następnego dnia wylatujemy do Warszawy.

 

 

 

Mijamy Stadion 974 wypełniony kontenerami, miał być rozebrany i kontenery przekazane dla biednych krajów, jak widać na obietnicach się skończyło.

 

W tle nad zatoką Muzem Sztuki Islamu, to ten w kształcie "kwiatu pustyni" charakterystycznej formacji kamiennej występującej na wielu pustyniach.

 

Dzielnica West Bay

 

 

Marina Mix 12F, Lusail, apartamentowiec i hotel 5* w sasiednim mieście Lusail, ale to praktycznie przedłużenie Doha.

 

Ekscentryczny hotel Crescent Tower Lusail, w zamierzeniu mający przypominać skrzyżowane dwa tradycyjne miecze katarskie.

 

استاد لوسيل Lusail Stadium, stadion finałowy Mistrzostw Świata, kształ ma przypominać tradycyjną misę na daktyle.

 

Lusail International Circuit, 8 października odbyło się tu GP Kataru.

[Gość na chwilę]

Ale dokumentacja - pozazdrościć !!!

[Darek_B]

Moja ostatnia porcja zdjęć z podróży.

 

Wylecieliśmy z Kataru, mijamy saudyjskie i katarskie instalacje naftowe, pewnie gdzieś wśród nich jest i partner Orlenu czyli Aramco.

 

 

 

 

Kuwejt za dnia.

 

Zamyślony MaPa.

 

Strzeliłem przypadkowo w przelatujący samolot, w domu po zbliżeniu paczę:  to nasi

 

W końcu nad Polską, tak blisko domu a tu trzeba aż do Warszawy lecieć.

 

Koniec ,pakujemy się do busa, potem na parking i znów na południe.

 

The end.

 

[Mateusz Dlutko]

W dniu 12.10.2023 o 21:32, Darek_B napisał(a):

Ostatnia kolacja w Hakos.

 

Jak na ostatnia wieczerze, to usadowiliacie sie tutaj perfekcyjnie.

Tylko Judasza brakuje.

 

A co do wyprawy sledzilem z zapartym tchem. Gdyby byly plany na kolejna wyprawe na poludnie w przyszlym roku, to chetnie dolacze.

[koziczka]

Ależ Wam chłopaki zazdroszcze!!! No szkoda, że jakos wcześniej nie wiedziałam i nie załapałam się na taka wyprawę życia. Dla mnie podwójna: Afryka i Astronomia  NO nic, może następnym razem :)

 

Pozdrawiam

 

Iza

[Tuvoc]

 

 

[Tuvoc]

Jeszcze jeden

 

 

 

[MaPa]

To z chmurkami jest świetne w odbiorze ( z uwagi na przelatujące obłoki )

[holeris]

I chmury są czarne, a nie jak zazwyczaj szare