Skocz do zawartości

Zalety ciemnego nieba


pedro

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie jestem na urlopie w Zakopanem i na własne oczy zobaczyłem różnicę między niebem w Lublinie a tutaj. Przedwczoraj wyszedłem sobie na balkon pensjonatu i w przeciągu pół godziny za pomocą lornetki 10x50 (Taiga) zlokalizowałem M11, M16, M17 i M24. Wydaje mi się, że widziałem też M26, ale głowy nie dam. Niebo mało zaświetlone, bo pensjonat jest przy samym wylocie Doliny Białego - więc między mną, a Tatrami są tylko świerki. Ułatwiają po pewnym czasie orientację, za to zmniejszają pole widzenia :). Do pomocy miałem Cartes du Ciel.

Ot, tak chciałem się pochwalić, bo to moje pierwsze DS-y nie licząc M31. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kilka osób z Lublina się o tym przekonało. :banan:

Gdybyś się jednak ruszył z tarasu zobaczyłbyś z pewnością większość obiektów niżej położonych z M8 włącznie.

Na M6 i 7 to jednak byłby potrzebny wyjazd nocny na Gubałówkę , Słowację lub do doliny Chochołowskiej.

ps.Przedwczoraj były mocno średnie warunki do obserwacji mimo bezchmurnego nieba.

ps2.Obok w hotelu Belvedere stoi refraktor Soligora ,na noc go ściągają ale jeśli poprosisz obsługę to może .... może.... ( powołaj się na mnie- ja go tam instalowałem) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok w hotelu Belvedere stoi refraktor Soligora ,na noc go ściągają ale jeśli poprosisz obsługę to może .... może.... ( powołaj się na mnie- ja go tam instalowałem) :D

Właśnie widziałem tam parę dni temu, jak ludzie gapili się na Giewont przez jakiś przyrząd, ale myślałem, że to czyjś prywatny sprzęt. Ale na razie pogoda i tak jest wybitnie gastronomiczna, nocami również. Zostaje tylko piffo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsza jest herbatka po góralsku (tzw. obserwacyjna) :Boink:

Jasne - po paru herbatkach nawet przez chmury będzie coś widać. :letsdrink::)

Jeśli masz własne okulary (1.25) to lepiej je tam zabierz bo te przy teleskopie są strasznie wymęczone . :lol:

No niestety - na razie lornetka to mój jedyny przyrząd obserwacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mógłbyś podać przepis?  :rolleyes:

a coby tak, nizinne łobserwatory, tyz miołek lepsiejse łoko  :D

pozdrowienia

 

Nie wiem jak w Zakopcu, ale "moi" Górale to podają :

setka spirytusu a resztę dopełnić herbatą i podawać na gorąco :Boink:

słyszałem tez jeszcze dwa inne przepisy ale obawiam się że bym ich nie przeżył :D

200 ml spiryt + 50 ml herbata :banan:

i jeszcze lepszy to chyba w celu wywołania szybkich i "astronomicznych" wizji

50 ml spirytu + 50 ml np wina musującego + reszta mocnej kawy. :banan:

Przyznaję sie że ostatnich dwóch nie próbowałem, nie starczylo mi odwagi :D.

a wracając do tematu obserwacji to miło, ze są jeszcze miejsca w Polsce z których da się coś pooglądać bez filtrów, teraz większosc wiosek nawet tych najmniejszych ładuje oświetlenie sodowe i to najczęściej w tak debilych miejscach że aż krew zalewa :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do cherbatki góralskiej może być jeszcze ze śliwowicą :D przynajmniej mi taką kiedys podano pod takim szyldem.

a sodówki niech sobie po wioskach swiecą tylko po co jarają całą noc, no i faktycznie nie są w tych miejscach co zawsze powinny być.( w mojej wiosce kiedys po 23 robiło sie całkiem ciemno)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do cherbatki góralskiej może być jeszcze ze śliwowicą  :D  przynajmniej mi taką kiedys podano pod takim szyldem.

a sodówki niech sobie po wioskach swiecą tylko po co jarają całą noc, no i faktycznie nie są w tych miejscach co zawsze powinny być.( w mojej wiosce kiedys po 23 robiło sie całkiem ciemno)

 

no cóż dawniej robiło sie ciemno w wielu miejscach teraz świecą w większości przez całą noc, najczęściej na słupach stojących po 20m od drogi, a żeby to zrekompensować to sołtys ładuje 250W żeby dobiły do drogi zamiast wstawic słup i zalożyć 70W w odpowiednim miejscu. Z tego co pamiętam to był kiedyś nawet wątek na tym forum i propozycja wspólnej "akcji" w temacie przeciwdziałania LP ale jakoś umarł śmiercią naturalną - niestety :(

Edytowane przez Mohikanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno: :Boink:

Po góralsku : 100 ml 40 % + gorąca herbata

Po zbójnicku :100ml 96% + gorąca herbata

Wypić od razu. :ha:

 

No nie wiem jak to jest po zbójnicku, ale kolega po fachu pije codziennie mnóstwo herbaty. Żona się dziwi co on taki smakosz jest? A on z tą herbatą pół litra sobie do brzuszka podaje :-). I tak dzień w dzień od 20 lat? Może to dobre na zdrowie jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:

- Barman, co polecisz do picia?

