Skocz do zawartości

Refleksja na temat kasy


philips

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie policzyłem ile już wydałem kasy na teleskopy.... wyszło mi nie mało bo 7450 PLN.

A co za to mam ?

- rozgrzebane EQ5 z marnym aaaale troche lepszym niż standardowe PE, ATMowe GOTO (to akurat najlepiej działa)

- nie dokończony duży dovetail który jest dla EQ5 za ciężki,

- doświadczenie w psuciu laserów i w koncu jeden prawie działający tak jak chce ( ma wężyk spustowy )

- teleskop który jest dla mnie bezużyteczny (newton 200/1000) bo w zasadzie tylko mnie ineteresuje focenie

- statyw ATMowy który co prawda jest solidny ale nie mam co na nim postawić

- marny telep do guidingu ( stary skylux z telepiącym sie wyciagiem )

- półtorej kamerki SC3 ( jedna jest jeszcze nie działająca i czeka na przylutowanie matrycy )

- kamerkę SC2 do planet ( ale nie mam telepa żeby je focić )

- żadnego dobrego okularu ( kitowe 25mm, 9mm i barlow za 100 PLN )

- średnio dzialający motofokus do newtona którego przeciez nie chce

- dług w banku na 2000 PLN

- wizję zrobienia marnego dyplomu za miesiąc ( za dużo siedze na AF a za mało pracuje nad nim )

 

... i kupe wiedzy o jakiś smarach, łożyskach, teflonach, mglistych teoriach o PE, przyjaciół w sklepach z śrubkami i metali kolorowymi, pare marnych fotek najjasniejszych DSów.....i tyle.... :helo::ha::Boink:

 

I tak sobie myśle, że za taka samą kase mógłbym mieć HEQ5 syntrek + Wiliam Optic APO 66mm + DSI + LPI + Off-axis guiding ..... i focić teraz....

 

Nie wiem czy jestem z tym wszytkim szczęśliwy.... ATM sucks..... porażka....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjaciół w sklepach z śrubkami i metali kolorowymi

hehe :)

 

nie przejmuj sie tak tym wszystkim. Mnie astronomia pomaga sie odstresować, jak patrze na gwiazdy i myślę o tych kosmicznych odległościach, to sam czuje sie jakoś takoś bez znaczenia, a problemy zaczynają być głupie :rolleyes:

I to jest własnie piękne w astrohobby!

 

Pozdrawiam,

Michał B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na co mamy kasę wydawać ? To przecież nasze hobby. A jak coś masz niepotrzebne to zawsze możesz sprzedać. Ja na razie wydałem na ok. 1600-1700 zł. Ale wszystko do wizuala. I wszystko jest potrzebne.

A ile planów na kolejne wydatki jest. Na astrofoto jakieś też kiedyś przyjdzie czas i u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co narzekać - tak to jest z hobby - najważniejsze że sprawia przyjemność.

Ja wracając do tego hobby po latach nie wiedziałem czy złapie bakcyla. Z tego powodu nie chaciałem dużo inwestować i zakupiłem SW 150/750. Jedyny ATM to ten zrobiony przez Zbyszka polegający na ułożyskowaniu EQ3-2

 

...no i złapałem bakcyla :szczerbaty: - zaczynam wymieniać sprzęt z myślą pod astrofoto więc pewnie odsprzedam synte; taka kolej rzeczy. Trochę mi jej szkoda bo daje ładne obrazy jak porównywałem ostatnio z 8" lub 10" na klasycznych DS tak do 9-10mag. Ale cóż szkoda żeby stała gdzieś na boku nieużywana.

 

Twoj post skusił mnie to podsumowań i... dopóki nie będę wiedział że małżonka nie przeczyta tego postu wstrzymam się z liczbami :lol: . Szkło, filtry, lustrzanka ... inwestowałem w droższe modele więc powiem tak: koszt synty jest znikomy :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre czytać, że ktoś wydał tyle kasy (choć są tacy dla których to betka) na coś tak dziwnego jak astrofoto. Babranie się w smarach i siedzenie przy obróbce zdjęć (jeśli się je już robi...) mało ma wspólnego z pięknem amatorskich obserwacji wizualnych.

