Skocz do zawartości

motofokus dla każdego


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

tak, tak za niecałe 50 złotych możesz mieć autofocus w swoim teleskopie :)

 

wygląda to tak:

 

motofocus1.jpg motofocus2.jpg motofocus3.jpg

 

a robi się to z tego:

1. silnikczek krokowy np. MP35A maleństwo straszne trochę może i za słaby, ale za to z własną przekładnią 1:85, kupiony na allegro o jest np. tu: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79490846 koszt 14 zł.

 

 

2. sterownik też najtańszy np. taki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79010924 koszt. 36 zł (chyba są jednak czasem tańsze)

 

3. kawałek kątownika alu, znalazłem jakiś grub. 4mm, ale cieńsze też oczywiście może być

w nim 7 otworów, jeden a oś silnika, jeszcze 2 na jego zamocowanie, i 4 na zamocowanie do wyciągu

 

4. akumulator, praktycznie dowolny, oczywiście chyba najlepiej żelowy, duży mały bez znaczenia, dwie bateryjki 9V połaczone szeregowo też będą dobre, aczkolwiek pewnie najdroższe w eksploatacji (od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych)

 

5. no i jakiś pilocik może to być np. 2 przyciski, ewentualnie pokrętło regulacji obrotów, np. w obudowie od pilota zamków do samochodu (ok. 10 zł)

 

motofocus4.jpg motofocus5.jpg motofocus6.jpg

 

parę uwag:

 

silniczek jest naprawdę słaby, napewno podniesienie napięcia do 18V zamiast 12V na którym robiłem próby podniesie jego moc, focuser potrafi pracować jeżeli w wyciągu jest zamontowany aparat eos 350D + jakiś telekonwenter, ale prawdę powiedziawszy jest to na granicy jego mocy, byle co starczy aby go zatrzymać, z okularami, kamerką nie bedzie napewno żadnego problemu

 

chciałem żeby to było jak najmniejsze, bez dodatkowych przekładni, pasków, mocowań itd, dlatego też, oś silnika jest połączona na sztywno z osią zębatki montażu, co akurat przy takim kształcie wychodzącej ośki z silnika, musiałem rozwiercić gwint śrubki mocującej pokrętło wyciągu - nie każdy może chcieć, się na to zdecydować

 

ostatnia sprawa, to to, że z powyższych powodów, konstrukcję mocującą silnika przykręciłem przez otwory mocujące blaszkę ze sprężynką ośki zębatki wyciągu, a te śrubki spełniają jednocześnie rolę regulacji docisku tej blaszki poprzez sprężynkę na oś zębatki wyciągu, także nie mogą być dokręcone do końca, narazie działa, pewnie po jakimś czasie potrzebna będzie ta regulacja, ale myślę, że za pomocą jakiś podkładek napewno się tą regulację zapewni

i to chyba wszystko narazie, niestety z braku dobrej pogody, prób nie przeprowadzałem w terenie, w domu działa jak będzie w prawdziwym boju to się dopiero okaże

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Genialne, proste i estetyczne oraz umozliwia kręcenie za gałkę wyciągu.

 

Ja zbudowałem kiedyś coś takiego na serwie modelarskim, radzi sobie doskonale a też da się kręciś galką wyciągu co ułatwia życie w razie braku zasilania.

 

http://members.lycos.co.uk/hamal/astro/Sprzet/Motofokus.JPG

http://members.lycos.co.uk/hamal/astro/Sprzet/Motofokus2.JPG

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tak własnie, a jednocześnie usztywnia tą gałkę, teraz pracuje jak wyciągu WO :szczerbaty:

 

 

ale jeszcze jedna uwaga, ponieważ driver jest taki jaki jest, istnieje pewna komplikacja jakiś ludzkim sterowniem tym focuserem

sterownik działa tak:

podane zasilanie - pracuje w jedną stronę

zwarta zworka - pracuje w drugą

zwarta jeszcze jedna zworka - silnik cała stop

 

więc, żeby zrobić normalne sterowanie, czyli: naciskamy jeden przycisk - "idzie" do przodu, naciskamy drugi - "idzie" do tyłu, potrzebna lekka "maniana" podpiecia przycisków

 

ja zrobiłem tak

przycisk + włącza zasilanie

przycisk - włącza zasilanie + zworkę zmiany kierunku

a przy okazji oszczędzam aku, bo niestety, prawie każdy sterownik steppera na "stopie" pobiera prąd

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu potrzebowałem motofocusera do ustawiania ostrości jak tu:

roboandlens.jpg

 

(obrazek jest ze strony: FOCUS )

 

Kombinowałem z różnymi sterownikami, ale to nie było to - najczęściej, po prostu, "w polu" zawodziło.

