Skocz do zawartości

Obserwatorium chwilowe


piotrs

Rekomendowane odpowiedzi

Cygnus, ja myślę, że problem tkwi w jakości samych urządzeń - tak, jak zresztą zasugerowałeś. Nigdy nie spotkałem się z takimi problemami w konsumenckich, masowych urządzeniach - one po prostu działają. Natomiast kamery astro są grymaśne strasznie. Dlaczego nie ma takich problemów z kamerami zwykłymi? One przewalają znacznie więcej danych, albo chociaż z aparatami foto? To samo dyski twarde na USB, których jest teraz bez liku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą jakością to jest upierdliwa sprawa.

Kupowanie hubów, kabli czy przejściówek znanych firm (droższe) nie gwarantuje sukcesu.

Czasem jest tak , że tani no name działa , a taki D-link czy Hama za cholerę .

Wiem bo sprawdziłem. Zostało mi pół reklamówki kabli, hubów i przejściówek zanim mogłem powiedzieć że jest bezproblemowo.

No i ile nerwów przy tym.

Tak przy okazji przyszło mi do głowy , może korzystając z wątku każdy poleci sprawdzone przez siebie urządzenia , aby następni nie musieli

przechodzić przez to samo.

Z czystym sumieniem mogę polecić hub NGS z Media Markt za ok.90zł.

Ma porządny zasilacz. Czerwoną diodę sygnalizującą zasilanie. Przy każdym porcie zielone diody sygnalizacyjne.

Jeśli zielone diody nie świecą od razu wiadomo że komputer nie widzi huba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podkreślam JAKOŚĆ kabla. Jeśli jednak ma dobre ekranowanie i dobrą izolację, czyli po prostu jest zrobiony zgodnie ze standardem, to długość wpływa tylko na czas propagacji.

Fakt, że powstawanie odbić na końcach linii powoduje powstawanie wewnętrznych zakłóceń, obniżając stosunek sygnału do szumu. Ale w tej kwestii (tlumienia zakłóceń powstających na końcach linii) istotne są urządzenia, do których linia jest wpieta.

niestety zupełnie nie masz racji

sygnał cyfrowy ma kształt prostokątny (właściwie trapezowy) a to oznacza, że można rozłożyć go na składowe sinusoidalne czyli harmoniczne (widmo Fouriera). Widmo takie jest w zasadzie nieskończone ale na kształt przebiegu duży wpływ ma tylko kilka pierwszych harmonicznych. Okazuje się, że dla wyższych harmonicznych długi kabel USB nie może być traktowany jak układ o stałych skupionych tylko jako układ o stałych rozłożonych czyli linia długa. W takim wypadku część harmonicznych może zostać wytłumiona lub przesunięta w fazie. To z kolei oznacza znaczne zniekształcenie sygnału. Impuls prostokątny może zostać tak zniekształcony, że zostanie odczytany jako dwa impulsy (lub więcej) albo nie zostanie zauważony. Jako ciekawostkę podam, że parametry linii długiej można wyznaczyć graficznie za pomocą wykresu Smitha

 

lepsze kable będą bardziej odporne na zakłócenia zewnętrzne ale nie muszą wcale lepiej propagować sygnału. Paradoksalnie gorszej marki urządzenia mogą w konkretnym przypadku lepiej spełnić swoją rolę. Kiedyś udało mi się osiągnąć prawie 6 m długości kabla USB do webkamerki na przedłużaczu własnej roboty z badziewnego kabla. Ta sama kamerka nie chciała funkcjonować z firmowym 3,5-metrowym przedłużaczem (w sumie prawie 5 m)

 

powinniśmy pamiętać, że standard USB został wymyślony do łączenia urządzeń na małych odległościach. Jeśli istnieje potrzeba połączenia urządzeń bardziej odległych należy stosować aktywne "przedłużacze" lub inny standard transmisji

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś udało mi się osiągnąć prawie 6 m długości kabla USB do webkamerki na przedłużaczu własnej roboty z badziewnego kabla. Ta sama kamerka nie chciała funkcjonować z firmowym 3,5-metrowym przedłużaczem (w sumie prawie 5 m)

Coś w tym jest, bo np. mój guider teraz chodzi na dłuższym kablu no-name, a za cholerę nie chciał chodzić na firmowym. Nie pierwszy raz się z tym spotykam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia nie jest taka tajemnicza, tylko że nie kontrolujemy tego zjawiska.

Czasem przypadkowo uzyskuje się dopasowanie impedancyjne urządzenia dołączonego do kabla - działa trochę jak terminator i znacznie zmniejsza odbicie. A używając drogiego, wysokiej jakości kabla - akurat dopasowanie będzie gorsze. Dobry kabel będzie lepiej tłumił zakłócenia zewnętrzne, a tych wokół telepa zawsze będzie sporo.

