Skocz do zawartości

Gdzie są Taurusy?


Grodlife

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chodzi o planety, to jest wymagający. Potrafi pokazać ładnie planety, ale tylko przy spełnieniu pewnych warunków. Ale wtedy naprawdę jest na co popatrzeć. Synta częściej (wg mnie) pokaże bardzo ładnie planety, ale super widoki (choć rzadsze) są domeną Taurusa.

Tutaj muszę Cię trochę zmartwić, bo moim zdaniem duże taurusy zupełnie nie nadają się do obserwacji planet. Nawet po skolimowaniu i wychłodzeniu widoki są najwyżej przeciętne, co po części pewnie wynika ze zbyt dużej jasności planety w lustrze 40cm. Myślę, że wielka światłosiła rzędu 4 też jest odpowiedzialna za pewne rozmycie obrazu nawet w centrum, chociaż nie potrafię tego logicznie uzasadnić ;) Sporo zależy od egzemplarza, np 380-ka Rammsteina sprawowała się dużo lepiej przy Saturnie niż moja 410-ka, ale też nie była to rewelacja taka jak w Syncie, która dobrze wytrzymywała power do 400x i masakrowała ostrością. Osobiście wolę sobie popatrzeć na planety przez małego ED-ka, gdzie obraz nie jest jasny, ale za to krystaliczny.

 

Natomiast jeśli chodzi o DS-y... to sam zobaczysz :szczerbaty:

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku, to co pisałem odnosiło się do Taurusa 270, który posiadałem. Zdaję sobie sprawę, że duże Newtony to nie sprzęt do planet i wymieniłem "dziedziny" w których mam zamiar wykorzystać Taurusa 410. Pisząc wprost, w dużym Newtonie chodzi mi o zasięg. Co więcej uważam, że prawdziwy miłośnik astronomii powinien posiadać co najmniej dwa instrumenty. Dużego Newtona i refraktor APO (120-150 mm) do planet. Jest tylko jeden malutki problem, który znają nasi miłośnicy nieba i o którym chyba nie muszę wspominać :rolleyes: Przyzam jednak, że po zakupie Taurusa rozpoczynam odkładanie na sprzęt planetarny, ale maksymalnie ED 120 (choć wiadomo, że i do tego instrumentu są pewne zastrzeżenia).

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że taki super obraz planetarny uzyskałem w Taurusie 270 może 3-4 razy. Wcześniej myślałem, że coś nie tak jest z optyką, gdyż często miałem kłopoty nawet z takim podstawowym problemem jak rozdzielenie epsilonów Lyr na 4 składniki. Pod tym względem dużo lepiej sprawował się nawet Tal 1, nie wspominając o Syncie. Ja doszedłem do wnisoku, choć nie wiem, czy właściwego, że główną przyczyną gorszych obrazów w dużych Newtonach są jakieś mikroturbulencje powstające przy dużym zwierciadle. Ale to tylko moje domysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie ja mam u siebie bardzo podobnie. Też cząsto epsilonów nie mogę rozdzielić. I to nie jest wcale wina optyki tylko właśnie jakieś turbulencje. Po prostu telestko ten jest bardziej wymagający jeśli chodzi o warunki. Za to DS pokazuje milutkie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imponujące projekty, zastanawia mnie ja rozwiązałeś problem z "opadaniem" konstrukcji w dół podczas obserwacji obiektów nisko nad horyzontem.

W Taurusach zastosowano gumę ma ona spełniać rolę przeciwwagi i spełnia ale jest to raczej mało oryginalne i szybko ulega zużyciu jak to gumka :szczerbaty:

 

 

Moje konstrukcje obliczałem, biorąc pod uwagę: materiał, przekroje, wytrzymałość materiału, środki ciężkości każdego podzespołu.

Stabilność zależy od kilku czynników, między innymi od promienia płóz, które też nie przypadkowo mają taki , a nie inny promień.

 

I tak teleskop w skrajnym położeniu czyli na minusowym kącie powinien być tak stabilny jak i w każdym innym położeniu

 

2ddb2398cd022047.jpg

Edytowane przez JaLe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

270-tka to chyba największy możliwy model "szybkoprzenośny".

Największym walizkowcem był chyba T300, na którego sam osobiście miałem ochote. Co prawda jest LB w tym rozmiarze, ale jest jedna zasadnicza różnica miedzy tymi teleskopami. O ile oba są kratownicowe o tyle Taurus jest dodatkowo własnie "walizkowy", dlatego nie stawiał bym znaku równości miedzy tymi dwiema konstrukcjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc "szybkoprzenośny" miałem na myśli to, że bez problemu przenosiłem go w całości na miejsce obserwacji. Dla przykładu Syntę 200/1200 nosiłem w dwóch kawałkach.

 

Meade LB jest nie tylko większy, ale także znacznie cięższy od tej samej średnicy Taurusa. Sam zastanawiałem się nad tym, czy jednak nie dozbierać do Meade LB 16" (myślę, że jakościowo powinien być lepszy od Taurusa), ale o moim wyborze zadecydowała właśnie waga i wielkość teleskopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wy troche sie nie czepiacie?

