Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 310
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. co do kolimacji to rzeczywiście mój Maczek ma ją znakomitą co widać na jasnych gwiazdach ... a względem fotek to zasługa rewelacyjnego seeingu w ostatnich dniach. Przez ponad 2 godziny nawet nie tknąłem pokrętła ostrości. Dzięki takiej stabilności atmosfery mogłem porządnie doświetlić matrycę z czasami ekspozycji po 1/5 sekundy. Przy tym czasie naświetlania miałem w sumie tylko 10-20 zepsutych klatek z 15 tys. zwykle odrzucam około 30-40% klatek, a jak seeing jest słaby to nawet 70% niestety też robiłem fotki przez jakąś mgiełkę więc kontrast i kolorki takie sobie. Przy próbach wyciągnięcia koloru pojawiały się brzydkie artefakty wczoraj już seeing był wyraźnie słabszy co razem z kolegami stwierdziliśmy podczas obserwacji na Tąpadłach dlatego odpuściłem sobie fotografowanie pozdrawiam
  2. a to raczej powinno się znaleźć w dziale dowcipy pozdrawiam
  3. spróbuję krótko podsumować obserwacje pogoda była dość kapryśna. Lekka mgiełka zmniejszyła zasięg i powodowała zaparowanie okularów, szukaczy i LW w dodatku straszyły nas chmury, które nadchodziły z południa ale szybko się rozpraszały postawiliśmy na jasne obiekty ale nie odpuściliśmy też tym słabszym sporo czasu poświęciliśmy na rozmowy i testy refraktorka 120/600, który przywiózł ze sobą Grześ. Oprócz słabych mgiełek naszym łupem padł Jowisz. Wypróbowaliśmy różne powiększenia i filtr polaryzacyjny. Niestety przeszkadzał nie najlepszy seeing próbowałem lornetką odnaleźć kometę 103P Hartley ale niestety bezskutecznie. W tych warunkach była poza zasięgiem lidletki gdy chmury przykryły połowę nieba postanowiliśmy zwinąć sprzęt. Mieliśmy już wyjeżdżać ale okazało się, że chmurki ponownie zniknęły . Jeszcze przez chwilę powspominaliśmy nasze obserwacje i omówiliśmy sposoby przechowywania sprzętu. Krótko po północy pojechaliśmy do domów przy okazji Frebert wpadł na ciekawy pomysł. W Syncie Daniela dość szybko zaparowało LW, a w moim Guciu cały czas LW było czyste. Frebert przypuszcza, że powodem jest otwarty tył tubusu Synty. W Guciu mam dekielek, którym zamykam otwór wentylacyjny w celi LG, dzięki czemu wilgotne powietrze tak łatwo nie wpływa do wnętrza. Rzeczywiście z zewnątrz po tubusie płynęła woda, a wewnątrz było idealnie sucho. Może to jest rozwiązanie problemu zamiast grzałek do LW? pozdrawiam
  4. jeśli mam spędzić w samochodzie 3 godziny by poobserwować też 3 godzinki to przechodzi mi ochota poza tym ta mgiełka i tak nie pozwoli na obserwacje blisko horyzontu
  5. zrobię kilka dziur w teleskopie* i zaczynam się pakować tylko jakieś mleczne mamy niebo *muszę zamontować nowy szukacz
  6. spodobało mi się robienie animacji fotki robione między 1:24 a 3:40, razem 20 szt. seeing w tym czasie bardzo dobry i taki utrzymywał się przez całą sesję, a wygoniła mnie dopiero mgła MAK 127, Vixen 2x, SPC880NC, UV/IR Cut aviki po około 600-750 klatek, resize 150% pojedyncza fotka, zestackowane 1100 klatek pozdrawiam
  7. jest pogoda to trzeba to wykorzystać ostatnie dwie nocki zarwałem i już odczuwam tego skutki ale raczej będę ... chyba, że pogoda się zmieni o 22:00 na miejscu? a seeing u mnie pod domem też był fantastyczny przeszkadzała tylko delikatna mgiełka, która przed czwartą wygoniła mnie do domu
  8. jak już wcześniej pisałem to z obróbką jestem na bakier fotki robione przez cienkie cirrusy. Widoczne były tylko najjaśniejsze gwiazdy filmiki automatycznie zestackowane w Registax. Mocno podciągnięte wavelety w celu wydobycia szczegółów i delikatnie tylko zmieniona krzywa gamma bo kontrast był bardzo mały, a przy większym podciągnięciu pojawiały się artefakty Ganimedes jest dość dużym księżycem i może stąd tak ciemny cień? w wizualu w każdym razie był bardzo wyraźny szkoda, że nie udało mi się zrobić więcej fotek bo Ganimedes już był bardzo blisko tarczy Jowisza ale chmury przeszkodziły pozdrawiam
  9. chętnie bym pojechał ale raczej nie będę mógł gdyby w ostatniej chwili coś się zmieniło to zadzwonię w każdym razie kibicuję Wam udanych obserwacji
  10. nagrałem dzisiaj tylko 9 avików bo cirrusy coraz bardziej przeszkadzały ale udało mi się zrobić animację tranzytu Ganimedesa jakość poszczególnych klatek bardzo różna ze względu na różnice w jasności obrazu na matrycy pozdrawiam EDIT podmieniłem animację na wersję bardziej strawną
