Skocz do zawartości

Skymaster 15x70


bar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Już od pewnego czasu jestem uważnym "przeglądaczem" forum. Mam na imię Bartosz, 19 lat na karku, a astronomią w stopniu teoretycznym interesuję się od kiedy tylko pamiętam (przynajmniej od piątego roku życia :) ). Przez dłuższy czas moim jedynym sprzętem obserwacyjnym była lornetka BPC 8x40, która posiada już jednak swoje lata - obraz jest bardzo pożółkły, regulacja ostrości ma denerwujące luzy, a na pryzmatach zebrała się spora ilość brudu.

 

Od czerwca jestem jednak użytkownikiem poważniejszego narzędzia do obserwacji, jakim jest lornetka Celestron SkyMaster 15x70. Myślę, że po dwóch miesiącach znam ją już wystarczająco dobrze, aby podzielić się wrażeniami z posiadanego sprzętu.

 

(Zdjęć jest dość sporo, więc zamieściłem je na swoim koncie FTP. Po kliknięciu w miniaturkę pokaże się wersja w wymiarach 800x600.)

 

Ogólny widok na lornetkę:

dscn7706male.jpg dscn7707male.jpg

 

Sprzęt nie jest mały. Długość wynosi 28.5 cm, a szerokość 21 cm (wymiary bardzo zbliżone do kartki A4 :D ). Z ust prawie każdej osoby, która ją zobaczy, wydobywa się bardziej lub mniej zdecydowane "ło!". :)

 

Tutaj porównanie z moim starym BPC. Na drugim zdjęciu da się również zauważyć lepsze wyczernienie obiektywów.

dscn7714male.jpg dscn7716male.jpg

 

Obiektywy są zabezpieczone tradycyjnymi zaślepkami, które spełniają swoje zadanie poprawnie i nie można mieć do nich żadnych zarzutów. Mniej do gustu przypadła mi osłona na okulary - jest zdecydowanie za luźna i wystarczy przechylić lornetkę w górę, żeby ów kawałek gumy samodzielnie się osunął.

dscn7720male.jpg

 

W zestawie znajduje się również mocowanie do statywu.

dscn7726male.jpg

 

Rzeczą oczywistą jest, że obserwacje sprzętem o takim powiększeniu są znacznie bardziej komfortowe, jeśli prowadzi się je z użyciem statywu. Ja niestety posiadam jedynie fotograficzną "osikę" firmy HAMA za 60 złotych, więc mogę jedynie pomarzyć o zwykłym posadzeniu lornetki i cieszeniem się widokami bez jakichkolwiek drgań.

 

Moim sposobem na zmniejszenie wstrząsów jest każdorazowe zawijanie gumek na okularach, kiedy stawiam lornetkę na statywie. Oczy mogą znajdować się blisko okularów i zarazem nie dotykać konstrukcji. Przy odrobinie ostrożności można się wówczas cieszyć stabilnym obrazem.

dscn7732male.jpg

 

Jeszcze kilka zdań o dołączanej torbie. Estetycznie prezentuje się ona bardzo ładnie (powiedziałbym wręcz, że jest śliczna), a sama lornetka idealnie się w niej mieści. Praktyczność tego opakowania jest jednak ograniczone przez dwie zasadnicze wady.

 

Po pierwsze, materiał, z którego wykonana jest torba, jest dosyć cienki i trudno mi określić, czy stanowi jakiekolwiek dodatkowe zabezpieczenie sprzętu.

dscn7738male.jpg dscn7737male.jpg

 

Drugą, a zarazem koronną wadą torby, jest długość paska. Wydłużyłbym go o co najmniej dwadzieścia centymetrów, żeby noszenie sprzętu na ramieniu było komfortowe. Pała dla Celestrona za ten błąd! <_<

dscn7739male.jpg

 

