Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Zakładając, że ten Fluorostar to układ optyczny Petzvala, a Esprit to klasyczny triplet APO z doczepianym flattenerem różnica polega na wyraźnie większym skorygowanym polu widzenia tego pierwszego. Stosując kamerę z chipem wielkości ASI 1600 lub KAF 8300 różnicy możemy nie zauważyć. Ta będzie widoczna z pewnością dla czujników wielkości APS-H i FF.
  2. Dobrze Ci się wydaje i tego się trzymaj przy podejmowaniu decyzji o zakupie.
  3. Nie, no faktycznie...Ta Meduza to bida, ale za to fotka bardzo fajna. Twój hypergraph pokazuje pazury.
  4. No właśnie, też szukałem i nie znalazłem więc stąd moje zdziwienie, że kolega @Paul W. już tak zdecydowanie wyrokuje o wadzie Dużego Kotka. Chociaż oczywiście nie wykluczam, że ma rację, gdyż jak wiadomo za dobry sprzęt w tym naszym hobby trzeba sporo zapłacić.
  5. To ile kosztuje? Znalazłeś gdzie go oferują? Patrząc na gwiazdki wygląda, że optyka to żyleta. Szczególnie w porównaniu z wyrobami oferowanymi przez Teleskop-Express.
  6. Dokładnie jak koledzy piszą -powiększenie zależy od teleskopu, ale nie tylko. Po drodze jest jeszcze atmosfera, która degraduje obraz. Przyjmuje się, że największe sensowne powiększenie to 2x średnica obiektywu (lustra) w milimetrach. Ale dotyczy to teleskopów z dobra optyką i dobrze skolimowanych. Stosowanie większych powiększeń spowoduje, że obraz będzie zwyczajnie nieostry i ciemny. Ja prywatnie oglądając planety i Księżyc posługuje się wymyślonym przez siebie pojęciem "radość z obserwowanego obrazu" I wcale tak nie jest, że największą radość z obserwacji dają mi największe powiększenia. Obraz mniejszy zawsze jest ostrzejszy, jaśniejszy i bardziej kontrastowy, co kompensuje fakt, że detale są mniejsze. A co do atmosfery, to musi być naprawdę bardzo spokojna, żeby powiększenia ponad 200x taka radość mi dawały. Nieczęsto się to w Polsce na nizinach zdarza.
  7. W tym celu do porównania warto skorzystać z fotograficznego atlasu POSS I. Zdjęcia do niego były robione w latach 1949 - 1955
  8. Jestem pełen uznania, jak dobrze udało Ci się skolimować setup. Dla formatu FF to naprawdę wyzwanie. Z rzeczy, które bym poprawił to kalibracja dobrym flatem. Tam jest, jak widać masa pyłów wokół Plejad i fajnie je pokazać a bez tego ani rusz. Brakuje też koloru na gwiazdach.
  9. Tak Nie musisz do każdej sesji robić flatów. Flaty z reguły wystarczają do momentu rozkręcenia setupu, chyba że pojawi się jakiś paproch. Robienie flatów po sesji, kiedy setup ocieka wodą jest słabym pomysłem. Lepiej pójść spać i zrobić je rano jak wszystko wyschnie. Ostrość powinna być ustawiona tak, jak była przy fotografowaniu, a kalibracja monitora nie ma żadnego znaczenia. Chyba, że monitor służy jako flatownica to wtedy musi być cały jednolicie biały i żadne światło z boku nie powinno wpadać.
  10. Oczywiście, że flata najlepiej zrobić zaraz przed lub po sesji, a przynajmniej przed rozkręceniem setupu. Ale jego brak jest bez porównania gorszy, niż skalibrowanie flatem dorobionym później. Przecież winieta za każdym razem jest podobna, problem może być tylko z paprochami w torze optycznym, które pojawiają się losowo. Ale w tym wypadku paprochy nie przeszkadzają.
  11. Zacna kolekcja. Naprawdę gratuluję i podziwiam.
  12. Na winietę najlepszym lekarstwem jest flat. Ileż to roboty go zrobić, nawet teraz i skalibrować materiał?
  13. Prawie tak jak piszesz. To zwykły fortepian akustyczny z modułem silent, czyli jest możliwość blokowania młoteczków, że nie uderzają w struny tylko generują dźwięk elektronicznie. Wtedy się gra na słuchawkach, można podłączyć do wzmacniacza lub generować dźwięk poprzez wyjście MIDI jak w zwykłym keyboardzie.
  14. Sprzęt, który kompletowałem przez wiele lat zagraca pokój zwolniony przez syna, gdy się wyprowadził. A tak wygląda mój "magazyn podręczny" w kącie salonu. Tuż obok z lewej strony jest wyjście do ogródka, skąd obserwuję. Muszę przyznać, że mam bardzo tolerancyjną żonę. Toleruje bałagan, który wynika z połączenia moich pasji: muzyki z astronomią.