 

Współczuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda też jest taka, że gdyby się trochę więcej słuchało "starszych doświadczeniem", to by się sporo kasy oszczędziło. Ale człowiek to taka istota, która sama musi popełnić sporo błędów, zanim się nauczy.

 

Astrofoto to szczególna dziedzina. Nie da się iść na skróty. Pisałem Ci już wcześniej, że wymiękniesz z tym newtonem. To było pewne, tak samo, jak pewna jest sytuacja paru osób na tym forum, która też przeciera przetarte już szlaki - z tym, że wieży, że im się uda... w przeciwieństwie do poprzedników. Życzę powodzenia - szczerze.

 

Nie ma się co oszukiwać (stara prawda jak świat)... zdjęcia robi montaż i tego nie da się przeskoczyć, żeby nie wiem co. Na dobrym montażu można powiesić newtona za 300 zł i robić fantastyczne zdjęcia. A na kiepskim montażu można powiesić sprzęt nawet za 30 tys. i nie zrobić nic.

 

Jeżeli ktoś jest przekonany o swojej astrofotograficznej pasji, to powinien jak najszybciej pozbyć się wszystkiego i za to kupić montaż. Brutalne, ale prawdziwe.

 

Ja nie będę pisał ile wydałem, bo wolę sam nie wiedzieć. Na początku wtopiłem za dużo w zestaw na GPD2 (skysensory itp.). Jakimś cudem wierzyłem, że to mi wystarczy. Ale rzeczywistość zweryfikowała moje ambicje. Dzisiaj już wiem, czego chce i każdy zakup jest częścią całości.

 

Miałem wizję, że da się kupić tanie APO - dobre do wszystkiego (astrofoto). Tu też zostałem brutalnie zweryfikowany - mimo, że wielu mi mówiło, że marzę o utopii.

 

Podsumowując - jak ktoś chce astrofoto, to niech już się rozgląda za montażem na astromarcie. Ostatnio widziałem pare G11 za mniej niż 5000 zł - co stawia pod znakiem zapytania kupowanie EQ6. Zaletą sprzętu kupowanego na AM jest to, że nie traci w zasadzie na wartości. Więc mamy bezbolesny potencjał na testy ;)

 

PS. Z tym dovetailem to dałeś ciała solidnie. Mówiłem Ci, że będzie "za dużo"... jeżeli dla mojego EM200 było to za dużo, to jak miało zadziałać z EQ5???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre czytać, że ktoś wydał tyle kasy (choć są tacy dla których to betka) na coś tak dziwnego jak astrofoto. Babranie się w smarach i siedzenie przy obróbce zdjęć (jeśli się je już robi...) mało ma wspólnego z pięknem amatorskich obserwacji wizualnych.

 

Współczuję...

 

Hehehe, nie popadajmy w skrajności. Po prostu astrofoto zaczyna się znacznie wyżej, jeżeli chodzi o koszty - więc życie zawsze weryfikuje to w parę miesięcy. Ilu to już było odkrywców nowej astrofotografii - "po tanich kosztach"? Na ogół kończą się po 3 zdjęciach... marnej jakości zresztą.

 

Wiem, że wiele osób bulwersuje takie podejście, ale ja obserwuje ten rynek od początku, czyli od astrofoto webcamami, a wcześniej analogami. Po prostu trzeba sobie uświadomić, że nie ma żadnych szans na efekty takie, jak ktoś osiąga sprzętem za np. 30-50 tys. - czy więcej. Amen. I albo ktoś się z tym godzi i cieszy się z każdego sukcesu, albo niech sobie odpuści, bo szkoda jego żółci.

