Skocz do zawartości

Lukasz83

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Treść opublikowana przez Lukasz83

  1. Fajna recenzja i super foty. Możesz powiedzieć jakim programem składałeś panoramę?
  2. Kolejne zgłoszenia: 1. Wieniec wokół Księżyca - 5 lipca (surowa klatka plus HDR z 5 klatek z czasami naświetlania od 1/500 do 1/10s) 2. Promienie Jacoba (6 lipca) 3. Cumulonimbus capillatus incus (6 lipca) Wieniec 5; promienie zmierzchowe 15; Cb cap 3 + inc 3; razem 26 pkt.
  3. Znalazłem zdjęcie satelitarne Morning Glory z Australii. http://www.meteo.physik.uni-muenchen.de/~roger/Clouds/E3_mg960910_21Z.gif Generalnie wygląda bardzo podobnie do tego zdjęcia które podlinkował Piotrek. Czyli naprawdę wygląda na to, że to była Morning Glory
  4. Chciałem wrzucić opis tej książki ale Kuba mnie ubiegł Tak czy inaczej mogę bardzo polecić obie pozycje tego autora. W bardzo prosty i przystępny sposób przedstawia on w nich wszelkie rodzaje chmur wraz z genezą ich powstawania i przekształcania się w inne formy. Nie uświadczy się w tych książkach ścisłego naukowego podejścia - są one stworzone dla zwykłego czytelnika który chciałby się nieco "wgryźć" w temat. A dodatkowo zawierają setki przepięknych zdjęć. Naprawdę warto je mieć w swojej biblioteczce.
  5. O, tu widać rewelacyjnie. Fajnie, że znalazłeś te zdjęcia. To co widać na Wrocławiem to zdecydowanie szersze wały chmurowe ale z Ziemi mogły wyglądać podobnie. Widocznie wczoraj panowały specyficzne warunki umożliwiające formowanie się tego typu chmur. Dobra sugestia. Napisałem do nich, tak jak radziłeś. Teraz czekam na odpowiedzi.
  6. Dzięki za pozytywne opinie. Sam byłem w szoku kiedy obserwowałem to co się działo nad moją głową. Nad ranem próbowałem odszukać to w archiwum SAT24 ale mają tylko zdjęcie całej Europy i nie da się wyłuskać detali z obszaru który mnie interesuje. Może ktoś wie gdzie można wyciągnąć zdjęcia satelitarne w większej rozdziałce? Zjawisko miało miejsce 3 lipca między 4 a 5 rano, okolice Łodzi - centralna Polska. Spokojnie byłyby widoczne w Bełchatowie. Wyglądało to tak jakby rozpiętość tych chmur wynosiła około 100 km a może i więcej . Widać było je praktycznie od horyzontu północnego do horyzontu południowego.
  7. To ja też wchodzę do gry. Oto moje rozdanie: 1. Roll cloud / Morning Glory (3 lipca) 2. Częściowe halo 22* ( 30 czerwca) 3. Częściowa tęcza ( 25 czerwca) 4. Cirrocumulus stratifromis + cumulus (1 lipca) 5. NLC - Obłoki srebrzyste ( 29 czerwca) 6. Iryzacja ( 1 lipca) 7. Altocumulus lenticularis (29 czerwca) Zdjęcia słabej lub mocniej wyciągane aby uwidocznić zjawiska. Oczywiście jeśli gdzieś się pomyliłem z klasyfikacją to proszę mnie śmiało poprawić. Większość zdjęć jest z Sopotu z mojego zeszłotygodniowego urlopu Halo 22* (fragment) 3; tęcza 3; chmura wiru poziomego (roll cloud) 50; NLC 15; iryzacja 3; Ac len 7; razem 81 pkt.
