Skocz do zawartości

Jaki refraktor do 1500 plnów ?


Kasjopeja

Rekomendowane odpowiedzi

pozatym nie ma szans aby taki obraz planet z newtona był lepszy od obrazu z maka.

 

A dlatego, że powiedz mi jak często w mieście są warunki na większe powiększenia niż 200x ?

 

czy aby na pewno synta 8" to dobry wybór na planetarny sprzęt na balkon i za miasto ?

 

bredzisz jak ostatnia sierota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozatym nie ma szans aby taki obraz planet z newtona był lepszy od obrazu z maka

prawda, o ile mak i newton są tej samej średnicy... a tutaj porównujemy 127 i 200.

 

niestety przez klasyka jakim jest synta 8" nigdy nie patrzyłem (to aż wstyd), ale porównując obraz np. jowisza czy saturna w newtonie 330 i maku 127... no zupełnie nie ma czego porównywać bo stawiając je obok siebie w maku po prostu "nic nie widać". ale to pod warunkiem ze newton jest dobrze skolimowany, wychlodzony i jest dobry seeing, czyli raczej rzadko. i tu widac zalete maka czyli bezproblemowosc.

jezeli synta 8" to cos w polowie drogi miedzy tymi teleskopami to ciągle powinna byc lepsza od maka pod wzgledem obrazow, za cenę oczywiscie wiekszego klopotu w transporcie i mniejszej uzywalnosci balkonowej.

no ale skoro glowne miejsce obserwacji ma byc pod ciemnym niebem to az szkoda nie popatrzec sobie przez 8" na rzeczy inne niz planety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do wydania 1500 zł na teleskop do obserwacji planet.

 

Kasjopejo. A może Ty tak tylko piszesz, że do planet, bo "zieloni" (przepraszam) tak nazywają wogóle obserwacje. Czy wiesz co to są DS-y ??? Jeśli tak i rzeczywiście chcesz typowy do planet, to przepraszam, ale jeśli też ma być do DS-ów, i głównie pod ciemnym niebem, i będzie miał kto i czym go przewieść, to tak jak pisze szuu, aż szkoda nie popatrzec sobie przez 8" na rzeczy inne niz planety. :astronom::yes:

Oczywiście Mak 127 na AZ 4 też się mniej więcej zmieści w tej kwocie i też byłby fajną zabawką, ale ja brałbym ósemkę. Tyle ja w temacie. Przejrzystości. Bajo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może wypada odpowiedzieć Anumowi i teoretycznie skoro praktycy go "zaskoczyli". Mnie osobiście wydaje się, że "nadmiar lub BOGACTWO światła przy planetach utrudniajacy patrzenie"

 

 

Księżyc jest jeszcze jaśniejszy, a mimo to nie wolno dopuszczać aby ktoś sugerował czy odradzał większy teleskop, bo planety "rażą" po oczach. W ogóle "rażenie" planet czy Księżyca nie powinno występować w dyskusji na temat wyboru teleskopu jako jakiś argument.

Księżyc potrafi razić już w najmniejszych teleskopach. Takie sprawy załatwia się filtrami. Neodymowy, czy polaryzacyjny dużo nie kosztuje i w zasadzie jest często jedną z pierwszych rzeczy, jaką dokupują ludzie do teleskopu.

Czyli normalka. :)

 

 

 

p.s.

w kwestii formalnej

Rami - przyjacielu - ja używałem skrótu myślowego "dobson" bo Kasjopeja jest tu najważniejsza a dla niej i w tym watku "dobson" to inaczej "NEWTON 8 cali na DOBSONIE"

- na wszelki wypadek jednak przepraszam za kolokwializm ;)

 

 

Tylko uważaj, bo często zdarzają się Newtony 6 cali na paralaktyku :P

Zapamiętaj, że dobson, to tylko montaż, "skrzynka pod teleskop". Nie można używać "skrótu myślowego" gdy jest on całkowicie błędny. :)

 

pozdrawiam

 

P.S: Przepraszam Ekologu - w wyniku mojej pomyłki zamiast cytować, to zmieniłem i usunąłem Twój post. Moja wina. Jak pamiętasz, to napisz jeszcze raz.