 

Szczególnie teraz, gdzie "czołówka" odskakuje w tempie hiper... a wiem, że w drodze są kolejne AP900, Paramounty, itp ;)

 

Tak więc rozbijajmy skarbonki - jak świnka nie jest tłusta (min. 10-15 tys.) - to zostańmy przy wizualu. Szkoda nerwów.

 

A mentorom którzy twierdzą, że jest tanie astrofoto dziękuję za rady... praktyka pokazuje, że tanie astrofoto jest tylko przystawką do drenującej kieszeń przyszłości. A jak kogoś nie stać, to na ogól wypada z obiegu.

 

Czas sobie tą brutalną prawdę uświadomić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze łyżka dziegciu -...

 

Wiecie czego się obawiam? Coraz większego rozwarstwienia miedzy "astronomią", a "astrofotografią". Boję się tego, że wiele osób nie zniesie faktu, że żeby zajmować się astrofotografią trzeba być albo bogatym, albo szalonym (np. kredyty). I te osoby zajmą się inną astronomią - i super. Tylko można podejrzewać, że parę osób, może stać się bardzo niemiła tym, co astrofotografią się parają.

 

Piszę o tym, bo takie syndromy obserwowałem już ze 2 lata temu. Jestem bardziej niż przekonany, że zaczną występować coraz częściej...

 

Jak to mówią, najedzony głodnego nie zrozumie i vice versa.

 

Chciałbym się mylić w moich obserwacjach. Wiem jedno - wiele się jeszcze musimy nauczyć, a na pewno musimy się przygotować na wielkie sukcesy astrofotograficzne osób, które nawet nie wiedzą, jak nazywają się gwiazdozbiory. Wejdą na forum, zobaczą piękne zdjęcia, kupią zestaw za 100 tys. (bo ich stać) i po paru tygodniach będą mięć efekty - przy minimalnych umiejętnościach.

 

Nie twierdzą, że jest coś w tym złego. Każdy ma prawo robić co chce i na co ma ochotę. Ciekawe tylko, co z tego wyniknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że wiele osób bulwersuje takie podejście, ale ja obserwuje ten rynek od początku, czyli od astrofoto webcamami, a wcześniej analogami. Po prostu trzeba sobie uświadomić, że nie ma żadnych szans na efekty takie, jak ktoś osiąga sprzętem za np. 30-50 tys. - czy więcej. Amen. I albo ktoś się z tym godzi i cieszy się z każdego sukcesu, albo niech sobie odpuści, bo szkoda jego żółci.

 

a ja powiem tak: mi sie bardzo podoba taka rozpiętość w astrofoto. to tak jak np. w przypadku kamer. Studenci w szkole filmowej kręcą swoje etiudy na kamerkach turystycznych, zawodowi reżyserzy oglądają takie etiudy zwracając uwagę raczej na co innego niż szum itp. oczywiście można nakręcić film na VX 2100 lub PD 170 i się go będzie lepiej oglądało, ale to są sprzęty pół i profesjonalne. Tak samo jak ktoś kupuje AP 900, no to już jest raczej profesjonalna maszynka do robienia zdjęć. więc jak się ogląda zdjęcie z EQ5, wystarczy mieć świadomość na czym zostało wykonane i tyle...

 

na szczęście ja także jestem fanem wizuala, astrofoto mnie nie ciągnie ufff :helo:

 

pozdrawiam

Raf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre czytać, że ktoś wydał tyle kasy (choć są tacy dla których to betka) na coś tak dziwnego jak astrofoto. Babranie się w smarach i siedzenie przy obróbce zdjęć (jeśli się je już robi...) mało ma wspólnego z pięknem amatorskich obserwacji wizualnych.

 

Współczuję...

 

święte słowa kolego :notworthy::notworthy::notworthy::notworthy:

 

Ps. świetny temacik, a ja do pracy muszę lecieć co na sprzęt astro zarobie :szczerbaty: jeszcze tyle kasy do wydania :banan: oby tylko życia starczyło :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... nadzieja matką głupich.