  11. to i ja dodam kilka uwag od siebie na efekt końcowy wpływa kilka czynników i trzeba każdemu z nich poświęcić odpowiednio dużo uwagi 1. sprzęt jak już pisał Astrokosmo teleskop musi być dobrze skolimowany, a montaż powinien posiadać napęd. Może się wydawać, ze napęd jest mało istotny ale naprawdę pozwala robić dużo lepsze fotki. Ważna jest też apertura i nie chodzi tylko o zdolność rozdzielczą ale przede wszystkim o jasność obiektu. Różnica w zdolności rozdzielczej między 10 cm i 13 cm jest niewielka ale w jasności obrazu spora ważna jest też czułość kamerki i wielkość piksela 2. fotografowanie tu podstawą jest dobry seeing, który rzutuje na pozostałe czynniki czyli ustawienie ostrości i parametrów naświetlania. Ja fotografuję kamerką internetową więc na tym opieram swoje doświadczenia. Być może przy innych kamerkach sprawdza się inna strategia aby po zestackowaniu pokazały się drobne detale planety muszą się one zarejestrować na poszczególnych klatkach, a to oznacza dużą dynamikę zdjęcia i jak najdłuższe czasy naświetlania oraz jak najmniejsze wzmocnienie (gain). Jeśli na materiale nie ma żadnych szczegółów to żadna obróbka ich nie stworzy. Przy ustalaniu czasu naświetlania i ilości klatek na sekundę kieruję się wartościami na histogramie. Maksymalne wartości powinny być jak największe, a jednocześnie klatki nie powinny być prześwietlone. W praktyce staram się ustawiać te wartości na około 200-230 (na 255 przy 8 bitowej kamerce) co oznacza często tak długie czasy naświetlania, że jestem zmuszony do nagrywania przy 5fps staram się robić aviki nie dłuższe niż 2 minuty co oznacza maksymalnie 600 klatek przy 5fps i 1200 przy 10fps. W przypadku Księżyca wystarczy znacznie mniej klatek bo tylko 100-300 3. obróbka tu nie mam wiele do powiedzenia bo jeszcze tego nie opanowałem i na razie jedynie używam podstawowych funkcji w Registax5, a mianowicie automatyczne stackowanie (jakość na 95% i przykładam się do wyboru klatki referencyjnej), dolne wavelety i ewentualnie drobne korekty gammą oraz usunięcie resztek achromatyzmu wprowadzanego przez taniego Barlowa przy pomocy RGB align pozdrawiam
  12. dzisiejszy tranzyt Ganimedesa po prawej widać Io pozdrawiam
  13. to wygląda jak MON2 czyli EQ5 od Bressera tylko ma nieoryginalne cięgna pozdrawiam
  14. ale ładne krążki aż mnie naszła ochota na szlifowanie zwierciadła ... tylko średnica za mała pozdrawiam
  15. jeszcze się nie zdecydowałem czy pojadę na Tąpadła czy jednak będę obserwował z domu Walim to kawał drogi i chyba już wolałbym przyatakować Jodłów chociaż z drugiej strony to jeszcze w Walimiu na obserwacjach nie byłem ... dam znać jutro
  16. pewnie się integrują we Wrocławiu pochmurno ale ma być lepiej w drugiej części nocy ciemnego nieba
  17. tylko, że takie rozwiązanie słabo nadaje się do obserwacji planet. Od biedy można w ten sposób obserwować DS-y ale też jest to kłopotliwe mimo nieco większej wagi lepszym rozwiązaniem będzie AZ3 taki montaż można kupić na astrogiełdach taniej niż przyzwoity statyw fotograficzny pozdrawiam
  18. wejdź do menadżera urządzeń (panel sterowania-system-sprzęt-menadżer urządzeń) i odinstaluj błędnie zainstalowane sterowniki kamerki (oznaczone trójkątem z wykrzyknikiem) lub od razu włącz aktualizuj sterownik, a potem wybierz zainstaluj z określonej lokalizacji. Na kolejnym ekranie zaznacz ptaszka przy uwzględnij tę lokalizację w wyszukiwaniu i w okienku wpisz ścieżkę dostępu do pliku spc880nc.inf teraz kamerka powinna zostać zainstalowana i będzie widziana jako SPC880 i można będzie jej normalnie używać. Program WcRmac służy do zmiany oprogramowania w kamerce dzięki czemu będzie działała jak SPC900 ale wcale nie jest to konieczne. Największą zaletą SPC900 jest możliwość zainstalowania w innych systemach niż XP więc jeśli masz XP to możesz sobie to darować pozdrawiam
