Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 958
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez MateuszW

  1. Też tego nie umiem zrobić, ale na pewno można Na tej zasadzie działa sterownik ft245 ascom. Jest widoczny jako focuser i montaż.
  2. Co do maxima, to ja nie znalazłem takiej opcji, ale da się to zrealizować skryptem (ale trzeba umieć ). Jeśli ma to być do planet, to w firecapture można zapisać pozycję focusera dla każdego filtru i się będzie sama zmieniać. Akurat jestem w temacie kół (robię ATM od podstaw ), więc się wypowiem. W prawie wszystkich kołach jest wykorzystany czujnik optoelektroniczny, ale przelotowy. Ja używam takiego: http://www.optekinc.com/datasheets/opb610.pdf. W karuzeli są wywiercone otworki przy położeniu każdego filtru, a jako pozycja startowa przy jednym filtrze są 2 otworki blisko siebie. Uwaga techniczna: myślę, że warto zrobić diodę czujnika sterowaną z procka, bo co prawda nie wiem, jaką długość fali emituje, ale może ona być rejestrowana przez kamerę i będzie wychodzić zaświetlenie. W kołach prawie zawsze używa się silnika krokowego. Najłatwiej nim sterować i wiesz jaką ma pozycję (możesz weryfikować wskazanie czujnika). Odnośnie sposobu 2, to znalazłem koło FLI za grube pieniądze, którego atutem jest niezwykła prędkość zmiany filtrów (jakieś 20 ms). Uzyskuje się to używając silnik serwo z enkoderem, ale to nie jest tani napęd .
  3. No chyba oczywistą sprawą jest, że takie lustro marnuje światło, bo w trakcie ekspozycji jego część cały czas ucieka do czujników. Z tego co słyszałem to aż 1/3. Zastanawiam się, jaki cel mają takie lustra? Jedyne, co to aparat jest bardziej cichy i nie trzeba się bawić w mechanikę lustra, przez co jest ciut taniej, ale to są przecież szczegóły. Czy warto wywalać 1/3 światła w błoto, dla takich głupot? Mój kolega miał takiego Soniaka i nie dostrzegłem w nim jakiś istotnych korzyści tego lustra.
  4. Chodziło mi o to, że silnik na prędkości 2x w jedną stronę przyśpiesza trzykrotnie ( w kierunku zgodnym z ruchem nieba, czyli mamy 1x+2x), a w drugą zmienia kierunek i kręci się z prędkością 1x do tyłu (1x-2x). W zasadzie, to te luzy nie są tu wielkim problemem, ale reakcja osi nie jest natychmiastowa, bo gdy silnik ma korektę do tyłu, to przekręca się z prędkością 1x do tyłu, a więc w czasie korekty niebo obraca się o pół wyliczonego dystansu korekty (z prędkością 1x), a z uwagi, że silnik cofnął się z prędkością 1x, zakładając, ze nie pokonał luzu, to teraz musi ten odcinek przejechać z powrotem, aby dopiero zacząć prowadzić, co zajmuje mu drugie tyle czasu. Tak więc pełną korektę do tyłu montaż wykonuje dopiero po dwukrotności czasu korekty. Korekty są z reguły małe, więc można powiedzieć, że na następnej ekspozycji jest już dobra pozycja, więc problemu jakby nie ma. Mam nadzieję, ze jest to zrozumiałe, a jeśli nie to sprowadza się do tego, że w zasadzie te luzy nie powodują większych problemów. W poprzednim poście się słabo nad tym zastanowiłem
  5. Do ogniskowej myślę 300 mm ten montaż da radę bez guidowania, ale więcej nie da rady ze względu na PE. I bez guidingu trzeba zwracać większą uwagę na ustawienie polarnej, a z guidingiem już wystarczy z reguły zwykła lunetka. Też jestem za tym, abyś na razie kupił taniego 150/750, bo jasno widać, że nie wiesz jeszcze, czy wolisz szerokie kadry mgławic, czy może małe i średnie DSy
  6. Pav1007, masz rację, nie wiemy, na co się kolega nastawia, choć myślę, że więcej jest osób nastawionych na mniejsze galaktyki itp. dargeo, co chcesz focić? wessel, myslę, że OAG jest dla początkującego dużo bardziej kłopotliwy i nie zdaje on sobie sprawy z mnogości problemów przy dobraniu złączek itp. Ze swoim OAGiem męczę się już trochę, a jakieś doświadczenie w astrofoto już mam. Drugi argument to cena. OAGi są generalnie droższe od takiego refraktorka. Trzecia sprawa to skomplikowanie obsługi. Tu też początkujący może mieć problemy z poprawnym ustawieniem pryzmatu, wyostrzeniem. No i najważniejsze - do refraktora z 500 mm ogniskowej myślę, że OAG to przerost formy nad treścią. Takie teleskopy nie mają problemów z ugięciami, a ich ogniskowa nawet jeśli by się pojawiły, to tego nie ujawni.
