Skocz do zawartości

12mm LV vs. 12.5mm X-CEL


DaVe

Rekomendowane odpowiedzi

W lewym narozniku mamy wyrob celestrona ktorego zdecydowaną przewagą jest cena (po przeliczeniu) ok 420 zl a w prawym wyrob Vixena i tu niestety ok 550 zl . oba charakteryzuja sie dosc daleko odsunieta zrenica (20mm) obudowa 1,25"

Na kozysc celestrona przemawia tez pole 55 stopni natomiast vixen nieco mniej 50 stopni

przez chwile myslalem tez o lanatanie soligora ale brak dostepnosci wachania ceny i pole (44stopnie) zdyskfalifikowal go

 

na koniec dodam tez co pisza producenci o swoich wyrobach

Celestron

 

" If you are looking for an eyepiece that excels for planetary viewing, then Celestron’s X-Cel offers the unique features you are looking for. A 6-element fully multi-coated optical design, the X-Cel utilizes extra low dispersion (ED) glass on its most highly curved surfaces, to minimize chromatic aberration that can hinder sharp planetary views. With a wide 55° apparent field of view, and a large 25mm clear aperture the X-Cel is one of the most comfortable eyepieces to use. Every X-Cel eyepiece is parfocal with each other, meaning little or no focusing is needed when changing from low to high power. The X-Cel comes with soft rubber eyecups and a durable plastic case. In addition, if you are an eyeglass wearer, you will enjoy the 20mm eye relief available on each of the X-Cel focal lengths. ."

 

 

Vixen

 

Originally designed by Vixen with a Lanthanum optical glass used.

Extra long eye relief 20mm for all sizes, comfortable observation even with glasses, excellent field of view virtually eliminating ghosting and flare, recommendable for observations at medium or high powers. Fully Multi-Coated

 

 

Czy znawcy tematu mogli by sie wypowiedziec ?

ze swojej strony dodam ze szukam oklularu ktory da mi powiekszenie 100x poniewaz po ostatnich obserwacjach stwierdzam ze najlepiej mi sie pracowalo wlasnie z naglerem 12mm . (mam na mysli powiekszenie a nie inne jego extra parametry :)

 

pozdr

DaVe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz DaVe to dane katalogowe i przy Soligorze w niemieckich katalogach widnieje 52 FoV, pytanie ile te okularki mają naprawdę pola i Eye Relief oraz jaką korekcję aberracji bo jak wiesz papier i monitor przyjmie wszystko jak leci :roll:

Chyba muszę dalej ścigać El Capitano o opublikowanie testu pomiarowego wielu, wielu okularów z naszego rynku 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz DaVe to dane katalogowe i przy Soligorze w niemieckich katalogach widnieje 52 FoV, pytanie ile te okularki mają naprawdę pola i Eye Relief oraz jaką korekcję aberracji bo jak wiesz papier i monitor przyjmie wszystko jak leci :roll:

 

dla tego wlasnie pytam o zdanie ludzi bardziej doswiadczonych ktorzy mogli miec kontakt z tego rodzaju szklami

 

pozdr

DaVe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu mam X-Cela 5mm. Wczoraj na Plejadach sprawdzałem pole widzenia i sądzę, że 55 stopni jest minimalnie zawyżone;może 52-53.

Okular ma baaaardzo dobre powłoki MC, kontrast obrazu ----> przyzwoity.

Eye relief rzeczywiście 20 mm ---> wygoda przez duże "Wy"

Mechanicznie wykonany bez zarzutu, jedyne, co psuje dobre imię Celestrona to napis "Made in China".

Pierwsze kroki z "5-tką" sprawiły że już mam ochotę na "8-mkę" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kolory były bardzo rózne. Co Wy tak na te powłoki sie uparliście? Na oko nie da się poznać jaką one mają transmisję, a kolory tak naprawdę o niczym nie mówią, tym bardziej, że zmieniają się one w zależoności od

tego pod jakim kątem spoglądasz na okular.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory mówią całkiem sporo. Słabo niebieskawy lub różowawy to kiepska powłoka 1-warstwowa (około 2%), ciemny fiolet to powłoka dwuwarstwowa (około 0,5%) a zielony to już trzy warstwy (około 0,2%).

