Średnica refraktora spora, więc światła dużo wpada, jednak jak na Canona to może być faktycznie za mało.
Obstawiam, że zrobiłeś 20x5 min. Nie wiem, na ile 600D dobrze sobie radzi na ISO 1600, natomiast do wyciągnięcia jakichś słabszych struktur w tła to jednak 40 klatek to powinno być minimum, przy którym walka z sygnałem w tle jakoś idzie i nie jest masakrowana przez szum i późniejsze odszumiania. Przynajmniej tak sprawa wygląda przy moim zestawie, gdzie dużo drobnicy siedzi mocno ukryte w tle.
Co do prób obróbki, to uważajcie na maski, bo na niektórych zdjęciach są zbyt wyraźnie widoczne granice. Aby temu zapobiec radziłbym używanie ich w trochę mniejszym stopniu, większego/miększego pędzla lub/i rozmycia warstwy maski.