  7. Zastanawiam się po co taki duży montaż do takich małych refraktorów? Do tego by wystarczył z zapasem HEQ5. Na Twój montaż bym brał np newtona 8", który da Ci ponad 2x więcej światła i rozdzielczości. Dodatkowo będzie dobry do okazyjnego wizuala, podczas gdy refraktory będą do tego bardzo słabe (za małe). Może to mój sentyment do newtonów, ale nie rozumiem, jak można wydawać tyle kasy za takie małe pierdełka W każdym razie mógłbyś w tej cenie już kupić jakiegoś lepszej klasy newtona, niż SW. A nawet zwykły SW daje wysokiej klasy obraz. Jako dodatki oprócz flattenera/korektora komy potrzebujesz jeszcze zestawu do guidingu, czyli np SW80/400 + QHY5.
  8. W Nikonie tak samo RAW przechowuje nieodszumiony obraz oraz pamięta, jakie było ustawienie odszumiania w aparacie i za pomocą np CaptureNX można wywołać z dowolnym odszumieniem.
  9. To co piszecie tyczy się redukcji szumów - długi czas naświetlania. Ona właśnie polega na odejmowaniu przez aparat darków, które sam sobie naświetla. Natomiast redukcja na wysoką czułość to typowe odszumianie stosowane przez np programy graficzne i ono nie zabiera czasu. Ale lepiej jest to odszumianie przeprowadzić w kontrolowany sposób na komputerze, czyli to też wyłączamy na fotkach nocnych. Jeszcze warto wiedzieć, że gdybyś zapomniał wyłączyć tego odszumiania dla wysokiej czułości, to i tak na RAWie odszumianie się nie zastosuje i będziesz miał nie odszumione zdjęcie, jedynie JPG jest odszumiany zależnie od ustawień.
  10. Nie wiem, czy ja coś źle robię, czy co, ale od długiego czasu wyszukiwarka forum nie znajduje kompletnie niczego. Chcę znaleźć własny wątek o OAGu, wpisuje OAG i "brak wyników wyszukiwania". Przecież to słowo występuje w temacie! To samo jest z dowolnym innym słowem, po prostu wyszukiwarka nie działa. O co chodzi?
  11. Ja swego czasu dorobiłem taki kabelek do EQ5 i go guidowałem z powodzeniem. Jeśli chodzi o podłączenie tego kabla, to są 2 możliwości. Jeśli będziesz używać do guidowania dedykowanej kamerki (a wygląda na to, że nie), to taka kamerka ma odpowiednie złącze, gdzie się wpina taki kabel (złącze ST4). Jeśli będziesz miał webcama, to musisz mieć urządzenie zwane relayboxem, który podłączasz do komputera np przez USB, a z drugiej strony masz gniazdo ST4 do montażu. Relayboxa można kupić w sklepie, ale za astronomiczne pieniądze (200-300 zł), albo zrobić samemu. Na sąsiednim forum jedna osoba poprosiła mnie o zrobienie tego urządzonka, więc jak jesteś chętny, to mogę również o Tobie pomyśleć. Jedynie byś musiał poczekać z jakiś miesiąc, bo nie mam za bardzo teraz czasu na takie rzeczy. A jeśli czujesz się na siłach, to możesz sam spróbować zrobić takie coś. Myślę, że najlepsze wyjście to wykorzystanie układu ft245 i na nim oprę swój relaybox. W tych małych montażach (EQ3-2, EQ5) pilot niestety umożliwia minimalną prędkość tylko 2x, przez co i tak w osi RA montaż musi pokonywać luzy. Tak właśnie działał mi ten EQ5, przez co efekty były gorsze, niż by były przy prędkości np 0,5x. Może myślisz o jakimś przerobieniu pilota, żeby uzyskać mniejszą prędkość? To by chyba wymagało zastosowania nowego sterownika silnika krokowego, a więc całkowitą zmianę elektroniki.
  12. U mnie ta gustowna gąbeczka jest przykryta własnie szkiełkiem A wiesz może jak to jest z tym fizycznym spojrzeniem na bieg światła w filtrze, o co się pytałem wcześniej?
