Skocz do zawartości

kuba_527

Społeczność Astropolis
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kuba_527

  1. https://en.wikipedia.org/wiki/Lens_mount flange focal distance
  2. ... właśnie to miałem na myśli
  3. Na maniaku był chyba jego wątek dotyczący naprawy i chyba udostępniony wsad na ATTiny2313. Oryginalnie tam jest coś 90C...(?) - trzeba inaczej podpiąć reset, zaprogramować i wszystko "bangla". Ja też naprawiałem swój (bo tak samo go załatwiłem) i mam program w bascomie w minimalnej funkcjonalności (bez obsługi diodek).
  4. Trójkąt Pickeringa część formacji Pętli Łabędzia obiekt nieczęsto spotykany w galeriach - nie spodziewałem się że jest taki ciemny - w prawym górnym rogu widoczny fragment Miotły Wiedźmy - wyraźnie widoczne pasma, a główny bohater pozostał nieco skryty. 26x600s ISO800, C450d mod @-15...-20C, SW150/750, UHC-s, montaż ATM, guide, DSS, PS (bez odszumiania). Crop 100% PS: Uczę się PSa, ciągle
  5. OK sprostuję - tam nie ma stabilizatora napięcia - takie jakie podasz na wejście idzie od razu na czipa. Dołożenie stabilizatora po fakcie uchroni Cię przed następnym takim razem, a dodatkowo pozwala na bezproblemowe zasilanie napięciem 12V np z akumulatora o które jest łatwiej niż o owe 6V. To taki upgrade.
  6. Potwierdzam że podłączenie 12V zamiast 6V zabija procesor w środku. Można by dołożyć od razu L7805 i wtedy będzie działał i przy 12V - zrobiłem tak i montaż zasilam z akumulatora żelowego.
  7. Jakoś podświadomie oczekiwałem takiego zdjęcia. W końcu "z góry" lepiej je widac niż "z dołu".
  8. "Pojechanie" jest bardziej w Ra niż w Dec - ustawienie polarnej nie jest idealne, ale wiekszy problem jest chyba z napędem osi Ra - czy po np 60 minutach czasu obiekt dalej będzie w kadrze? Pytam bo jeśli tak to montaż "szarpie" (napina się napęd - pokonuje tarcie wykonując ruch - znów "czeka" aż ślimak odepchnie ślimacznicę) albo jeśli obiekt ucieknie to prędkość napędu jest nieodpowiednia.
  9. Nic nie napisałeś czy masz "wyjustowaną" lunetkę biegunową - podczas patrzenia przez nią na jakiś obiekt i obracaniu montażu wokół osi Ra obraz powinien się obracać wokół krzyżyka na środku - jeśli jest inaczej wszystkie następne kroki obojętnie od precyzji z jaką je wykonasz nie mają wpływu na sukces. W niektórych montażach są większe luzy w mechanizmach napędowych i od momentu ustawienia/włączenia napędu do ruchu montażu potrafi upłynąć kilkanaście sekund. Dobrze jest poczekać z pierwszą klatką trochę dla ustabilizowania pracy mechanizmu. Podrzuć to zdjęcie z kreskami co zrobiłeś zobaczymy czy dryf jest w osi Dec (złe ustawienie polarnej) czy Ra (zła prędkość/kierunek pracy napędu) Kuba
  10. Masz w aparacie "live view" - wyceluj aparat w jasną gwiazdę - na powiększeniu ustaw ostrość tak by gwiazda była jak najmniejsza (oczywiście wysokie ISO i długi czas w trybe M żeby gwiazda była widoczna) wtedy ostrość będzie najlepsza (z możliwych). Ostrość w rogach (a tu też aberracja chromatyczna) to cecha tanich obiektwów, na gwiazdach "wyłażą" wszystkie wady dwa razy bardziej. Obiektywy zoom mają to do siebie że przeważnie najlepiej pracują gdzieś w środku zakresu, na końcach jakość obrazu spada (robi się "mydło" - tak jak przy otwartej przysłonie).
