Troszkę dziwna obserwacja

[derwal]

Witam serdecznie.

Na początku chciałbym zaznaczyć, że jestem zdecydowanie sceptycznie nastawiony do wszelkich zjawisk typu NOL, "szósty zmysł" itp. Jestem biernym uczestnikiem forum od kilku lat. Wiem chyba ciut więcej od przeciętnego zjadacza chleba na temat tego co można zobaczyć na nocnym niebie, ale moje dzisiejsza obserwacja jest dość nietypowa i nie mogę znaleźć je wytłumaczenia. Miejsce obserwacji to Kramsk, powiat koniński, dzisiaj czyli 02.12.2010 ok. godziny 19.15. Późnym popołudniem zabrałem się za odśnieżanie. Pogoda była dobra, czyste rozgwieżdżone niebo, bardzo słaby wiatr. Podczas odśnieżania dość często spoglądałem w niebo ponieważ kilka minut po 18 udało mi się kontem oka zaobserwować najprawdopodobniej flarę Irydium. Potem co chwila zerkałem na niebo, chwilę prostowałem plecy i szukałem na niebie czy to jakiegoś przelotu satelity, czy też może jakiegoś ładnego meteora. Około godziny 19.15 wyprostowałem się by rzucić okiem na Plejady, gdy nagle zauważyłem przelot czegoś bardzo dziwnego. To coś (nie mam pojęcia co to, więc piszę "coś" ;-)) poruszało się bardzo szybko z południowego wschodu na północny zachód. Był to wyraźny trójkątny obiekt, spód kadłuba był jasny, najprawdopodobniej biały, a w narożnikach widać było światła koloru żółtego. Wydaję mi się, że obiekt był niewielki i leciał dość nisko - ok. 100 m nad ziemią. Na tyle nisko, że łuna od świateł ulicznych potęgowana przez śnieg oświetlała dolną część kadłuba tego "czegoś". W narożnikach były niezbyt silne żółte światła. Ich siłę porównałbym do jasności gwiazd ok. 2 Mag. Długość boków trójkątnego kadłuba oceniłbym na około 5 m. Obiekt poruszał się bardzo szybko ale kompletnie bezszelestnie. Akurat w tym momencie nie przejeżdżał żaden samochód, nie szczekały psy i wiatr wiał naprawdę bardzo słabo. Po krótkiej chwili po przelocie wydaje mi się, że słyszałem delikatne syczenie, coś jakby ciągły trzask elektrostatyczny, ale bardzo cichy. Obiekt poruszał się po linii prostej lecz dało się zauważyć niewielkie bujanie na boki, nie jak w przypadku lotu samolotu równo prującego powietrze. To syczenie to na pewno nie był to trzask śniegu pod butami, bo przez chwilę stałem , jak wryty ;-). To cały opis obserwacji, a dokończenie odśnieżania było bardzo trudne, bo od tamtej chwili prawie cały czas patrzyłem w niebo. Nigdy nie spotkałem się z opisem podobnej obserwacji. Wiem, że czasami widywane są światła ułożone w trójkąt. Ale opisy dotyczą pojedynczych świateł wysoko na niebie i chodzi tu prawdopodobnie o obserwacje zespołów satelitów szpiegowskich. Mój obiekt na pewno leciał nisko nad powierzchnią więc to do niego nie pasuje. No i z pewnością nie były to chińskie lampiony. To coś musiało lecieć z prędkością kilkuset km/h. Może ktoś z W.Sz. forowiczów może w jakiś sposób rozwiać moje wątpliwości i zna naturę mojej obserwacji? Dodam, że byłem całkowicie trzeźwy na ciele i umyśle i nie na tyle zmęczony odśnieżaniem by mieć jakieś omamy wzrokowe.

[derwal]

Oczywiście nie "kontem" tylko kątem .

[SebaSan1981]

Oczywiście nie "kontem" tylko kątem .

 

W sumie mogłeś edytować pierwszego posta ale ok.

 

Powiem Ci tak: sam ostatnio (jeszcze zanim spadł ten pierwszy śnieg)w godzinach wieczornych widziałem coś bardzo dziwnego i to na dodatek w centrum miasta pod warstwą chmur. Był to obiekt, który leciał pod wiatr na wysokości ok. 70-100m i na początku gdy go ujrzałem świecił intensywnym czerwonym światłem. Po kilkunastu sekundach całkowicie przestał świecić i mogłem określić jego kształt. Choć był całkowicie czarny, miał trójkątny kształt i obracał się wokół własnej osi.

