Wstawiłem w statusach kilka rysunków projektu który realizuję wspólnie z bratem po pracy po godzinach. Reakcja mnie trochę zaskoczyła, myślałem że ten post przejdzie raczej bez odzewu. Koniec końców pogoniono mnie ze statusów i siedzę teraz i piszę już normalny post na forum
Prędzej czy później każdy posiadacz budżetowego montażu dochodzi do momentu w którym projekty które chce realizować stają się zbyt ambitne dla posiadanego sprzętu. Tak też było ze mną. Póki fotografowałem przez 6 calowego newtona wszystko było super, prowadzenie montażu po zainstalowaniu pasków wystarczało w zupełności. Sytuacja zmieniła się po przesiadce na o 4 cale większego potworka z Orion Optics. Są noce gdy nie mogę powiedzieć złego słowa, są też takie jak niedawno na Lastowie, gdy miałem ochotę zepchnąć eq6 ze skarpy do morza.
Około 2 lat temu zacząłem intensywnie rozglądać się za następcą dla skywatchera. Przekopując tematy na forach i szukając informacji o montażach, głównie tych mało znanych pozbawionych kultu marki, ograniczyłem się do 2 technologii: napędu ciernego oraz pasków. Ze ślimakiem i ślimacznicą nie chcę mieć już do czynienia, przeważanie, backlash którego nie da się wyeliminować...
Na tamten moment montaże za które byłbym w stanie zapłacić ich wartość rynkową to były Mesu 200 i Gemini G53F. Były jeszcze 10micron i ASA, ale były zdecydowanie zbyt drogie a ASA dodatkowo nie cieszyła się zbyt przychylną opinią na stargazers lounge. Napęd cierny wyglądał na bardzo eleganckie rozwiązanie, ale zacząłem się zastanawiać dlaczego nikt nie produkuje montażu na paskach (nie było wówczas na rynku avalona. a przynajmniej ja nie spotkałem się z nimi w żadnym ze sklepów ani na forach). Przekopując się przez tematy DIY natrafiłem na kilka tematów o budowie własnych montaży, czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem. No i wówczas pojawiła się myśl że kurde to jest możliwe, czemu by samemu nie złapać byka za rogi. Przecież to nie może być takie trudne. Pogadałem z bratem, decyzja zapadła. Robimy.
2 lata później...
Cóż, mogę chyba powiedzieć, że na tym etapie już nie porzucimy tego projektu Póki co jeszcze w SolidWorksie, ale montaż nabrał już kształtów i zdecydowana większość problemów została rozwiązana.
Na rysunkach montaż ma na sobie 10 calowego newtona i kamerę w obudowie G4 Mark II Moraviana, to tak by uzmysłowić skalę. Nie jest najmniejszy, nie jest również największy. Całość napędu oparta jest na paskach zębatych co wymusiło rozmiar jednostek napędowych. Zdecydowanie nie jest to kompaktowy rodzaj napędu, jednak oferuje w zamian absolutny brak luzów.
Na początku chcieliśmy zbudować montaż w układzie angielskim modyfikowanym, czyli tak jak CEM60. Układ ten ma tę zaletę że oś RA podparta jest z obu stron. co gwarantuje wysoką sztywność. Niestety ilość kompromisów i przeszkód które za sobą pociąga ostatecznie przekonały nas do przeprojektowania całości i zmiany koncepcji na klasyczny układ niemiecki.
W chwili obecnej całość waży 24 kilogramy, ale do tej pory nie skupialiśmy się na odchudzaniu elementów tylko projekcie mechanicznym. Osie mają 50 mm średnicy i wykonane są ze stali. Przełożenie napędu wynosi 900, docelowo chcę zainstalować serwa w obu osiach.
Mateusz pytał w statusach dlaczego nie zamknąłem całości w jednej obudowie. No cóż rozmiar jednostek napędowych chyba wszystko wyjaśnia. Napęd osi RA i DEC są wobec siebie nieruchome, więc nie ma ryzyka, że wystający silnik pociągnie któryś z kabli.
Oś DEC będzie można zdemontować i przenosić osobno (na chwilę obecną nie ma wstawionych rączek).
Behlur Olderys pytał jak rozwiązaliśmy sprzęgła. Oś RA jest na sztywno połączona z górną częścią korpusu (napędem), sprzęgło blokuje swobodny ruch głównego koła napędowego wokół dolnej części korpusu. Powoduje to iż napęd połączony z korpusem i osią zaczyna obracać się wokół unieruchomionego koła. Oś DEC jest prostsza, sprzęgło po prostu łączy koło i oś.
Zaadresowałem chyba wszystkie pytania ze statusów...
Plan jest taki by montaż zaprojektować, zbudować, gruntownie przetestować, nanieść poprawki i... Zaoferować pierwszy (?) polski montaż na rynku A jeżeli jednak nie będzie to pierwszy polski, to na pewno pierwszy oferowany przez nas model