  11. To ja też dodam coś od siebie. W nocy 12-13 sierpnia ustawiłem aparat C450d mod na statywie, wycelowałem w kierunku zenitu, obiektyw kitowy ustawiony "na szeroko" (18mm), przysłona f/4, ISO 1600, grip z dwoma bateriami, pilot zaprogramowany na 30s ekspozycje do zapełnienia karty 8GB.Weszło około 350 zdjęć (JPG+raw) - od 23.00 do 3.15. W międzyczasie podziwiałem piękne niebo. W czasie tej sesji załapałem około 10 meteorów, z czego dwa na jednym zdjęciu - do tego widziałem je "na żywo" - pierwszy pięknie widoczny, bardzo jasny, drugi (równoległy do niego) trochę ciemniejszy, ale również ładnie widoczny przyleciał z przeciwnego kierunku (!!!). Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się (po fakcie) że o ile pierwszy został dość ładnie zarejestrowany przez aparat, to ten drugi - słabszy - zostawił słaby sygnał. Doszedłem do wniosku że do takich obiektów potrzebny jest jednak jaśniejszy/szybszy obiektyw bo wiele ze słabszych meteorów mogło nie zostać zauważonych - zginęły w szumie. Drugi wniosek jest taki że obiektyw "kitowy" 18-55 na "szerokim końcu" ma takie zniekształcenia że masakra - DSS ma problemy z poskładaniem fotek (zdjęcia ze statywu). Z zebranego materiału udało mi się "zlepić" kadr na którym zostały zawarte wszystkie warte uwagi meteory z tamtej nocy - tło to stack chyba 30 zdjęć, ślady meteorów dołożone po alignacji na warstwach. Na następną noc obrałem inną koncepcję - "przeprosiłem się" z montażem EQ3-2 (stał w "teleskopowni" z półtora roku nieużywany), napęd jednoosiowy, bateria z UPSa, wymiana statywu na aluminiowy bo lżejszy i mniejszy, do aparatu obiektyw Pentaxa 50/1.7. Wtargałem wszystko na taras - polarna - ostrość - kadr - padło na Łabędzia - "amelican". ISO 800, f/4, 120s. Pilota nastawiłem 100 zdjęć. Na jednym z nich udało się pochwycić meteor - zestackowałem wszystkie fotki i meteor dołożyłem z osobnej warstwy. Wszystkie klatki dobre - montaż prowadził "w polu tolerancji" - mały dryf był. W ostatnią noc (14/15) "trenowałem" w tej samej koncepcji sprzętowej dwa kadry - Orła i Cefeusza. Ponownie udało się uchwycić meteor - tym razem w Cefeuszu. Stack z 90 zdjęć wraz z meteorem dołączam. Wszystkie ślady perseidów zarejestrowane przeze mnie miały zielonkawo-żółtą barwę. Kuba
  12. Moim zdaniem jest to jakaś proteza o skuteczności działania trudnej do oszacowania - coś pewnie schłodzi ale ile z tego będzie pożytku to trudno powiedzieć. Chyba skuteczniejsze od tego było by "przedmuchiwanie" puszki zimnym powietrzem (wiem - łatwo powiedzieć trudniej zrobić). W 450d jest wyświetlacz, pod wyświetlaczem płytka matrycy i dopiero matryca - czyli długa droga do pokanania.
  13. Tylko ten jasny ślad po eksplozji dotyczy już innego obiektu - co nie zmienia faktu że się "udało".
  14. Mam dwa - jeden modyfikowany na filtrze Baadera a drugi z wyciągniętym całkowicie filtrem i dołożonym Ir-UV (L) na wlocie do puszki z chłodzeniem. Pod linkiem (i dalej) trochę informacji o projekcie. http://astropolis.pl/topic/46969-chlodzenie-canona-zbior-wiedzy-i-przemyslen/page-3?do=findComment&comment=565124
  15. Mam clipa CLS (do C450d - APSC) i powiem Ci że przez to że nie można stosować obiektywów EFS ani Pentaxa (a takie mam) tylko da się M42 i inne bez popychacza przesłony to mnie to irytuje. Ogólnie jest to "dość jasny" filtr, ale z LP całkiem fajnie walczy. Mam Baader UHC-S i on przepuszcza wodór i tlen - przez to do takich obiektów jest dobry. Na innych problem z balansem kolorów. Ogólnie na podstawie info z netu królem w jakiś sposób panującym nad LP jest LPS - ale to dla mnie "za wysokie progi". Przy wąskim filtrze Ha czasy naświetlania są długie i szum zje całe zdjęcie. Popieram Marka.
  16. kuba_527