Wszystkie te mankamenty dotyczą jednak głównie dodatków do samej lornetki. Generalnie wszystko, o czym nie wspomniałem, oceniam pozytywnie. :D Do tego, co najważniejsze, czyli wrażeń obserwacyjnych, nie mam żadnych zastrzeżeń. Oczywiście koneserzy sprzętu z najwyższej półki z pewnością dopatrzyliby się pewnej ilości wad optycznych, jednak obserwatorzy z niewielkim doświadczeniem (do których ja się skromnie zaliczam) będą w pełni zadowoleni obrazami dawanymi przez SkyMastera. Moje oczekiwania zostały spełnione, a czasami wręcz przekroczone - nie spodziewałem się na przykład, że M31 będzie tak wielka i jasna, a o zmierzchu na powierzchni Jowisza będzie dało się zauważyć zarysy ciemnych pasów. :)

 

Podsumowując, lornetka dostarczy wielu wrażeń pod nocnym niebem i polecam ją każdemu niedoświadczonemu miłośnikowi astronomii obserwacyjnej, który pragnie zobaczyć możliwie dużo za rozsądną cenę.

Edytowane przez bar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam sky mastera 12x60. Ma on takie samo jak 15x70 mocowanie do statywu - jednym słowem lipa :szczerbaty: O ile statyw mimo kiepskiej jakości nie drga tak długo to sam uchwyt jest za słaby, plastikowy i nie daje rady z tak ciężką lornetką. Rada taka zmień uchwyt pozbędziesz się sporej części drgań. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne doświadczenia z tym plastykowym adapterem. Nawet pod 7x50 wpadał w rezonans i utrudniał obserwacje. Już chyba lepiej kupić sobie w hipermarkecie budowlanym gruby stalowy kątownik i dwie śruby.

Edytowane przez Pepin Krootki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne doświadczenia z tym plastykowym adapterem. Już chyba lepiej kupić sobie w hipermarkecie budowlanym gruby stalowy kątownik i dwie śruby.

No niestety nie ma tak dobrze. Sam mam ten adapter w komplecie ze swoim Skymasterem [15x70] i jest on o kant 4 liter potłuc. Pod lornetę 50-tkę będzie O.K, tu pomoże usztywnienie przez wklejenie paru kawałków sztywnego plastiku o dużym przekroju w te "misterną" konstrukcję. Pod 70-tkę to nie ma zmiłuj, trzeba wymieniać. Niestety rada Twoja z kątownikiem i 2 śrubami zda się psu na budę. Chyba,że oświecisz mnie, gdzie w markecie budowlanym można dostać śruby z calowymi gwintami, konkretnie 1/4"-20. O te cholerne gwinty cała rzecz się rozbija właśnie... Temat był poruszany na forum m. in. pod hasłem adapter do lornetki oraz w różnych wątkach lornetkowych, wiec nie rozwijam za bardzo. ATM-owe zrobienie takiego adaptera wymaga zdobycia/zrobienia tych cholernych śrub. Przynajmniej jednej, bo jeśli np. statyw ma wymienna stopkę, to problem gwintowanego otworu w stopce adaptera możemy rozwiązać robiąc własną stopkę zintegrowaną z adapterem. Ale od strony lornety nie ma przeproś, chyba,że wymyślamy zupełnie alternatywne mocowanie lornety, bez L-adaptera. Takie rozwiązania też istnieją.

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie wiesz przypadkiem jaką korekcje ostrości ma ta lornetka ? będzie +/- 5 dioptrii ?

Czy chodzi Ci o korekcję pojedynczego okularu, czyli RÓŻNICĘ między obu oczyma? Czyżbyś miał różnicę +/- 5 dioptrii? Jeśli o to chodzi, to nie zaznaczono na obudowie prawego okularu, jaka jest wielkość korekcji.

 

Przypuszczam, że chodzi Ci raczej o zakres ustawiania ostrości, czy da się zogniskować na nieskończoność bez okularów, przy wadzie wzroku wymagającej szkieł korekcyjnych 5D.

Moja odpowiedź na to pytanie brzmi: BEZ PRZERÓBEK NIE DA SIĘ.