Powyżej zachowały się części Twojej wypowiedzi

:sorry:

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto odnoszę wrażenie, że mu tu wcale nie pomagamy wybrać teleskopu, tylko schodzimy na jakieś swoje tematy.

 

Jeżeli chodzi o sprzęt mobilny, na balkon, do oglądania głównie Księżyca i planet, a także jaśniejszych Messierów, to pasowałby Mak 127

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olo - zwykle to ja Ci słusznie podpadam :D toć raz Ty mi :Beer: (mocne masz [buttons] w Twoim AP - tuz obok siebie; Kto to projektował??? :szczerbaty: )

 

napisałem tam, że wypadało by odpowiedzieć Anumowi i teoretycznie skoro praktycy nieco go zapewne dzis tu zaskoczyli. Że moim zdaniem przy maksymalnych powiększeniech niewiele wynika z palenia po oczach, a ważne jest zjawisko teoretyczne "zdolności rozdzielczej" - czyli jakie szczegóły na owej planecie naprawde wzrokiem możemy "wyłuskać" (a nie pozornie zobaczyć) za pomocą tego a nie tamtego teleskopu. I tu - jest maksyma - "duży może więcej" (więc po odjęciu obstrukcji nadal dużo większy nadal może więcej - DETALI) oraz ze w gre wchodza i inne zjawiska z optyki na rzecz większego przemawiające. (co nie obala problemów z seeingiem - inny temat - natomiast ta rozdzielczość CZYNI BARIERY OPTYCZNE BEZWZGLĘDNE)

 

no i zakończyłem:

 

Pozdrawiam Anuma

 

i - dla rozluźnienia atmosfery - opowiedziałem anegdotę jak raz tutaj potraktowałem Adama Jesiona jako bardzo mało znanego forumowicza, co nie wiadomo skąd się nagle "ujawnił" (po moim błędzie w kwestii TAURUSA)

 

i wtedy TY spadłeś z krzesła :D

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o sprzęt mobilny, na balkon, do oglądania głównie Księżyca i planet, a także jaśniejszych Messierów, to pasowałby Mak 127

 

 

Kasjopeja coś wspominała o granicy wydatków innej niż by się chciało, więc łatwo się Ci pisze Mak127 na AZ4 (aha jakbys Kasjopejo jednak kupowala ten Mak to szukajac po sklepach patrz jakie ma ta tuba ze soba okulary w cenie)

 

ale jak by Ci się pisało przy założeniu, że ten zestaw jest poza dopuszczalnym budżetem - dlatego popełniłem rysunek, a nie z upodobania do pędzla

(no tak z ręką na sercu powiedz - bo jest dziura w produktach okolicy tych 1400-1600 zł

Jeśli nie Newton 8 cali na dobsonie to co zamiast tego 100/1000eq32-refraktora co Kasjopeja wymyśliła? ) ?

 

ponadto Szuu i inni zgłaszają zalety Newtona 8 na Dobsonie wobec mak127 więc ja w tej kwestii przyznaję wszystkim "remis" ;)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszłam sobie do pracy tylko, a tu proszę... Czytam wszystko uważnie i przetrawiam. Jeśli chodzi o te kilka pytań do mnie to :

1) tak, odróżniam już planety od DS i wybór w tym względzie jest świadomy

2) balkon rzeczywiście jest o gł. ok 2 m a długości nie sprawdziłam ale z 5 chyba ma.

3) upierałam się przy refraktorze bo wyczytałam że jest to rodzaj teleskopu do obserwacji przy zanieczyszczeniach światłem - wniosek - dla mieszczucha (ale już się nie upieram)

4) jeśli jest dziura podażowa w kwocie 1400-1600 a u mnie popytowa powyżej 1600 to może obniżyć swoje loty do czegoś tańszego + dodatki - ale na to nie mam jeszcze pomysłu :(

 

Zacznę dziś zgłębiać temat od nowa. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale piękny balkon :) to nic dziwnego, że wgłębiony :D inaczej nazywał by się "Taras".

 

Nie traktuj tej "dziury w produktach" jako jakiegoś fatum - w życiu jak mamy dokładnie X zł

to produktu optymalnego (jakośc do cena) za X zł na ogół nie znajdziemy.