 

Ale z drugiej strony to jest tak....że żeby podejmować poprawne wnioski przy wydawaniu kasy na sprzęt do focenia... to trzeba miec olbrzymią wiedzę o tym sprzęcie.... a skąd ją mieć ??? Z AF można dużo wyczytać... ale AF to nie jest naukowy podręcznik napisany przez znaną i cenioną w nauce osobę... tylko przez bardzo wiele osób które często podają sprzeczne informacji, przypuszczenia....domniemania na temat sprzętu. Często opinie te nie są poparte przykładami czy nawet komentarzami.... A już zupełnie mylące jest to, że jednak są osoby którym się poszczęściło i trafili z doborem sprzętu w przysłowiową 10kę.....i focą za dość małe jak na astrofoto pieniądze.... a ja ide ślepo za nimi łudząc się, że i mi się uda..... i dupa.

 

Myśle, że po prostu przez swoje trzeba przejść....i te 7000 odżałować jako inwestycje w wiedze a nie sprzęt....

 

....a teraz wydać następne 15-20K PLN na sprzęt.... i już się poważnie bawić.... hehe.... albo zmienić hobby i mówić potem swoim dzieciom, że się kiedyś-tam interesowało astronomią ....

 

Astronomią się interesuje od 9 miesięcy.... wczesniej nawet nie odróżniałem saturna od jowisza ( moze troche przesadzam ) i w tym był problem. Osoba z ulicy nie wiem jakie są problemy, nie zdaje sobie sprawy ze skali dokładności, sztywności sprzetu jaki jest wymagany do focenia....ma tylko marzenia o patrzeniu gdzieś daleko....a mysli, ze jest najmądrzejsza w wsi....i dumnie mogę przyznać, że powiększyłem grono tych osób.... teraz to widze.

 

Poza tym jakoś tak powoli otwiera się świadomość ilości kasy jaką trzeba wydąc... jeszcze pół roku temu gdyby ktoś mi powiedział, że mam wydać 8000 na kamerkę.... to bym mu się roześmiał w twarz... dziś sam sie zastanawam czy kupić napierw kamerke za 8K czy montaż za 12K..... takie "otwieranie sobie klapek na oczy" też trwa... i ciężko to przeskoczyć...

 

No nic... juz za późno żeby zawrócić.... ide lutować matryce..... :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem spokojnie można uprawiać astrofotografię "zwykłym"/tanim sprzętem.

Widziałem M42 z achromata na EQ3-2. Był fiolet, krzywizna, pojechane gwiazdy..... etc. Sama mgławica niezmiennie piękna!

Zachwyciła mnie, zachwyciła pewno i autora zdjęcia.

Wystarczy nie wpisywać się na listę startową astro-foto-wyścigu.

Edytowane przez misiowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem spokojnie można uprawiać astrofotografię "zwykłym"/tanim sprzętem.

Widziałem M42 z achromata na EQ3-2. Był fiolet, krzywizna, pojechane gwiazdy..... etc. Sama mgławica niezmiennie piękna!

Zachwyciła mnie, zachwycił pewno i autora zdjęcia.

Wystarczy nie wpisywać się na listę startową astro-foto-wyścigu.

 

To utopia. Dlaczego? Owszem - ktoś zrobi coś z EQ5, ale w 99% przypadków za chwilę zapragnie zrobić to lepiej... i wyścig się zaczyna.

 

W sumie, to nie ma co gadać. Każdy dokonuje wyborów sam i wg własnych potrzeb. Głupotą jest branie udziału w wyścigu, bo to jest "trandy", czy po prostu fajne. W astrofoto inwestować jest sens tylko wtedy, kiedy wiesz, że to na całe życie.