 

Ograniczenie długości bierze się właśnie z tego powodu, że fala się jakby rozmywa, co można w dużym uproszczeniu określić jako pogorszenie stosunku sygnału do szumu, przy czym ten szum nie pochodzi od zakłóceń zewnętrznych tylko od propagacji: dyspersji, odbicia. Dlatego ekranowanie nie zmniejszy ani "szumu propagacyjnego" ani termicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
(...) Przyszła mi więc do głowy idea obserwatorium chwilowego. (...)

Piorze, a może nie "chwilowe" a "permanentne" tyle, że w wersji minimalistycznej?

Takie rozwiązanie znacznie skróciłoby czas potrzebny na przygotowania do obserwacji/sesji foto, ponieważ sprzęt jest stale w gotowości i na dodatek doskonale wychłodzony. Zgodzę się ze zdaniem Twojej żony, że samotnie stojący pier nie jest ładny; jednak może przekonałaby się do "małej architektury" w ogrodzie? ;)

 

Poniżej zamieszczam zdjęcia obserwatoriów w wersji "mini-ale-stałe", które znalazłem na CloudyNights.

 

obs1.jpgobs2.jpg

obs3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piorze, a może nie "chwilowe" a "permanentne" tyle, że w wersji minimalistycznej?

 

Dzieki E.Eri za propozycję. Mam zamiar iść kroczkami, czyli najpierw mieć możliwość szybkiego wystawienia i uruchomienia sprzętu zdalnie przewodowo. Potem może zdalne sterowanie bezprzewodowe (przechwycenie pulpitu). Mój ogródek jest za mały nawet na budkę, a moje obawy budzi też kwestia włamania. Taka mała architektura ogrodowa na pewno ma kiepską odporność na łom. Mam za to potencjał na płaskim i moim dachu. To może kiedyś.

 

Co do TERAZ, to właśnie w TEJ CHWILI robię sobie fotki i siedzę w domu. Nawet nie wiecie jakie to super rewelacyjne uczucie kiedy mogę zza okna obserwować jak to tam w ciemności ogródka wykonuje moje rozkazy. Mogę teraz sterować:

- przez synchronizację z CdC: położeniem teleskopu

- ostrością dzięki Robofocus-owi

- guidingiem dzięki PHD Guiding (i kamerce z ST-4)

- kamerą główną (DSI III)

Wszystko mam na pulpicie w domu.

Najpierw nastawiłem się na NGC436, a jak się okazało że za blisko Księżyca, to bez wychodzenia z domu przestawiłem wszystko na NGC7023. No po prostu palce lizać!!!

Jedyne czego mi brakuje to dźwięków. Zawsze takie sesje kojarzyły mi się z nocnymi odgłosami z okolicy (np. psy, cośtam skrzypi na wietrze...) oraz odgłosy pracy montażu (od razu słychać jak guiding zaczyna ostro działać).

 

W zał fotka kłębu kabli łączącego komputer z teleskopem i resztą.

 

DSC05154.jpg DSC05155.jpg

 

Ten kłąb kabli powiązkowałem i związałem go z montażem. Teraz przy uruchamianiu muszę wykonać tylko kilka połączeń.

 

Pozdrawiam,

 

Piotrs

 

P.S. Teraz smaży mi się takie coś (kompletna surówka, 8 minut):

ngc7023_8min_0001_0003.jpg

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsłuch AUDIO to przecież pryszcz. Załóż mikrofon, przedwzmacniacz i jeden więcej kabel do domku. :)

 

Tak, słuch jednak jest ważny, szczególnie nocą <_< jak nie wszystko widać. Mam tu na myśli np. sytuację kiedy pod Puszczą Bolimowską kilka metrów od mnie odezwała się (chyba) dzika świnia. Potem było duzo śmiechu jak się okazało że zamiast uciekać, odruchowo zasłoniłem sobą teleskop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jak pisałem powyżej (na żywo i z emocjami) uruchomiłem zdalnie przewodowo sterowane "obserwatorium chwilowe". Teraz może parę konkretów. Wczoraj była pierwsza sesja nocna w takiej konfiguracji.

 

Zdalne sterowanie odbywa się na odlegość 8m. Połączenia pomiędzy komputerem a obserwatorium są następujące:

 

A ) z punktu widzenia kabelków

1) pilot HEQ5 ma złącze szeregowe, wchodzi w to wtyczka "telefoniczna" a z drugiej strony kabelka jest D-SUB (czyli typowe złącze portu szeregowego w komputerze). Do HEQ5 SkyScan dołączony jest taki firmowy kabelek. To połączone jest u mnie z przejściówką na USB (pierwszą z brzegu w sklepie), potem połączenie z HUB USB z własnym zasilaniem. O HUB później.

