mago83

Goglowałem, chciałem dopytać. Faktycznie szkoda czasu...

Czasem bardziej chodzi o umiejętności wykorzystania materialu niz jego jakosc.

Hmm.. ok

co to jest napylanie z fazy gazowej?

już sama nazwa "z fazy gazowej" wskazuje, że to będzie osadzanie (epitaksja), a nie napylanie które robi się w próżni w polu elektrycznym, a celem napylania jest modyfikacja własności fizycznych warstwy powierzchniowej np. utwardzanie, której głębokość nie zależy od czasu operacji ale od energii jonów czyli różnicy potencjałów

@ZbyT literówka / wyrazówka, ale dzięki za zwrócenie uwagi. Miało być "naparowanie".

Generalnie chodziło o techniki PVD - physical vapour deposition, dlatego finalnie zamieniłem słowo "naparowanie" na "osadzanie" (deposition).

Przy czym Naparowanie (evaporation) to również nazwa pierwszej technologii PVD, więc żeby proces technologiczny nie mylił się ze zjawiskiem więc później zaczęto używać określenia "osadzanie". 

W każdym razie wszystkie techniki PVD służą do tworzenia cienkich warstw wskutek zjawiska krystalizacji z fazy gazowej i odbywają się w "próżni".

--

"a celem napylania jest modyfikacja własności fizycznych warstwy powierzchniowej np. utwardzanie, której głębokość nie zależy od czasu operacji ale od energii jonów czyli różnicy potencjałów"

O jakim lub czego utwardzeniu piszesz?

Jeśli masz na myśli utwardzanie warstwy aluminium na szkle (lustra), to po prostu chodzi o naparowanie  warstwy SiO2, które zabezpieczy aluminium i ma twardość szkła. 

myślałem, że to jakaś nowa rewolucyjna technologia

przyspieszane w polu elektrycznym jony zderzałyby się z cząsteczkami gazu powodując ich jonizację, a to dobry sposób na wyładowanie elektryczne, a  nie napylanie

napylanie robi się po to by rozpędzone jony wniknęły nieco wgłąb materiału, a nie osadzały się na jego powierzchni. Stosowane jest często do powierzchniowego utwardzania materiałów np. powierzchni skrawających więc jak widać nie ma nic wspólnego z optyką. Stąd moje zdziwienie

Czy już jest ok? 

Jest ok

Dziękuję

Nie

A północno wschodnia to gdzie? Bo ostatnio w tv widziałem jak pewien minister mówił o przekopie Mierzei Wiślanej we wschodniej Polsce. A na serio to trzeba się przeprowadzić na południowy zachód.

Heh...

Białystok dokładniej

Filtry trzymam jak najbliżej matrycy, bo ich zbytnie oddalenie może zwiększyć winietę, zwłaszcza jeśli ich rozmiar jest na granicy ścinania stożka światła przy danej śwaitłosile teleskopu/obiektywu. Tak jest w moim przypadku.

Jeśli masz duże filtry i tilter ma korygować "krzywą" matrycę, to może być  umieszczony pomiędzy kamerą i kołem. 

Będzie pewnie tak jak piszą. U mnie było 20-25 dni, wysłali w 21.

Dostałem dzisiaj przesyłkę. Wybrałem opcje Royal Mail, jest z trackingiem  i szło  6 dni. W Polsce przesyłkę dostarcza GLS. Nie ma co świrować z droższym DHL. 

Dziś po 13 dniach kalendarzowych dostałem informację o nadaniu przesyłki.

Tak :-)

też miałem takie ciemniejsze plamy na ekranie. Poradziłem sobie z tym wymieniając TV na nowy

Mago83, jesteś pewny, że te pociemnienia wynikają z tej warstwy? Zawsze zakładałem, że takie defekty mogą być spowodowane nierównomierną jasnością podświetlenia w różnych miejscach (od starości) albo "nadpsuciem" warstwy ciekłokrystalicznej (od mechanicznego uszkodzenia, naciskania itp). Co by się mogło stać z tą warstwą polaryzującą?

Tuba SW ED 80 ma 100 mm

Rozgryzłem temat.

To zależy kto jak rozumie "dokładny"

tak

Znalazłem coś takiego:

"Optymalną ogniskową wyliczasz ze wzoru:

F = 206 * A * P / R

P to rozmiar piksela matrycy w mikrometrach

R to rozdzielczość teleskopu w sekundach łuku

A to współczynnik zależny od wielkości przeskalowania (większy od 2, optymalnie ok 3)

Ten wzór bierze się z zagadnienia próbkowania sygnału celem uzyskania z niego wszystkich informacji (szczegółów obrazu)."

Jeszcze nie mam Dlatego dopytuję i zbieram informacje. Plany budowy roll off-a mam na połowę przyszłego roku. Jak dobrze pójdzie to mam nadzieję że zmieszczę się w ok. 50-60% ceny gotowców.

OK, to jak znajdę trochę wolnego czasu, to coś pokombinuję.

Skoro ma być to obserwatorium zdalne, to będzie tam zapewne komputer. A komputer ma internet Wystarczy tylko zwykły napęd bramy podłączyć do komputera. Ja bym to zrobił zapewne na jakimś mikrokontrolerze, ale najprościej pewnie kupić gotową kartę przekaźnikową na USB, czy coś podobnego.

Pożycz od kogoś. Na forum ktoś na pewno takowy użyczy. Ja zrobiłem to w ten sposób: Wziąłem dwa kawałki płaskownika 4mm długości 10 cm. Wypiłowałem im na bokach półokrągłe rowki tak, że po złączeniu bokami tworzyły otwór tak około 6mm średnicy na oś silnika . Potem położyłem na imadło rozsunięte na szerokość silnika. Silnik wisiał z osią miedzy płaskownikami podwieszony za zębatkę miedzy łapami imadła. Potem punktakiem pukając młotkiem w oś silnika ściągnąłem zębatkę.

Do newtona powinno wystarczyć usunięcie filtr.

Nigdy nie testowałem takiej możliwości, ale tutaj masz odpowiedź: http://www.ideiki.com/astro/UserGuide.aspx#_Toc405464321

Jak zachowuje się kabel ziemny? Ten mój leży już ok. 3 lata i jest cały OK. Częściowo (zgodnie z przeznaczeniem) jest zakopany. Największy jego minus to sztywność.

Silikonowy mam jeden bardzo długi przedłużacz i dla kontrastu (względem ziemnego) jest giętki i łatwo zwijalny. Nie używałem go jednak na mrozie, ale parametry są OK.

kabli ziemnych jest masa,zapewne masz YKY,to najprostrzy kabel do zasilania.

powłoka wykonana z "twardego"PVC.Odporny na czynniki atmosferyczne,ale do układania na stałe.

nie otrzymałeś terminu realizacji?

Zamówione mailowo i potwierdzone telefonicznie że w ciągu tygodnia już będę miał w domu od momentu zamówienia. Chyba sam się w takim wypadku wyrolowałem. Szkoda.

A na stronie głównej nie ma nic o urlopach?

To już się wyjaśniło, dlaczego pogoda ma zwijać żagle w poniedziałek ;-)

hehe powodzenia z doswiadczenia wiem ze pierwsze 3 lata to ciezko z tym zbieraniem idzie.

Rozumiem, że do tej pory to zabawki miałeś

Też tak czasem myślałem

Docelowo to ma być:

Heq5, ts80/480 z flattenerem i jakaś kamerka guidująca qhy5. Reszta bez zmian a potem zobaczymy co wyjdzie.

W zasadzie życzę tego sobie