  13. Chameleon wygląda tak, jak go narysowałem na schemacie Szybka (a dokładniej otaczająca ją obudowa) powoduje, że minimalna odległość od matrycy to 7 mm. U Ciebie to jak widać 0 mm , więc tu jest pies pogrzebany, masz 7 mm zapasu. Na pewno nie masz tam żadnej szybki? Ja mam też SSAG i myślałem, że QHY5 to jest jej dokładny klon. W SSAG jest szybka (a właściwie duża szyba na całej powierzchni widocznej w środku gwintu), ale znajduje się ona dość blisko matrycy, na oko 3 mm odległości. Także myślałem, że w QHY5 też jest taka sama szybka.
  14. A może spróbuj zrobić jakiegoś długiego darka? Wtedy jeśli ten efekt wyjdzie, to wskazuje na 100% problem z matrycą. Tylko ciężko powiedzieć, czy jasność darka będzie wystarczająca na zobaczenie tego efektu. Wydaje mi się, że pociemnienie od lustra (takie "standardowe") masz na samym dole, ten cienki, szybko czerniejący pasek (na obu fotkach). To by wskazywało, że to dodatkowe pociemnienie ma inne pochodzenie, bo inaczej powinno wyglądać, jak przedłużenie tego dolnego, prawie czarnego. Swoją drogą dziwne, że w f/5 wychodzi Ci już lekka winieta od lustra. U mnie z Nikonem dół kadru zawsze był bez winiety w tej światłosile. Mam co prawda większe lustro, niż 350D (chyba takie, jak w pełnoklatkowcach), więc moje lustro podnosi się wyżej ponad matrycę, niż u Ciebie i stąd może być ta różnica. Ile lat ma aparat?
  15. robert_sz, już wcześniej słyszałem o tym teście, ale ten temat mnie zmotywował do jego zrobienia w swoim Nikonie. Próbowałem różnych odległości od wszystkiego. Nie jestem specem od tego, ale moje obserwacje wskazują, że jednak lepiej jest mieć latarkę blisko okularu. Wtedy światło pokrywa cały dostępny krążek dawany przez obiektyw, natomiast gdy dam latarkę dalej, to jej światło daje mniejsze kółko, niż dostępna średnica i w efekcie przesuwając latarkę a boki ten okrąg światła rusza się w dostępnym obszarze (część apertury jest nieoświetlona). Jeśli chodzi o odległość od kartki, to się zgadzam, że minimalna jest najlepsza.
  16. Sam już nie wiem, co z tym filtrem zrobić. Bardziej mnie przekonuje ta wartość 1/3 grubości, ale w końcu nie mam potwierdzenia. Traktując zagadnienie czysto fizycznie filtr jest płytką płasko-równoległą. Jego wydłużanie toru optycznego powinno być zależne od współczynnika załamania szkła, a nie wiemy, z jakiego gatunku są zrobione filtry (chyba, że to jest pomijalne). Nie pasuje mi tylko jedna rzecz - załamanie światła w płytce jest zależne od kąta padania, a więc różnie nachylone promienie świetlne powinny być różnie "oddalane" przez nią. Promienie prostopadłe do powierzchni powinny przechodzić bez zmian, a im bardziej nachylone, tym powinny bardziej być "oddalane". Ktoś to umie opisać/narysować tak schematycznie, jak to światło tam biegnie? Raczej każdy promień jest tak samo oddalany, bo filtry inaczej by psuły obraz, a nie psują, ale nie rozumiem, czemu tak jest. Jolo, wiesz może jaka jest odległość powierzchni szkiełka ochronnego od matrycy w QHY5 (jakby minimalny backfocus)? Na oko jest ona mniejsza od tej w Chameleonie i może dlatego jesteś w stanie mieć OAGa dalej od korektora, niż ja. U mnie nie da się wydłużyć tego pierścienia przy MPCC usuwając ten pomiędzy OAGiem, a kołem, bo trzonek by musiał wleźć w szkiełko guidera. Może to jest też tajemnica Adamo, że zmieścił wo wszystko z OAGiem 13 mm? U mnie to po prostu nierealne. Zauważyłem też, że ten element z jaskółczym ogonem pasuje do zwykłych 2". Koło będę używał też do planet, więc będę je musiał demontować, a wyjąć jaskółczy ogon jest prościej, niż odkręcać złączkę. Mam pytanie, czy takie "eksploatowanie" tego cienkiego jaskółczego ogona (pewnie 1 raz/noc byłby odkręcany, może rzadziej) mu szybko nie zaszkodzi? Czy lepiej go jednak nie ruszać i odkręcać gwintami?
  17. Cyba mamy jakąś inwazję botów statusowych. Z 10 jak nie więcej jakiś podejrzanych linków od użytkowników bez postów. Nie dawno były też ze 3 tematy założone przez boty (np po rosyjsku) i widziałem jedną odpowiedź w wątku giełdowym. Coś chyba złego się dzieje z Astropolis. Trzeba z tym walczyć, bo nas zaleją :)