2) Robofocus łączy się kablowo z komputerem także przez port szeregowy, zmieniony na USB i doprowadzony do HUB USB - jak powyżej

3) Kamera guidera ma wyjście USB i kabel ten także jest podłączony do HUB USB.

4) Kamera główna j.w.

5) HUB, montaż i Robofocus wymagają zasilania z 230 V (oczywiście przez zasilacze) - w pewnym wspólnym miejscu wiązki łączącej komputer z "obserwatorium" wyprowadzone są wszystkie wtyczki które podłączone zostały do przedłużacza 230V.

 

Parę słów o HUB USB. Jacapa miał problemy z uruchomieniem podobnego zestawu. U mnie było dużo łatwiej. W trakcie konfigurowania zestawu byłem pod wrażeniem jak bezkarnie mogłem przekładać wtyczki pomiędzy portami USB w HUB i w komputerze (laptop ASUS) . Nawet posunąłem się do ręcznego wymuszania przypisywania numerów portów (Robofocus i ASCOM potrzebny do zsynchronizowania CdC z montażem - mają ograniczoną ilość portów jakie rozpoznają, jeden od 1 do 8, a drugi o 1 do 16).

Kupiłem (w MediaMarkt) HUB USB Kensington 7 portowy (to co wcześniej w tym wątku polecał Jacapa nie było dostępne). Początkowo wszystkie cztery kable USB podłączyłem do tego HUB-a. Wtedy pojawił sie problem - kamera DSI III (zasilana z USB, nie ma własnego zasilacza) powodowała zakłócenia na obrazie z kamery guidera - poziome paski. Udało mi sie to zwlaczyć poprzez dokupienie drugiego HUB Kensington 4 portowego, z własnym zasilaczem. Teraz kamera główna jest podłączona jako jedyna do mniejszego HUB, reszta kabli wisi na drugim.

Domysł skąd pochodzą te zakłócenia - najpewniej DSI III mocno obciąża USB poprzez pobieranie z portu sporego prądu. Napięcie "siada" i w ten sposób zakłócenia propagują się po wszystkich portach USB w komputerze. Dlatego podłączenie kamery do własnego HUB z własnym zasilaniem pomogło. Teraz zakłócenia także występują, ale tylko w momencie transmisji obrazu z DSI III do komputera. Jeśli to pojawia się raz na kilka minut, to wpływ tego na guider jest marginalny.

 

Po co te HUB-y? Kabel USB ma wg. projektantów graniczną długość do maksymalnie 5m. HUB z własnym zasilaczem pełni rolę wzmacniacza. Dzięki temu mam 5m kabla USB do HUB i 3m kabla od HUB do komputera, łącznie 8m. Tyle mi wystarcza żeby siedzieć w domu i zza okna patrzeć jak teleskop marznie B)

 

 

B ) z punktu widzenia funkcjonalności:

1) Położenie teleskopu

Tu jest opisane jak to uruchomić: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...&hl=SkyScan

W efekcie (po wykonaniu alignowania montażu) mogę na mapie Cartes du Ciel (CdC) pokazywać wskaźnikiem myszy gdzie chcę skierować teleskop, klik prawym guzikiem myszy i wybór opcji "idź do pozycji kursora", i Voila!, telep tam jedzie.

 

2) ostrość dzięki Robofocus-owi

Ten system jest po prostu rewelacyjny. Kosztuje swoje, ale robi to, co ręcznie ani za pomocą silniczków z pilotami (wiem co mówię, mam taki) jest poza zasięgiem. Pozwala na zdalną (z komputera) regulację ostrości kamery głównej. Zadziwiające jest jak dużo procesów musi działać (kamera, jej driver, MaximDL do pobrania obrazu, FocusMax, driver Robofocusa, mikroprocesorek Robofocusa, silniczek krokowy, połączenie mechaniczne z wyciągiem, komunikcja wszystkiego ze wszytkim) aby to się udało. Ale działa i nie sprawia problemów.

Uruchomienie tego systemu to osobny problem, ale jak zadziała to już można na nim polegać.

 

3) guiding dzięki PHD Guiding (i kamerce z ST-4)

Zastosowałem kamerkę kompatybilną z ST-4. Kilka kabelków (zgodnie z instrukcją kamerki) plus program "PHD Guiding" i działa. Trochę czasu trzeba poświęcić na dobór parametrów guidowania. Trzeba także pamętać o odpowiednim dobraniu wzajemnych relacji pomiędzy kamerami i ogniskowymi teleskopów.

Dyskusja o tym np tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...&hl=philips

i tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...48&hl=guide

 

4) kamera główna (u mnie DSI III) - tu po prostu używamy softu danej kamerki do zrzucania na dysk zdjęć o wybranych parametrach.

 

 

CO TO WSZYSTKO DAJE?