 

Po wielu próbach udało mi się wywalić plastikowy pierścień ograniczający wsuwanie mostka do "stojana", co umożliwiło mi (no, może PRAWIE) zogniskowanie przy mojej wadzie - 6 D (krótkowzroczność). Bez tego brakowało ze 3 milimetry!

 

Ja swoją lorneteczkę kupiłem w Worthing w salonie astronomicznym - razem z mocarnym statywem fotograficznym - za 80 Ł, czyli za tyle, ile kosztuje sama nowa lornetka albo sam statyw. Oczywiście od razu nabyłem metalowy łącznik do mocowania na rzeczonym statywie.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz Cygnusie, powoli... Z tym ogniskowaniem to nie do końca tak. Zakres może być różny w zależnosci od egzemplarza, oczywiście pamietam Twoją walke ze złośliwym SkyMasterem. Ja mam -6.5D do -7D, a jeszcze bez okularów na nosie ostrość łapię, choć na krańcu zakresu. Krakowskim targiem do -5 D powinno jeszcze być O.K. w większości egzemplarzy. W każdym razie nie stawiałbym sprawy tak kategorycznie.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również posiadam taka lornetkę od dwóch lat i jestem z niej bardzo zadowolony. Ale nie o tym chciałem...Poruszyliście temat adaptera statywowego, którego dodaje Celestron do swych wyrobów. Na samym początku użytkowania byłem zszokowany jak bardzo lornetka kołysze się na statywie i postanowiłem coś z tym zrobić. Z racji tego, że lubię majsterkować postanowiłem przerobić ten nieszczęsny adapter. Na składzie miałem wiele szpachli i specyfików ale wybrałem osławioną Poxylinę. Oblepiłem nią cały adapter, a potem w miarę estetycznie oszlifowałem. Teraz lornetka świetnie się trzyma i nie lata na boki, a obserwacje są czystą przyjemnością :D

 

p1030990lu7.th.jpg p1030991cf9.th.jpg

 

Niewielkim kosztem otrzymujemy całkiem solidny adapter statywowy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ją kupowałeś Bartosz ?

i nie wiesz przypadkiem jaką korekcje ostrości ma ta lornetka ? będzie +/- 5 dioptrii ?

Lornetkę kupiłem w salonie DO w Katowicach. Co do korekcji ostrości - niestety nie wiem. Przy pokrętle znajdują się tylko znaki "+", "0" i "-".

 

Przepraszam za późną odpowiedź, od 26 sierpnia nie miałem możliwości korzystania z komputera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblepiłem nią cały adapter, a potem w miarę estetycznie oszlifowałem. Teraz lornetka świetnie się trzyma i nie lata na boki, a obserwacje są czystą przyjemnością :D

 

Proste i genialne.

 

Ciekawe tylko, czy Poxilina nie kosztowała więcej niż sam adapter?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeżeli jest to ten adapter ze zdjęcia, byłaby to rewelacja (pasuje do serii BA8, między innymi WO10x50 ED). Sam mam takie dwa - jest po prostu nie do zdarcia, mur-beton. Można by na nim powiesić czołg.

 

Jeszcze dwa lata temu w hurcie United-Optics życzyli sobie za niego ponad 10$ (sic!). Jak na produkt Chiński kupowany u producenta był więc bardzo drogi.

TA2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam byłem "szczęśliwym" posiadaczem celestrona Skymastera ale coś mnie podkusiło i kupiłem taki wynalazek :

http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=329&ref=5

Powiem tak za tą cenę byłem mile zaskoczony lornetka co prawda ciężka ale po zamocowaniu na statyw sprawdza się naprawdę dobrze

Jakość optyki bardzo dobra pryzmaty bak-4 warto zobaczyć Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypróbowałem patent z poxiliną opisany poprzednio. Przy odrobinie staranności, wciskaniu masy tylko między żeberka plastiku i wygładzaniu przed stwardnieniem nie wymaga nawet szlifowania. Po pomalowaniu czarnym lakierem - pełna profeska: sztywny, ciężki jak odlew metalowy. Do mojego Oberwerka 15x70 lepszy niż ten z płaskownika (chyba firmy Yukon), który jest zbyt szeroki pod śrubą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Korzystajac z wolnych chwil zrealizowalem w ciagu trzech nocy kilkudziesieciominutowe wypady obserwacyjne przed dom (miejsce zaswietlone przez latarnie). Glowna bronia stala sie lornetka Oberwerk 15x70.

