Cześć
czekałem z tym na jakiś dobry moment zajmując się galaktykami i dzisiaj siadłem. Dedukuję zdjęcie każdemu kto się przy tej naszej przygodzie astrofoto pomylił
Wodór paliłem w czasie paskudnej pogody i później już po wszystkim w trakcie focenia czego innego inną kamerą postanowiłem dopalić. I dobrze, bo cały pierwszy materiał poszedł by ł do kosza bez zbędnego myślenia, 5 godzin, ale nie sprawdziłem sobie kadu, zapomniałem o eksperymentach z kolimacją w tzw międzyczasie. No i Ha jest w zasadzie o 90 stopni obrócone, niwecząc plany ładnego szerokiego kadru. Dopalę to, ale dopiero w następnym sezonie, jeśli korona mnie wcześniej nie wykończy. tymczasem prezentuję w jedynym możliwym kadrze, mgławicę z Bliźniąt, znana i lubianą. Wersja SHO.
S2 - 125 x 3min
Ha - 110 x 3min
O3 - 125 x 3 min
ASI 1600 podpięta do RASA11", cem 120EC bez wspomagania.
Rozdzielczość 100%, materiał ze stycznia. Zapraszam.
wersja pierwsza
wersja druga