  8. Witajcie, Wczoraj, 3 lipca o 4 rano, byłem świadkiem bardzo ciekawego zjawiska. Obudziłem się o tej wczesnej godzinie ponieważ dzień wcześniej zaprószyłem sobie oko piachem i nabawiłem się zapalenia spojówek Poszedłem przemyć oczy i jak zwykle, odruchowo już zerknąłem na niebo. Zobaczyłem zmierzającą od zachodu chmurę która wyglądała jak kołnierz szkwałowy na czole burzy. Jednak na burzę się nie zanosiło. Po chwili namysłu zdiagnozowałem tą chmurę jako roll cloud czyli po polsku "chmurę rotorową". Cyknąłem foty i obserwowałem dalej. Kiedy chmura była już nad moim domem nadszedł silny podmuch wiatru który trwał około 10 sekund. Tuż za chmurą rotorową był obszar pogodnego nieba z rozsianymi wszędzie cumulusami a tuż za tym obszarem.... następna chmura rotorowa , później następna i następna.... Nad moją głową przeszło 7 chmur rotorowych. Przy przejściu każdej dało się odczuć mocny podmuch wiatru. Chmury przemieszczały się z zachodu na wschód natomiast patrząc na każdy z "wałów" chmurowych można było zauważyć, że wirują one z kilkukrotnie większą prędkością niż otaczające chmury w kierunku z południa na północ niejako przewalając się przez czubek wału i spadając z drugiej strony. Bardzo niezwykły widok... Po całym zjawisku i przejściu 7 wału pomyślałem, że chyba byłem świadkiem zjawiska które zowie się "morning glory" (chwała poranna) i jest niezwykle rzadkie (obserwowane najczęściej w Australii). Specyfika i zachowanie chmur pasuje do tego zjawiska, ale może to być moja nadinterpretacja Oto dokumentacja fotograficzna: 1. Pierwsze trzy chmury rotorowe (dwie nad głową i kolejna po lewej stronie przy horyzoncie) 2. Kolejne chmury 3. Oraz cztery ostatnie wały chmurowe i na zakończenie próba specyficznej obróbki
  9. Super inicjatywa, będzie można podszkolić się w identyfikowaniu poszczególnych zjawisk Kwestia punktacji jest sprawą wtórną i bardzo subiektywną, bo np.: zobaczenie łuku Kerna jest ekstremalnie trudne a łuk Lowitza widziałem już kilka razy. Ale to ma być przecież zabawa więc ok Brakuje mi tylko zjawisk refrakcyjnych takich jak różnego rodzaju miraże czy zielony błysk (niebieski, fioletowy są trudniejsze do wyłapania). Generalnie sam pomysł bardzo mi się podoba . Duży +
  10. Dzięki wielkie za życzenia i pamięć
  11. Dzisiaj po dłuższej przerwie zajrzałem na forum i zaciekawił mnie tytuł tego wątku... Po przeczytaniu kilkunastu postów skoczyłem do okna żeby zerknąć na Wenus. Była godzina 21:50. Wenus jakieś 15-20* nad horyzontem. Nie obserwowałem od dobrego miesiąca i absolutnie nie wiedziałem jak głęboka jest faza Wenus i jak jest "odwrócona". Wpatrywałem się jakieś 3-4 minuty i zdecydowanie stwierdzam, że widziałem nie punkt ale bardzo rozmyty łuk o konkretnym ustawieniu. Naszkicowałem go ołówkiem na karteczce. Później wziąłem lornetkę teatralną o powiększeniu 3x i przy tym powiększeniu ten sam łuk był jeszcze lepiej widoczny w tym samym ustawieniu. Przyłożenie do oczu Celestrona 15x70 potwierdziło jak wygląda faza Wenus. A wyglądała dokładnie tak samo jak rozmyty łuk który widziałem gołym okiem i który narysowałem. Czy widziałem fazę Wenus gołym okiem? - Na pewno nie w sposób oczywisty. Czy byłbym w stanie ją określić , tzn stwierdzić jak jest zwrócona - myśl, że tak...
  12. Dzięki Panowie Warunki były niezłe ale do naprawdę ciemnego "bieszczadzkiego" nieba jednak trochę brakowało. Wtedy obrazy w dużych lustrach naprawdę urywałyby głowy. Cóż. Maybe next year...