 

Wizuala i tak nic nie zastąpi, więc dziwię się kologom - przecież to nie jest coś "w zamian"... To odrębna dziedzina i nie można jej porównywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - twierdzicie, że astrofoto można uprawiać tanio. Pokażcie mi takiego astrofotografa z tanim sprzętem? Pomijam tu tych, którzy własnym ATM zbudowali urządzenia we własnym garażu. Mówimy tu o cenie rynkowej takich rozwiązań.

 

I nie chodzi mi tu o 3-4 zdjęcia, które ktoś tam popełnił. Ale o sensowne portfolio kogoś, kto para się tym permanentnie, a nie dla "zasady" - czyli udowodnienia, że się dla - ale przyjemność z powtarzania tego to już nie jest motywująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym jakoś tak powoli otwiera się świadomość ilości kasy jaką trzeba wydąc... jeszcze pół roku temu gdyby ktoś mi powiedział, że mam wydać 8000 na kamerkę.... to bym mu się roześmiał w twarz... dziś sam sie zastanawam czy kupić napierw kamerke za 8K czy montaż za 12K..... takie "otwieranie sobie klapek na oczy" też trwa... i ciężko to przeskoczyć...

 

No nic... juz za późno żeby zawrócić.... ide lutować matryce..... :banan:

 

Nie mogę się z tobą zgodzić. Internet to szum - szum informacji. Zarówno tej prawdziwej, jak i tej nieprawdziwej. Ty sam filtrujesz i decydujesz, kogo rady są dla sensowne, a kto jest populistą. Na forum jest co najmniej kilku ekspertów. Nie zawsze chce im się zabierać głos publicznie, ale z chęcią np. polemizujemy o technikach poza forum. Kontakt kosztuje minimum wysiłku - dla chcącego nic trudnego. Pomijam już kwestię możliwości spotkań i wspólnych sesji.

 

Jeżeli masz teraz dylemat, czy kupować kamerę za 8 tys, czy montaż... to znaczy, że jeszcze za wcześnie u ciebie na takie decyzje. Najpierw montaż, do tego wystarczy newton 150/750 + 300D mod. i będą już efekty. Co ci po np. SBIG STL11K na EQ5 i jakimś byle jakim teleskopie? Kamerę kupuje się na końcu do konkretnego zestawu i konkretnych zastosowań (wielkość piksela, czułość, b/w, filtry, kolor... masa czynników).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ... ja napiszę tak: nie kasa w tym wszystkim jest najważniesza.

Oczywistym jest, że dysponując większą ilością gotówki można kupić lepszy sprzęt niż wtedy, gdy tej kasy się ma mniej. Z mojego punktu widzenia ważniejsze jest posiadanie wewnętrznej potrzeby realizowania pasji, jaką jest astronomia, poszerzanie wiedzy na jej temat, wymiana doświadczeń, spotykanie się na wspólnych obserwacjach niż celowanie w zakup jak najdroższego sprzętu. To wszystko tworzy sympatyczny klimat wokół hobby jakim jest astronomia.

Naturalnie - nie przeczę, sprzęt jest również w tej dziedzinie bardzo ważny. Naturalnym też jest, że każdy z nas chciałby mieć sprzęt do obserwacji o jak najwyższych parametrach. Bardzo miłe jest, że Ci, którzy poprzez ATM czy też poprzez zakup posiadają dobry i bardzo dobry sprzęt chętnie się nim "dzielą" z tymi, którzy sprzętu takiej klasy nie maja lub nie mają go wogóle. I to jest ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - twierdzicie, że astrofoto można uprawiać tanio. Pokażcie mi takiego astrofotografa z tanim sprzętem?

 

Proszę CIę bardzo:

 

http://www.saratogaskies.com/

 

Gość wykonał masę fotek na CG5 GT i Newtonie 200/1000 za pomocą modyfikowanych DSLrów.