 

skoro zamierzasz sama doczytac to może w końcu upewnię się że wiesz że

 

powiększenie jakie uzyskujesz to długość (ogniskowej) teleskopu podzielona przez długość (ogniskowej) okularu.

 

Ponieważ planety akurat sa dosyć małe dlatego obserwuje się je przy dużych powiekszeniach

(powiedzmy od stu kilkudziesięciu razy {to trochę mało} do - jak jest super powietrze - z deczko nawet prawie lub ponad trzysta razy - ale to juz mocno dobrym sprzetem)

 

pisze to tylko po to żebys umiała oceniać okulary. No i nie nalezy przekraczać dla refraktora średnica[mm]*2

a dla Newtonów(zwierciadeł) średnica*1.6

 

Maksutow to też zwierciadlany ale nie Newton lecz "podrasowany inaczej" tam można pomnożyc średniće trochę wiecęj niz * 1.6

 

Przykład: Mak127 srednica 127 ogniskowa 1500 zatem do planet rozsądne powiększenie to troche wiecej niz 127*1.6 dajmy na to (strzelam nie mialem Maka) 230x

aby to osiagnąc trzeba znalezc okular że 1500/d = 230 zatem d=1500/230 = 6.5 mm

(sześc i pół milimetra)

 

 

Wydaje mie się że wszystkie istotne modele zostały w tym watku wymienione dlatego jak Wimmer wróci i innego modelu nie dorzuci (bo zadałem mu pytanie) to masz juz sporo materiału ułatwiającego decyzje.

 

Reszta tu (tu i ówdzie) oraz na www.celestia.pl lub (inaczej/najprędzej) stąd:

 

zaczynamy_od

 

UPS

zgłaszałem już!!! - niestety - idąc z tego linka z mojego komputera opracowań się nie osiągnie

 

jesli i z Twojego na końcu jest "dziwnie=zawraca" to wejdź normalnie na www.celestia.pl i w szukaj wpisuj takie słowa jak [balkon] lub [najmniej] lub [najtaniej] lub [pierwszy] i inne

 

 

Panowie eksperci praktycy jeżeli ktos ma doświadczenia z taaakim balkonem to zapraszam tu do zapoznania sie z całym wątkiem i jakieś refleksje / podpowiedzi

 

nie ma takich doświadczen ale w tej celestii pisali cos co gdy balkon duzym jest. Na pewno polepsza to - w jakimś stopniu - pesymistyczną ocenę Newtona na Dobsonie na "zwykłym" balkonie.

 

Zażartuję:

 

Ponadto odnoszę wrażenie, że mu tu wcale nie pomagamy wybrać teleskopu, tylko schodzimy na jakieś swoje tematy.

 

Ekologu rysunek w porządku, zastanawiałam się tylko co to jest ten niebieski zwis po prawej stronie w kształcie zdechłej chełbii ?!!!

 

to oczywiście miała byc barierka i pręty widziane z boku.

 

Miałem nadzieje że to nie było o mnie te "swoje tematy" Wimmera. W każdym razie nie zamierzałem się popisywać moimi talentami ani nimi osiągac jakieś pozaforumowe korzyści czy względy - na przykład takiej młodziutkiej Kobiety jak Kasjopeja :D

 

znam Twój wiek bo dobson rozbija się na dwie cześci - jedna nieco cięższa - więc odruchowo wchodze na profil jak pisze o dobsonach (nie tylko ja zresztą).

 

Jeśli kupisz tego newtona za dobsonie to oczywiście wystawiajcie go na balkon kilkanascie-kilkadziesiat minut wcześniej żeby sie zrównał temperatura z otoczeniem no i podczas obseracji koniecznie zamykajcie drzwi balkonowe -bo inaczej to się obraz pogorszy to juz nie sa żarty!