 

1) Ułożenie wszystkich kabli i związanie ich ze sobą:

a ) skraca czas uruchomienia zestawu

b ) pozwala uniknąć zmian konfiguracji kabli przy kolejnych obserwacjach, co wiąże się np z:

- zakłóceniami sygnałów pomiędzy kablami (jak się uda osiągnąć ułożenie że ich nie ma, to już takie zostaje)

- problemami którą wtyczkę wetknąć w co - raz uruchomoiny zestaw takim już pozostaje

- problememi z ułożeniem kabli na montażu i ich zaczepiania i naprężania

 

2) Możiwość prowadzenia obserwacji z domu, gdzie może być:

- światło

- ciepło

- rozrywki pozwalające odczekać aż się coś wykona (np. naświetli się 8 minut)

 

W efekcie mam:

- szybciej uruchamiany zestaw

- lepszą skuteczność pracy podczas sesji

 

Wczoraj po raz pierwszy działałem w ten sposób. Muszę powiedzieć że choć w wydaniu mini, to jednak było to obserwatorium. Nie było żadnego problemu żeby zmieniać obiekty, włączając w to nie tylko położenie teleskopu, ale i ostrość oraz kalibrację guidingu.

Wczoraj moja praca była dużo skuteczniejsza niż kiedykolwiek przedtem, kiedy wszystkie czynności wykonywałem siedząc przy teleskopie.

Przez chwilę bawiłem się w naświetlanie krótkich ujęć w różnych punkatch nieba. Na ekranie miałem np. po 1 minucie obraz "na żywo" o zasięgu więkzym niż własnym okiem.

 

Kończę już, bo zaraz przekroczę przyzwoity rozmiar postu.

 

Piotrs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje.... o to własnie chodzi. Następny etap do podłączyc to wszystko do laptopa stojącego obok telepa a sterować nim laptopem z łóżka za pomocą zdalnego pulpitu. Okaże sie, ze fajnie by było jednak widzieć teleskop więc dojdzie do tego CCTV. Z CCTV dojdzie problem jak to zobaczyć na ekranie laptopa w łóżku a to będzie sie wiązać z wymianą laptopa przy telepie na kompa stacjonarnego z kartą video na PCI ....... do tego potrzeba już daszek na telepem bo taki stacjonarny komp na zewnątrz to głupio trzymać na deszczu.... poza tym dobrze miec na miejscu 220V no i sieć zamiast wolnego wifi... i tak dojdziemy do obserwatorium....

 

Proponuje wziąć żonę/dziewczynę na litość i poprzez celowe zaplątanie się kiedyś w te wszystkie kable i potencjalne wywrócenie się o nie w nocy boleśnie rozwalając sobie przy tym np kolano ( tu użyjemy ketchupu ) .... jeszcze ze dwie kłótnie do tego i żona/dziewczyna zmieni swoje zdanie na temat estetyki obserwatorium w ogródku :) U mnie ta metoda zaskutkowała zielonym światłem na .... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Mam już działającą i ładnie spiętą wiązkę oraz jej oznaczenia (patent: przykleić plasterek albo dwa na wtyczki - w ciemności łatwiej policzyć plasterki niż czytać oznaczenia). Co dalej? Może teraz procedura jak to uruchamać. Poddaję pod dyskusję taką kolejność rozstawiania sprzętu:

 

0) Sprawdzić pogodę na dziś wieczór i wyregulować zegarek

 

1) Zaplanować sesję

To jest bardzo ważne. Bez sensu jest nocna walka z hardware i dopiero potem rozglądanie sie w co by tu wcelować - to czysta strata czasu. A jak jeszcze dojdzie zdziwienie że Księżyc zaświeca niebo, to już lepiej zmienić hobby.

W dzień trzeba sprawdzić co będzie tej nocy widoczne. Mozna też kontynuować pracę nad wcześniej rozpoczętym obiektem.

 

2) Wynieść montaż wraz z przyczepioną do niego wiązką.

Ten pierwszy krok przed realną pracą z naszym złomem trzeba rozpocząć na conajmniej godzinę przed planowaną sesją. Przyspieszanie przyspieszaniem, ale sprzęt - a w szczególności teleskop - musi nabrać temperatury otoczenia. W sieci do znalezienia są porady ile czasu potrzebuje teleskop żeby sie ochłodzić. To zależy od jego rodzaju, rozmiaru i różnicy temperatur dom-zewnętrze.

 

3) Ułożyć wiązkę od montażu do domu (lub miejsca z którego będziemy to kontrolować)

Tu mały komentarz: muszę to jeszcze potwierdzić, ale na razie mam przesłanki wskazujące na to że jak człowiek jest nie przy teleskopie a 8m od niego, to guiding jest znacznie lepszy - mimo tego że zawsze siedziałem spokojnie.

