Kunzite

platforma - wreszcie udało mi się zaktualizować stopkę, czyli tzw. "sygnaturę"

No właśnie się okazało, że jest to efekt ustawienia 3 pikseli usuwania hot i cold pix. Dodatkowo jeszcze zrobiłem ostrzejszą selekcję ale za te gluty odpowiedzialny był DSS, bo faktycznie pojedyncze klatki miałem "ostrzejsze" niż obrobiony stack.

Hej. Dawno nie było okazji coś zrobić, a jak się pogoda udała i udało mi się zrobić odpowiednie korekty "montażu" to jakoś znanych mi obiektów na niebie brakło więc wybór padł na gromadę M2. Łączny czas 5 minut po 4 sek. Nie udało mi się pozbyć tego żółtawego koloru. Generalnie mam problem z kolorystyką przy korzystaniu z filtra IR cut, debayeryzacja w DSS w ogóle u mnie nie działa (co bym nie zrobił to kolory te same). Stack mocno zielony. Trochę się czuję jakbym samemu kolorował zdjęcie...

Ja sam mam dobsona 8" tarasowego i jestem bardzo zadowolony. Co do wysokości - dorobiłem sobie z kawałków płyt podstawkę początkowo na 40 cm żeby zwiększyć komfort obserwacji, potem obciąłem 10 cm bo doszła mi platforma paralaktyczna, a wysokość miałem optymalną dla mojego wzrostu.

A tą rozdzielczością kątowa masz zamiar rozbijać układy podwójny lub gwiazdy w gromadach kulistych? Zamiast się zastanawiać z kalkulatorem czy masz szansę coś zrobić lepiej to zrób i sam sprawdź efekt. Testuj różne ustawienia, różny gain a sam zobaczysz jak twoja kamera radzi sobie z takim szumem. Przede wszystkim zbieraj fotony, a wiesz, że w 3 sekundy to wiele się nie złapie. Sam się borykam z platformą i wiem że to nie taka łatwa jest obsługa, a zwłaszcza ponowne wycelowanie w obiekt - ty przy 10" będziesz miał jeszcze gorzej. Ach... królestwo za mikroruchy. Jeśli chcesz zwiększyć zakres obiektów DS tym sprzętem pomyśl o korektorze ogniskowej - zawsze to masz szanse o połowę zmniejszyć ogniskową.

Wczorajszy Saturn, warunki średnie - GSO 8" ToupTek GPCMOS02000KPA + Barlow 2,5 + Drizzle 1,5 + Registax

U mnie jak na Księżyc to warunki znośne, ale nisko chmury a potem wytwarzała już się mgła.

Musiałbyś najpierw skolimować laser ii jakimś cudem ustawić go idealnie centrycznie w okularze... Czy kolimator optyczny o naprawdę są "duże środki"? Tym bardziej że nie jest to sprzęt jednorazowego użytku, zwłaszcza jak się przemieszczasz

Moja opozycja, choć warunki słabiutkie bo po zaćmieniu i mgiełka, ale w sumie pierwszy mój taki Mars. Barlow x2,5, drizzle x1.5

Jak masz wątpliwości co do krzywizn to sprawdzaj na obiektach liniowych a nie powierzchniowych. Kominy z zasady zwiększają swoją średnice im bliżej ziemi, a stare kominy z zasady są krzywe.

Ja przyznaje nie rozumiem skąd taka panika przed montażem paralaktycznym jest w narodzie. Że podziałki? Że polarne? Że poziom? Wszystkie moje pierwsze teleskopy to newtony na paralaktycznym montażu. Bez obejm wiec pełna ekwilibrystyka ale znowu bez przesady, żebym się męczył. Gwiazdę polarną to widziałem w jednym tylko miejscu ogrodu a jakoś obserwować się dawało i znajomi obsługiwać się teleskop specjalnie się nie musieli uczyć. Jak mi nie pasowało ze względu na okular i wysokość ustawiać w osi na północ to nie ustawiałem, a i tak prowadzenie było lepsze niż w azymutalnym. A i fotki się ciachało księżyca, zaćmień i komet. I to co pisał Hamal, że zawsze miałem nadzieje na zmotoryzowanie co najmniej jednej osi. Tak że montażem nie ma co się przejmować, jeśli tylko ma się na niego miejsce, a do obserwacji przyjemnych wystarczy ustawienie na kompas.