A tak BTW to sterownik, który kupił Sumas na Allegro jest do dostania na warszawskim Wolumenie w cenie 25 pln, a silnik po 10, więc moze być jeszcze taniej :helo:

Oczywiście najlepszy byłby Robofocus ROBOFOCUS

ale 400$?

W międzyczasie pojawił się na forum temat focusera - poczytałem i kupiłem od Leszka Jędrzejewskiego kompletny sterownik (110 pln),

pfocuser.jpg

 

Na Wolumenie kupiłem silniczek krokowy 800kroków/obrót (10 pln), plastikową obudowę (2,5 pln) i gniazdo D-sub 9 (1,5 pln). Aha pasek zębaty (Wolumen) 3 pln.

Całość 124 pln. Jest to dwa razy wiecej, ale :

- zestaw jest sprawdzony przez kilkanaście osób,

- sterownik jest w porecznej obudowie (pilot) z wyswietlaczem, pokazujacym "szybkość" motofocusera,

- dodatkowo sterownik ma latarkę diodową,

- sterowanie jest półkrokowe co z moim silnikiem daje 1600 kroków/ obrót :helo: ,

- w trybie nieruchomym "nie grzeje" krokowca :D .

- ma RS-232, ale nie jest wyprowadzony :szczerbaty:

 

Są tez minusy:

- kabelek sterownika był za sztywny, ale po wymianie na "bardziej giętki" jest duzo lepiej,

- ma RS-232, ale nie jest wyprowadzony :szczerbaty:

- mimo nalegań z wielu stron Leszek nie chce "ukompatybilnić" sterownika ze standardem ASCOM, co

otworzyłoby drogę do autofocusingu, no ale tyle wymagań za 100zł ? :blink:

Pozdrawiam,

Jurek

krokowiec.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumasie gratulacje!!! :Beer:

 

Patent z wbudowaną redukcją 1:85 jest b.dobry. Nawet przy takim silniku z krokiem 7.5 stopnia.

U mnie wysuw wyciagu na jeden obrót to koło 1 cm (wyciąg BP). Przy sterowaniu z pełnym krokiem już daje to

1cm /(85*360/7.5)=0.002mm na jeden takt. Jak juz spozycjonujesz, to rzeczywiście przy fullstepie można odłączyć zasilanie uzwojeń. Bez tej redukcji nie możnaby osiągnąć takiej dokładności bez sterowania mikrokrokowego. A i to zakładając przekładnię mechaniczną (paskową czy zębatą) x2 i silnik z krokiem 1.8 stopnia trzeba podziału mikrokroku na 10. O ile sam sterownik nie jest może strasznie skomplikowany (atmel z pwmem na 4 kanałach + L298N), o tyle wymaga jednak stałego zasilania i daje po aku.

I znowu przy redukcji 1:85 jego mała moc wydaje mi się mniej istotna. Bez niej silnik musiałby mieć zdecydowanie większy moment.

Tak więc to 1:85 wydaje się być kluczem do sukcesu.

 

Jak się to zachowuje, po dojściu do końca przesuwu? Ile czasu zajmuje przejechanie od min do max wysuw?

Czy ten sterownik chodzi z jedną prędkością? Czy jest przy niej możliwe precyzyjne zatrzymanie (coś w rodzaju "fine tuning" w tunerach)? - nie miałem do czynienia z motofocusem - może to niepotrzebne. Mam plan zrobiony do swojego, więc chciałbym od Ciebie wyciągnać trochę doświadczenia przed własną realizacją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie sobie przypomiałem że zacząłem pomiary robić :Boink:

na "turbo" pełen wysuw to 22 sek

w "trybie fine" pełen wysuw to 8 min 54 sec! (noi właśnie przez ponad 3 godziny "chodził" na max wysuwie i nic się nie stało! więc to jest odpowiedź na Twoje pytanie :))

wysuw tego wyciągu to 40 mm

 

czyli:

turbo: 1,8mm/sec

fine: 0,075 mm/sec

mało tego to jest płynnie regulowane!!

oczywiście dla uproszczenia można zrobić sobie taki własnie prosty przełącznik zamiast tego potencjometra

czyli mini max (jak audycja w Trójce :D)