    1. Agatek

      Agatek

      I już ich nie ma :) Walczymy z nimi jak możemy, ale się mnożą jak grzyby po deszczu :)

    2. MateuszW

      MateuszW

      już są kolejni dwoje :) Może trzeba by trochę utrudnić im robotę urozmaicając sposób rejestracji? Ciekawe, jak omijają kod z obrazka. No chyba, że to Komuś się nudzi :)

    3. Tomek_P

      Tomek_P

      wprowadzić ograniczenie w publikowaniu statusów dla użytkowników z określoną liczbą postów np 5 da to czas na wyłapanie bootów

  18. Na 100% to nie jest problem z migawką. Miałem problem z migawką w Atiku i wyglądało to na zdjęciu tak, że miejsce nie odsłaniane przez migawkę było praktycznie czarne, a nie tylko lekko pociemnione, jak tutaj. Do tego migawka nie całkiem odsłonięta nie ma blaszek równoległych do boku matrycy, tylko są trochę pod kątem. Tutaj efekt wydaje mi się inny, niż w tym wątku. Tutaj jest tylko lekko pociemnione, a tam to już praktycznie zakrycie kawałka kadru. Do tego tutaj pociemnienie jest jednolite i ma ostrą krawędź. Wygląda zuełnie inaczej niż w tym wątku. Czy takie pociemnione zdjęcia pojawiały się już jedna po drugim, czy były raz dobre, a raz złe? Mi to wygląda na problem z samą matrycą, ale dziwne, że by się nagle przypsuła. Niedawno ktoś miał problem w kamerze i wyglądało to podobnie, choć było dopiero widoczne w filtrze wąskopasmowym, a okazało się, że to wada matrycy. Jeśli te złe fotki robiły się już do końca i przy następnej sesji też tak będą wychodzić, to jest to duży znak na drobne uszkodzenie matrycy. Z drugiej strony ciekawe, że miałeś kiedyś problemy z AF, bo to pasuje do problemu z lustrem, ale ten obraz na to nie wskazuje.
  19. Mówisz o nasadce kątowej, w skrócie o kątówce Najlepiej jest ją wyjąć do robienia zdjęć, bo ona minimalnie pogarsza jakość. Nie jest to duża różnica, ale wyjęcie kątówki nic nie kosztuje, więc warto to zrobić. Tylko skoro mówimy o syncie, to tam się kątówek nie stosuje, więc nie ma tematu
  20. Najbardziej podoba mi się optymistyczne zakończenie filmiku, ostatnie słowo to: "oszukani" Myślę, że nie ma się co bardzo czepiać tej metody, bo widać że celem filmu nie było pokazanie dokładnych sposobów pomiarowych, a jedynie pokazanie, że niektóre lornetki mają gorsze parametry, niż są podawane.
  21. Oto moja wersja: Coorx, za bardzo obcinasz tło i za bardzo kontrastujesz. Myślę, że u siebie pozbyłem się znacznie tej zielonej dominanty. Materiał bardzo dobry, zważywszy na jego niewielką ilość. Aż dziwne, że nie wylazły typowe dla DSLR paskowane twory w tle. Jedyne co wydawało mi się dziwne, to wygląd aberracji na gwiazdach. Nie jest ona naturalna, bo obwódki są za ciemne w stosunku do gwiazdy. Może to efekt stackowania. Nie myślałem, że na MN wychodzą aberracje. Pav, coś skopałeś w swojej wersji Strasznie blada wyszła. Środek jest ciemniejszy, niż być powinien, a nie odsłania zaświetlonych szczegółów. Tło też jakieś takie Ci "brudne" wyszło. Nie sugeruję oczywiście, że moja wersja jest lepsza