    M27

    Czyli to chyba musi być podczerwień - ja mam filtr IR-UV (L) i nic więcej.
  17. kuba_527

    M27

    Czy do tego zdjęcia stosowałeś jakiś filtr? - Na Twojej stronie nie ma żadnej informacji a zaciekawiła mnie jedna rzecz. Zauważyłem że na Twoim zdjęciu -miej-więcej na 1 godzinie przy krawędzi mgławicy są 3 gwiazdy. Ja zrobiłem canonem zdjęcie i u mnie po jednej z nich prawie nie ma śladu. SW150/750, barlow 2xSW, C450dmod +chłodzenie, 40x60s ISO1600. Montaż ATM. Oryginalna skala około 0,6"/pixel rozciągnięte do rozmiarów Twojego zdjęcia.
  18. OK, ale to co na Ziemi jest białe na Marsie nie musi być widoczne jako białe - inna "temperatura barwowa" światła.
  19. Kiedyś była dyskusja o balansie bieli zdjęć na Masie. Tutaj chyba niebo jest sprowadzone do koloru "ziemskiego" nieba przez co panorama jest taka...ziemska..
  20. A ja bym sugerował chyba pójście raczej w 2" nie clip-in - są droższe i chyba będzie ciężej odsprzedać przy zmianie koncepcji.
  21. Elektronika jest całkowicie inna jak od Sky Watchera. Tutaj sterownikiem jest ULN2003 i jeśli coś miało by być popsute to ten układ - ale nie sądzę - nie miałem zbyt wiele z nimi do czynienia ale wydają mi się być "odporne". Do działania silnika potrzeba jest 5 przewodów (4 uzwojenia i zasilanie). Tutaj jest podłączone 6 więc to może być masa obudowy silnika. Pozostałe przewody mogą być "nadmiarowe", ale dziwne że z wtyczki wychodzą odcięte. Jedyne co mi przychodzi do głowy na odległość to sprawdzenie płytki od strony ścieżek - czy pomiędzy wtyczką z przewodami a układem ULN są prawidłowe połączenia. Zdarzają się "zimne luty" - w miejscach lutowanych nie ma pewnego połączenia elementu ze ścieżką i prąd nie płynie.
  22. Cytat ze strony apod: "... but only after a five hour drive ..." - ja jak bym powiedział żonie "jadę zobaczyć zorzę - wrócę jutro" to taki łuk protonowy chyba bym miał w domu
  23. No to Ci zepsuł klatkę Tak sobie patrzę na zdjęcie i mam wrażenie że patrząc na prostoliniowość śladu ISS można mieć do tego zastrzeżenia. Widać że to jest minimalny wężyk. Po wątku dotyczącym ziarnistości prowadzenia montażu heq5 (problem kolegi Tayson) tak trochę zastanawiam się jak to jest z montażami takiej (dość wysokiej) klasy - sam mam ATM i wiem jakie są niedoskonałości/bariery sprzętowe - tylko dla tego poruszam temat. Szacuję że na zdjęciu ślad ma około stopnia długości. Przy prędkości ISS na niebie w okolicy zenitu na poziomie 1 stopień na sekundę zarejestrowało się około sekundy przelotu - czyli napęd Ra wykonał w tym czasie kilkanaście (kilkadziesiąt) kroków. Czy to od tego, czy może seeing? A może jeszcze coś innego? Edit: Patrząc na trasę przelotu to na zdjęciu jego kierunek był zbliżony do kierunku Ra - tak że to chyba nie prowadzenie osi Ra. Obstawiam seeing bo wczoraj nie powalał.
  24. "it does have a zonal error so will need re-working and finishing" - podczas badania jakości/dokładności krzywizny na nożu Focaulta (średnio dokładna metoda pomiaru) lustro dzieli się na koncentryczne pierścienie - strefy. Każda ze stref musi w "gasnąć" w odpowiednim momencie pomiaru (odległości noża). Jeśli nie gaśnie to lustro ma zły kształt - błędy stref. Można powiedzieć że to lustro jest do naprawy - potrzebna jest figuryzacja - najtrudniejsza część procesu tworzenia lustra i decydująca o jego własnościach. Można przyjąć że to jest surowiec na lustro.
  25. Na waterjecie (cięcie wodą ze ścierniwem) jest to do wykonania. Widziałem cięcie otworków i kształtów w różnych taflach szkła. Obsługa musi być świadoma tego co robi - trzeba ustawić (zamocować) szkiełko, ustawić pozycję dyszy, ustawić minimalne ciśnienie i dopiero włączyć pompę. Przy "normalnym" ciśnieniu wystrzał wody ze ścierniwem zniszczył by płytkę. Kiedyś wierciłem widią w butelkach po winie (jakaś dawna "sangria") otworki - lampy na "pracę - technikę" ale pewnie to zupełnie inne szkło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.