 

4) Włączyć komputer (w przypadku laptopa upewnić się czy jest w opcjach zasilania ustawiony na "zawsze włączony" - żeby nam się sam nie wyłaczył) i podłączyć do niego wszystkie kabelki wiązki od montażu

 

5) Wynieść i zamontować na głowicy przeciwwagi - ale umocować blisko głowicy (żeby nie obciążać jej jednostronnie)

 

6) Zamocować teleskop główny (w moim przypadku wraz z przymocowanymi do tego "na stałe" Robofocusem i kamerą główną)

 

7) Zamocować teleskop prowadzący (w moim przypadku wraz z kamerą guidującą i motofocusem)

 

8) Niezwłocznie ustawić ciężarki przeciwwagi na zgrubne pozycje równowagi głowicy

 

9) Podłączyć wszystkie kable do sprzętu na głowicy (najlepiej żeby wszystkie szły do osi, niekorzystne dla guidingu są kable zwisające na boki)

 

10) Dokładnie wyważyć obie osie

(podobno lepiej jak silniki ciągną lekko przeważony "przeciwko nim" sprzęt)

 

11) Sprawdzić i ew. wregulować kolimację (najlepiej przy spodziewanym położeniu podczas sesji)

 

12) Zrobić próbę czy przy najróżniejszych położeniach głowicy kable nie zaczepiają się o nic

 

13) Włączyć kabel sieciowy naszej wiązki do 230V

 

14) Włączyć głowicę (włączy się podświetlanie lunetki biegunowej),

 

15) Włączyć Robofocusa

 

16) Wykonać ustawienie na Gwiazdę Polarną

 

17) Ustawić głowicę w pozycji na biegun (tak jak przy parkowaniu) i zablokować osie ich pokrętłami

 

18) Sprawdzić WSZYSTKIE śruby czy są dobrze dokręcone

 

19) Sprawdzić czy WSZYSTKIE kable są podłączone gdzie trzeba

 

20) Wpisać w pilota montażu wszytko czego mu trzeba

 

21) Wykonać aligment montażu

Przy tym ćwiczeniu uzywam dówch okularów: 25mm do wyszukania gwiazdy i 6mm do dokładnej regulacji (kamerę na ten czas odkładam na bok)

Ostatnio zaczałem robić tyko "1-star aligment" który jest najszybszy - i okazuje się że starcza, szczególnie jak będzie to gwiazda w pobliżu naszego obiektu.

 

22) Wykorzystując ostatnią gwiazdę użytą do aligmentu (czyli jasną) ustawić ostrość (od tego punktu siedzimy już przy komputerze)

a ) teleskopu głównego

b ) teleskopu prowadzącego

 

23) Odpalić na komputerze wszystke potrzebne aplikacje

a ) PHD Guiding

b ) Robofocus

c ) Soft kamery głównej

d ) CdC + ASCOM do sterowania głowicą

 

24) Zsynchronizować dokładnie CdC z głowicą montażu (wykorzystując tą samą gwiazdę jak w punkcie 22)

 

25) Zaordynować przez CdC ustawienie na wybrany obiekt

 

26) Wykadrować na podglądzie z kamery głównej

 

27) Włączyć uczenie guidera i grzecznie poczekać

 

28) Wyłączyć guider i dokładnie wykadrować (lub nie jeśłi po punkcie 26 nie trzeba poprawiać)

 

29) włączyć guider i odczekać aż się ustabilizuje

 

30) Zaprogramować cykl zdjęć

 

31) Sprawdzić czy nie pali się jakaś zbędna żarówka którą możemy wyłączyć

 

32) Rozpocząć sesję

 

Ostatnio jak to ćwiczyłem po raz pierwszy w nowej konfiguracji, to od punktu 2 do 32 doszedem w godzinę.

 

 

Po sesji:

1) Zgarnąć sprzęt do domu

2) Zostawić teleskopy otwarte (ale nie narażając ich na kurzenie) żeby spokojnie odparowały

3) Nastepnego dnia zrobić flata

4) i wyczyścić jesli coś się zabrudziło

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze świetny briefing!

to pięknie uczy jak ważne jest metodyczne przygotowanie sesji,

bo jeden błąd i parę godzin ładnego nieba w plecy, kupa nerwów, poszukiwania rozwiązań na szybko, a tu i ciemno i zimno, aż się potrafi wszystkiego odechciewać

a takie gruntowne przygotowanie do sesji wiele niemiłych niespodzianek potrafi skutecznie wyeliminować

dzięki wielkie

 

 

ale jeśli można, to mam parę uwag do niektórych punktów

...7) Zamocować teleskop prowadzący (w moim przypadku wraz z kamerą guidującą i motofocusem)

a nie spróbowałbyś połączyć na stałe teleskopu i guidera, tak na sztywno?