  15. Posłuchaj co pisze @wessel -to bardzo prawdopodobne, że oś optyczna obiektywu jest przekoszona. Aby się upewnić na 100% wyciągnij flattener i cyknij fotkę w ognisku głównym. Diagnoza będzie oczywista - jeśli najbardziej okrągłe gwiazdki nie będą znajdowały się idealnie w środku klatki znaczy, że Maciek ma rację. Jeśli będą, to winną może być nieprostopadła do osi optycznej matryca. Wtedy przed zabawą z kompensacją tilterem (okropnie dużo roboty) sprawdził bym jeszcze, czy aby na pewno to wina tej nieprostopadłości. Sprawdzenie jest bardzo proste: zobacz w którym rogu najbardziej "lecą" gwiazdki i ustaw ręcznie ostrość tylko w tym rogu. Jeśli to się uda, znaczy gwiazdki będą punktowe (tylko w tym rogu) masz odpowiedź, że problemem jest nieprostopadłość matrycy. Jeśli się nie uda (gwiazdy za każdym razem będą koślawe) problem jest głębszy. Wtedy może trochę pomóc zmiana odległości matrycy od flattenera, ale niestety raczej może być z idealnym wyregulowaniem tego kłopot. Powodzenia!
  16. Nie wiem skąd to wiesz, ale to bardzo zły pomysł dla początkującego. Posłuchaj Taysona. Nic lepszego mi do głowy nie przychodzi.
  17. Super i tyle, nie ma co więcej pisać.
  18. Małe sprostowanie: Jest dwóch polskich astronomów o podobnym nazwisku: prof. Janusz Ziółkowski i dr Krzysztof Ziołkowski. Autorem tej książki nie jest prof. Ziółkowski tylko dr Krzysztof Ziołkowski.
  19. Grzędziel

    M31

    Patrzę i podziwiam z zachwytem... A jak pomyślę, że to zwykły Newton i pełna klatka, to skala mojego zachwytu dla Twojej umiejętności ogarnięcia setupu się kończy. Bravissimo!!!
  20. I znów pozytywne zaskoczenie. W mieście zwykle palę klatki 120, max 150 sek. Tym razem zrobiłem test 600 sek. Akurat trafiłem dziurę w chmurach i jedna klata się udała. Tło miałem na poziomie 18000 ADU, ale dało się wyciągnąć. Jak na jednoklatkowca uważam, że wyszło zaskakująco dobrze, co z pewnością jest zasługą matrycy Sony ICX 814 charakteryzującej się niewielkim szumem i małą ilością hot pixeli Oczywiście pełna kalibracja (dark, bias i flat), mimo tego jakiś paproch się w torze optycznym zapałętał i przy tak jasnym tle plama wyszła. A tak na marginesie parę postów wcześniej wrzuciłem testowo ten sam obiekt 14x120 sek. i wcale dużo lepiej nie wyszedł. APO 140 / Atik One 9 / 1x600 sek.
  21. Dzięki Boguś za tą opinię. Właśnie się zastanawiałem nad tym do jakiego stopnia warto podciągnąć te pyły. Patrząc na Twoją wersję widzę, że dobrze je pokazać. W sumie te dwie wersje się uzupełniają, dając pełny obraz tego rejonu nieba -ile ciekawych rzeczy tam jest.
  22. Bardzo dziękuję wszystkim za uwagi i pozytywny odbiór zdjęcia i wszelkie uwagi. Co do wyglądu gwiazd, to żeby ostatecznie wyjaśnić: nieostrość i puchatość gwiazd wynikła z mocnego wyciągnięcia materiału w celu pokazania tych delikatnych pyłów tła. W takim wypadku jeśli gwiazd nie usuwamy czy tez nie maskujemy jaśniejsze gwiazdy zawsze się trochę rozlewają. Uznałem jednak, że taka droga obróbki będzie właściwsza, a fotka będzie bardziej naturalna, nie przekombinowana. Co do spajków to dokładnie tak, jak już koledzy napisali -to nie jest zamierzony efekt postprocesingu, ani nie wada Kota, tylko cecha matrycy KAF 8300.
  23. To jeden z piękniejszych kadrów letniego nieba dla Czerwonego Kota. Gwiazdozbiór Cefeusza i 3 zupełnie inne obiekty obok siebie. Ciemna mgławica Barnard 150 będąca gęstym obłokiem molekularnym zasłaniającym znajdujące się dalej gwiazdy, a obok słynąca z supernowych galaktyka spiralna NGC 6946 i gromada otwarta NGC 6939. Do tego wszystko zanurzone w międzygwiazdowym pyle. Zdjęcie zrobione z Beskidu Niskiego. Setup: RedCat / Atik 383 / HEQ5 L: 30x600 sek. RGB 6x600 sek. Tak to wygląda w pełnym kadrze: A tutaj zbliżenie 1:1 na poszczególnie obiekty:
  24. Panowie, takie podejście do astrofotografii prowadzi do nerwicy natręctw. Luzu trochę, przecież tu mamy pixel 2.4um!!! Gwiazdy są akceptowalne, wiadomo, nowy setup wymaga zawsze lekkiego podstrojenia więc będzie tylko lepiej. Koń jest super, a będzie jeszcze lepszy jak dopalisz parę godzin materiału, co oczywiste. Powodzenia i radości z nowego sprzętu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.