  19. daruj sobie takie uwagi boś za cienki na ocenę mojej wiedzy. Porozmawiamy jak nauczysz się rozumieć to co czytasz i gdy zrozumiesz, że wiedzy nie zdobywa się czytając omówienia streszczeń książek i literaturę antynaukową ale podczas wyższych studiów. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mało wiesz na ten temat, a właściwie jak błędne masz wyobrażenie na temat ignorancji każdy mógł sobie wyrobić opinię po tych bredniach jakie tu wypisywałeś, a które demaskowałem jedna po drugiej ja nie posługuję się hasłami zaczerpniętymi z arsenału oszołomów i zaślepioną absurdalną logiką fanatyka ale rzetelną wiedzą starałem się cierpliwie tłumaczyć te błędne opinie ale jak widzę nic do ciebie nie dociera i nadal kierujesz się ideologią z mojej strony to tyle. Uważam temat za wyczerpany. Nie ma sensu rozmawiać z kimś kto nie chce niczego się nauczyć i ignoruje rzeczywistość, a zamiast tego woli powtarzać bełkot innych nieuków pozdrawiam
  20. i to wszystko co "wymyśliłeś" przez 3 dni? ja bym znalazł dużo więcej tym bardziej, że większość jest nie na temat lub jest nieaktualna skrytykowany został nawet najbardziej ekologiczny środek transportu, który ma swoje wady jeśli na siłę ich poszukać każda działalność przynosi jakieś negatywne skutki. Należy tylko pamiętać o hierarchii zalet i wad bo w przeciwnym razie dojdziemy do absurdalnych wniosków. Kiedyś czytałem o szkodliwości różnych potraw i gdybym stosował podobne podejście to pewnie doszedłbym do wniosku, że lepiej nic nie jeść nawet oddychanie powoduje wzrost ilości ditlenku węgla w atmosferze więc żaden "ekolog" nie powinien oddychać z tego punktu widzenia "prawdziwy ekolog" powinien opuścić ten padół łez bo swym życiem doprowadza do jego dewastacji zużywając drogocenną wodę, zjadając rośliny i zwierzęta, zanieczyszczając środowisko odchodami i śmieciami, używając urządzeń elektrycznych, transportu itd. z tej zabawnej rozmowy wynikła jednak pewna korzyść bo wreszcie zrozumiałem skąd niechęć ekooszołomów do wiedzy: zdobywanie wiedzy wiąże się z używaniem książek czyli wycinaniem drzew, a myślenie powoduje wzrost entropii, która przybliża nas do kresu Wszechświata pozdrawiam
  21. wszystko co wiemy na temat ewolucji i geometrii czasoprzestrzeni pochodzi z OTW czyli teorii grawitacji nie możemy jednak zapomnieć, ze to teoria tylko grawitacji i nie obejmuje innych oddziaływań. Nie bierze też pod uwagę żadnych efektów kwantowych. OTW posługuje się zupełnie innymi pojęciami i dlatego nie ma wspólnych obszarów z mechaniką kwantową (poza promieniowaniem Hawkinga) OTW zdała wiele egzaminów doświadczalnych więc możemy uważać, że jest prawdziwa. Można mieć do niej tylko jedno zastrzeżenie: nie znamy zakresu jej stosowalności. Wiemy tylko, że załamuje się w osobliwościach czyli tam nie obowiązuje. Tłumaczy się to w ten sposób, że w tych punktach będą decydować zjawiska ze świata kwantów. Ale jak blisko osobliwości możemy zaufać przewidywaniom OTW? Tego nie wiemy i dlatego wszelkie rozważania w tym obszarze są obarczone sporą niepewnością ... ale niestety innych narzędzi poza OTW nie mamy od czasów Everetta powstało wiele hipotez dotyczących multiwszechświata i połączeń między wszechświatami ale wszystkie są bardzo spekulatywne i większości nawet nie udało się zweryfikować (potwierdzić lub odrzucić). Właściwie jedyną zasadą użyteczną w tym temacie jest brzytwa Okhama może kiedyś powstanie teoria łącząca mechanikę kwantową i OTW i można będzie wtedy zweryfikować te hipotezy. Jeśli istnieje wiele wszechświatów i istnieje możliwość wymiany między nimi informacji to te obce wszechświaty powinny wpływać na nasz Wszechświat czyli powinny powodować efekty możliwe do zmierzenia. Jeśli któraś z tych teorii jest prawdziwa to powinna przewidzieć te efekty i w ten sposób dać możliwość weryfikacji. Teorii przewidującej brak możliwości oddziaływania wszechświatów raczej nie uda się nigdy zweryfikować pozdrawiam
  22. w tym wątku wszystko jest dokładnie opisane jak dla opornych wystarczy przeczytać ten cytat pochodzi z postu nr 112 tego tematu, a link dotyczy drivera do kamerki SPC880NC znalazłem to w ciągu minuty pozdrawiam
  23. wreszcie i mnie też udało się zrobić fotki Jowisza to pierwsze fotki od roku zrobione przed chwilą MAK 127, Vixen 2x, SPC880NC + rewelacyjny seeing pozdrawiam
  24. moim zdaniem fotki bardzo udane. Widoczna struktura w M31 i poszarpane mgławiczki w Plejadach warto się nimi pobawić, może uda się coś jeszcze wycisnąć i przydałby się falattener bo gwiazdki w rogach uciekają pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.