Skocz do zawartości

Sky-Watcher MAK 127/1500


Leon Mazur

Rekomendowane odpowiedzi

Kompaktowy teleskop, wystarczający do obserwacji wszystkich eMek, ale potrzebujący do tego naprawde ciemnego nieba.

Świetny jako sprzęt do planet i księżyca. Nie jest wymagający co do okularów, zwłaszcza długo-ogniskowych.

Po wykonaniu odpowiedniej przejściówki, można używać akcesorii 2".

Krótka tuba jest pomocna w przypadku używania na balkonie lub jako traveler.

To tak ogólnie, ale napisz co konkretnie chcesz wiedzieć, bo na forum jest więcej użytkowników tego telepa.

Pozdrawiam :Beer:

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie interesuje jak ma sie widok planet w tym mak'u (również w 150mm) do widoku w syncie 8"

 

Widok planet w Syncie 8" w porównaniu do SW MAK 5" jest lepszy. Wyraźnie widać większą rozdzielczość obrazu oraz większą jasność (co przydaje się w obserwacjach Saturna). Warunkiem jednak satysfakcjonujących obserwacji planet jest dobry seeing i dotyczy to obydwu instrumentów( a w zasadzie wszystkich).

 

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż MAK na EQ3-2 po zamontowaniu napędów, dobrze nadaje się do planetarnego astrofoto! Trzeba mieć na uwadze również różnicę gabarytów i wynikające z tego problemy logistyczne. W porównaniu do Synty, MAK to teleskop niemal kieszonkowy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompaktowy teleskop, wystarczający do obserwacji wszystkich eMek, ale potrzebujący do tego naprawde ciemnego nieba.

Świetny jako sprzęt do planet i księżyca. Nie jest wymagający co do okularów, zwłaszcza długo-ogniskowych.

Po wykonaniu odpowiedniej przejściówki, można używać akcesorii 2".

Krótka tuba jest pomocna w przypadku używania na balkonie lub jako traveler.

To tak ogólnie, ale napisz co konkretnie chcesz wiedzieć, bo na forum jest więcej użytkowników tego telepa.

Pozdrawiam :Beer:

Piotrek

 

To mi wiele wyjaśnia, jest to teleskop soczewkowo- lustrzany. Czy w tego typu sprzęcie występuje aberracja, oraz czy wymaga częstej kolimacji i czy kolimację można wykonać kolimatorem laserowym konstrukcji Leszka Jedrzejowskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi wiele wyjaśnia, jest to teleskop soczewkowo- lustrzany. Czy w tego typu sprzęcie występuje aberracja, oraz czy wymaga częstej kolimacji i czy kolimację można wykonać kolimatorem laserowym konstrukcji Leszka Jedrzejowskiego.

 

Teleskopy Maksutova-Cassegraina nie są obarczone abberacją chromatyczną, co zwiększa ich użyteczność przy obserwacjach planetarno-księżycowych a abberacja sferyczna jest korygowana meniskiem, montowanym w przedniej części tubusa.

Co do kolimacji, to mój mak musiał być kolimowany po dwóch latach od daty zakupu, ale to jest opcja kiedy teleskop dużo jeździ (lub lata).

Jeśli obchodzisz się z makiem delikatnie, to pierwszą kolimację możesz mieć nawet po czterech latach.

Co do kolimatora, to nie umiem Ci odpowiedzieć.

Ja swój kolimowałem w/g instrukcji Polarisa z TEGO linku.

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zauważyłem że po początkowych wahaniach co do rodzaju sprzętu na planety, zaczynasz się skłaniać ku teleskopom typu MAK. Myślę że to dobry wybór. Będziesz miał przyzwoitej jakości obrazy uzyskiwane w niekoniecznie najdroższych okularach. Dodatkowymi zaletami będą przyjazne do wszelkich transportów kompaktowe wymiary i mniejsza podatność na wiatr. ( dla ścisłości dodam że po założeniu półmetrowego odrośnika może już nie być tak wesoło :Boink: )

Natomiast odnośnie apertury to uważam że 127mm to absolutne minimum jeżeli chcesz cieszyć się widokami DS-ów a nie z satysfakcji że możesz je tylko ledwo dostrzec. Tu poza ciemnym niebem potrzebna jest jak największa powierzchnia zbiorcza i 127-emka w tej kwestii wymiataczem nigdy nie będzie.

Na koniec sprawa kosztów. MAK 150 to już zupełnie inna liga cenowa w stos. do 127mm. Chyba że kiedyś uda Ci się wyrwać jakąś używkę. Niedawno była propozycja za 1,6k ale ze względu na małą popularność tego rozmiaru, okazji nie ma za wiele.

Czy różnica w obrazie jest warta różnicy w cenie? To nurtujące mnie również pytanie pozostawiam otwarte i skierowane do tych którzy mieli przyjemność patrzeć przez obydwa sprzęty. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiowaty coś kombinuje!!!

