Skocz do zawartości

TomaszB

Społeczność Astropolis
  • Postów

    318
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TomaszB

  1. Wspaniałe. Chyba najciekawiej pokazana tegoroczna kometa.
  2. Dla mnie, wersja 2 wygląda najlepiej. Na 3 są za duże szumy i widać poziome pasy. Coś poszło nie tak przy obróbce.
  3. TomaszB

    IC342 (C5)

    Mam małe doświadczenie, ale napiszę, że baaardzo mi się podoba.
  4. Dziękuję. Mam widoczne południe około 6-7 stopni powyżej horyzontu. Północ niestety nie :-(.
  5. Jak z ustawianiem na biegun, bez widzenia Gwiazdy Polarnej?
  6. Grunwald jest "kawałek" od Warszawy i Ty mogłeś widzieć już kreskę.
  7. TomaszB

    Filary ognia

    O rzesz Ty orzeszku!!!
  8. Stackowałem na gwiazdy. Nie pomyślałem, że tak krótki czas naświetlania może mieć wpływ na przesunięcie względem gwiazd, ale w sumie to ponad minuta... Spróbuję zrobić na kometę i porównam.
  9. Możecie powiedzieć, czy to artefakt przy stackowaniu (70 x 1s), czy też struktura głowy komety?
  10. Zawsze może być lepiej. Ale To co pokazałeś jest naprawdę niezłe.
  11. Faktycznie nie wyszło Ci . Masz poczucie humoru.
  12. Widać gołym okiem :-). Rodzinka się nasyciła i teraz ja mam lornetk . 25x100 czyli całkiem dobry widok :-).
  13. W Lublinie znowu widać. Jak znalazłem na niebie, to rodzina odpędziła mnie od lornetki :-).
  14. Mobilność nie jedno ma imię...
  15. Dobrze Ci wyszedł ten szkic. Nieważne czym, ważne jak :-).
  16. Zdjęcie super, ale co do grubości warstwy pyłu to się nie zgodzę. Przecież patrząc przez środkową część warkocza, (przy jednorodnym strumieniu pyłów/gazów) patrzymy przez najgrubszą warstwę. Na brzegach warstwa jet cieńsza.
  17. Chodziło mi o np. to zdjęcie, gdzie widać pociemnienie w środku warkocza. ALe na zdjęciu z kosmosu faktycznie wygląda zupełnie inaczej.
  18. Na części zdjęć widać ciemniejszą smugę w środku warkocza. Czy to początki rozdzielania się, czy też inna przyczyna?
  19. To i ja wstawię efekt swoich obserwacji, zwłaszcza, że to była czwarta zarwana noc. Pierwszej - jedyna chmura na horyzoncie zasłoniła kometę. Drugiej - wstałem za późno i było za jasno. Trzeciej - chmury. Wreszcie czwarta noc. Wstałem o 1:30. Zacząłem ustawiać ostrość na gwiazdach, ale jeszcze byłem zaspany i kiepsko widziałem. Zrobiłem próbne zdjęcie by zobaczyć jak wychodzi, a tu JEST. Nawet nie zdążyłem jej znaleźć a na zdjęciu ją złapałem :-). Później na zmianę oglądałem przez lornetkę 25x100 (niesamowity widok) i roiłem zdjęcia, ażz zaczęła znikać w blasku świtu.. Kilka poniżej:
  20. Gratuluję. Szukałem jej dzisiaj na niebie. O 3 na horyzoncie miałem chmurę. Jedna ale skutecznie zasłaniała część wschodniego horyzontu, gdzie spodziewałem się komety. Później na krawędzi chmury pokazała się Wenus i jej zrobiłem kilka zdjęć, ale większość przez mgiełkę. O 4 uznałem, że jest za jasno i nic z tego nie będzie.
  21. 2 jest jakaś wyprana ze szczegółów. Nie chodzi tylko o ostrość, ale również o kontrast.
  22. Aż boję się myśleć o takiej sytuacji.... To by raczej doprowadziło do szybkiego wzajemnego wybicia się mężczyzn :-). Ale to zdjęcie moim zdaniem jest..., trochę zepsute w obróbce.
  23. Gratuluję spotkania! Żołny to piękne ptaki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.