Barman na to:

- Ano, panocku drink "Góra cy"!

Turysta:

- Jak to "Góra cy"?!

Barman:

- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi :) Widzę, że temat "herbaek" ewaluował:P Postanowiłem dodać swój przepis na super herbatko-siekierkę:pPrzepis jest sprawdzony i już był w użyciu kilka(naście) razy. Przeszedł pomyślnie wszystkie testy więc ta mieszanka jest pitna:P Do zwykłej herbatki dodać wcześniej przygotowane 1/2 szklanki kawy rozpuszczalnej z 1 łyżeczki, dodać do tego Plusz Magnez,Wapń i z Witaminą C.Całość zmieszać. Jeśli komuś nie pomoże zwalczyć snu to pozostaje dodać totalną bombę czyli wyciąg z Chińskiego Żen Szenia.(Przepis jest mojej produkcji:P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zwykłej herbatki dodać wcześniej przygotowane 1/2 szklanki kawy rozpuszczalnej z 1 łyżeczki, dodać do tego Plusz Magnez,Wapń i z Witaminą C.

Hm .. Musze sprobowac :P

 

BTW. Moja goralska wygladala tak, ze do prawie _zagotowanego_ pod przykrywka rumu dolewalo sie .. hm .. wlasnie .. To miala byc herbatka z rumem a wyszedl rum z herbatka :P Bo jej w ogole czuc nie bylo .. :)

 

Taki goracy rumek daje w gardelko, a ze to zima byla i w gorach to sie az uszy trzesly :szczerbaty:

Edytowane przez Dygi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również wróciłem z gór /Karkonosze/. Zanim pogoda się popsuła miałem trzy wieczory z pięknym czarnym, rozgwieżdzonym niebem. Chociaż nie do końca czarnym, w pierwszej chwili wydawało mi się że niebo jest częściowo przykryte chmurami w okolicach Łabędzia ...a to była cudownie widoczna Droga Mleczna :Boink: Jednak jak się mieszka w mieście, to czasami zapomina się jak powinno wyglądać prawdziwe niebo ! Zabrałem ze sobą lornetki: Zeissa 10x50 i Kronosa 26x70. Pięknie było widać obie galaktyki: M82 i M81 w jednym polu widzenia Kronosa. Całkiem nieźle prezentowały się również w Kronosie: M27 /Hantle/ oraz gromada kulista M13. Z kolei M31 /cudowny widok/ najlepiej oglądać w mniejszym powiększeniu, tutaj Zeiss był niezastąpiony. Wyjeżdzając w Karkonosze miałem nadzieje zidentyfikować Urana i Neptuna, ale kierunek południowo-wschodni zasłaniały góry. Trochę żałowałem, że nie zabrałem ze sobą żurawia, bo przy obserwacji przy pomocy statywu fotograficznego człowiek musi się trochę pogimnastykować.

A co do góralskiej herbatki ...osobiście preferuję słodzoną herbatę z rumem /niezły smak i aromat/ :rolleyes:

Pozdrawiam - Marek B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Ja przełom sierpnia i września spędziłem w Tatarach Wysokich (Dolina 5 Stawów i Hala Gąsiennicowa). Miałem dużo szczęścia bo Księżyc był bliski nowiu a noce wyjątkowo pogodne. Darek Bobak zapewne to potwierdzi. Żałowałem, że miałem przy sobie tylko maleńką lornetke 8*20 :angry:

Widok Centrun Drogi Mlecznej i "dzbanka" tuż obok Śinicy do cudowny widok.

A 1 września ze szczytu Kasprowego Wierchu obserwowałem zachód Słońca (były "Greenflash'e"!!) A potem genialna koniunkcja Wenus i Jowisza. Obie planety bez problemu widziałem gołym okiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przełom sierpnia i września spędziłem w Tatarach Wysokich (Dolina 5 Stawów i Hala Gąsiennicowa). Miałem dużo szczęścia bo Księżyc był bliski nowiu a noce wyjątkowo pogodne. Darek Bobak zapewne to potwierdzi. Żałowałem, że miałem przy sobie tylko maleńką lornetke 8*20  :angry:

Widok Centrun Drogi Mlecznej i "dzbanka" tuż obok Śinicy do cudowny widok.

A 1 września ze szczytu Kasprowego Wierchu obserwowałem zachód Słońca (były "Greenflash'e"!!) A potem genialna koniunkcja Wenus i Jowisza. Obie planety bez problemu widziałem gołym okiem!

Trzeba było się odezwać :angry: .

Pożyczyłbym Ci Meada 10x50 ,a może byłyby jakieś obserwacyjki z astrofoteczkami i :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciemnego nieba to racja, nie ma lepszego towarzysza do obserwacji DSow. Ja do mojego czarnego nieba dojezdzam 1h15m. Niebo tam jest bardzo czarne, Mag 6.5, 7.0. Wieszak (Coathanger) jest widoczny golym okiem na wyspie lezacej na srodku mlecznej drogi. Double cluster w Perseuszu rowniez, jako dwa jasne rozmyte punkty. Przez teleskop widac tam bardzo duzo. Przy 250mm srednicy widac strukture w M51, miodzio.

Pozdrawiam,

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.