 

na 3-cim zdjęciu to w prawym dolnym rogu to potencjometr, oczywiście trzeba go będzie przenieść do pilota

 

a jurqu, niestety Leszek opracował własny standard, niezgodny z ASCOM :(

ale i na to jest rada, wystarczy proste podpięcie przewodów z LPT pod przyciski pilota :D

już to przećwiczyłem z autogiuderem i działa :D

o tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=10159&hl=

a w autofocuserze, zasada działania ta sama :D

i przy okazji poszukaj na volemenie miękkich kabli są takie za grosze świetnie się sprawdzają zamiast tych sztywnych "comowych" jeszcze przeniosłem go na przód pilota, wtedy dużo lepiej się go trzyma

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz "kupilem " podzespoly . Z opisu powyzej wyglada , ze warto . :Beer:

Nie wiem tylko jak z ta dokladnoscia 0,0002 . W zyciu moj wyciag nie zblizy sie do niej .

Nie spotkalem tak precyzyjnego wyciagu. Nawet na zlocie w Kudlaczach tylko 1 chodzil plynnie i maloluzowo , reszta szarpala .

Pozdrawiam Zbyszek

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy moim wyciągu (BP) zbig nie ma zadnych przeskoków. Nawet skyluxowy chodzi gładziutko (z tym że tutaj motofocus, to lekka przesada). W Syncie 200/1200 też chodził gładko, ale znacząco ciężej.

 

Do focenia, wydaje mi się, że przydałoby się możliwośc zapamiętania ostatniej pozycji (tej najlepszej). No ale tutaj trzebaby zrobic dedykowany sterownik.

 

PS.

podoba mi się ta naklejka na Hamalowym Atlionie (Motofokus2.JPG) - szczegóły dopracowane do bólu :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS.

podoba mi się ta naklejka na Hamalowym Atlionie (Motofokus2.JPG) - szczegóły dopracowane do bólu :notworthy:

 

 

Nie, nie :D:lol: To Optisan, Atlion tak wygląda http://members.lycos.co.uk/hamal/astro/Opis_teleskopu.htm

 

Ale tez już ma motofokus ale jeszcze nie obfocony i nie opisany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

a jurqu, niestety Leszek opracował własny standard, niezgodny z ASCOM :(

ale i na to jest rada, wystarczy proste podpięcie przewodów z LPT pod przyciski pilota :D

już to przećwiczyłem z autogiuderem i działa :D

o tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=10159&hl=

a w autofocuserze, zasada działania ta sama :D

i przy okazji poszukaj na volemenie miękkich kabli są takie za grosze świetnie się sprawdzają zamiast tych sztywnych "comowych" jeszcze przeniosłem go na przód pilota, wtedy dużo lepiej się go trzyma

pozdrowienia

Chyba się nie rozumiemy ... :Cry:

Ja nie mówię o astropilocie Leszka J. tylko o pilocie-sterowniku motofocusera, a to inne urządzenie,

i nie chodzi mi o autoguiding ale o autofocusing czyli automatyczne ustawianie ostrości przy pomocy:

- motofocusera,

- odpowiedniego programu.

Taki program to np. DSLR Focus, MaximDL itp. Działa to w pętli sprzężenia zwrotnego:

wybieramy i zaznaczamy gwiazdę, włączamy autofocus i program zaczyna sterować motofocuserem wykonując krok (wysuw wyciagu), analiza obrazu gwiazdy- decyzja (kontynuuję ruch czy w drugą stronę) - kolejny ruch, analiza, itd, po przejsciu przez minimum powrót do niego i koniec (z sygnalizacja dla uzytkownika, że ma idealną ostość).

W programie DSLR Focus (sterowanie cyfowymi DSLRami Canona) byłoby to zautomatyzowanie trybu focus, który normalnie uzytkownik wykonuje recznie (opisywał to kiedyś na Forum Jesion).

Ręcznie to zajmuje nieraz 15 minut, autofocus zrobi to w minutę i się nie pomyli B).

I chyba nie jest to takie proste jak sugeruje Sumas, bo gdyby było to by było dostepne, a tego niestety nie ma :Cry: (pomijam rozwiazania typu JMI DRO, Robofocus czy sterownik Mela B)

Oczywiscie zasada działania jest prosta - sprzężenie zwrotne, taka sama jak w autoguiderze, ale niestety nie przekłada się to na identyczność konstrukcji.

