Skocz do zawartości

Obserwacje dzienne gwiazd.


lemarc

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam nowy wątek o temacie jak w tytule, który jak sądzę będzie ciekawy, co już pokazały inne podobne, o widoczności planet w porze dnia.

Jeszcze wczoraj pomyślałem że najszybszym sposobem zaobserwowania gwiazdy w dzień będzie wybranie takiej, która da się namierzyć wieczorem na montażu paralaktycznym i dnia następnego odszuka się ją skanując niebo w rektascensji odpowiednio wcześniej. Jak pomyślalem, tak zrobiłem, a wybór padł na Arkturusa- alfę Wolarza. Dzisiaj około godz. 18 z pewnym niedowierzaniem rozpocząłem poszukiwania za pomocą S/C10", PRZY POW. 100X. Najpierw ustawiłem dość oględnie ostrosć na chmurach (to trudne przy 100x) a potem niech sie dzieje co chce. Za czwartym razem pojawiła sie gwiazda w polu widzenia i zatkało mnie na widok jej jasności. Nie spodziewałem sie że będzie tak jaskrawa (+0,16mag.) na tle przeciętnego błękitu, gdy Słońce było na wys. 18,5 stopnia nad horyzontem. Nie omieszkalem zrobić serii fotek oraz avika. Następne gwiazdki już planuję tym sposobem nie czekając na koniunkcję, zobaczymy jakie najsłabsze da się zaobserwować. Robert Bodzoń zapoczątkował te zawody, więc napewno sie przyłączy w tym wątku, zamiast w wątku o Marsie.

ARKTURUS_FOTKI.jpg

ARKTURUS170705.jpg

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 lipca dojdzie do koniunkcji Wenus z Regulusem-alfą Lwa, która umożliwi zlokalizowanie tej gwiazdy w dzień. Zachęcam do prób obserwacji przez sprzęt minimu 100 mm. średnicy i powiększenie 50-100x. Gwiazda będzie w tym momęcie ok. 1,2 stopnia poniżej Wenus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następne gwiazdki już planuję tym sposobem nie czekając na koniunkcję, zobaczymy jakie najsłabsze da się zaobserwować. Robert Bodzoń zapoczątkował te zawody, więc napewno sie przyłączy w tym wątku, zamiast w wątku o Marsie.

 

O tak, przyłączam się. :D Noce takie krótkie, więc trzeba trochę poobserwować w dzień. Tym bardziej, że Słońce "pozbyło się" plam i straciłem jedyną dzienną i astronomiczną atrakcję (zliczanie i rysowanie plam).

 

Dzisiaj po nocnych obserwacjach też myślałem o jakimś eksperymencie, ale trochę zniechęciła mnie słaba przejrzystość powietrza i pojawiające się chmury. Obawiając się, że w każdej chwili mogą nasunąć się na niebo zrezygnowałem z dłuższej obserwacji i ustawiłem Taurusa 270 na ... Gwiazdę Polarną.

 

Upływał czas robiło się coraz jaśniej a Polaris wciąż błyszczała. Bardzo dobrze było ją widać aż do 4:30 (wysokość Słońca -2°). Poczekałem jeszcze do momentu wschodu i wciąż była dobrze widoczna. Niestety zaczęły nasuwać się chmury, więc położyłem się spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na prosty sposób (jak dla mnie) dojścia do wybranej gwiazdy dla jej dziennych obserwacji. Mój balkonowy statyw z montażem ustawiam na znacznikach, dzięki którym zawsze jest właściwie ustawiony względem osi ziemskiej. Od lat to funkcjonuje z powodzeniem i w pięć minut jestem gotowy do obserwacji. Przydatny jest do tego jakiś komputerowy atlas nieba, który pokaże położenie obiektu względem horyzontu i azymut, moment górowania itp. Wystarczy teraz w nocy poprzedzającej dzienną obserwację odnaleźć dowolną gwiazdę o deklinacji jak najbardziej zbliżonej do gwiazdy którą chcemy odszukać za dnia (z dokładnością kilku minut kątowych) i następnie zablokować oś w tym położeniu. Zapewniam że moja samoróbka nie ma prawa obrócić się w osi deklinacyjnej w trakcie odstawki do balkonowego kąta. Następnego dnia stawiam go ponownie na znacznikach, zakładam teleskop i czekam na chwilę kiedy gwiazda znajdzie sie w okolicy górowania (ustalam to ze Sky Mapa), czyli na kierunku południowym, ktory dobrze znam z miejsca obserwacji. Wystarczy teraz przeskanować w rektascensji odcinek nieba w zakresie kilkunastu stopni i napewno gwiazda pojawi sie w okularze. Trzeba tylko zadbać o właściwe ustawienie ostrości, co może być trudne na bezchmurnym niebie. Dokładnie tym sposobem mam zamiar odszukać kilka jaśniejszych gwiazd zimowego nieba, które obecnie znajdują się na prawo w dół od Słońca, tj: Betelgeuse, Aldebaran, Alnitak, a za kilka tygodni Procjon, gdy Słońce odsunie sie na bezpieczną odległość ok. 20 stopni. Syriusz jest niestety za nisko dla mojego sprzętu, ze względu na barierkę balkonową, więc spróbuję go namierzyć lornetką 20x60, a nóż się powiedzie, w końcu jest najjasniejszą gwiazdą: minus -1,5 mag. :szczerbaty:

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sprawę widoczności gwiazd i planet ( głównie Merkurego) w dzień mamy rozwikłaną, bo jeszcze 2 lata temu w temacie na astro4u o mozliwościach obserwacji Merkurego w dzień oraz gwiazd były same niewiadome.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja koniecznie chcę dopaść w dzień Syriusza. Podjąłem już jedną próbę poszukiwań wykorzystując Celestrona 102/500, ale bezskuteczną. Jestem przekonany, że jest dobrze widoczny w dzień tylko nie trafiłem.

 

Teraz czekam na poprawę przejrzystości powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjąłem dzisiaj okolo osiemnastej próbę zaobserwowania gwiazdy: "eta" Wolarza, sąsiadki Arkturusa o jasności 2,68 mag. sposobem jaki opisałem wcześniej i niestety bez powodzenia. Poczekałem jeszcze do wieczora by sprawdzić jej położenie w okularze i była tam, choć przesunięta w górę o 1/4 średnicy pola okularu. Nie będąc pewny czy mam właściwie ustawioną ostrość (brak chmurek) odszukałem dość łatwo pobliskiego Arkturusa i poprawiłem ją, ale i tak nie pozwoliło mi to wypatrzeć "ety". Różnica w jasności była zbyt duża i tu będę musiał zmniejszyć stopniowanie o 0,5 do 1mag. Następnym celem będzie Aldebaran - alfa Byka o jasności ok. 1mag. czyli mniej więcej 2,5 raza słabszy od Arkturusa. Na razie jednak poczekamy aż przewali sie front atmosferyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mój balkon skierowany był na południe a nie na południowy zachód, miałbym ułatwione zadanie z dziennymi obserwacjami gwiazd i planet. Przed świtem kierował bym telep na gwiazdę i śledził ją dalej w dzień. Niestety ten rejon nieba gdzie jest sporo jasnych gwiazd, czyli gwiazdozbiór Oriona, Byka, Bliźniąt, nie jest mi jeszcze dostępny przed świtem, dlatego zmuszony jestem do tych karkołomnych sposobów poszukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety też mam balkon skierowany tak, że moje pole obserwacyjne rozpoczyna się mniej więcej od azymutu 155° do 330°. Najlepsze warunki mam w kierunku południowym (stosunkowo ciemno) i południowo-zachodnim (niskie obiekty zasłaniające horyzont, ale światła uliczne).

 

Wczoraj cały dzień przechodziły opady deszczu i drugi raz w lipcu nie wykonałem żadnej obserwacji, ani w dzień, ani w nocy. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W poniedziałek pomiędzy 19-stą a 20-stą, czyli w czasie zachodu słońca po obejrzeniu lornetką meade-lidl 10x50 Wenus nabrałem ochoty do odnalezienia przez refraktor Antaresa (teleskop miałem rozstawiony na balkonie z drugiej - tzn. południowo-wschodniej strony domu). Wspomogłem się widocznym księżycem. Nagrzane powietrze okrutnie falowało. Niestety nie zlokalizowałem go, ale chyba już rozumiem swój błąd, używałem okularu SP26, co daje mi powiększenie 46X. Skoro trzeba atakowac około 100X, mogło to być zbyt mało.

Póki co paskudna angielska pogoda.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulus zaliczony. Dzisiaj była cudownie czysta atmosfera z fantastycznym błękitem, ale też ze sporą ilością chmur. Początkowo szukałem Syriusza lornetką 20x60, ale choć długo sie tym zabawiałem, gwiazdy nie odnalazłem. Przyjdzie jeszcze lepsza, bezchmurna pogoda, to sie jesze odkuję. Po południu skierowalem teleskop na Wenus w celu odszukania Regulusa - najjaśniejszej gwiazdy w Lwie.

