Paul Novy - Travel Without Moving [goa alko spontan]

[Pabami]

 

 

Coś dla miłośników kwaśnych brzmień z lat 90 tych Czyli dla mniejszości.

 

Secisz nagrany dawno temu na wielkiej bani Klimatycznie jest to oldskul goa: astral projection(utopia, ambient galaxy), man with no name i inni. Mocno pokręcone, ale myślę, że ma w sobie pewną moc. Technicznie jest różnie ledwo płyty wkładałem, kucyki sobie tętnią, tonacje miejscami się gryzą (co ma też swój urok dźwięk jest bardziej psychodeliczny). Raczej nie przesyłajcie tego dalej w świat bo wstyd

 

Hardware ten co zwykle...

Obrazek zapożyczony z pbase... niestety nie pamiętam od kogo.

 

Paul Novy - Travel Without Moving [goa alko spontan]

[Hans]

 

ssę

[Hans]

heh

 

[Hans]

A Włacha, ciekawe czy zgadnę. Ta panienka wyleguje się na plaży w okolicach Amoudary, a wyspa kórą widać to Dia

 

Pozdrawiam.

[Pabami]

Niet, to archipelag Maui jest Nie miałem żadnych zdjęć z plaż goa pod ręką ale to się nadawało znakomicie

[kanarkusmaximus]

Ha! 604! Ciągnę i zaraz posłucham!

 

można track list poprosić ?? całkiem przyzwoicie zrobione! podoba mi się!

Edytowane 19 Lutego 2008 przez kanarkusmaximus

[Pabami]

Trudne pytania zadajesz TLki nie ma. Jak coś to pytaj o konkretny track, który się podoba to odszukam.

[Tadeopulous]

bardzo dobra muza

poleciała z 5 razy na okrętkę w pracy przy kompie

miło i przyjemnie

nie męczy nie jest nachalna etc

reasumując

zajefajne

[Icex]

No mnie sie też bardzo podoba, pierwszy raz jak zapuściłem tak sie zasłuchałem, że przysnęło mi się godzinkę A gieneralnie przy bele czym nie przysypiam więc to też na + z mojej strony

 

Podsumowując kawałek fajnego secika, aż miło się słucha i chyba z pół dnia już u mnie dzisiaj leci

 

Pozdrawiam

[pops]

Klasyka. Pierwszy numer - Astral Projection ( wiele lat temu na składance Inwazja Srebrzystych Dysków bodajże z gazetki pod romantycznym tytułem Plastik ) - kto wie z jakiego filmu jest w nim ten tekst ? The Spice extends life, the spice expands consciousness , the spice is vital to space travel, travel without moving

[Pabami]

Nie oglądałem ale wikiquotes podaje Dune'a:

 

Princess Irulan: The beginning is a very delicate time. Know then that it is the year 10191. The Known Universe is ruled by the Padishah Emperor Shaddam IV, my father. In this time, the most precious substance in the universe is the spice Melange. The spice extends life. The spice expands consciousness. The spice is vital to space travel. The Spacing Guild and its navigators, who the spice has mutated over 4,000 years, use the orange spice gas, which gives them the ability to fold space. That is, travel to any part of universe without moving. Oh, yes. I forgot to tell you. The spice exists on only one planet in the entire universe. A desolate, dry planet with vast deserts. Hidden away within the rocks of these deserts are a people known as the Fremen, who have long held a prophecy that a man would come, a messiah who would lead them to true freedom. The planet is Arrakis, also known as Dune.

[kanarkusmaximus]

Klasyka. Pierwszy numer - Astral Projection ( wiele lat temu na składance Inwazja Srebrzystych Dysków bodajże z gazetki pod romantycznym tytułem Plastik ) - kto wie z jakiego filmu jest w nim ten tekst ? The Spice extends life, the spice expands consciousness , the spice is vital to space travel, travel without moving

 

 

Cała płyta Astral Projection z tamtym kawałkiem krążyła dookoła tego filmu. Inny przykład wpływu tego filmu na muzyke (ale tym razem dnb) to Aphrodite - Spice (Even Spicer), który tyż polecam.

[pops]

Nooo Aphrodite też klasyka , Diuna mocno inspiruje ludzi widać ( ach mieć trochę tej Przyprawki ).

[Pabami]

Pops co to za ludzik z twojego avatara? Widziałem go w TV kiedyś w jakimś filmie SF

[pops]

To Marvin, "robot z depresją" z filmu Autostopem przez galaktykę ( tytuł org. The hitchhiker's guide to the galaxy ). Jak dla mnie jedna z najbardziej odjechanych postaci w tym filmie ale film wogóle jest mega odjechany. Maczali w nim palce goście od Monty Pythona. Film mało znany chociaż całkiem nowy (2005) ale jak to się mówi kultowy. Polecam szczerze .