  13. I kilka fotek ode mnie Dziękuję wszystkim za kolejny udany zlot i do zobaczenia następnym razem. 1. Na przełęczy nad Roztokami i wersja z obróbką a'la HDR 2. W drodze i na Połoninie Caryńskiej. Generalnie pogoda była bardzo dynamiczna na Połoninie goniła nas burza więc musieliśmy szybko zmykać w dół. trochę panoram... 3. Na tamie na Solinie i dla tych co nie mają lęku wysokości - widok w dół
  14. Witam. Tym razem krótka relacja z Bieszczad z ostatniego zlotu który zakończył się wczoraj Na szczęście los okazał się łaskawy i trafiła się Nam jedna pogodna noc obserwacyjna. Pole obserwacyjne, jak to zwykle bywa, było podzielone na dwa obozy: astrofoto po lewej i wizual po prawej. Ja załapałem się do tej drugiej grupy ponieważ chciałem wypróbować moje 32cm lustro pod ponoć najlepszym niebem w Polsce. Przez pierwszą część nocy w powietrzu coś wisiało powodując, że niebo nie było takie super jak można byłoby się spodziewać. Dodatkowo wszechobecna wilgoć powodowała sporo problemów i frustracji. Dzięki Sawesowi który pożyczył mi suszarkę wilgoć nie stanowiła jednak dla mnie problemu W drugiej części nocy warunki zaczęły się poprawiać. Wzrosła klarowność i przejrzystość co umożliwiało zajrzenie nieco głębiej w niebo. W pierwszej kolejności na warsztat wrzuciłem Galaktykę Wir w Psach Gończych. Widok jaki zastałem był sporo lepszy od tego co mogę zaobserwować mojej działki. Doskonale widoczne (bez zerkania) były oba ramiona M51 oraz galaktyka NGC 5195 w kształcie rogala. Zerkaniem po kilkuminutowej adaptacji zaczął majaczyć most. Obserwowałem całość do momentu aż było dla mnie oczywiste, że na pewno go widzę. Razem z mostem pojawiło się delikatne halo wokół NGC5195. Generalnie obiekt ten wymaga nieco dłuższego studiowania ale ilość detalu jaką można wyłuskać jest naprawdę duża. To naprawdę piękna galaktyka, zwłaszcza pod tak ciemnym niebem kiedy pokazuje nam swoje nowe oblicze. Zachęcony pięknymi widokami skoczyłem do Panny. Zerknąłem na niebo na obszar pomiędzy Denebolą a Vindemiatrixem w celu odnalezienia dwóch słabych charakterystycznych gwiazdek – „30ρ” o jasności 4,88 mag z Panny oraz „6 Com” o jasności prawie 5mag z Warkocza Bereniki. Właśnie pomiędzy tymi dwiema gwiazdami „w połowie drogi” leży Łańcuch Markariana. Kiedyś szukałem go na niebie ponad pół godziny. Teraz, kiedy łapię orientację na te gwiazdy, zajmuje mi to 10-20 sekund Jak zwykle M84 oraz M86 były doskonale widoczne. Jasne mgiełki z wyraźnie zarysowanym jądrem. Równie wyraźnie były widoczne kolejne składniki łańcucha: NGC4438 i NGC 4435 (Eyes Galaxies) widoczne jako pojaśnienia przy czym NGC4438 pokazywała swój lekko wydłużony soczewkowaty kształt z zarysem subtelnego halo. NGC 4473 oraz NGC 4477 widoczne były jako dwie mgiełki na końcu Łańcucha. W pobliżu widać było też dwa charakterystyczne „przecinki” galaktyk NGC 4402 oraz NGC4388. Na studiowaniu Łańcucha poświęciłem jakieś 30 minut. Widoki były naprawdę zachwycające jednak nie sporządziłem szkicu ponieważ przy okularze 26 mm FOV było zbyt małe i szkic musiałby się składać z kilku części. Kiedy nabędę sobie jakiś okular 40mm z polem 80* to na pewno wrócę do szkicowania Łańcucha