Skocz do zawartości

Thunderbolts of the Gods - Pioruny Bogów


Rekomendowane odpowiedzi

Film do obejrzenia na: http://video.google.com/videoplay?docid=4709040975433652394

 

Polecam

 

Czy aby na pewno znamy prawdę o otaczającym nas wszechświecie?

 

Model wszechświata uznawany przez główny nurt naukowy zakłada, że wszechświat formowany jest przez pierwotną siłę - GRAWITACJĘ.

Okazuje się jednak, iż istnieje model o wiele lepiej wyjaśniający zjawiska, które obserwujemy.

"Wielki wybuch", "rozszerzający się wszechświat", "czarne dziury", "ciemna materia", "ciemna energia" - to zjawiska zmyślone, by wyjaśnić anomalie niepasujące do "oficjalnego" grawitacyjnego modelu.

To nie grawitacja jest spoiwem trzymającym ten świat do kupy. Istnieje siła miliardy razy mocniejsza od niej.

Siłą tą jest PRĄD ELEKTRYCZNY oraz tworzone przezeń pole elektromagnetyczne.

Według modelu elektrycznego gwiazdy nie są piekłem nuklearnej fuzji, a jedynie transformatorami energii - prądu elektrycznego, który przepływa przez wszechświat niewyobrażalnie wielkimi strumieniami.

Elektryczny model w łatwy sposób pozwala wyjaśnić nie tylko zjawiska astronomiczne i działanie wszechświata, ale także mity i wizerunki bóstw sprzed tysięcy lat. Wtedy to nasi praprzodkowie widzieli na niebie plazmowe zjawiska dziś już nieobecne...

 

Dlaczego model elektryczny nie został dotychczas uznany przez oficjalną naukę i nie naucza się go w szkołach?

Czy ktoś obawia się upowszechnienia faktu, że wszechświat jest wielką bańką energii?

Jakie byłyby tego konsekwencje? Czy ktokolwiek miałby ochotę płacić coraz większe kwoty za energię elektryczną? Za coś, z czego składa się wszechświat i czego jest wszędzie pod dostatkiem?...

zródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzalem wlasnie dzisiaj.

Nurtuje mnie pytanie, czy Ci kosmologowie totalnie neguja obecne spojrzenie na sily rzadzace wszechswiatem czy nie. Troche wodolejstwa w tym programie.

Inna sprawa jest to, ze dlaczego dawne cywilizacje widzialy na niebie plazme, wyladowania elektryczne w atmosferze i we wrzechswiecie, a obecnie my tego nie widzimy? I skoro odniesli sie do Wenus i jej warkocza porownujac ja do komety to dlaczego teraz tego nie widzimy ? Czy mozliwe jest to ze wszechswiat zrobil nam na zlosc i w dobie teleskopu hubble'a i innych wymyslnych urzadzen pomiarowych jakich pelno nawet w naszych domach nie obserwujemy zjawisk jakie widzieli babilonczycy, mezopotamczycy, czy antyczni egipcjanie?

Jezeli we wszechswiecie istnieje silne, wszystkoprzenikajace, pole elektromagnetyczne (bede to nazywal MOC :szczerbaty::D, bo za pare lat sie moze okazac ze jest ono przenoszone przez cos innego niz elektrony - osobiscie nazwalbym to "midi-chlorianami" a co! :szczerbaty: ) to czy nie zdazylibysmy go juz zauwazyc?

Oczywiscie podaja ciekawe fakty, ale osobiscie biore to jako alternatywne rozwiazanie, czekajace na obalenie lub bardziej naukowe fakty.

Moze sie rowniez okazac ze obie teorie maja racje i moga istniec rownoczesnie, przy czym jedna bedzie tlumaczyla braki w drugiej.

 

pozdrawiam

 

P.S.:

Dlaczego model elektryczny nie został dotychczas uznany przez oficjalną naukę i nie naucza się go w szkołach?

Czy ktoś obawia się upowszechnienia faktu, że wszechświat jest wielką bańką energii?

Jakie byłyby tego konsekwencje? Czy ktokolwiek miałby ochotę płacić coraz większe kwoty za energię elektryczną? Za coś, z czego składa się wszechświat i czego jest wszędzie pod dostatkiem?...

 

Powszechne prawo grawitacji opiera sie na masie:

 

E=mc^2

 

Energia rowna sie masie pomnozonej przez kwadrat predkosci swiatla, predkosc swiatla jest stala, wiec E=f(m). Tak wiec wszechswiat jest banka energii, tylko ze skumulowana pod roznymi postaciami <_<

Edytowane przez mavvverick
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe... "Prawda" tak się nazywało jedna z gazet w komunistycznej Rosji.