 

 

...12) Zrobić próbę czy przy najróżniejszych położeniach głowicy kable nie zaczepiają się o nic

może porobiłbyś uchwyty, albo opaski z rzepów na kable przy montażu, wytrasowałbyś doświadczalnie, żeby zawsze miały najlepszy i ten sam układ, i ten pkt. mógłbyś pominąć

 

 

...20) Wpisać w pilota montażu wszytko czego mu trzeba

pomocnym dodatkiem jest tu zegarek z DCF

albo synchronizacja z jakimś serwerem czasu, np.: http://wwp.greenwichmeantime.com/time-zone...n-union/poland/

poprawne ustawienie czasu w montażach goto jest kluczową sprawą

przede wszystkim do alignowania montażu

różnica w ustawieniach godziny o 1 minutę to na niebie będzie 15 minut kątowych czyli np. 1/4 pola widzenia w średnim powiększ, albo pól kadru w kamerze

 

 

...21) Wykonać aligment montażu

Przy tym ćwiczeniu uzywam dówch okularów: 25mm do wyszukania gwiazdy i 6mm do dokładnej regulacji (kamerę na ten czas odkładam na bok)

i tu mam najwięcej zastrzeżeń, nie powinieneś wogóle ruszać kamery w wyciągu, a tym bardziej zamieniać jej na okular

jak dobrze zgrasz szukacz do do alignowania montażu powinien Ci spokojnie wystarczyć, bo i tak ostatecznym wyrównaniem powinna być gwiazdka na środku kadru w kamerze

 

 

...22) Wykorzystując ostatnią gwiazdę użytą do aligmentu (czyli jasną) ustawić ostrość

focus powinieneś ustawić na gwiazdce możliwie jak najwyżej w zenicie, seeing, refrakcja atmosfery itp

 

 

...27) Włączyć uczenie guidera i grzecznie poczekać

a kalibracji guidera najlepiej w pobliżu równika (dec ok 0°) wtedy ruchy montażu, a więc i błędy są największe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie spróbowałbyś połączyć na stałe teleskopu i guidera, tak na sztywno?

Wiem, preferowane jest montowanie guidera "na plecach" teleskopu główego. Na razie mam je zrównoleglone na wspólnym dovetailu. Popatrzę jak to działa i może później zmienię. Póki co mój zestaw prawie idealnie pasuje wagowo do HEQ5 którego używam. Jak zamocuję guider "na plecach" to trzeba będzie dodać odważników i mogę tu coś stracić. Tak, więc grzeszę świadom tego że to nie jest do końca dobre ...

 

może porobiłbyś uchwyty, albo opaski z rzepów na kable przy montażu, wytrasowałbyś doświadczalnie, żeby zawsze miały najlepszy i ten sam układ, i ten pkt. mógłbyś pominąć

Pracuję nad tym.

 

i tu mam najwięcej zastrzeżeń, nie powinieneś wogóle ruszać kamery w wyciągu, a tym bardziej zamieniać jej na okular

jak dobrze zgrasz szukacz do do alignowania montażu powinien Ci spokojnie wystarczyć, bo i tak ostatecznym wyrównaniem powinna być gwiazdka na środku kadru w kamerze

Tu mam największy problem. Mam stosunkowo małą matrycę (choć nie takie maleństwo jak w Veście) i 800mm ogniskowej. Podczas aligemntu jestem prawie bez szans żeby znaleźć np. Vegę. Te 25mm daje duuużo większe pole widzenia. Z kamerą mam 10 razy mniejsze.

 

focus powinieneś ustawić na gwiazdce możliwie jak najwyżej w zenicie, seeing, refrakcja atmosfery itp

OK, dzięki za radę.

 

a kalibracji guidera najlepiej w pobliżu równika (dec ok 0°) wtedy ruchy montażu, a więc i błędy są największe

Do dziś wydawało mi się że guider najlepiej uczy się w pobliżu obiektu który chcemy fotografować. Mylę się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT(piotrs @ Nov 22 2008, 19:00) *

...21) Wykonać aligment montażu

Przy tym ćwiczeniu uzywam dówch okularów: 25mm do wyszukania gwiazdy i 6mm do dokładnej regulacji (kamerę na ten czas odkładam na bok)

 

CYTAT(sumas @ Nov 22 2008, 20:57)

i tu mam najwięcej zastrzeżeń, nie powinieneś wogóle ruszać kamery w wyciągu, a tym bardziej zamieniać jej na okular

jak dobrze zgrasz szukacz do do alignowania montażu powinien Ci spokojnie wystarczyć, bo i tak ostatecznym wyrównaniem powinna być gwiazdka na środku kadru w kamerze

 

Ja tu stosuję Flip Mirror i okular z podświetlanym krzyżem. I tak do kamery musiałbym stosować Extension Tube , a tak za jednym kliknięciem mam podgląd w okularze z polem mniej więcej jak widzi kamera. Okular jest parfokalny z kamerą , więc wstępne fokusowanie i kadrowanie wykonuję przez ten okular. Mam też pod ręką drugi parfokalny okular z większą ogniskową. Nie jest to oczywiście rozwiązanie do Newtona , ale w refraktorze to sama wygoda.