 

mapki drukuje sie tu z forum (szukaj postów PanasaMarasa i na dole link i inne) doraźnie ze Stellarium (darmowy program - po shift-printscreen i paint i odwroceniu kolorow) a oglada po ciemku w czerwonym swietle (czerwona bibulka na latarke lub latarka diodowa czerwona zamowiona razem z teleskopem)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście jest przepaść cenowa w tej kwocie. Może więc na początek wystarczy trochę mniejszy (celowo nie piszę gorszy :) ? Na stronie fotozakupy znalazłam taki model : BKMAK 102EQ2 na statywie aluminiowym, ale dwa okulary dają powiększenie do 130 x więc przypuszczam że coś do tego trzeba dokupić, (chyba coś więcej niż 6,5 mm jak dla MAK 127?) A cały komplet 127 rzeczywiście wychodzi drożej niż moje pierwotne plany. Wyszłam z założenia, że amator nie wie co traci skoro nie widział czegoś lepszego, a jednocześnie jakość obrazu będzie na tyle "zachęcająca" iż ogólne zadowolenie gwarantowane. i co Wy na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli to strategia pedagogiczna najpierw to do nauki a potem cos drogiego to ciekawe.

Ale czemu majac duzy balkon i niezle niebo w okolicah choljnic rezygnujesz z rzeczy ktore mieszcza sie w 1500zl ten Dobson

8cali wymaga okularu 1.25 cala o ogniskowej 6 lub 5 mm ktry razem z nim daje ponizej 1500 ?

 

 

Jezeli z jakiegos wzgledu unikasz dobsona (transport) mimo ze jest on optycznie O KLASĘ lepszy od tego maczka (a może raczej o dwie klasy)

 

to

Ten refraktor 100/1000 kosztuje ponad 1500zl a z okularem 5mm to prawie 1700

 

a ten Mak100 rzeczywiscie sporo taniej (nawet jak KONIECZNIE raczej dokupimy jednak okular 6 lub 7mm (nie wiem ktory z nich))

 

spryciara :D

 

akurat ja - skromnie - nie za bardzo wierzę że ten Mak daje tak samo uczciwe 200x jak ten refraktor ale może ...

 

{Mak ma obstrukcje (lustro male zaslania troche duze) nie wiem czy optyka jest TAK cudowna że zniweluije)

 

ponadto cos mi sie wydaje ze sa inne obiekty niz Planety i Ksiezyc to chyba łatwiej w refraktorze

 

w sumie to niech sie inni wypowiedzą

 

"Gdzie jest Generał???" ;)

 

p.s.

ja postu Szuu nie widziałem jak ten pisłem (bo telefonowałem) - do Szuu mam dużo zaufania - jakby sie kto pytał :)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie za bardzo wierzę że ten Mak daje tak samo uczciwe 200x jak ten refraktor ale może ...

patrząc nawet tylko na ilość światła jaka dociera do oka obserwatora widać że nie jest tak "uczciwy" jak refraktor - oprócz szkła z przodu ma jeszcze dwa lustra na których są straty i zmniejszenie kontrastu.

w najlepszym razie ten mak to taki refraktor 90. jeżeli głównym celem jest mały teleskopik który wchodzi do plecaczka to okej, ale obserwacyjnie, w porównaniu do początkowego refraktora 100 to krok wstecz.

 

dlatego właśnie wszystkie alternatywy są grubszego kalibru, żeby, mówiąc ekologicznie, nadrobić w ten sposób "uczciwość" refraktora B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chociaż trochę podsumujmy i uściślijmy. Koleżanka się zniechęci ;) Przyszła po prostą poradę, który kupić, a wyszła z mętlikiem.

 

Jak widać, kupno sprzętu obserwacyjnego to wcale nie łatwa sprawa. Kasjopejo, chodzi też o to, żeby kupić sprzęt w miarę optymalny, żebyś za pół roku, czy rok nie doszła do tego, że kupiłaś zły i masz zamiar kupić inny. Wtedy będą dwa wydatki :)

 

Trochę długie, ale bądź tak miła, i przeczytaj. Może będziesz miała szerszy pogląd.

 

Refraktor 90/900 albo 100/1000 - Dobra ogniskowa do planet, czyli na tyle długa, że istnieje cała gama okularów, które dadzą duże powiększenia. Światłosiła f/10, czyli powszechnie występująca aberracja chromatyczna (fioletowe poświaty wokół jasnych obiektów) nie będzie aż tak dokuczliwa. Refraktor zaoferuje ładne, szerokie pole widzenia, w sam raz do rozległych gromad gwiazd. Dodatkowo refraktor nie ma problemów z długim chłodzeniem się, a więc jest niemal od razu gotowy do obserwacji.