 

Oni naprawde chcieli wwszystko WSZYSTKO wytłumaczyć za pomocą elektryczności! Czyli że grawitacja nie ma wpływu na nic, skoro do wyjaśnienia wszystkiego jej nie potrzebujamy? Każda teoria naukowa potrzeba samokrytycyzmu, jak sami to podkreslili że Einstein nie był zadowolony z swej teori, ale oni są całkowicie chyba z siebie zadowoleni. I czasami chyba troche głupot strzelają:

Nie uzyskano na ziemi pełnej fuzji jaka jest na słońcu? To jak działa ITER i jemu podobne urządzenia?

Udowodnienie że siły magnteyczne sa potężniejsze od grawitacyjnych przez podniesienie za pomocą magnesu metalowej piłki, jest chyba idiotycznym naciąganiem faktów?

Przez dziury słoneczne widać jego wnętrze? :blink:

Czarne dziury nie sitnieją, dlatego że ich nie widać? A promieniowanie gazów an około czarnych dziur nie zostało wytłumaczone?

Pulsary nie mogą istnieć z powodu zbyt dużej gęstość? Oczywiście ale neutrony takiej gwiazdy nie musiały by uciekać mogły by się rozpaść i zamienić w zupe kwarkową ale chyba to już też opracowali?

Analogia miedzy polem magnetyczyn a polem grawitacyjnym jest chyba ogólnie znana więc czemu dziwi fakt że naładowane cząstki tworzą formacje spiralne jak galaktyki?

 

Moje wątpliwości mnożą się z minuty na minute. :szczerbaty: ale ja tam niedowiarkiem a co przede wszystkim laikiem! Cały ten film jest zrobiony w ten sposób jakby całe społeczeństwo fizyków uważało że zjawiska elektryczne nie istnieją a to nie prawda! Przecież już bardzo dużo zjawisk wyjaśniono tą elektrycznością wcale nie negując grawitacji? To tak jakby porównywać strzelanie dział okrętowych do sikawki z wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Dopiero teraz obejrzałem film.

 

 

Faktem jest, że oddziaływania elektryczne są dużo większe niż grawitacyjne. Wystarczy obliczyć siłę elektrostatyczną występującą między dwoma elektronami (elementarny ładunek) i siłę ich grawitacyjnego oddziaływania, aby przekonać się o tym.

 

Dziwne było wyjaśnienie temperatury korony słonecznej, że jakaś energia spływa z Galaktyki czy coś takiego...

Zaskoczyło mnie to, że uznali, iż to planety poruszają się jak ładunki w polu magnetycznym.

 

Dużo mieszania. Pogubić się można było. Film zrobiony tak, by przekonać widza (naukowe konferencje, zdjęcia... cytowanie, że: "Einstein nie był zadowolony, ze swojego spojrzenia na Wszechświat") do swoich poglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dlaczego wszystkie "alternatywne" teorie mają zawsze ten sam wspólny mianownik? "Ukrywa prawda", "spisek służący rządom i wielkim korporacjom, najlepiej energetycznym".

Można zadać pytanie inaczej. Dlaczego statystycznie więcej ludzi zwraca uwagę na teorie alternatywne, jednocześnie broniąc ich twardo, pomimo tego że w Internecie/bibliotece/księgarni każdy ma dostęp do prawidziwych teorii, faktów i twierdzeń. A to że te teorie, fakty i twierdzenia są prawdziwe świadczy fakt, że teraz sobie piszemy posty na astropolis, co jest zasługą fizyki, matematyki i informatyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umysł trzeba mieć otwarty ale na ptaki uważać! :icon_biggrin:

 

Ależ zabytkowe wątki się tu odświeżają :)

Najwyraźniej jest zapotrzebowanie na luzik na AP ... może jeszcze po sylwestrze ... nie wszyscy się wybawili ;)

 

Jest w tym coś, że awatar lub nick zwykle pasuje do forumowicza. Spiralne podejście do wszechświata WOW

 

To jak już Alice przypomniał nam ten luzik to ...

luzik!

 

Proponuję podsumowanie wszystkich tych porąbanych, alternatywnych teorii wszechświata zabawą

- wrzucajcie tu odlotowe obrazki.

 

Mój wrzucam jako zagadkę: z jakiego filmu pochodzi załączone zdjęcie i kogo przedstawia?

 

Pozdrawiam

sylwek.jpg

x_woman.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zadać pytanie inaczej. Dlaczego statystycznie więcej ludzi zwraca uwagę na teorie alternatywne, jednocześnie broniąc ich twardo, pomimo tego że w Internecie/bibliotece/księgarni każdy ma dostęp do prawidziwych teorii, faktów i twierdzeń. A to że te teorie, fakty i twierdzenia są prawdziwe świadczy fakt, że teraz sobie piszemy posty na astropolis, co jest zasługą fizyki, matematyki i informatyki.

Dlaczego? Bo to jest po prostu łatwe. Na ogół te teorie są tak tworzone/pisane, żeby dało się je zmieścić w kilku prosty artykulikach, żeby przeciętny oglądacz seriali mógł je przełknąć, tudzież nawet zrozumieć. Zaś te "zwykłe", "nudne" teorie wymagają zakuwania latami, do tego zgłębienia wiedzy z paru pokoleń, a i tak wielu do końca nie skuma, a zaledwie garstka będzie w stanie dołożyć coś od siebie. Kogo miałoby to interesować?