Niestety, on również nie wytrzymał - własnie kupił NJP, Mewlona 180 i SBIGa ST-2000XM :lol:

 

Policzyłem ile kasy sam wydałem na te gadżety i wyszło mi około 8000zł. Posiadam HEQ5 Syntrek z guidingiem poprzez SC3 i Rubinara 5,6/500, C6N z korektorem komy i niemodyfikowanego Canona 350D (plus masa innych rzeczy jak laptopy i akumulatory) Czy to jest tanie astrofoto? A zapewniam że tym zestawem można robić już sporo - np. nie będzie różnicy w wykonywanych fotkach w zależności czy C6N powiesimy na EM200 czy na HEQ5. Z guidingiem mogę robić ekspozycje 15 minut i więcej a gwiazdki są nadal takie jak przy kilku minutach...

 

pozdro

 

P.S. z tego co piszecie wynikałoby że astrofoto jest tylko dla tych którzy są ustawieni w życiu, pracują i mają niezłą pensję. A co z młodymi ludźmi, studentami którzy bardzo chcą focić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę CIę bardzo:

 

http://www.saratogaskies.com/

 

Gość wykonał masę fotek na CG5 GT i Newtonie 200/1000 za pomocą modyfikowanych DSLrów.

Niestety, on również nie wytrzymał - własnie kupił NJP, Mewlona 180 i SBIGa ST-2000XM :lol:

 

Policzyłem ile kasy sam wydałem na te gadżety i wyszło mi około 8000zł. Posiadam HEQ5 Syntrek z guidingiem poprzez SC3 i Rubinara 5,6/500, C6N z korektorem komy i niemodyfikowanego Canona 350D (plus masa innych rzeczy jak laptopy i akumulatory) Czy to jest tanie astrofoto? A zapewniam że tym zestawem można robić już sporo - np. nie będzie różnicy w wykonywanych fotkach w zależności czy C6N powiesimy na EM200 czy na HEQ5. Z guidingiem mogę robić ekspozycje 15 minut i więcej a gwiazdki są nadal takie jak przy kilku minutach...

 

pozdro

 

P.S. z tego co piszecie wynikałoby że astrofoto jest tylko dla tych którzy są ustawieni w życiu, pracują i mają niezłą pensję. A co z młodymi ludźmi, studentami którzy bardzo chcą focić?

 

Policz mi ten zestaw:

 

"Camera: Mofidied Canon Rebel XT (350D): Hutech Type I Filter Replacement

Mount: Celestron AS-GT

Scope: Orion ED80 (80mm f/7.5 APO Refractor)

Configuration: Focal Reduced

Additional Optics: William Optics 2" APO 0.8x Reducer/Field Flattener

Filter: Hutech Hα Front Filter (HA-FF)

Effective Focal Length: 480mm

Effective Focal Ratio: f/6

Exposure: 31x4m, 11x30s @ ISO 400 (RGB); 21x8m, 10x1m, 10x15s @ ISO 1600 (Hα)

Total Exposure: 5hrs, 10min

Date: 2/20/2006 (RGB); 1/7/2007 (Hα)

Location: Saratoga, CA, USA

Acquisition: DSLRfocus

Focus: DSLRFocus

Dithering: GADFly 1.0.5

Guiding: GuideDog via Philips ToUcam Pro II (840k) through Orion ST80 w/ Celestron 2x "Kit" Barlow"

 

 

I powiedz, czy wg ciebie, to jest TANIO? Widocznie mamy bardzo różne skale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

Wystarczy nie wpisywać się na listę startową astro-foto-wyścigu.

Tak to właśnie trzeba sobie napisać na ścianie jak się zaczyna o tym myśleć

"Nie startuje w turnieju"

Astrofoto robimy dla własnej przyjemności oraz pokazanie czegoś innym. Podoba się: fajnie, nie podoba się :trudno.

Jak będę chciał mieć kolekcje cudownych eMek i NGC to wiem skąd ściągać powalające zdjęcia.

A czy w wyscigu ktoś ma sznasę na jakość Hubbla albo tego nowo budowanego co go zastąpi ?