Pozdrawiam,

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że nie ma dostępnych takich autofocusów, nie jest po mojemu kwestią problemu z wysterowaniem motofocusem. To jest proste sprzężenie zwrotne - coś ala strojenie z syntezą częstotliwości w tunerach.

Cały bajer w tym, żeby takie narzędzie(softa na kompie) potrafiło zautomatyzować akwizycję obrazów i wyznaczyć z takiego obrazu FWMH (może na więcej gwiazdkach), a potem to juz z górki. Jak jest większe niż przy poprzedniej próbie to wracamy do lepszej wartości i kontynuujemy z mniejszym krokiem, czasami zmieniając kierunek. No, ale takie narzędzie wymaga chyba wiedzy o konkretnym detektorze - czy to o lustrzance, webcamie czy nawet sbigu. Przy każdym z nich robi się to inaczej. I dlatego własnie to inaczej przekłada się na "niech więc zrobi to user".

No tak, ale do tego właśnie są opracowane standardy jak ASCOM. Patrze na stronkę http://ascom-standards.org i widzę, że prace nad ustandaryzowaniem wciąż trwają "Camera driver interface standard Expected to be adopted in 2005."

Od strony zawodowej mógłbym się jeszcze poznęcać, nad samym ASCOMem...

 

W takim autofocusie trzeba dodać uwzględnianie w regulacji wysuwu wyciagu wskutek spadku temperatury otoczenia, co może powodować przesuwanie ogniska. Z samym zestrojeniem tego już jest kupa zabawy.

 

Nie znam DSLRFocusa. Ale zdaje się, że do robienia fotek korzysta z kabelka zdalnego sterowania podłączanego gdzieś do kompa. Ale do ściągania zdjątek z 300D, to juz wykorzystuje chyba jakiś soft Canonowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry jurqu za te skróty myślowe, juz postaram się to wyjaśnić, czy autoguiding, czy autofocusing z punktu interface'u działa podobnie, komunikując się np. przez port LPT, generalnie chodzi o dostarczenie impulsu do wygenerowania kroku (kroków) przez sterownik do silnika krokowego, czy to bedzie Ra+, Ra-, Dec+, Dec-, czy też focus+, focus-, to w sumie bez znaczenia.

 

takim generatorem (prowokatorem :szczerbaty: ) są przyciski w pilocie, skoro niestety drivery Leszka nie są zgodne ze standartem ascom, to można do obejść w prymitywny, ale skuteczny sposób,

port lpt podpiąć bezpośrednio pod przyciski pilota, efekt końcowy będzie taki sam:)

naturalnie trzeba w programie wykalibrować pracę silników, ale wszystko jest dostępne z poziomu programu, korzystam z astro-snapa, tam też jest focuser, mam nadzieję że jest jakąś namiastką dslr focusera

 

fakt, piszę to wszystko w ciemno, ale mam nadzieję, że tak jest i jak tylko mi z głowy odparuje, to się wezmę za ten interface, myślę, że to powinno zadziałać

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry jurqu za te skróty myślowe, juz postaram się to wyjaśnić, czy autoguiding, czy autofocusing z punktu interface'u działa podobnie, komunikując się np. przez port LPT, generalnie chodzi o dostarczenie impulsu do wygenerowania kroku (kroków) przez sterownik do silnika krokowego, czy to bedzie Ra+, Ra-, Dec+, Dec-, czy też focus+, focus-, to w sumie bez znaczenia.

 

takim generatorem (prowokatorem :szczerbaty: ) są przyciski w pilocie, skoro niestety drivery Leszka nie są zgodne ze standartem ascom, to można do obejść w prymitywny, ale skuteczny sposób,

port lpt podpiąć bezpośrednio pod przyciski pilota, efekt końcowy będzie taki sam:)

naturalnie trzeba w programie wykalibrować pracę silników, ale wszystko jest dostępne z poziomu programu, korzystam z astro-snapa, tam też jest focuser, mam nadzieję że jest jakąś namiastką dslr focusera

 

fakt, piszę to wszystko w ciemno, ale mam nadzieję, że tak jest i jak tylko mi z głowy odparuje, to się wezmę za ten interface, myślę, że to powinno zadziałać

pozdrowienia

Panowie - ja się zgadzam - idea autofocusingu jest prosta, jasna i w teorii i hardware'owo. Ale niestety ten hardware musi się "polepić" przy pomocy drivera z softwarem realizujacym autofocusing.