  22. No właśnie sugerując się danymi na baterii podłączyłem zasilacz 7,5V i niby działał, ale pokazywał niski poziom baterii, a nieraz nie chciał się włączyć. Może to była też kwestia za słabego zasilacza, bo miał on 1A. Z tego co piszecie 8,2 wydaje się najlepszym wyjściem i pewnie takie sobie zrobię, ale trzeba będzie pokombinować ze zmianą napięcia, bo zasilacza bezpośrednio 8,2V nie kupię. A do zamocowania w Canonie użyję pewnie zużytej baterii, która trzyma 10 min A właśnie, wiecie może do czego służy środkowy pin na baterii? Zasilacz podłączyłem prowizorycznie wtykając kable bezpośrednio na blaszki w korpusie, więc ten pin był wolny, a aparat działał, co oznacza, że nie jest to raczej jakieś połączenie cyfrowe z jakimś chipem w baterii.
  23. Jakiego napięcia używasz i jakie natężenie potrzebuje maksymalnie Canon? Też myślę o takim czymś.
  24. Witam po krótkiej przerwie. Sprawa posunęła się mocno do przodu Przedwczoraj przyjechał do mnie świeżutki OAG 9mm prosto z TS. Gratis dostałem nawet astrożelki, więc jestem w pełni zadowolony . Przy okazji może zaapeluję do naszych sklepów astro o zmniejszenie ceny na tego OAGa, bo po prostu się nie opłaca go kupować w Polsce, a zakupy w UE to żaden problem przecież. Przez to nasze sklepy tracą na pewno część klientów, więc każdy na tym traci. Ale do rzeczy. Pomierzyłem wszystko co się dało i zrobiłem pełny rysunek techniczny tego OAGa. Okazało się, że pryzmat jest minimalnie bliżej strony teleskopu, niż to podaje TS (6,45 mm vs 6,7), co jest dobrą wiadomością dla mnie. Rzeczywiście odczuwa się różnicę w "pewności" tego OAGa i tego 13 mm, tutaj każdy element jest dużo cieńszy i w niektórych miejscach wygląda to aż niebezpiecznie (ale to kwestia kompromisu grubość - porządność). Trochę dziwne są te jaskółcze ogonki, bo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby byłby grubsze, a co za tym idzie sztywniejsze. Ale po zakręceniu kamery i próbie wygięcia tego nie zauważyłem żadnych ugięć, więc jestem dobrej myśli. Zaskoczył mnie też gwint T2 do kamery głównej, bo ma on głębokość tylko 2 mm! (nie pogardził bym 3 mm). WIdać też różnicę w osadzeniu trzonka w mocowaniu. W OAGu 9mm trzonek jest dość luźno wpasowany, a w 13 mm jest na styk, co stwarza lepsze wrażenie, ale masa kamerki guidującej nie będzie stanowić przeszkody dla tego luźnego pasowania. OAG ten ma również niższy pryzmat od TPLa, a szerokość jest podobna. To w sumie dobrze, bo w mojej konfiguracji wyższy pryzmat i tak by niczego nie wnosił, bo cały by nie wszedł w stożek światła. Piszę to głównie "dla potomnych", żeby mogli się zapoznać z niektórymi niuansami przed zakupem tego OAGa, bo po sobie wiem, że takich informacji w internecie brakuje Gdyby wszystkie informacje były dostępne, to nie byłoby tego wątku. Narysowałem sobie wreszcie wygląd całego toru optycznego (wszystkiego, co wisi na wyciągu). Wydaje się, że wszystko jest ok i odległości się zgadzają. Bardzo proszę specjalistów o przejrzenie tego rysunku i sprawdzenie, czy wszystko gra, bo będę za niedługo zamawiać brakujące złączki o