Wszystkie uwagi bardzo cenne , stosowanie ich pozwala zaoszczędzić dużo czasu i nerwów. Kto sprawdził na własnej skórze ten wie.

Edytowane przez jacapa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Tu mam największy problem. Mam stosunkowo małą matrycę (choć nie takie maleństwo jak w Veście) i 800mm ogniskowej. Podczas aligemntu jestem prawie bez szans żeby znaleźć np. Vegę. Te 25mm daje duuużo większe pole widzenia. Z kamerą mam 10 razy mniejsze.

 

fov_szukacza_i_dsi3pro_mt800.png

naprawdę nie dasz rady wyalignować montażu samym szukaczem, żeby złapać gwiazdkę w kadrze swojej kamery?

 

 

...Do dziś wydawało mi się że guider najlepiej uczy się w pobliżu obiektu który chcemy fotografować. Mylę się?

no a z czego się montaż nauczy, jak będziesz chciał sfotografować okolice np. gwiazdki polarnej? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę, moje trzy grosze... ( w zasadzie powtarzam sumas'a )

 

1.Po pierwsze... schemat ustawiania wszystkiego mam niemal identyczny....

2. Zdecydowanie połączyłbym telepa do focenia z tym do guidowania. Dovetaile "side by side", dual czy jak go zwał tak go zwał, to jednak jest nieporozumienie jakieś i powinni tego zabronić... Poproszę od kogoś choć jeden sensowny argument, ze to rozwiązanie lepsze, tańsze, wygodniejsze niz "na barana".... a temu paczkę miśków Haribo.

Proponuję oba telepu spiąć, zespawać, skleić i wogole nie dotykać. Niech guider patrzy na środek kadru telepa do focenia a dzięki temu jako "okular o szerszym kadrze" będziesz używał głównej kamerki.

3. Ja mam na guiderze matrycę 640x480 przy ogniskowej 700mm i zupełnie bez problemu trafiam za pomocą celownika z zielonego laser ( który nota bene ostatnio mi padł i mam problem ) ustawiając montaż ręcznie. Trafiam w 100% w gwiazdę do aligmentu za każdym razem i to bez specjalnego spinania się na dokładność. Tak wiec da się....

5. Kamerkę do guidowania raz a dobrze ustaw tak by osie kamerki zgadzały się z osiami montażu ( najlepiej kąt 0* ) i w ogóle tego więcej nie dotykaj. Nie wyciągaj jej w aby ustawić aligment za pomocą okularu.

6. Jak nie będziesz ruszał telepa do guidowania i nie będziesz ruszał kamerki do guidowania to odpada ci problem ustawiania ostrości w guiderze - zaoszczędzone te dodatkowe 3 min.

7. Ostrzenie głównego telepa wg tych od Robofocusa robi się na gwieździe o jasności ok 4,5mag. Jeśli stosujesz FocusMaxa i TheSky ( to jest właśnie powód dla którego warto mieć montaż który współpracuje z TheSky ) to on sam ci znajdzie najbliższą taką gwiazdkę, ustawi ostrość w 3 min i wróci do poprzedniego kadru.

8. Nie wiem jak w Twoim montazu, ale u mnie (EM200) lepiej jak oś DEC jest lekko niedoważona w którąś stronę ( telep po zwolnieniu sprzęgieł sam opada ) po to by guiding w DEC ciągnał ( luzował ) w jedną stronę niwelując przy tym backlash ( teoretycznie pomaga, w praktyce chyba też trochę pomaga, choć cieżko to jednoznacznie stwierdzić ). Oś Ra przeważona jest nie w którąś stronę, tylko konkretnie w stronę wschodnią ( czyli np jak focimy coś na wschodzie, to telep jest na zachodzie, a cieżarki są wysunięte na pręcie bardziej niż powinny być ) - dzięki temu większy cieżar jest po wschodniej stronie, montaż obraca się z wschodu na zachód czyli "ciągnie" a nie "popuszcza" na ślimaku )

 

pozdrawiam

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że "obserwatorium chwilowe" to tak naprawdę pod mały refraktor do focenia się nadaje. Wtedy rzeczywiście można "zespawać" główny instrument z guiderem i nie martwić się więcj o kolimacje. W reflektorze, zwłaszcza takim co ma być mobilny - zawsze się cos tam rozstroi, rozkolimuje itp. Sztywne reflektory bywają na ogół bardzo ciężkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUMAS: naprawdę nie dasz rady wyalignować montażu samym szukaczem, żeby złapać gwiazdkę w kadrze swojej kamery?