No i tu się zaczynają schody:

1) programy, które obsługuja duze matryce (jak DSLR Focus, MaximDL) pracują z driverami Meade LX-200 i ASCOM , a nie pracują z driverami prostych urzadzeń typu Bonduelle,

2) programy, które mają zaimplementowana obsługę driverów prostych systemów typu Bonduelle, KitRus nie obsługują duzych matryc - np. AstroSnap do 800x600 i to tylko przez VfW czyli Webcamy - bo juz DSI nie idzie przez Video for Windows.

 

ASCOM to najlepsze i najprostsze rozwiązanie. Oczywiście próbować mozna - gdyby komuś się chciało to :Beer: i to x6 (szesciopak).

Pozdrawiam,

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumas. Jak juz mamy liste potrzebnych nam silnikow/sterownikow wraz z ich oznaczeniami techn. i te wszystkie fotki, to gdybys dodal do swojego opisu slowno muzycznego jakis schemat tego sterownika z rozrysowanymi/zaznaczonymi miejscami co do czego przylutowales aby podac temu zasilanie, podlaczyc silnik i wykombinowac pilota, to moglbym to poskladac do kupy jako HOWTO i podwiesic w download.

 

Oczywiscie tylko wtedy gdy taki pomysl ma sens i chce Ci sie cos takiego narysowac.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne Hans, powinienem to zrobić od razu, tylko że ja budowlaniec, nie elektronik, dlatego schemat będzie bardzo obrazkowy: :szczerbaty:

 

motofocus2.jpg

a jednakowe cyferki trzeba po prostu połączyć kabelkami :rolleyes:

 

ale proszę fachowców, o ewentualne uwagi, poprawki, bo pilota ciągle dłubię, niemam podwójnego przycisku, niewiem jeszcze czy on się sprawdzi, chyba lepiej było by to zrobić to na przekaźnikach, ale miało być najtańszym kosztem, to jest na prostych przyciskach :D

pozdrowienia

 

jeszcze taka mała uwaga, sterownik jest na tyle mały, że spokojnie zmieści się w obudowę pilota, tylko własnie,

musi być poręczny, ergonomiczny i porządny, dostępne obudowy są zazwyczaj paskudne i kanciaste, ja próbuje zrobić ją z obudowy od pilota od TV :Boink: , ale za to od "soniaka" :D dobrze by było ten potencjometr wystawić jeszcze na obudowę, wygląda na to, że pilot to najważniejsza i najtrudniejsza rzecz do wykonania

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekajcie, bo ja jeszcze wiekszy tuman w te klocki, to okragle to silnik tak? To prostokatne z pierdolkami to sterownik tak? To duze czarne to jakis giga akumulator jak sadze.

 

Teraz tak. Lapiemy to okragle i pilnujac kolorow kabelkow lutujemy do prostokata z pierdolkami. Starajac sie nie zacynowac wszystkiego w okolicy. Potem do tego prostokatnego z pierdolkami dolutowujemy kolejne kabelki do tego prostokatnego narysowanego. Potem do tego prostokatnego narysowanego dolutowujemy kolejne kabeli do tego wielkiego czarnego. UFF. Dobrze? To wielkie czarne mozemy zastapic np. bateriami albo akumulatorkami do ladowarki tak? To prostokatne narysowane, to prostokatne z pierdolkami i akumulatorek mozemy se przy odrobinie checi polaczyc do kupy tak? Mamy wtedy jedna czarna magiczna skrzynke polaczona kabelkiem z silnikiem przykreconym do wyciagu ktory kreci zebatka na rolce wyciagu tak? Fajnie, a czy mozna to jakos zaadaptowac do wyciagu obrotowego AK? A czy widzicie jakas przydatnosc funkcjonalna tego wynalazku do wizuala? Czy moze to bez sensu a przydaje sie to tylko przy astro-foto?

 

Dzieki za odpowiedzi.