Przeciez jak sie kupuje teleskop 40cm f/4 to z definicji on sie nie nadaje do planet czy rozdzielania ukaldow podwojnych.

Jest to wyspecjalizowane narzedzie do DSow.

To nie jest sprzet dla ludzi ktorzy pragna ogniskowac gwiazdki do punktu tylko dla spragnionych obserwacji odleglych zakatkow wszechswiata. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)gdyż często miałem kłopoty nawet z takim podstawowym problemem jak rozdzielenie epsilonów Lyr na 4 składniki. (...)
(...)Też cząsto epsilonów nie mogę rozdzielić. (...)

 

Ke? W mojej krowie siedzi lustro z Taurusa (wersja 270/1200) i Epsilony rozdzielam praktycznie zawsze gdy na nie lookne.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wy troche sie nie czepiacie?

Przeciez jak sie kupuje teleskop 40cm f/4 to z definicji on sie nie nadaje do planet czy rozdzielania ukaldow podwojnych.

Jest to wyspecjalizowane narzedzie do DSow.

To nie jest sprzet dla ludzi ktorzy pragna ogniskowac gwiazdki do punktu tylko dla spragnionych obserwacji odleglych zakatkow wszechswiata. B)

 

Po pierwsze nie czepiamy się, tylko podajemy informację, co widzimy.

Po drugie pisaliśmy o Taurusach 270, a nie 410.

Po trzecie wiemy, że jest to sprzęt do DS-ów. Czy ktoś tu wspominał o tym, że Taurus ma być przeznaczony do obserwacji gwiazd podwójnych?

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ke? W mojej krowie siedzi lustro z Taurusa (wersja 270/1200) i Epsilony rozdzielam praktycznie zawsze gdy na nie lookne.

 

Pozdrawiam.

 

Powodów może być wiele. Ja obecnie obserwuję prawie wyłącznie w ciepłej porze roku, a Ty Hansie zapewne lubisz niższe temperatury. Dodatkowo najczęściej obserwuję z balkonu.

I jeszcze jedna sprawa - rozdzielenie rozdzieleniu nie jest równe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

 

Jako "ojciec Taurusów" jak mnie ktoś nazwał :) pragnę wyjaśnić jak to jest z tymi planetami i epsilonami.

 

Duże lustro - niezależnie Taurus, LB czy inna marka, wymaga dużo lepszego seeingu niż lustro małe.

Wiąże się to z tym, że patrzy ono na obiekt poprzez większą ilość komórek konwekcyjnych w atomsferze.

 

I tam gdzie przy małym teleskopie (którego apertura jest mniejsza od jednej komórki konwekcyjnej) seeing powoduje przesuwanie się ostrego obrazu planety/gwiazdy w polu widzenia - tam w większym teleskopie (patrzącym przez kilka komórek) seeing powoduje rozdwajanie i powielane obrazu obiektu ponieewaz kazda komórka inaczej zagina światło i rzutuje obraz w trochę inne miejsce. Stąd niemożność uzyskania ostrego obrazu.

 

Ja mojego Taurusa T400 nie używam w ogóle z nizin. Jego miejsce jest na Kudłaczach 740m npm.

 

Tam często trafia się seeing potrafiący pokazać możlwości 40cm lustra.

 

Przykładowo dzisiaj nad ranem 3:00-4:30 Jowisz (wiadomo jak jest nisko) był naprawdę niesamowity.

Stojący obok Maksutow 127mm nie był w stanie równać się 40cm lustrem.

 

Jak widać nie jest to "sprzęt do lukania na planetki kiedy tylko przyjdzie ochota", ale warto go użyć w te kilka nocy w roku gdy trafi się dobry seeing.

 

A używanie Taurusa z miasta przypomina nurkowanie w basenie w akwalungu głębinowym :)

 

Pozdrawiam,

Mirek D.

 

PS. Wszystkim zainteresowanym zbudowaniem własnego teleskopu udostępniam za darmo plany Taurusów. Wystarczy napisać.

Edytowane przez Mirek_D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

W zeszłym roku zakończyłem produkcję, jednak ostatnie miesiące przyniosły dużą ilość kontaktów z ludźmi chętnymi na dużego składanego dobsona.

Jest więc szansa, że wkrótce zbuduję kilka nowych Taurusów.

Zainteresowanych proszę o kontakt na PW.

 

Pozdrawiam,

Mirek D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

 

A używanie Taurusa z miasta przypomina nurkowanie w basenie w akwalungu głębinowym :)

 

Nie dokońca się z tym zgodzę. Co innego obserwacja DS-ów (LP), a nawet planet (seeing), a co innego inne obserwacje. Do tego miasto miastu nierówne. Co innego Kraków, a co innego Jarosław, gdzie przy takiej pogodzie jak obecnie (ale bez Księżyca) mam zasięg gołym okiem do 5,5 mag., a zdarza się lepszy (bywało 6,0 mag.).