 

Trzyma na szafie MAKa a obserwuje przez Newtona, bo lubi sobie wyobrażać jak fajnie(bez dokuczliwej komy) byłoby oglądać planety w 5"MC!

 

 

 

 

To było dobre!!! :ha:

A tak na marginesie, to chciałbym zauważyć, że planety obserwujemy raczej okularami krótko-ogniskowymi, czyli koma w newtonach będzie ledwie widoczna, albo nie widoczna wcale.

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dawno temu Newton wymyslił teleskop Newtona. Obrazy dawane przez ten instrument były genialne ale żeby nie było za pieknie kilkaset lat później wymyślono pełnoaperturowe korektory. Po co? Na co? Precz ze Schmidtami i Maksutowami. Wracamy do korzeni."

A tak poważnie mówiąc włsnie przed kilkoma minutami wróciłem z obserwacji Saturna i Księżyca przy pomocy mojego Maczka 180 mm. Widoki cudne. Właśnie z powodu tych widoków u mnie to właśnie 200 mm Synta-newton leży "na szafie".

Broń Boże nie chcę być złośliwy ale jeżeli porównujemy jakość obrazów dawanych przez teleskopy to pod warunkiem że apertury będa porównywalne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anzelm! Coś mi tu kota ogonem odwracasz.

 

Porównywałem tego Newtona:

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...4af3feda83f6ab2

Z tym MAKiem:

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...4af3feda83f6ab2

bo pytał o to:pyntko_krtofli

 

Te teleskopy znam, o tych pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzybu ...raczej nie..

Ze wzgledów technologicznych żadna szanujaca sie firma nie wyprodukuje sensownego Maka za 1000 zł (sam korektor kosztuje tyle), a Newtonika i owszem można.

Jedno w Syntach-Newtonach doceniam. Ich cenę i rolę jaką mogą odegrać w popularyzowaniu astronomii amatorskiej.

 

Misiowaty ...może i troche odwróciłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dawno temu Newton wymyslił teleskop Newtona. Obrazy dawane przez ten instrument były genialne ale żeby nie było za pieknie kilkaset lat później wymyślono pełnoaperturowe korektory. Po co? Na co? Precz ze Schmidtami i Maksutowami. Wracamy do korzeni."

A tak poważnie mówiąc włsnie przed kilkoma minutami wróciłem z obserwacji Saturna i Księżyca przy pomocy mojego Maczka 180 mm. Widoki cudne. Właśnie z powodu tych widoków u mnie to właśnie 200 mm Synta-newton leży "na szafie".

Broń Boże nie chcę być złośliwy ale jeżeli porównujemy jakość obrazów dawanych przez teleskopy to pod warunkiem że apertury będa porównywalne.

 

 

Witam,

 

Anzelm ,masz Maczka ktory mi chodzi po glowie :Beer:

 

Nie wiem jaka Synte masz -ale jesli 200/1200 nie mylic z 200/1000 to zrob porownanie z Makiem.

 

Anzel Mak 180 mm to typowe dzialo planetarne F15 jak sie nie myle, a taka SYNTA F6 to mozesz pobawisz sie deep sky .

Odnosnie systemow porownan to tez jest pewna ciekawostka,ostatnio dostalem pare ksiazek z UK. Gdzie opisuja ,ze Mak ma duza obstrukcje -~do 30% i z pewnoscia przy newtonie o takiej samej srednicy <z dobrze nalozonymi warstwami> Mak - da mniej kontrastowe obrazy :Boink: DLA MNIE TO TEZ DZIWNE ale tak podaje autor ksiazki.

 

Moj znajomy ,ktory ma Mewlona 180 mm byl na krotkim zjezdzie w Poznaniu i porownywal Synte 200/1200 z Mewlonem - warunki seeingu byly takie sobie- to co mi powiedzial odnosnie porownan dalo mi duzo do myselnia,bowiem obrazy byly tej samej jakosci z mala przewage na Synte... :Boink:

To tyle z moich notatek.

 

Ciemnego nieba .

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym jeszcze dodał, że koma nie jest "specjalnością" Newtonów, ale jest przypadłością teleskopów światłosilnych. W Niutkach f/10 koma nie wystepuje. Oczywiście taki telep przy średnicy 20 cm miałby długość około 2 m i dlatego nie robi się takich Newtonów

 

z drugiej strony robi się Newtony o średnicach kilku metrów natomiast największy Maksutow ma 0,5 m. Związane to jest z trudnością wykonania dużych menisków o promieniu krzywizny porównywalnym z jego średnicą

 

Maki są droższe ze względu na konieczność polerowania większej ilości powierzchni. Tym samym przy podobnej apreturze Maki są znacznie droższe, choć wcale nie przewyższają Newtonów jakością obrazu.

 

Maczki mają jednak niewątpliwie jedną wielką zaletę: gabaryty!

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.