 

Jak to się mówi? Rozprawiają o napędach silników UFO, a pała z fizyki. Nawet dynama w rowerze nie potrafiliby opisać, nie mówiąc już o policzeniu, ale projekt napędu dysfu-sryfu-pierdyfu-zyjnego projektują ze szczegółami.

 

A teraz nawet w 5 min wymyślili, jak działa wszechświat wywalając całe pokolenia nauki.

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś te "zwykłe", "nudne" teorie wymagają zakuwania latami, do tego zgłębienia wiedzy z paru pokoleń, a i tak wielu do końca nie skuma, a zaledwie garstka będzie w stanie dołożyć coś od siebie. Kogo miałoby to interesować?

Otóż to, tak dokładnie jest, choć jest to też trochę stereotypowe, że trzeba zakuwać latami, by zrozumieć świat (choć pisałeś te słowa zapewne z nutką ironii). Zrobię mały offtopic. Obserwuję od duższego czasu na innych forach, że ludzie nie potrafią wyszukiwać informacji w sieci. W tym celu potrafią napisać nowy temat na jakimś forum tematycznym, tylko dlatego że nie potrafią danego zagadnienia wygooglować (które z forum tematycznym nie ma nic wspólnego). Potrafią spędzać godziny przed FB, YT, demotywatorami sprawnie buszując po tych stronach, a proste wykusziwanie ich przerasta. Z nauką jest podobnie. Ludzie szukają informacji o sensacji, a otoczka naukowa to tylko skuteczny kamuflaż całego zamieszania.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Bo to jest po prostu łatwe. Na ogół te teorie są tak tworzone/pisane, żeby dało się je zmieścić w kilku prosty artykulikach, żeby przeciętny oglądacz seriali mógł je przełknąć, tudzież nawet zrozumieć. Zaś te "zwykłe", "nudne" teorie wymagają zakuwania latami, do tego zgłębienia wiedzy z paru pokoleń, a i tak wielu do końca nie skuma, a zaledwie garstka będzie w stanie dołożyć coś od siebie. Kogo miałoby to interesować?

 

Jak to się mówi? Rozprawiają o napędach silników UFO, a pała z fizyki. Nawet dynama w rowerze nie potrafiliby opisać, nie mówiąc już o policzeniu, ale projekt napędu dysfu-sryfu-pierdyfu-zyjnego projektują ze szczegółami.

 

A teraz nawet w 5 min wymyślili, jak działa wszechświat wywalając całe pokolenia nauki.

Bo Cię wykropkują :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niebieskie z prawej to Raven Darkholme "Mystique" z X-Men :P

Drogi Danielu !

Serdeczne dzięki za odpowiedź.

Wszystko się zgadza oprócz drobiazgu (który jednak był poza konkursem): nazwiska aktorki :P

 

Na obrazku {warto kliknąć} jest jedna z wersji, scen, a może tylko plakat do filmu X-Men.

W miarę pewne jest tylko to, że jest tu sfotografowana aktorka Rebecca Romijn.

Ona ten "kostium" bodajże 2 godziny przywdziewała (czy może graficy na jej fotkach malowali potem - no nie wiem) :)

 

Ciężką pracę wykonują graficy pracujący za kulisami lub w reklamowym zapleczu filmów SF (Miksując fotografie z grafiką).

 

W "Awatarze" to wiemy jaką gigantyczna pracę odstawili - wstawiając animowanych Navi w normalnie sfilmowany krajoobraz (jak sądzę).

 

Jak analizowałem tło tego obrazka (rury-lustra, szkła, woda) to mi się wzrok gubił.

Byłem zdziwiony, że im się pędzel nie pogubił, zwłaszcza na tych rurach z tyłu.

 

Jak oni je namalowali? :o

 

Pozdrawiam

p.s.

Na obrazku widzimy delikatne wyładowania elektryczne więc pozostajemy nawet podwójnie w temacie wątku :)

rebecca_romijn.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, tak dokładnie jest, choć jest to też trochę stereotypowe, że trzeba zakuwać latami, by zrozumieć świat . . .

Pozdrawiam ;)

. . . a mnie się wydaję , że życia może braknąć , by zrozumieć świat . I właśnie w tym tkwi fenomen , nie da się wszystkiego skumać po przeczytaniu kilku artykułów , czy nawet kilku książek .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Och widzę, że niewiele się na waszym 'astrofizycznym' forum zmienia - wypowiedzi najwyższych rangą forumowiczów maja najmniejsza wartość naukową i praktycznie zerowy wkład w merytoryczną dyskusję na temat przedstawionego zagadnienia - przeważnie wszystko sprowadza się do: "my jesteśmy mądrzy i wykształceni, a ty jesteś głupi, bo twoje poglądy nie zgadzajaą się z naszymi"

 

Jak tu nie kochać nauki...?

Edytowane przez Prorock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.