Apertura (średnica soczewki) oraz ogniskowa w granicach 90-100mm jest stosunkowo nieduża, więc możliwości obserwacyjne będą ograniczone. Prócz obiektów Układu Słonecznego będą w zasięgu tylko jaśniejsze obiekty, czyli głównie te z katalogu Messiera oraz sporo gromad z katalogu NGC i kilka galaktyk. Oczywiście można nim zapolować na wiele słabszych obiektów, ale widok będzie nie zadowalający, ot małe szare coś.

Ponadto długość tuby w okolicach 1m nie czyni go zbytnio mobilnym i może utrudniać obserwacje na balkonie - oby nie trzeba było przeciskać się pomiędzy okularem a ścianą.

 

Maksutov-Cassegrain 102mm - to dość "ciemny teleskop". Ten system optyczny, jak i stosunek apertury do ogniskowej sprawia, że ciężko jest osiągnąć odpowiednio szeroką źrenicę wyjściową (średnicę stożka światła, który wpada do oka) niezbędną do podziwiania słabszych obiektów mgławicowych, galaktyk czy gromad galaktyk. Źrenica (w sile wieku) uogólniając rozwiera się na 7mm. Powiedzmy, że niezła źrenica wyjściowa do DSów to 4mm. Okular 50mm pozwoliłby na uzyskanie źrenicy 3,9mm (ogniskowa teleskopu / aperturę = światłosiła, ogniskowa okularu / światłosiłę = źrenica wyjściowa). Sęk w tym, że okularów 50mm jest na rynku tyle, co wcale, a w dodatku mają małe pole widzenia i są w oprawach 2", a ten Maczek chyba przyswaja tylko 1,25". A więc widzisz, dlatego właśnie Maki polecane są do planet i Księżyca - dlatego, że planety z natury są bardzo jasne i nie potrzebują szerokich źrenic wyjściowych. Zatem Mak 102mm bardzo słabo spisze się na mgławicach, galaktykach.

Zaletą Maka jest kontrast z jakim pokazuje gwiazdy, czyli jaśniejsze gromady wyglądałyby ładnie. A główną, niezbitą zaletą jest jego mobilność. Na dobrą sprawę upchałabyś go do torebki ;) Oczywiście bez montażu (czyli statywu i głowicy, pozostałych elementów nośnych tuby optycznej).

 

Maksutov-Cassegrain 127mm - wypada lepiej niż jego mniejszy brat. Prócz większej o 15mm apertury ma lepszy stosunek apertury do ogniskowej. Niby różnica bardzo nieduża, ale składa się to na to, że Makiem 127mm można już powalczyć z jasnymi Messierami, można zachwycić się kilkoma z nich, a także można już próbować wyłapywać słabsze obiekty. Przy okazji nadal jest dobry do planet i Księżyca. Więc mamy tu nieco szersze możliwości obserwacyjne. Z doświadczenia wiem, że dobrze skolimowany Mak może pokazać gwiazdy tak ostre, jak czubki szpilek. Mi się to podobało, taka ostrość i kontrast.

Mak 127mm jest nieco mniej mobilny od 102, ale nadal może śmiało zmieścić się w plecaku. Ten rodzaj teleskopu jest dość często wybierany przez osoby chcące obserwować z balkonu. W mieście i tak nie ma warunków na obserwację galaktyk czy mgławic (z wyjątkiem tych najjaśniejszych) ze względu na LP, czyli zanieczyszczenie światłem, więc po cóż trzymać coś ogromnego, niewygodnego, które w pewnym sensie nie da wykorzystać całych swoich możliwości. Dlatego "balkonowcy" stawiają na Maki 127mm, czy 150mm.