podanych tam wymiarach. Dopiero teraz uświadomiłem sobie też jeden niuans związany z kamerką guidującą. Mianowicie do tej pory myślałem, że za ubytki światła na ich matrycy odpowiada głównie duże winietowanie przy brzegu stożka światła z teleskopu. Guzik prawda! Po rozrysowaniu okazuje się, że główny problem jest z małym rozmiarem pryzmatu, który jest dość daleko od matrycy i obcina stożek światła w miejscu, gdzie jest on jeszcze dość gruby (mało skupiony). Gdyby matryca była bliżej pryzmatu, to wypadałby on w miejscu z bardziej skupionym stożkiem, przez co mniej by go obcinał. Obrazowo jest to taki efekt, jakbyśmy patrzyli przez dziurkę od klucza . W mirę podobnie oświetlona jest cała matryca, ale każdy jej fragment używa tylko części LG (ooo efekt dokładnie analogiczny do za małego LW w newtonie). Tak na oko matryca dostaje ok 50% światła. W tych rozważaniach pominąłem wpływ korektora, bo zwyczajnie nie wiem, jak on zmienia ten stożek, ale raczej jego kąt zbieżności pozostaje stały, bo ogniskowa przecież się nie zmienia. Można powiedzieć, że zwiększanie światłosiły (jak u Ciebie Jolo ) jest zupełnie obojętne dla kamery guidującej, bo nie dostanie ona więcej światła, bo pryzmat je po prostu bardziej obetnie. Jeszcze mały komentarz do samego pryzmatu. Patrząc przez niego gołym okiem widać, że nie wprowadza on jakiś widocznych aberracji do obrazu, więc kształt gwiazd pewnie wynika tylko z komy na brzegu pola. Jednak ma ona poważne problemy z odblaskami, bo każdy w miarę jasny obiekt daje otaczające go koło odblasku. Widać to dość wyraźnie na oko, więc na kamerce pewnie się ujawni w postaci obniżonego kontrastu. Myślę, że największy pływ na te odblaski ma ten trzonek, bo światło prawie równoległe do jego krawędzi odbija się od niego jak od lustra. Przydałyby się tutaj bafle, ale kto je by tam wcisnął ? Poniżej ten schemat toru optycznego. Bardzo proszę "ekspertów" o wyrażenie opinii na jego temat
  25. A nie można by tego prosto oszukać tak, żeby adblock pozwolił na ściągnięcie reklamy, a jedynie nie pozwolił jej wyświetlić przeglądarce? Tylko przeglądarka musi takie kontrolowanie umożliwiać. Co by nie było, ale skoro w dzisiejszych czasach wirusy potrafią wszystko, to czemu adblock nie mógłby oszukiwać Googla? Myślę, że po prostu jego twórcy nie widzą potrzeby takiej modyfikacji. W każdym razie dla dobra społeczności, ja również wyłączyłem adblocka na Astropolis, bo mi te reklamy nie przeszkadzają, a forum na tym skorzysta. A kto wie, może będą za niedługo przyznawane rabaty w Astromrakecie za wyłączenie adblocka? Mi natomiast najczęściej się wyświetlają reklamy konkurencji, tj DeltaOptical Czy dobrze zrozumiałem Adamie, że Google płaci za ilość kliknięć na reklamę, a ilość jej załadowania na stronie (wyświetlenia) nie ma znaczenia? Jeśli tak, to chyba moja dezaktywacja adblocka niczego nie zmieni, bo i tak nie planuję klikać na reklamy. A może by tak zrobić taką akcję raz do roku: "Całe Astropolis klika reklamy!"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.