IMG_6428_m.jpgIMG_6425_m.jpgIMG_6424_m.jpgIMG_6429_m.jpg

Wyglada na to, ze jest to dziecko tych samych rodzicow, tylko zostalo inaczej ochrzczone.

 

Zaobserwowane obiekty DS:

M3, M4, M8, M13, M11, M15, M21, M22, M27, M28, M29, M31, M33, M34, M51, M71, M92, M94, M103 (przepraszam za mozliwe "cyferowki").

 

Zawiodlem sie na galaktyce M33 - okazala sie ledwo widoczna w mojej lornetce, pomimo, ze jest to obiekt podobno widoczny golym okiem. Znajdowala sie jednak nizej nad horyzontem, w bardziej zaswietlonej czesci nieba, co jest na pewno glowna przyczyna klopotow z odnalezieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że M33 będzie trudna do zaobserwowania takim sprzętem, a w opisanych przez Ciebie warunkach to kaskaderka. Ten rozległy obiekt o małej jasności powierzchniowej jest dobrze widoczny pod ciemnym niebem w lornetce 7x50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-3 Pytanka do R.Ziomber, Pepina i reszty

 

M13 (M15)

walczyłem z tymi obiektami lornetką 10x50 która (wg kolegów fachowców po popatrzeniu) niznacznie co najwyżej odbiega od Lidletki (za ok 80zł)

 

na peryferiach Wrocławia i w Tąpadłej

 

i wszedzie mam kłopot - jak dla mnie ONE to niespecjalnie jasna malutka niekonkretna plamka

- czy "widzenia ich" trzeba się jakoś nauczyć (zerkaniem - w lornetce :D ) ?

 

tak - w sumie to pytam też o role "uczenia się" czyli zastanawaim czy gdybym najpierw zobaczył je 20x w czymś solidnym to lepiej bym je "widział" w tym moim 10x ?

 

i drugie - ważniejsze - czy można zaryzykowac twierdzenie, że do otwartych (i kilku "mgławic" M8 M16 M42 {M31}) to lornetka pierwsza ale do gromad kulistych to juz nie popełniać blędu i nie zostawiać refraktorka (jaki by nie był choćby mój 70/700) w domu ?

 

(BO COŚ NIEŚMIAŁO WIDZI MI SIĘ ŻE TE ICH (GROMAD KULISTYCH) ROZMIARY FORMALNE TO W PRAKTYCE LIPA CZYLI TRZEBA DZIELIĆ PRZEZ DWA :blink: )

 

Na koniec deser dla wszystkich co mieszkają w północnej części Wrocławia (swego czasu Pepin chyba zalecał międzywale ale teraz jak rozbudowali Kromera to gorzej tam) - aliści - ujawniam/polecam! super miejscówkę (z racji że nie doszło do budowy sąsiedniej ulicy przez pola) - w pewnym miejscu KOMPLETNA ciemność po horyzonty, i łacha twardego bobocza super! We Wrocławiu!! Ulica Redycka!

 

aha jeszcze pytanko - na logikę gromady kuliste pownny być - w wizualu - najjasniejsze w środku ale wcale nie zawsze tak jest - ktoś wie konkretnie czemu ?

 

Niemniej proszę moderatarów, żeby mojego postu nie przeczepiać do lokalnych ;) tum (w lornetkach) umieścił świadomie ;)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam z BPC Tento 10x50.