 

Newton 8" na dobsonie (zakładamy, że Synta/Sky-Watcher) - Kawał dużej i grubej rury. Tego rodzaju teleskopy są najbardziej popularne wśród osób rozpoczynających przygodę z astronomią, dlatego że stosunek możliwości obserwacyjnych do ceny teleskopu jest rewelacyjny. Ten teleskop jest teleskopem uniwersalnym. Prócz świetnych obrazów planet i Księżyca jego apertura i światłosiła pozwala na osiąganie odpowiednich źrenic wyjściowych, przy odpowiednich powiększeniach, do obserwacji wielu, wielu obiektów DS. Ośmiocalowe lustro pozwala cieszyć oczy wieloma obiektami mgławicowymi, czy galaktykami. Widok mgławicy "Veil" przy użyciu filtra mgławicowego zrywa szczękę. O M42 nawet nie mówię. Mając lustro rzędu 8"-10" (już nie mówię o większym) istnieje ryzyko, że nie starczy nam nocy w życiu na obejrzenie wszystkich interesujących obiektów. Jednak pamiętaj - piękne widoki TYLKO pod ciemnym niebem. W mieście obserwacje tracą baaardzo dużo smaku. Po prostu słabo widać.

Użytkowanie Synty 8" na balkonie może sprawić problem. Po pierwsze ze względu na wysokość barierki. Można to rozwiązać stawiając teleskop na jakimś podniesieniu, np: stołku, czy skrzynce. Kolejny problem może wystąpić z racji usytuowania tego "gdzie się zagląda" w systemie newtona - a więc u wylotu tuby. Może się zdarzyć że okular będzie poza barierką. Rodzice zawsze ostrzegali, żeby się nie wychylać, bo można wypaść ;) Tej wielkości teleskop nie jest ani trochę mobilny. Jak się ma samochód, to okej. A jak nie, to lipa.

Warto też wspomnieć, że teleskopem na dobsonie porusza się tylko rękoma, w górę i w dół, w prawo i w lewo. Nie uraczymy żadnych mikroruchów, jak w przypadku montażu EQ czy AZ3.

 

ufff.

 

Wybór należy do Ciebie.

 

Przy okazji przeczytaj to: http://forum.astropolis.pl/topic/28942-obserwacje-miejskie-balkonowe/

 

pozdrawiam

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno male uzupelnienie, do tak ladnego opisu wimmera: nawet w mniej lub bardziej zaswietlonym miescie badz pod miastem tez sie zobaczy wiecej w wiekszym teleskopie niz w mniejszym, wiec synta 8" w powyzszym zestawieniu nie jest wcale tylko i wylacznie pod ciemne niebo.

 

przy czym PIEKNE :) widoki to kazdym teleskopem lepiej pod ciemnym niebem niz pod jasnym, to aksjomat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna sprawa (ciekawostak) - Ty rozważałaś Maczka 100 Szuu powioedział że on mniej więcej jak 90/900 a

90 / 900

to mozna sporo taniej kupic

opcje_oszczedne

 

no ale ja to nadal zalecam wykorzystanie tego 1500 zł do konca :D i balkonu 2m x 5 m

 

Wimmer - czy ty pamiętałeś że ten balkon ma 2 metry głębokosci jak pisłeś o wypadaniu dziecka za barierkę at dobson ???

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wimmer - czy ty pamiętałeś że ten balkon ma 2 metry głębokosci jak pisłeś o wypadaniu dziecka za barierkę at dobson ???

 

Nie pisałem o wypadaniu dziecka, tylko, że rodzice ostrzegali, żeby się nie wychylać :P:D

 

Ma 2 metry głębokości, ale barierka ma 1,1m - dość niska. Ale może rzeczywiście to będzie na plus, przynajmniej tuba będzie mogła być niżej kierowana, bez ryzyka obijania o barierkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też wspomnieć, że teleskopem na dobsonie porusza się tylko rękoma, w górę i w dół, w prawo i w lewo. Nie uraczymy żadnych mikroruchów, jak w przypadku montażu EQ czy AZ3.

 

A propos tych mikroruchów, parę osób w tym temacie zwracało uwagę, że obserwacja planet bez mikroruchów jest kolokwialnie mówiąc do kitu. (?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że newton na dobsonie jest jakby nieco gorszy do planet (przy tej samej średnicy) zostało juz uwzglednione po części w przeliczniku co sensownie max. 1.6 zamiast 2 ponadto nawet jesli ten przelicznik jeszcze obnizymy (dajmy na o do 1.4) to i tak wygra z dużo mniejszym refraktorem (pomijam jakiś ekstremalny przypadek typu okolice Huty Katowice)

z łatwościa bo jest dwa razy większy. policzmy

200mm x 1.4 = 280

100mm * 2 = 200.