 

Współczynnik odbicia silnie zależy od długości fali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory mówią całkiem sporo. Słabo niebieskawy lub różowawy to kiepska powłoka 1-warstwowa (około 2%), ciemny fiolet to powłoka dwuwarstwowa (około 0,5%) a zielony to już trzy warstwy (około 0,2%).  

Współczynnik odbicia silnie zależy od długości fali.

Mocno zaś czerwony - to chińska lornetka z targu. Ciekawe ile procent!? Kiedyś mi wpadła w błoto - ewidentnie miała 0% odbić!!!

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim tanim ED-Seben powłoki prezentują się następująco.

Pierwsze, małe soczewki na które pada najpierw światło z teleskopu, mają powłoki zielonkawe i fioletowawe. Czyli narazie jest dobrze. Patrząc teraz z drugiej strony w soczewki oczne, widać powłoki koloru błękitnego, zielonkawego, żółtego i koloru zmieniającego się pod kątem: fiolet przechodzący w różowy do pomarańczowego. Przy czym patrząc centralnie widać fiolet.

 

Z tego wynika, że powłoki soczewek ocznych są już o słabej transmisji.

Obraz w ED-Seben jest jaśniejszy niż w Plosslu z powłokami zielonymi lub fioletowymi.

Czy za odblaski w okularze są odpowiedzialne właśnie te kiepskie powłoki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem pomiar czasu tranzytu Castora przez pole widzenia ED-Seben-9,5 mm.

No i wyszło, że ma coś pomiędzy 54-55 stopni. Zrobiłem 3 pomiary.

Jakoś dużawo trochę, ale test to test. W planetarium włączyłem sobie rysowanie pola tego okularu i samulowany tranzyt wyszedł bardzo podobnie do tego w teleskopie.

 

Wytłumaczeniem tego nazbyt przesadzonego pola, może być tylko zafałszowana ogniskowa podana na obudowie. Co niestety się często zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy porównujesz aby okularki o tych samych ogniskowych

Porównuję z Plosslem 8,5 mm i Plossl jest znacznie ciemniejszy pomimo że powiększenie nie wiele się różni od ED-9,5 mm.

Porównując z Plosslem 15 mm obraz niewiele jest ciemniejszy w ED.

ED ma dość duże soczewki wlotowe, więc chyba zbiera więcej światła - dlatego jaśniejszy.

 

Na sąsiednim forum niedawno czytałem że pewien gość miał także jaśniejszy obraz w ED (chyba Soligora) i przez to był niezdowolony, bo nie mógł obserwować zbyt jasnego Jowisza. Pisał że podobny Plossl daje ciemniejszy i przez to wyraźniejszy obraz planetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Pytanie i jedna uwaga Binocooler:

 

Czy przemnożyłeś wynik czasu tranzytu Kastora przez cosinus jego deklinacji?

 

Jasność obrazu w danym teleskopie zmienia się z kwadraterm ogniskowej okularu więc branie okularów 8,5^2=72,25 oraz 9,5^2=90,25 o jasności obrazu różniącej sę o około 25% jest tu niedopuszczalnym uproszczeniem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory mówią całkiem sporo. Słabo niebieskawy lub różowawy to kiepska powłoka 1-warstwowa (około 2%), ciemny fiolet to powłoka dwuwarstwowa (około 0,5%) a zielony to już trzy warstwy (około 0,2%).  

Współczynnik odbicia silnie zależy od długości fali.

Mocno zaś czerwony - to chińska lornetka z targu. Ciekawe ile procent!? Kiedyś mi wpadła w błoto - ewidentnie miała 0% odbić!!!