M13 widoczna jest w niej jako mala, ale wyrozniajaca sie okragla plamka. Kiedys sprobuje porownac obrazy dawane przez SkyLuxa 70/700 z okularem 31 mm (powiekszenie 22x) oraz lornetka 15x70. SkyLux powinien miec o wiele lepsza sprawnosc optyczna (brak pryzmatow).

Swoja droga pewnego dnia Oberwer spsul mi sie:

Naprawa systemu kolimacji w lornetce Oberwerk 15x70

Edytowane przez r.ziomber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-3 Pytanka do R.Ziomber, Pepina i reszty

 

M13 (M15)

walczyłem z tymi obiektami lornetką 10x50 która (wg kolegów fachowców po popatrzeniu) niznacznie co najwyżej odbiega od Lidletki (za ok 80zł)

 

na peryferiach Wrocławia i w Tąpadłej

 

i wszedzie mam kłopot - jak dla mnie ONE to niespecjalnie jasna malutka niekonkretna plamka

- czy "widzenia ich" trzeba się jakoś nauczyć (zerkaniem - w lornetce :D ) ?

 

 

Zdecydowana większość obiektów w lornetce 10x50 to jasne, malutkie, niekonkretne plamki :) Ale jak to ponoć powiedział Wiliam Herschel,patrzenie to też sztuka i trzeba uczyć nasze oczy, by naprawdę widziały to, co obserwujemy w okularze. Jedno, co może pomóc widzieć więcej to faktycznie zerkanie (averted vision). Można też iść za radą autorów podręcznika do obserwowania gwiazd podwójnych, i ćwiczyć wzrok do obserwacji astronomicznych prostym ćwiczeniem, powtarzanym codziennie przez kilka tygodni: Na kartce papieru (A4) narysuj kółko o średnicy 7-8 cm. Następnie w obrębie tego kółka, miękkim ołówkiem nanieś kilka cienkich linii, parę punktów, większych kropek i kilka większych zacieniowanych delikatnie obszarów. Następnie powieś kartkę co najmniej 6 metrów od siebie i spróbuj narysować to, co widzisz w tym kółku. Taka gimnastyka wydaje się szalona, ale po jakimś czasie codziennego ćwiczenia widać więcej detali z kartki. Tak podćwiczone oko powinno lepiej sobie radzić w obserwacjach astronomicznych i wyłapywać więcej szczegółów obserwowanych obiektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gromady kuliste są dość trudnym celem dla małych lornet, bo maja b. kompaktowe rozmairy i złośliwie udają gwiazdy. Taka M13 jest jeszcze łatwa, bo jasna i latem jest wysoko. M15 chodzi niżej i jednak ma nieco mniejszą jasność.

Za "mniejsze" rozmiary odpowiada fakt,że małym sprzętem czy pod gorszym niebem dostrzegalna jest tylko centralna, gesta część gromady, natomiast giną nam peryferia i z mlecznej kulki robi się nieostra gwiazdka. Radą na to jest sprzęt o większej aperturze oraz ciemniejsze niebo. Warto też pobawić się ostrościa lornetki czy małego refraktora, patrząc na sąsiednie bliskie gwiazdki. Czasem dokładna korekta ostrości w małym sprzęcie pozwala rozstrzygnąć who is who.

Ty ekologu masz w stajni lornetkę [chyba 50mm] i jakiś mały refraktor [70? 80? 90 mm?] -myślę,że te rady wyżej będą przydatne. Mam pewne porównanie, bo z małych apertur oprócz lornet oglądałem też M13 przez refraktorek 80/400, w którym wydaje się ona niewiele "większa" od oglądanej przez lornetkę, ale niegwiazdowy charakter obiektu nie budzi wątpliwości nawet w gorszych warunkach.

Rozbicie gromady kulistej na gwiazdy nawet na jej obrzeżach to już domena sprzętów sporo większych od 100mm. Newton 130mm potrafił rozdzielić trochę gwiazd na brzegu gromady M13 i to przy powiększeniu ponad 100x.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam,

zdecydowałem się kupić egzemplarz SkyMastera 15x70, leci właśnie zamówienie.