 

Sumasie, jestem pod wrazeniem, fajna maszynke wykombinowales, tylko kurde, ciekawe ile tych sterownikow spale zanim zlutuje to do kupy w wersji dzialajacej...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, praktycznie nie ma szansy aby coś spalić, pilnuj tylko, zeby czerwony z okrągłego trafił w czerwony od prostokątnego, jak fazy pomylisz, to po prostu silnik nie będzie się kręcił, przełaczysz kable aż do skutku :Boink: , zresztą Lampka właśnie pięknie poprawił ten malunek i połaczenia są teraz bardziej czytelne :Beer:

 

ten akumulator jest jednym z miejszych i tańszych, to tylko 7,2 Ah ma wymiary 15x9,5x6,5 cm, na allegro za niecałe 30 zet do kupienia, a chcąg go zastąpił małymi akumulatorkami, np. AA, to policz ile ich bedzie musiało być: równo 10 szt i jeszcze jakaś obudowa do nich, łaczenie szeregowo itd, taki jeden duży wyjdzie po prostu taniej, a w przyszłości akurat się i do napedu przyda :) jak niemasz

 

a taki tani focus do wizualna jak najbardziej, łapkami po prostu tubusa nie dotykasz

do obrotowego?, niewiem nigdy go z bliska nie widziałem, to się kręci okularem czy obudową?

jak obudową, to jakiś pasek zębaty, dla uproszeczenia można na elemencie nakręcanym przygleić drugi zębami do góry, tzn na zewnątrz i już masz zębatkę, na ośke silnika też zębatka, ważne żeby miała taki sam moduł zęba i powinno działać

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ładuje ups'em, niemam pojęcia, czy zwykły prostownik samochodowy czasem nie uszkodzi takiego alumulatora, chociaż chyba ładując najmniejszym prądem nie powinien

aku można kupić np. tu: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78857363 28 zet

ups np. taki najtańszy: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78497094 150zet a i do kompa jak znalazł

pozdrowienia

 

albo może zaszaleć na power tanka?: http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...56c6fa3fee36e12 za 249zł

 

albo jego tani odpowiednik: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79785099 za 59 zł

 

a wogóle to tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8129&st=0 jest wątek o aku i ładowarkach, bo ten ma być o focusie :Boink::D

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł Sumasie genialny - gratulki!!!, ale (wtrące swoje 3 grosze)...:

1). Od moto-fokusa do auto-fokusa to jeszcze sporo drogi...

2). MOIM ZDANIEM(!!!) szkoda czasu na sterownik krokowca, który jest sterowany ręcznie, a nie z kompa.

3). Dużo prościej i taniej można zrobić fokuser w oparciu o rewersyjny silnik prądu stałego, do sterowania którego potrzeba 2 przycisków i bateryjki... (zrobiłem kiedyś takie coś do MTO - jak znajdę foty to powieszę).

 

Teraz dlaczego (oczywiście wszystko moim zdaniem):

Biorąc za wzór ustawiania ostrości (czyli autofokus) program dedykowany dla EOSów (DSLR_Fokus) zasada działania jest następująca: wyciągiem ustawiamy się przed ogniskiem, "przejeżdżamy" przez tzw. pkt ostrości (skokami określonej długości) i zatrzymujemy się po drugiej stronie ogniska. Następnie znając położenie pktu ostrości wracamy dokładnie w to miejsce, zadając fokuserowi >>cofnij do pozycji X <<. Taką komendę może wydać jedynie inteligentny sterownik, który wie o ile kroków ma cofnąć.

Kluczem do sukcesu jest super precyzyjny motofokus. Pozwolę sobie przypomnieć, że precyzja ustawienia ostrości w instrumencie z f/5 to 0,05mm, a f/4 to 0,035mm.

Zostaje oczywiście opcja Backlash, ale to tylko w seryjnych, drogich fokuserach.

I proszę zapomnieć o precyzyjnym ustawianiu ostrości EOSa w ciągu 1 min. (jak ktoś sugerował...).

DSLR_Fokus + RoboFokus wyrabiają się w jakieś 5-10 min, w zależności od ilości iteracji. Niewątpliwą zaletą jest fakt, iż przy precyzyjnym wyciągu z pewnością się nie pomyli!!!

 

Opcją sensowną cenowo jest fokuser sterowany krokowo z systemu Mela Bartelsa. Można zrobić sam fokuser, a program jest darmowy. Tu można sterować krokowcem prędkością szybko lub wolno i poruszać się o konkretną ilość kroków.

Znając zasadę działania DSLR_Fokus'a można przy "wsparciu ręcznym" wykorzystując Melona i Canon'owski program do obsługi aparatu równie precyzyjnie ustawić ostrość.

Gdzieś po necie pęta się także DSLR_Fokus w ver. 2.7 (chyba). Jest to stara darmowa wersja, która do ustawiania ostrości z pewnością wystarczy.

Projekt z Melonem i DSLR_Fokusem sprawdził się już w działaniu!!!

 

Przepraszam za przydługawy elaborat, ale może komuś się przyda.

Polecam, powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.