 

A o jakich obserwacjach piszę. Przede wszystkim o gwiazdach zmiennych. W ubiegłym roku Taurus 270 świetnie sprawił się w tej dziedzinie pod moim miejskim niebem. A na przykład zakrycia planetoidalne? Też możliwe do obserwacji z terenu miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dokońca się z tym zgodzę. Co innego obserwacja DS-ów (LP), a nawet planet (seeing), a co innego inne obserwacje. Do tego miasto miastu nierówne. Co innego Kraków, a co innego Jarosław, gdzie przy takiej pogodzie jak obecnie (ale bez Księżyca) mam zasięg gołym okiem do 5,5 mag., a zdarza się lepszy (bywało 6,0 mag.).

 

A o jakich obserwacjach piszę. Przede wszystkim o gwiazdach zmiennych. W ubiegłym roku Taurus 270 świetnie sprawił się w tej dziedzinie pod moim miejskim niebem. A na przykład zakrycia planetoidalne? Też możliwe do obserwacji z terenu miasta.

 

Zgadzam się z Tobą Robercie. Moje zdanie było skrótem myślowym. Jako miasto rozumiałem duże miasto a czerwonym od sodówek niebem. Sam pochodzę z Krynicy, która też jest miastem, a zasięg dochodzi do 6mag.

Tam Taurus jest jak najbardziej na miejscu.

A swoją drogą zazdroszczę ci takiego nieba nad domem. Ja do najbliższego sensownego miejsca obserwacji mam godzine samochodem :(

 

A co do zmiennych i zakryć masz absolutną rację, nie nawiązywałem do nich ponieważ nie były wspomniane w tym wątku.

 

Pozdrawiam,

Mirek D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże lustro - niezależnie Taurus, LB czy inna marka, wymaga dużo lepszego seeingu niż lustro małe.

Wiąże się to z tym, że patrzy ono na obiekt poprzez większą ilość komórek konwekcyjnych w atomsferze.

 

I tam gdzie przy małym teleskopie (którego apertura jest mniejsza od jednej komórki konwekcyjnej) seeing powoduje przesuwanie się ostrego obrazu planety/gwiazdy w polu widzenia - tam w większym teleskopie (patrzącym przez kilka komórek) seeing powoduje rozdwajanie i powielane obrazu obiektu ponieewaz kazda komórka inaczej zagina światło i rzutuje obraz w trochę inne miejsce. Stąd niemożność uzyskania ostrego obrazu.

I to właśnie jest sedno sprawy. Te cholerne komórki konwekcyjne...

Jak seeing jest naprawdę kupiasty często mam wrażenie że planeta się rozdwaja, jakieś duszki powstają itp.

Ale DSO z takiego lustra. Mmm... to jest to! B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy w ogóle opłacałby się montaż mini-Taurusa z lustrem 8'' ? Takim, w zgrabnym pudełku, co by do plecaka i na rower można by wziąć? :szczerbaty: Ale tak na serio - fajnie byłoby mieć extra-mobilne lustro sensownych rozmiarów z możliwością jego zabrania do samolotu.

Czy próbowano eksportować Taurusy?

 

Pozdro

Rad

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem celę z lustrem od mojego 270mm spokojnie możesz wziąć jako podręczny do samolotu. Natomiast 8'' w plecaku... brzmi całkiem ciekawie :) Ale chyba trzebaby jeszcze bardziej odchudzić konstrukcję, chociażby klatkę górną z wtórnym i wyciągiem. No i mieć duży plecak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

W zeszłym roku zakończyłem produkcję, jednak ostatnie miesiące przyniosły dużą ilość kontaktów z ludźmi chętnymi na dużego składanego dobsona.

Jest więc szansa, że wkrótce zbuduję kilka nowych Taurusów.

Zainteresowanych proszę o kontakt na PW.

 

Pozdrawiam,

Mirek D.

 

A jaka by była cena Taurusa 270? Możliwe że byłbym zainteresowany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy w ogóle opłacałby się montaż mini-Taurusa z lustrem 8'' ? Takim, w zgrabnym pudełku, co by do plecaka i na rower można by wziąć? :szczerbaty: Ale tak na serio - fajnie byłoby mieć extra-mobilne lustro sensownych rozmiarów z możliwością jego zabrania do samolotu.

Czy próbowano eksportować Taurusy?

 

Pozdro

Rad

Ja też szukam odpowiedzi na podobne pytanie czy nie tyle opłaca się, ile czy możliwe jest wykonanie konstrukcji kratownicowej do lustra 8'' (ja nawet mam 7'', które waży 1420 gram). Z moich "obliczeń" wynika, że dolna klatka musiałby mieć ok. 50 cm długości, żeby lustro, mocowanie, wew. przesłony jako usztywnienie mogły zrównoważyć ciężar wyciągu, klatki górnej i jakiegoś okularu powiedzmy do 200 gram. Wg tego rurki miałyby długość 60 cm, dolna i górna klatka razem 60 cm i mieściłoby się to do plecaka wielkości "stelażowej", za to waga ok. 5 - 5.5 kg całość.

Nie wiem tylko czy jest zysk na takiej konstrukcji jeśli chodzi o wagę i jak to się ma do kolimacji w np. syncie i czymś takim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.