Markariana. Następnym przystankiem podczas mojej wycieczki obserwacyjnej była Wielka Niedźwiedzica i jej galaktyki M108 oraz M109. M109 w pobliżu gwiazdy Phekida wyglądała jak podłużna mgiełka z lekko majaczącymi ramionami (bardzo bardzo delikatne i widoczne tylko czasami w momencie poprawienia się warunków) oraz lekko podłużnym jądrem. M108 widoczna była jako podłużna „igła” bez detalu wewnątrz. Idąc za ciosem odwiedziłem Psy Gończe aby postudiować galaktykę M94. W teleskopie 12,5’’ pod ciemnym niebie wygląda ona jak eliptyczna mgiełka z jasnym jądrem oraz cieniem struktur (jakby łuk czy fragment spirali) tuż nad i pod jasnym środkiem. Ostatnią galaktyką którą miałem okazję obserwować była M104 czyli popularne Sombrero. Niestety było ona już dość nisko nad horyzontem co powodowało, że aby ją obserwować trzeba było „przedrzeć się” przez grubą warstwę wilgoci. Po kilku minutach obserwacji wyraźnie widać było ciemny pas materii odcinający jakby nożem jasny obszar galaktyki pod nim oraz jaśniejszy fragment jądra ponad ciemnym pasem. Żadnych innych detali niestety nie udało mi się już więcej wyłowić. Na koniec obserwacji udało mi się odnaleźć jeszcze kometę Garrad przebywającą obecnie w Wielkiej Niedźwiedzicy. Niestety straciła ona już dość mocno na atrakcyjności i wyglądała jak delikatna mgiełka o dość sporej kondensacji. Przed godziną 3 dosięgło mnie zmęczenie i postanowiłem udać się na zasłużony wypoczynek Następny dzień był już pochmurny i burzowy ale i tak dzięki tej jednej, relatywnie przyzwoitej nocy, zlot można uznać za udany. Oczywiście udany pod kątem obserwacji, bo jeśli chodzi o towarzystwo to udane były wszystkie na których byłem do tej pory. Sorry za przydługi opis ale i tak starałem się streszczać Ciemnego Nieba Łukasz PS: Wszystkie szkice to tylko skan i odwrócenie kolorów. Zero cyfrowej obróbki.
  15. Świetny film i montaż gratuluję . Oby w ty roku sreberka dopisały to może uda się zebrać jakiś dobry materiał. A mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić w jaki sposób osiągnąłeś taki efekt i w jakim programie? Może pokusiłbyś się o mały tutorial, bo widać że jesteś niezły w te klocki
  16. Fajne Wygląda jak obraz z okularu przy kiepskim seeingu i dużym powerze, kiedy wszystko pływa w polu widzenia.
  17. Dzięki za uwagi Oczywiście z tą linią to zdaję sobie sprawę, że nie wygląda to ekstra ale akurat taki mam widok z balkonu (a całość filmu powstała dość spontanicznie więc nie wybierałem się w plener). Pierwsze 10 sekund to klatki gdzie aparat sam dobierał długość naświetlania do warunków zewnętrznych. Później ustawiłem go na sztywno z czasem ekspozycji (zmieniając co jakiś czas ISO na wyższe) więc generalnie kadr robił się już coraz ciemniejszy. Ale jeśli obejrzysz film w jakości "Oryginalnej" (domyślnie odpala się na 360p) odpalając go bezpośrednio na You Tube to gwiazdy widać już cały czas a i całość wygląda zdecydowanie ładniej
  18. Szkice wrzuciłem już do mojego wątku obserwacyjnego wraz z opisem: http://astropolis.pl...post__p__450489 ale dla porządku działu zamieszczę też tutaj. Triplet Lwa Mars + M95 & M96 opisy szkiców jak zwykle znajdują się w okienkach obok samego rysunku.
