Witam po długiej nieobecności:
Oczywiście pierwsza wolna dziura w chmurach i podreperowałem deficyt fotonów
a to właściwie dzięki Pawłowi (Pav1007)
Krótkie sprawozdanie:
Kiedyś na forum umawialiśmy się na wspólne focenie, i tak po jakimś czasie od propozycji nadarzyły się sprzyjające warunki:
ja miałem czas i sprzęt na balkonie, Paweł miał czas ale nie miał sprzętu - Zlecił wytoczenie złączki do APO
Tak więc w czwartek 13go Paweł zaproponował spotkanie - powiedział: wieczorem będzie dobre niebo do astrofoto.
Ok - no to u mnie.
Z jego oceną nieba miałem spore wątpliwości gdyż jak na Warszawskie warunki które w 99% zawsze są słabe to i tym razem gorsze niż zawsze.
Właściwie to jest ostatni poziom przed całkowitym zachmurzeniem
LP po zenit....
o 20ej Paweł zjawił się u mnie - wyszliśmy na balkon a ja z niepokojem spojrzałem na niebo -
pomyślałem sobie, że nawet jeśli nic sensownego nie zbierzemy, to przynajmniej rzuci okiem na moją konfigurację.
i miło pogadamy o technologii.
Powiem szczerze, jeszcze mocniej się zdziwiłem po propozycji Pawła aby zacząć zgarniać fotony poprzez filtr HA 7nm
Na ale co tam, pomyślałem, Paweł ma doświadczenie wie co mówi - jak się później okazało wiedział co mówił
Bursztynowy napój w szklance, (ale bez chmielu ,
siedzimy w cieplutkim pokoju a montaż dziarsko pracuje na mrozie.
My efekty oglądamy w domu...
Krótkie sprawdzenie konfiguracji, drobne poprawki, ostrość HA7nm na maskę ustawiona
montaż bez ustawienia na GP, ale co tam.
Guider mam wycentrowany w oś TSAPO65Q najwyżej będzie z małą rotacja bo mam małą matrycę - montaż powinien sobie poradzić z dryftem.
Start sesji 1200 s - ja myślę grubo - z ciekawości śledze wykres guidingu.
20 min minęło, i klatka na monitorze...
- z moich ust pada krótkie orzesz k.....
- wolne tłumaczenie na j.ang. WOW.
Niepojechane gwiazdy i ostre - wyraźny zarys głowy konia.
Jak na te warunki w ogóle nie spodziewałem się takich efektów.
Paweł, pokazał że bardzo dobrze zna realia naszego Bemowskiego nieba.
a ja sobie uświadomiłem, że sporo nocy odpuściłem - no bo LP po zenit....
- szkoda.....
W ramach dalszych testów puściliśmy następne klatki - w sumie 9 x 1200s HA
FWHM 1,6 - 1,8 !
APO bardzo dobrze trzyma ostrość!
Co do jakości guidingu, wydaje mi się że Paweł ocenił mój NEQ6 jako całkiem niezły egzemplarz, choć nie robiłem tuningu, tylko standardowe czynności (likwidacja luzów i poprawa docisku śrub )
Miał porównanie, bo też używa SW.
Co do efektów, w załączeniu stack bez artyzmu i obróbki - surowa klatka - drobna korekta levelsami.
Załączone zdjęcie przedstawia tylko to co widziała moja kamera.
Widać brak flata, i chyba coś nie tak poszło z kalibracją darki i biasy się źle odjęły bo widać pojaśnienia na brzegach.
Zauważyłem że mój TSAPO65Q nie ma problemu z dociśniętymi celami - gwiazdy nie są trójkątne, a te jaja na jasnych gwiazdach są wynikiem pików- które zrobiłem z Pawłem wychodząc na balkon
Pozostaje mi tylko dosmażyć 3x tyle klatek i usunąć szum i wydobyć sygnał,
i tak zrobię, bawet jeśli będę widział LP po zenit.
Na koniec podziękowania dla Pawła za poświęcony czas.
Liczę na więcej!
Pozdrawiam
Piotr