[wimmer]

Nooo Aphrodite też klasyka , Diuna mocno inspiruje ludzi widać ( ach mieć trochę tej Przyprawki ).

 

Dokładnie Spice, czyli "przyprawa". W polskim przekładzie Diuny przetłumaczono to na "melanż" i stąd wzięły się właśnie te określenia (zwykle w kręgach hip-hop) "na melanżu", "melanżować" itp. Osobiście uważam, że bardzo "spłaszczono" tą nazwę dla owej przyprawy.

Dla zainteresowanych, melanż (Spice) był uzależniającą substancją poszerzającym możliwości ludzkiego postrzegania: wyczulenie wszystkich zmysłów, widzenie przyszłości, własnej "drogi", rozmowa z przodkami, zdalne postrzeganie i inne niesamowite rzeczy. Umożliwiał także podróże trans-przestrzenne istotom zwanym "nawigatorami", takim poczwarom, które podobno dawno były ludźmi, jednak melanż zmienił ich nie do poznania.

Melanż znajdował się tylko na Diunie i był cholernie "chodliwym" towarem, stąd wielka bitwa o Diunę (czyli Arrakis), Na powierzchni planety znajdował się wszędzie: główne złoża w piasku pustynnym, ale także w powietrzu w postaci pyłu, w pożywieniu, i w znikomych ilościach wody. Jego zapach kojarzył się podobno z zapachem cynamonu...

 

Diuna to do dziś jedna z moich ulubionych (kultowych) pozycji książkowych

 

POPS - jak widać z mojego awataru, Lone Vault Dweller pochodzi z Fallouta (kolejny mój kult). Czy wiesz że w Fallout 2 istniało takie miejsce, taki bonus dodany dla żartów przez twórców gry, w którym leżały zwłoki roztrzaskanego wieloryba a obok doniczka z petuniami to motywy z "Autostopem przez Galaktykę"

Edytowane 19 Lutego 2008 przez wimmer

[Hans]

A ty wiesz , ze ja tą cholerną doniczke przetargałem chyba przez 10 lokacji knujac do czego mi ten badyl może sie nadać? Kurna, magazynki wywalałem, żeby to cholerne zielsko w doniczce zmieściło sie do bagaznika

 

Pozdrawiam.

[wimmer]

A ty wiesz , ze ja tą cholerną doniczke przetargałem chyba przez 10 lokacji knujac do czego mi ten badyl może sie nadać? Kurna, magazynki wywalałem, żeby to cholerne zielsko w doniczce zmieściło sie do bagaznika

 

Pozdrawiam.

 

Nieźle

 

Jest też nawiązanie do "Monty Python and the Holy Grail"; mnich na moście wypytujący nas o różne rzeczy, miedzy innymi: jak masz na imię Oraz grupa palladynów szukająca "Holy Granade"

Goście od Fallouta mieli poczucie humoru

 

...ale nie o tym była mowa, sorki a muzyka inspirująca...

pozdrawiacze

Edytowane 19 Lutego 2008 przez wimmer

[pops]

Oba Fallouty to dla mnie też kult . W tym roku ma wyjść "trójka", poczekamy, zobaczymy. Klimat dwóch pierwszych będzie trudny do doścignięcia jednak jestem dobrej myśli.

 

PS. Tego motywu z doniczką i wielorybem w Falloucie nie pamiętam ale grałem w niego zanim poznałem " Autostopem przez galaktykę" więc może dlatego nie utkwił mi w pamięci. Pozdro

[Pabami]

O science fiction pogadane ale może ktoś się jeszcze skusi na przesłuchanie?

[APM ADAM]

witam

mnie sie bardzo podobala muzyka w filmie k-pax film oczywiscie tez

sciaganolem sluchalem moze byc

dam wam link do ciekawej stacji z muzyka pasujaca do astronomi

http://www.sky.fm/ super jakosc 24 godziny chillout i druga ambient oba kanaly sa na dole

pozdrawiam

adam

Edytowane 20 Lutego 2008 przez APM ADAM

[ansmann]

Podany plik nie istnieje lub został usunięty.

Mógłbyś wrzucić go jeszcze raz?

 

Pozdrawiam

[Pabami]

Postaram sie odszukać ale nie daję gwarancji

[Kuba J.]

Właśnie, też chciałbym zassać, ale wyskakuje mi stronka na SendSpace dotycząca wrzucenia pliku a nie ściągnięcia.

 

Pozdrawiam

[Kurak]

Właśnie, też chciałbym zassać, ale wyskakuje mi stronka na SendSpace dotycząca wrzucenia pliku a nie ściągnięcia.

 

Pozdrawiam

 

No to ja wrzuce jeżeli nikt nie ma nic przeciwko ... cierpliwości!