  19. Pozwoliłem sobie wrzucić ten temat do działu astrofotografia ze względu na to iż do stworzenia załączonego filmiku musiałem wykonać ponad 420 zdjęć z różnymi czasami naświetlania (od 1/300s do 26s), więc poniekąd jest to pewien rodzaj astrofoto. Wszystkie zdjęcia wykonano ze statywu przy użyciu Canona 350D z kitowym obiektywem ustawionym na 25mm (f/5,6) przy czułościach od ISO200 do ISO1600. Całość poskładana w Virtual Dub. Fotografowałem w niedzielę 11 marca czyli dwa dni przed spodziewanym maksymalnym zbliżeniem. Jest to mój pierwszy timelapse i mam świadomość niedociągnięć więc proszę o wyrozumiałość PS: Ustawcie sobie wysoką jakość filmu to wtedy znacznie lepiej się go ogląda
  20. Witam po długiej przerwie. Nadchodzi wiosna, robi się cieplej więc i ochoty do obserwacji przybywa. W ostatni piątek widząc obiecujące prognozy na weekend napaliłem się na sobotnio-niedzielne obserwacje. Zapowiadało się nieźle a wyszło...hmmm, powiedzmy średnio. Tzn., chmur niby nie było ale jakaś dziwna wilgoć wisiała w powietrzu co totalnie położyło seeing a i przejrzystość konieczna do efektywnej obserwacji DSów była na bardzo oszczędnym poziomie. Niemniej jednak niezrażony powyższym wyciągnąłem mojego Columbusa na zewnątrz aby przeprowadzić pierwszą wiosenną sesję z mojej działki. Plan był następujący: 1. Mars - powery od 150x do 300x 2. Triplet Lwa 3. M95,M96 w towarzystwie Marsa w szerokim polu 4. Łańcuch Markariana Realizacja planu: 1. Tu było cienituko. Seeing tak kiepski, że nie mogłem wyostrzyć przy powiększeniu 150x (Meade UWA 8,8mm) nie wspominając o większych 200x (Pentax Ortho 7mm). Jedynie przy 100x coś tam majaczyło ale bardzo bardzo słabo. Generalnie - była to wybitnie niesprzyjająca noc do obserwacji planet więc zaniechałem tego pomysłu. 2. Tu było już lepiej. Chociaż w powietrzu wisiała mgła a pobliskie światła lamp rozpraszały się na niej bezlitośnie, postanowiłem powalczyć z tymi obiektami i uchwycić je w szerokim polu wszystkie trzy na raz przy użyciu okularu Orion Q70 26mm. Efekt przerósł moje oczekiwania. Co prawda tło było jasne jednak wszystkie trzy galaktyki były widoczne na wprost bez żadnego domyślania się.Hamburger widoczny wyraźnie z ciemnym pasem wzdłuż galaktyki a w M66 widoczne jasne jądro i delikatne struktury otaczających je ramion. Najbardziej jednak przykuwała wzrok galaktyka M65 która wyraźnie odcinała się od tła i prezentowała dwa pięknie zwijające się ślady ramion (a przynajmniej tak to wyglądało)- piękny widok. Poniżej szkic z obserwacji. 3. Ten "kadr" obserwacyjny postanowiłem potraktować jako ciekawostkę ponieważ rzadko zdarza się uchwycić dwa obiekty Messiera w towarzystwie planety. Tak jak się spodziewałem Mars całkowicie "zabił" blaskiem obie galaktyki. M95 była widoczna jako mgiełka z delikatnym podłużnym pojaśnieniem pośrodku a M96 jako podłużne pojaśnienie bez żadnych struktur. Niemniej jednak kadr był bardzo ciekawy i dlatego postanowiłem go uwiecznić. Poniżej szkic. 4. Tu niestety był klapa. Co prawda M84 i M86 były widoczne dość dobrze ale pozostałe galaktyki z łańcuszka tylko ledwo ledwo majaczyły zerkaniem. Jednak do tego obiektu potrzeba znacznie lepszych warunków - przede wszystkim lepszej przejrzystości i braku zamgleń... Podsumowując - początkowo zapowiadało się kiepsko (po wrażeniach "z Marsa") ale trio z Lwa poprawiło mi nieco humor Oby następne weekendy były równie pogodne ale nieco bardziej suche. Ciemnego nieba, Łukasz
  21. Jak na Canona to fotka ekstra Szacunek U mnie tło wygląda ekstra. Sebastian - może monitor masz źle skalibrowany ?...
  22. Tu możesz kupić za 900zł (i w takich cenach chodzą na rynku wtórnym w Polsce). Ogłoszenie chyba jest jeszcze aktualne. Jest to dokładnie taka sama platforma jaką ja posiadam. http://www.astromani...hp?f=31&t=19773 Prezentacje mogę podrzucić Ci na maila. Wyślij mi namiary na priv. A tak wygląda mój Columbus na platformie. Przy ogniskowej 1387mm w zenicie wyciąg jest idealnie na wysokości oczu także obserwacje są wybitnie komfortowe
  23. Osobiście tę prezentację prowadziłem Wg mnie to najlepsze i najtańsze rozwiązanie dla teleskopów >8''
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.