 

a radocha plynie z powierzchni czyli odpowiednio 200x200 to przepasc wobec 280x280 PRZEPAŚĆ

 

280 x to jest potencjalne (rzadkie do pokaznia :D) powiekszenie planet w suuuuuuuper warunkach powietrza ale jest i inny aspekt tej lepszosci

 

taki że jak oboma będziemy obserwować powiekszony 200x to kazdy detalik inny od sąsiedniego ma szanse być dokladniej rozpoznany przez OKO za dużym bo wiecej fotonów o nim leci co bardziej stabilizuje statystycznie różnicę plam.

 

(ja chyba zdefinioałem pokracznie rozdzilczosć - sorry)

 

a jak powiedzial Wimmer potoczna jasność nie gra tu roli róznicującej jakość teleskopow bo (jakby filtry były to tyle samo w obu pomogą (a nie wycudują nic poandto)) zamiast filtrów stosuje się tez inne chwyty np oglądanie Księżyca blisko miejsca gdzie jasne przechodzi w ciemne - tam kratery najwyrazistsze a nie takie jasne i innne.

 

No tak mikroruchy tu nieco gorzej - zastępuje sie delikatnymi łapkami - ale wydaje mi sie że wileu na tym forum ogląda planety Newtonami na dobsonie widzioałem jakieś szkice takowe.

 

a moze ktoś zaprzeczy ?

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos tych mikroruchów, parę osób w tym temacie zwracało uwagę, że obserwacja planet bez mikroruchów jest kolokwialnie mówiąc do kitu. (?)

niektóre montaże mają tak, że nie da się precyzyjnie i bez przeskoków kierować teleskopu za uciekającą planetą albo wzbudza to takie drgania obrazu że nawet nie wiadomo czy dobrze celujemy (gdy drgania wygasną to planeta dawno uciekła).

wtedy pomaga mechanizm mikroruchów.

montaż dobsona jest wymyślony tak że nie wymaga mikroruchów - co nie znaczy że wszystkie jego konstrukcje są tak samo wygodne i przyjemne w obsłudze

 

I jeszcze odnośnie Synty 8. Czy nie jest tak, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego?

tak bywa, jeżeli coś jest do wszystkiego bo dołączono do tego dziesiątki bajerów i wodotrysków.

ale tutaj bierze się to tylko z jednego prostego faktu: ten teleskop ma o wiele większą średnicę niż konkurenci w tej kategorii cenowej, a ten parametr ma największy wpływ na osiągi teleskopu. no i wszystko jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną decyduję się m-y moim pierwotnym refraktorem a syntą 8. Myślę że do końca tygodnia w końcu dojrzeję do decyzji (W KOŃCU !!! jak pewnie powzdychają niektórzy zamęczani przeze mnie). Na dobranoc dodam,że na tym moim balkonie warunki świetlne nie zaciekawe :( Poszłam sobie popatrzeć bo się trochę ciepło zrobiło i kiszka. Zawsze wydawało mi się że na naszym podwórku ciemno jak u murzyna pod koszulą ale pod kątem używania teleskopu sprawa się ma trochę inaczej. Jakieś latarnie się pojawiły i ludzie światła mają włączone po północy (!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos tych mikroruchów, parę osób w tym temacie zwracało uwagę, że obserwacja planet bez mikroruchów jest kolokwialnie mówiąc do kitu. (?)

Miałem Syntę 8" kupę czasu i dawałem radę. Teraz mam całkowicie zautomatyzowany montaż i sam się sobie dziwię, jak wtedy dawałem radę ;)

Bardzo dużo osób obserwuje planety z montażu dobsona. Nie narzekają - po prostu się starają. I dają radę... I chwała im za to :D

 

 

I jeszcze odnośnie Synty 8. Czy nie jest tak, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego?

 

W przypadku teleskopu to się nie sprawdza. Podobnie jak w przypadku samochodu. Jak jedzie po każdej nawierzchni, dobrze radzi sobie na szosie, jak i bezdrożach, a do tego jest tanie, to znaczy, że to dobre autko :)

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.