 

 

A o wizualu nie sposób zapomnieć - cokolwiek będę miał do fotografowania zawsze obok będzie ileś-tam-cali na ucieszenie oczu naturalnym wyglądem choćby nawet planetami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz teraz dylemat, czy kupować kamerę za 8 tys, czy montaż... to znaczy, że jeszcze za wcześnie u ciebie na takie decyzje. Najpierw montaż, do tego wystarczy newton 150/750 + 300D mod. i będą już efekty. Co ci po np. SBIG STL11K na EQ5 i jakimś byle jakim teleskopie? Kamerę kupuje się na końcu do konkretnego zestawu i konkretnych zastosowań (wielkość piksela, czułość, b/w, filtry, kolor... masa czynników).

hehe.. temat się rozwija... i znów z schodzi na te same tory co zwykle....

 

OK... ale teraz ja nie mogę się zgodzić.... tak jak dotychczas bylem wielkim fanem ogniskowej 1000... tak teraz dość szybko staje sie fanem ogniskowej 300.... i jak sie ma montaż o guidingowanym PE +/-5 ( czyli raczej marnym ) to z marnym telepem ale dobrą kamerką można wyczyniać taaaaaakie obrazki.

To moje biedne EQ5 już ma niby guidingowane +/-4... a po wymianie silników licze na +/-3 ( peak to peak ). Tak więc nie łudze się, że będe tym focił na duzej ogniskowej ..... ale na małej spokojne pofoce troche ( znów to tylko nadzieje ) ....a w tym czasie bede zbierał kasę na montaż ( co zajmie trochę czasu ). Patrz na Heńka..... on nie wydał na swój montaz więcej jak 5K a jakoś daje rade.... co prawda dość misternie podszedł to tuningu swojego GPE ( nie każdy wpadłby na kupno Boxdorfera tylko dlatego żeby mieć 64mikrokroki a to po to by zastosować dosć szczególne silniki 0.9st/krok i przekładnie paskową 1:2 której prawie nigdzie nie ma w montażach fabrycznych ).... ale efekty ma doskonałe, i to na ogniskowej 800 !!!

 

Teraz moim jedynym celem jest doprowadzenie mojego EQ5 do PE +/3 ( peak to peak, w ciągu następnych 2 miesięcy ) i zakup możliwie najdroższej/najodpowiedniejszej kamerki na jaką mnie będzie stać..... i focenie na ogniskowej max 300-400mm. Potem nowy montaż i na koncu większy telep ( biznesplan na następne 2 lata :szczerbaty: ). Jakoś tak jest, że wraz z kolejnymi centymetrami ogniskowej problemy rosną logarytmicznie....a EQ5 + guiding + ogniskowa 300 brzmi dość realnie ( zakładając pojechanie gwiazdki o max 2 pixele - 0% odpadów z powodu PE )

Natomiast kamerki nie da się zATMowizować.... a do Canonów czuje podświadomą niechęć, więc zakup kamerki to namber łan....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz mi ten zestaw:

 

"Camera: Mofidied Canon Rebel XT (350D): Hutech Type I Filter Replacement

Mount: Celestron AS-GT

Scope: Orion ED80 (80mm f/7.5 APO Refractor)

Configuration: Focal Reduced

Additional Optics: William Optics 2" APO 0.8x Reducer/Field Flattener

Filter: Hutech Hα Front Filter (HA-FF)

Effective Focal Length: 480mm

Effective Focal Ratio: f/6

Exposure: 31x4m, 11x30s @ ISO 400 (RGB); 21x8m, 10x1m, 10x15s @ ISO 1600 (Hα)

Total Exposure: 5hrs, 10min

Date: 2/20/2006 (RGB); 1/7/2007 (Hα)

Location: Saratoga, CA, USA

Acquisition: DSLRfocus

Focus: DSLRFocus

Dithering: GADFly 1.0.5

Guiding: GuideDog via Philips ToUcam Pro II (840k) through Orion ST80 w/ Celestron 2x "Kit" Barlow"

I powiedz, czy wg ciebie, to jest TANIO? Widocznie mamy bardzo różne skale...