Taaa, to muszę się pogodzić z szukaczem. Ostatnio byliśmy na siebie obrażeni B) bo ważył i mał rozmiary. Może pójdę go przeprosić.

 

SUMAS: no a z czego się montaż nauczy, jak będziesz chciał sfotografować okolice np. gwiazdki polarnej?

Na pierwszy rzut oka to jest argument, ale może wtedy nauczy się że ma siedzieć cicho? Przy równiku że ma działać zdecydowanie, itp? Trzeba to jeszcze rozważyć i pokopać w temacie.

 

PHILIPS: Dovetaile "side by side", dual czy jak go zwał tak go zwał, to jednak jest nieporozumienie jakieś i powinni tego zabronić.

Zgoda, ale:

1) zgrzeszyłem jakiś czas temu, wtedy na A-F nie było tak zdecydowanych opinii

2) wtedy guider jest dalej od osi, trzeba więc więcej odwazników na przeciwwagę. Coś za coś. Ale jak ma się montaż który da redę, to tak jest lepiej (tak mówią)

 

PHILIPS: Ostrzenie głównego telepa wg tych od Robofocusa robi się na gwieździe o jasności ok 4,5mag. Jeśli stosujesz FocusMaxa i TheSky ( to jest właśnie powód dla którego warto mieć montaż który współpracuje z TheSky ) to on sam ci znajdzie najbliższą taką gwiazdkę, ustawi ostrość w 3 min i wróci do poprzedniego kadru.

Cenna informacja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zostawiając kompa "na polu", w toczydełku saturatora, wystarczy zdalnie przechwycić kontrolę nad pulpitem. Połączenie między desktopem na zapiecku a notebookiem - jak notebook jest nowy to przecież ma jakąś sieć bezprzewodową, możliwe że już jest połączony z bezprzewodowym hubem internetowym.

Tylko że dwa kompy potrzebne.

 

:Salut:

 

ja dla swojej pary balkon - ciepły pokoik poszedłem właśnie w rozwiązania WiFi, sprawdziło się w rozwiązaniu ogródek - domek i myślę że spokojnie zadziała w konfiguracji pole - samochód. W moim przypadku sprowadza się to tylko do tych czynności monitorujących czy wszystko co już ustawione (i juz zbierane sa lajty) nie poszło gdzieś w krzaki, więc wystarczający jest nawet podgląd głównego kompa za pomocą palmptopa i VNC. Myślę, że na nowym montażu z GOTO to rozwiązanie też się sprawdzi. W każdym bądź razie skraca to czas marznięcia gdy już nie ma nic do roboty i gdy już swoje na świeżym powietrzu się odbębniło :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
fov_szukacza_i_dsi3pro_mt800.png

naprawdę nie dasz rady wyalignować montażu samym szukaczem, żeby złapać gwiazdkę w kadrze swojej kamery?

no a z czego się montaż nauczy, jak będziesz chciał sfotografować okolice np. gwiazdki polarnej? :rolleyes:

Na pewno da. Ja łapałem tak na małym "cipku" 16IC Atika. Bez najmniejszego problemu.

 

Swoją drogą, lista czynności którą kiedyś opracowałem na potrzeby śp. bloga, wyglada jak popierdułka przy opracowaniu kolegi :). Super.

 

http://www.jesion.pl/blog/2007/03/18/czekl...a-ciebie-czeka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
6. Najważniejsze usprawnienie - walizka z choinką ... czyli zasilanie, sterowniki, kable, hub, itd jest w jednej walizce, elementy przymocowane są do białej pianki ( bo wodoodporna ). Wszystkie kable, elementy są podłączone do siebie. Rozłozenie polega na tym, ze wkładam jeden kabel do 220V i choinka się zapala, drugi kabel USB do kompa ( ten idąacy od huba ) i resztę do montażu/telepa.

Wszystkie elementy z przejściówkami RS232, GPUSB itp zawsze są wpiete do huba i nawet ich nie oglądam bo bałagan kablowy jest "pod pianką" która staje sie jakby panelem.

 

Rozłożenie walizki, wpięcie tego wszystkiego do kompa, 220V i setupu zajmuje mi max 15 min, porty COM się nie mieszają i mają stałe numerki wiec uruchamiam programy i po prostu wszystko działa ( prawie zawsze ;) ). Nic nie moge pomieszać bo tych kabelków mam do wpięcia raptem 5 sztuk. Kable są juz wstępnie pospinane ze sobą tworząc zwarte wiązki więc nic nie zaczepi się podczas flipa.

 

Dam fotkę walizki jak bede w domu ( jutro )....

 

Obiecane wcześniej informacje i zdjęcia walizki : http://astro-forum.org/Forum/Walizka-do-tr...low-t25699.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.