Przeszkadzały mi chmury, ale uparłem się nie czekając do jutra na koniunkcję. Po godzinie 16 kolejny raz skanowałem okolicę w dół od Jasnej Wenus, dzięki czemu miałem zagwarantowaną ostrość, co jak sie okazuje ma decydujące znaczenie w odszukaniu gwiazdy tej jasności w dzień. Ma ona 1,44 mag. a więc kilkakrotnie mniejszą jasność od pierwszej mojej " zdobyczy"- Arkturusa. Kiedy w końcu o 16:15 zauważyłem Regulusa, zrozumiałem jak latwo go przegapić wykonując zbyt szybkie ruchy pionowe teleskopem. Po nadejściu kolejnej dziury w chmurach nie zdołałem go dostrzec i dopiero o godz. 17 złapałem go na dobre i zdążyłem zrobić kilka fotek, oraz avika. Z odl. 2 metrów do ekranu monitora ledwo go widziałem w okienku podglądu, ale zdolałem utrwalić jego obraz. Słońce było ok. 40 stopni nad horyzontem, a więc dosyć wysoko i zauważyłem że o godzinie 17 gwiazda wyrażniej rzuca się w oczy niż przed 45 minutami. Sądzę że gwiazdy słabsze niż 1,5 mag. to praktycznie granica widoczności na dobrym niebie przy tej wysokości, natomiast absolutną granicą będzie 2,0 mag. do ktorej potrzeba dużego teleskopu z mechanizmem elektrycznym, a nie jak mój telep - ręcznym. Na jutro pogoda jest zagrożona, gdyby jednak komuś dopisało szczęście, to ma szanse zobaczyć Regulusa w dzień o podobnej porze, czyli od 16-17, lub później, kiedy będzie coraz lepiej widoczny. Wystarczy uchwycić Wenus i skierować teleskop w osi deklinacji 1,2 stopnia w dół.

Zalecam powiększenia minimum 100-150x. jednak uprzedzam; bardzo trudno będzie go dostrzec. Załączam zestaw trzech pojedyńczych ujęć złożonych w jedną fotkę.

Regulus_w_dzień.jpg

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zaliczenia Regulusa. Ja akurat wtedy, kiedy były największe rozpogodzenia byłem zajęty. A przejrzystość rzeczywiście zachęcała do obserwacji.

Jutro o ile warunki będą podobne rzucam wszystko i szukam Regulusa. :D

 

Też zauważyłem, poszukując Spicę, że bardzo ważne jest dokładne ustawienie ostrości. O wiele większe niż w nocy. I rzeczywiście bardziej opłaca się przesuwać teleskop drobnymi krokami i zatrzymywać, niż przesuwać cały czas, nawet wolno. Przy ruchu słabo widoczne gwiazdy "znikają".

 

Łatwiej zauważyć też gwiazdę przy większym powiększeniu, ale trudniej się szuka przy małym polu widzenia. Trzeba wybrać jakiś kompromis.

 

Ciekawe, kto pierwszy upoluje Syriusza. A może ktoś trzeci? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apetyt rośnie w miarę zaliczonych pozytywnie obserwacji. Patrząc na katalog najjaśniejszych gwiazd w granicach do 1,5 mag. pozostało jeszcze ok. 10 szt. do zaobserwowania, a są to: Syriusz, Capella, Aldebaran, Vega, Procjon, Altair, Betelgeuse, Kastor, Pollux, Spica. To nowy maraton, coś w rodzaju Maratonu Messiera. :szczerbaty:

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apetyt rośnie w miarę zaliczonych pozytywnie obserwacji. Patrząc na katalog najjaśniejszych gwiazd w granicach do 1,5 mag. pozostało jeszcze ok. 10 szt. do zaobserwowania, a są to: Syriusz, Capella, Aldebaran, Vega, Procjon, Altair, Betelgeuse, Kastor, Pollux, Spica. To nowy maraton, coś w rodzaju Maratonu Messiera. :szczerbaty:

 

 

Czyli mamy "Maraton Lemarca" :). Proponuję włączyć do niego jeszcze jasne planety, czyli Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna.

Potem sprawdzę jeszcze czy należy włączyć jakieś gwiazdy (te o jasności do 1,49 mag.). Na pewno jeszcze Antaresa, Deneba i na pewno jeszcze coś się znajdzie. :D

 

Czyli ja do tego momentu mam zaliczone dzienne obserwacje Merkurego, Wenus, Marsa i Jowisza (nie pamiętam, czy widziałem Saturna) oraz gwiazd: Aldebarana i Spicy.