:D

 

W S&T było kiedyś porównanie dwóch refraktorów chyba Stellarvue, jeden achro i obiektyw dawał zielone odblaki, drugi apo i dawał fioletowe odblaski stąd wydaje mi sie że fioletowe są lepsze niż zielone.

Jeśli chodzi o kolor czerwony to okular lantanowy soligora 3,8 daje niektóre odblaski w tym kolorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory mówią całkiem sporo. Słabo niebieskawy lub różowawy to kiepska powłoka 1-warstwowa (około 2%), ciemny fiolet to powłoka dwuwarstwowa (około 0,5%) a zielony to już trzy warstwy (około 0,2%).  

 

Akurat z większością rzeczy tu napisanych się nie zgodzę. W zasadzie tylko poatrząc na powłoki, które mają

kolor denaturatu możesz powiedzieć, że to jedna warstwa fluorku magnezu (1.5% straty), a ciemno-niebieskie

to dwuwarstwowa powłoka z tego samego związku (około 1% starty). Wszelkie inne kolory (pomarańczowe,

fioletrowe, różowe, zółte, zielone i ich cała gama odcieni) to powłoki wielowarstwowe i na oko nie jesteś w stanie

powiedzieć jaką mają transmisję. Dodatkowo powłoki na jednej granicy są też uzależnione od powłok na innej granicy i w dobrym sprzęcie nakłada je się w taki sposób, by one ze sobą współpracowały dając najwyższą

transmisję w całym instrumencie. Dlatego jeśl Seben ED mieni się wszelkimi kolorami, to znaczy, że ma

powłoki wielowarstwowe i tylko tyle na podtsawie tych kolorów można powiedzieć. Nie muszą to być wcale

powłoki dobrej jakości, o czym świadczyć mogą duszki na jasnych obiektach, o których piszą użytkowicy tych okularów.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Arku drobna acz znacząca uwaga, w technologi powłok czyli filtrów interferencyjnych nakładanie po sobie 2x tej samej substancji jak piszesz tutaj np Fluorku Magnezu nie daje nic i nie ma fizycznego sensu.

Kolejne warstwy muszą się różnić współczynnikiem załamania światła, to podstawowa zasada zapobieganiu stratom światła przez szkodliwe odbicie na granicy ośrodków w powłokach wielowarstwowych :salu:

Proszę grzecznie :notworthy: nie wypowiadaj się w kwestiach o których masz tylko mgliste pojęcie bo wprowadza to więcej zamętu niz pożytku w danym wątku i konieczność prostowania meritum sprawy :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o sebena ED którego mam, to nie posiada on pomarańczowych powłok co widac na zdjęciach. pomarańcz to tylko kolor rozszczepienia światła łamanego na brzegach soczewek. Soczewka na środku różowa płynnie na brzegu przechodzi w pomarańcz łamiąc się przy tym okrutnie.

 

niewiem poco ja robiłem te zdjęcia okularu jak "nikt" tego nie ogląda :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku drobna acz znacząca uwaga, w technologi powłok czyli filtrów interferencyjnych nakładanie po sobie 2x tej samej substancji jak piszesz tutaj np Fluorku Magnezu nie daje nic i nie ma fizycznego sensu.

Kolejne warstwy muszą się różnić współczynnikiem załamania światła, to podstawowa zasada zapobieganiu stratom światła przez szkodliwe odbicie na granicy ośrodków w powłokach wielowarstwowych :salu:

W ogóle przylegające do siebie warstwy ośrodka o tym samym współczynniku załamania - skoro krzywyzny nie są różne to te cienkie warstwy to jakby meniski o zerowej zdolności zbierającej - miałyby na celu chyba psowanie jakości optycznej.

Wszystkie odbicia (korzystne i niekorzystne) zachodzą NA GRANICY DWU OŚRODKÓW (w domyśle - różniących się współczynnikiem załamania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.