Wybrałem najtańszy sklep (wg ceneo), mam nadzieję, że nie ma specjalnej różnicy? (pytanie do ludzi, którzy już kupili...)

Domyślam się też, że skoro (wg opisu) opakowanie zawiera mocowanie do statywu, to nie będzie problemu z przymocowaniem lornetki do zwykłego statywu foto?

Mam nadzieję, że się nie zawiodę, to mój pierwszy poważny zakup astro, a obraz z lornetki mogę skonfrontować jedynie z widokami z dotychczas posiadanym ZRT70.

Lornetkę wybrałem ze względu na mobilność (statyw + lorneta < teleskop) dzięki czemu zabiorę ją pod każde ciemne niebo, jakie spotkam:) oraz duże soczewki - chciałbym zobaczyć jakieś ciekawe obiekty, w ZRT apertura (niby taka sama, ale liczę na efekt bino :D) i jakość nie dawały szans na wiele DSów (+ żałosny statyw, ani be, ani me, zenitu nigdy ZRT nie oglądałem), a pole nie pozwalało się cieszyć rozległymi gromadami.

Postaram się informować na bieżąco, ale proszę o jakiekolwiek uwagi/rady/sugestie, jeśli uważacie, że coś jest warte wzmianki :)

Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, już jako szczęśliwy posiadacz lornetki:)

Rzucę tylko kilka konkretnych spostrzeżeń:

1. Wszystko przyszło w terminie i nie mam żadnych zastrzeżeń do sklepu

2. Lornetka jest piękna, świetnie się trzyma i waży mniej, niż przypuszczałem (subiektywne odczucie)

3. Trudno ją naostrzyć - co chwilę okulary się przesuwają przód tył, prawe i lewe oko w różny sposób się "odostrzają".

4. Obserwacje naziemne - niewiele się znam, ale prezentuje się super, szczególnie efekt 3D oraz wrażenie większej jasności obrazu w okularach niż w rzeczywistości. Szerooookie pole widzenia! Trochę krzywo wyglądają linie proste, ale z czym mózg sobie nie poradzi...

5. Oczy trochę bolą przy patrzeniu raz jednym raz drugim, chyba nic nie poradzę.

6. Lepszy obraz (większe pole?) bez muszli ocznych, ale wtedy robią się takie ciemne plamy czasami przed oczami (zły kąt?)

7. Wreszcie - pierwsze światło nocne. Choć pogoda w Oleśnicy (miasteczko k. Wrocławia, dużo lamp i poświata) taka sobie (chyba wysokie chmury, ale gwiazdy widać) to przez lornetkę od razu można zobaczyć MNÓSTWO gwiazd. Pierwsze co było za oknem w wygodnej pozycji to okolice Łabędzia - cud miód i orzeszki, przerosło to moje oczekiwania i zdecydowanie bije na głowę stare ZRT (i to przy takiej pogodzie!). Zachwycające. Pierwszy raz wyraźnie widziałem kolory niektórych gwiazd.

8. Zaobserwowane obiekty (z tego co zidentyfikowałem): M13, M31, Wild Duck Cluster, mnóstwo gromad otwartych w okolicy Łabędzia, Tarczy i Kasjopei.

 

Ogólnie uważam, że ta lornetka to super sprawa, denerwujące rozstrajanie się ostrości nie przeszkadza aż tak bardzo w zachwycie niebem, duża poprawa względem też przecież 70mm ZRT. Czekam na jakieś ciemne i bezchmurne niebo - wierzę, że w Bieszczadach, albo chociaż pod Ślężą, byle bez chmur - widoki wyrwałyby szczękę:) Mój prawie kompletnie "niewtajemniczony" kumpel był pod wielkim wrażeniem :D Polecam, choć sprzęt raczej nieprofesjonalny:)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.