 

Zastanawiam się też, czy przyjąć wysokość Słońca powyżej 0°, czy dla pełnej satysfakcji powyżej 5 lub 10°?

 

Przyjemnej zabawy i wrażeń z obserwacji. :)

Edytowane przez Robert_Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ja do tego momentu mam zaliczone dzienne obserwacje Merkurego, Wenus, Marsa i Jowisza (nie pamiętam, czy widziałem Saturna)

 

Co ciekawe mam to samo z Saturnem :rolleyes::D

 

 

Zastanawiam się też, czy przyjąć wysokość Słońca powyżej 0°, czy dla pełnej satysfakcji powyżej 5 lub 10°?

 

Już Ci kiedyś pisałem ze każdy zalicza wedle własnego sumienia, ja akurat te wszystkie planety zaobserwowałem podczas górowania Słoneczka na niebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem listę najjaśniejszych gwiazd. Otóż do jasności 1,5 mag. jest ich 15, to jest:

Syriusz, Arktur, Wega, Kapella, Rigiel, Procjon, Betelgeuse, Altair, Aldebaran, Spica, Antares, Polluks, Fomalhaut, Deneb, Regulus.

 

Zastanawiam się jeszcze, czy do tego zbioru nie dodać dwóch innych, ale bardzo znanych gwiazd o nieco mniejszej jasności, czyli Kastora i Polarnej.

 

Do tego pięć jasnych planet.

 

W ten sposób mamy 20 (22) obiekty do Dziennego Maratonu. :) W wolnych chwilach będę je sobie wyszukiwał. Oczywiście o ile dopisze pogoda.

 

Niestety dzisiaj u mnie zachmurzenie i chyba nie dojrzę Regulusa w pobliżu Wenus. Może jutro, gdyż jeszcze będą blisko siebie.

 

Ostatecznie, aby nie było wątpliwości przyjąłem, że do zaliczenia dziennej obserwacji muszę mieć Słońce na wysokości co najmniej 10°. Wiadomo, że przy małych wysokościach Słońca poprawia się znacznie zasięg i obserwacja tuż przed zachodem (lub tuż po wschodzie) jest o wiele łatwiejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli określiłeś brzegowe warunki dla maratonu Lemarka. Leszku jak nie wnosisz uwag to startujemy.

Pod warunkiem że wszyscy będą mieli jednakowe szanse, czyli wyszukiwanie ręczne i osobiste. Wiemy że Twój sprzęt znajdzie sam każdy obiekt w minutę, więc to żadna sztuka stać i czekać jak komputer zrobi to za Ciebie. :D Dzisiaj poprawiły sie warunki w Lublinie po zlewnym deszczu i znalazłem Regulusa bez problemu około 15:30 za pierwszym razem. Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie chmury i chmury. W niewielkich przerwach, które się ukazały wypatrzyłem przez lornetkę Wenus. Ale zanim ustawiłem na nią Taurusa już zakryły ją ponownie chmury :angry: .

Dzisiaj już chyba nie dam rady, choć jestem gotowy. Ale jak nie dzisiaj, to jutro.

Edytowane przez Robert_Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie, prawie, ale do powtórki. Walczyłem z chmurami do samego wieczora i wreszcie, gdy Słońce było już nisko nad horyzontem udało mi się skierować Taurusa na Wenus, a chwilę później na Regulusa. Słońce w tym momencie było 4° nad horyzontem i dlatego chcę powtórzyć jutro tą obserwację, ale o wiele wcześniej. Oby tylko pogoda mi pozwoliła.

 

Ale godzinę wcześniej ukazała się duża luka między chmurami w innej części nieba. Było to około 50-60° nad południowym horyzontem. Pomyślałem, że gdzieś w tym rejonie powinien być Arktur. A że przejrzystość była w tej luce znakomita zacząłem poszukiwania licząc na trochę szczęścia. W wyciągu miałem okular Swan 33 mm i dzięki temu pole ponad 1,5°. Po około trzech minutach przeczesywania nieba na chybił trafił, nagle trafiłem :D . Arktur był pięknie widoczny, niemal jak Gwiazda Wieczorna, z tym że na błękitnym niebie. Arktura mogę więc zaliczyć do kolekcji, gdyż była 18:48, a Słońce 13° nad horyzontem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.