Też niedawno dałem się nabrać na to co pisze Hamal. Jowisz z barlowem x3 pasy żyleta na ekranie a stacki nawet po registax słabiutko

Nie zauważam, przy okularach 1,25" nie muszę żonglować przedłużkami i jadę na jednej oryginalnej. Tak naprawdę zmiana jest tylko przy kolimacji bo po przesunięciu lustra odchodzą 3 śruby blokujące lustro i śruby regulujące jednocześnie blokują lustro.

Tego nie napisałem, przeraziłem się tym zielonym próbując M57 i M63 nie robiłem teraz z tym filtrem. Ja zobaczyłem tyle zieleni w fitach to się przeraziłem

jeśli chodzi o M57 to wrzuciłem testowo tu 10 klatek z tym filtrem

Jak mawiał klasyk: Kruca bomba - mało czasu

Posiadam GSO 8" Deluxe, obserwacje i takie tam astrofoto wykonuję z obszaru teoretycznie bardziej zaśmieconego światłem niż u Ciebie więc na 100% sprawdzi się w twoich okolicach. Wersja Deluxe ma tylko jeden minus, że jakbyś kiedyś chciał lustrzankę podłączyć to będzie problem z ostrzeniem, ale jest sklep w Krakowie, który może od razu zmodyfikować ten teleskop i podnieść zwierciadło, co ja uczyniłem. Możesz też to uczynić w późniejszym terminie. Powinno Ci też zostać na jakiś fajny okular w okolicach 5 mm do planetek i 13 mm do DSów. Ja mam Hyperiona 13 mm i też fajnie się sprawdza z Barlowem x 3 - wczoraj super był widoczny Jowisz i pięknie rozbite epsilony w Lirze.

Dobrze że to tak ująłeś i nie ma co brnąć dalej.

Gdyby były możliwości to by się więcej czegoś zebrało a tak to z pogoda słabo, ciemno po 22 a o 5 do pracy, więc jak to mówił Horacy, "chwytaj każdy foton". A poza tym chciałbym próbować póki co różne obiekty łapać zwłaszcza takie, które znikną zaraz na letnim niebie, tak że siłą się powstrzymuję przed m57 (no dobra raz spróbowałem parę klatek ale użyłem jednego filtra ir/uv cut i mi wyszło wszystko zielone...). Powolutku

Kolejna próba Dobson vs. astro DS. W prawym narożniku Galacticus Spiralus ksywa "Słonecznik", wielokrotnie zresztą już łapany i notowany jako M63. W lewym narożniku GSO 8", który założył sobie taką strategię by krótkimi ciosami po 4 sek. doprowadzić do zwycięstwa po około 7 minutach. Remis też byłby uznawany jako sukces.. A czy się udało?

Był taki film-reklama Fed'a - paczka niestety może od nich trafić na bezludną (lub jednoludną) wyspę...

Hamal, czy ty nie znasz czasem za dużo kolorów?

Ponieważ kiepska pogoda i burze człowieka nosi żeby coś usprawnił sobie w teleskopie. Stwierdziłem że przydałby mi się szukacz większej mocy odkurzyłem starą radziecką lunetkę ZTM-4 20x50, a ponieważ kiedyś ją źle zmontowałem to od nowa przeczyściłem optykę i zmontowałem ją według poniższego schematu, po czym go trochę zmodyfikowałem uzyskując ciut lepsze paramenty. Grunt że tym razem udało mi się tak zmontować że nic nie zostało. Potrzebowałem obejmy na 6 śrub żeby to zamocować - obejmy takie są np Mocowanie szukacza Baader MQR III w cenie ponad 300 zł. Na astroshopie z doliczonym transportem wyjdzie podobnie. Ja wolałem kupić za 35 zł obejmę+stopkę do szukacza GSO 8x50, 5 śrub 4x25, 1 śrubę 8x20, trochę gumy z podeszwy. Wywierciłem 3 dodatkowe otwory, nagwintowałem je gwintownikiem M4 - przy okazji przegwintowałem też dotychczasowe otwory na plastikowe śruby, bo śruby M4 nie chciały w nich chodzić. Zdemontowałem dzyngiel i przegwintowałem istniejący wąski gwint na M8. Śrubki przykręcone, na końcach śrub przykleiłem kawałeczki gumy. I w ten sposób reanimowałem moją pierwszą lunetę sprzed 30 lat. Nic odkrywczego ale może komuś się przyda