Akurat podałeś inne, droższe zestawienie niż ja.

 

Camera: Mofidied Canon Rebel XT (350D): Hutech Type I Filter Replacement (2800zł choć równie dobrze może być Canon którego sprzedajesz - 1300zł)

Mount: Celestron AS-GT (2500zł w DO)

Scope: Orion ED80 (80mm f/7.5 APO Refractor) (jakieś 2000zł)

Additional Optics: William Optics 2" APO 0.8x Reducer/Field Flattener (jakieś 800zł może trochę więcej)

Filter: Hutech Hα Front Filter (HA-FF) (nie wiem 600zł?)

 

Co daje razem: 8700zł. Dla mnie to na pewno nie jest tanio bo sam ledwo uzbierałem sam nie wiem skąd na swój sprzet, ale przy kwotach rzędu 10-15tyś zł które podałeś za minimum to jest to prawie dwa razy mniej....Takie dywagacje są bez sensu, jednym łatwo wydać 12000 zł na montaż, inni przez lata zbierają na montaż za 2000zł. Ważna jest jak już ktoś napisał sama chęć robienia czegoś. I tego się będę trzymał w spełnianiu się w astrofoto :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykre czytać, że ktoś wydał tyle kasy (choć są tacy dla których to betka) na coś tak dziwnego jak astrofoto. Babranie się w smarach i siedzenie przy obróbce zdjęć (jeśli się je już robi...) mało ma wspólnego z pięknem amatorskich obserwacji wizualnych.

 

Współczuję...

 

Wizual przede wszystkim. Chociaż jako uzupełnienie wizuala mozna się pobawić w jakieś tam astrofoto, ale po co ten wyścig zbrojeń od razu z montem za kilkanascie tysięcy ? Hubbla nie dogonimy. Do Słońca czy Księżyca i tak wystarczy kompakt. Nawet kompaktem można robić zdjęcia jasnych planet - super może nie jest, ale zawsze coś tam wyjdzie. A z parę tysięcy przecież da się robic juz w miarę fajne fotki DS i planet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co daje razem: 8700zł. Dla mnie to na pewno nie jest tanio bo sam ledwo uzbierałem sam nie wiem skąd na swój sprzet, ale przy kwotach rzędu 10-15tyś zł które podałeś za minimum to jest to prawie dwa razy mniej....Takie dywagacje są bez sensu, jednym łatwo wydać 12000 zł na montaż, inni przez lata zbierają na montaż za 2000zł. Ważna jest jak już ktoś napisał sama chęć robienia czegoś. I tego się będę trzymał w spełnianiu się w astrofoto :szczerbaty:

 

No i o to mi właśnie chodziło. Zarówno ty, jak i inni - jesteście przykładem, że tanie nie jest wcale tanie. 7-8 tys. to jest to, co nazywacie "tanie". Myślę, że wiele osób to może ochłodzić, ale taka jest prawda.

 

O kwestiach finansowych nie ma co gadać, bo to jest kwestia bardzo personalna i w zasadzie zamyka się w dylemacie - stać, nie stać. Proste i nie ma co budzić niepotrzebnych emocji.

 

Co do przyjemności i satysfakcji, ona nie jest w żadem sposób związana z kasą. To wie każdy myślący człowiek.

 

Zanim mnie zakatujecie za herezję pomyślcie nad moimi intencjami. Ja nie propaguje rozrzutności kasy na sprzęt - wręcz przeciwnie. Uważam, że trzeba to dokładnie planować. Problem w tym, że kiedy wydajemy pierwsze pieniądze na astrofoto na ogól popełniamy wiele błędów - i to jest marnotrastwo. Nie słuchamy wtedy rad...

 

Ważne, żeby szanować każdego, niezależnie od tego, co ma, ile wydał etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.