Widać to było dobrze na rozświetlonej światłami miasta niskiej warstwie chmur. Obiekt nie był duży (może ok.2 metrów średnicy)i leciał z prędkością ok 100km/h (oceniam na oko bo znajdował się ode mnie jakieś 250-300m w linii prostej). Zdziwiony obserwowałem go dłuższy czas aż do momentu gdy oddalił się tak że nie można go było zobaczyć...

 

Obserwacja nieco podobna do Twojej i też nie mam pojęcia co to mogło być..

Najdziwniejsze było to że na początku świecił na czerwono a później zgasł pokazując swoje czarne trójkątne zarysy..

Edytowane 2 Grudnia 2010 przez SebaSan1981

[sp3uca]

Moja córka lat 14 jakoś 2 tygodnie temu jeszcze przed śniegami wracając od koleżanki na przystanku autobusowym widziała:

"...tato widziałam taki trójkąt z światłami na narożnikach, leciał nad nami z południa na północ..."

Była bardzo zaaferowana, a ponieważ ma trochę wiedzy ustaliliśmy:

- miejsce ob. Stare Miasto k.Konina ok 17:00

- obiekt był ciemniejszy od wieczornego nieba

- trójkąt równoramienny

- światła biało-żółte ciągłe na narożnikach

- jasność świateł - Altair lub podobnie

- wielkość 1,5 średnicy księżyca (akurat był na południowym wschodzie)

- prędkość ok 1 minuty przelot znad drzew do zniknięcia za budynkami ok.100st

 

Oczywiście poprawność polityczna sprawiła że po sprawdzeniu Heavens Above wszystkich NOSS-ów

z zerowym wynikiem, przyjąłem że mogła to być NATO-wska misja F117 lub B2 na lotnisko w Powidzu.

 

Andrzej.

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez sp3uca

[Charon_X]

Warto zauważyć, że im blizej roku 2012 tym więcej jest relacji z obserwacji tajemniczych obiektów. Źródłem jest oczywiście zbliżająca się do nas planeta Nibiru. Stąd tamtejsza cywilizacja wysyła coraz więcej różnych statków w kierunku naszej planety. Poza wymienionymi przez was niegroźnymi sondami do Ziemi zbliżają się już bardziej niebezpieczne obiekty. Jednym z nich jest wielki krążownik "BIMBROCRUISER". Dzięki paliwowi bimbrowemu statek może przemieszczać się bardzo szybko i pokonywać bardzo duże odległości. Ostatnio udało mi się zaobserwować ten groźny obiekt i sporządzić jego poniższy szkic.

 

[sp3uca]

zaobserwować ten groźny obiekt i sporządzić jego poniższy szkic.

 

... no cóż można i tak, ale nie zmienia to faktu że poprzednie posty są na poważnie mimo tego działu.

więc jakbyś chciał coś jeszcze narysować to wal to na onet nie na forum.

 

Andrzej.

[derwal]

Cześć Andrzej. F-117 był pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałem. Szukałem zdjęcia, na którym przypominałby to co widziałem, lecz takiego nie znalazłem. Poza tym F-117 jest niewidoczny dla radarów ale silnik raczej ryczy, a to przemknęło bezgłośnie.

[Charon_X]

... no cóż można i tak, ale nie zmienia to faktu że poprzednie posty są na poważnie mimo tego działu.

więc jakbyś chciał coś jeszcze narysować to wal to na onet nie na forum.

 

Andrzej.

 

 

Rzeczywiście, strasznie poważny temat, jak mogłem sobie z tego zakpić . Może warto temat przenieść w bardziej fachowe miejsce: http://forum.orion2012.pl/

[sp3uca]

Rzeczywiście, strasznie poważny temat, jak mogłem sobie z tego zakpić . Może warto temat przenieść w bardziej fachowe miejsce: http://forum.orion2012.pl/

 

Co widzisz niepoważnego w tym wątku ? Ja tylko twój rysunek.

Nie wiem dlaczego sugerujesz w podtekstach jakieś obce cywilizacje czy coś...masz jakieś kompleksy ?

a podawanie linków do badziewi to może sobie daruj.

 

Andrzej

[Charon_X]

Chyba ty masz jakieś komleksy, człowiek chcaił sobie pożartować, a ty mi z onetem wyjeżdżasz.

 

Skoro przez niebo nie przeleciał lampion chiński, ani satelita, ani balon to musiał to być samolot (ew. helikopter). Tutaj raczej mało osób się na tym zna, więc cięzko to ustalić jaki.

[kuba_mar]

Cześć Andrzej. F-117 był pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałem. Szukałem zdjęcia, na którym przypominałby to co widziałem, lecz takiego nie znalazłem. Poza tym F-117 jest niewidoczny dla radarów ale silnik raczej ryczy, a to przemknęło bezgłośnie.

 

Tak przy okazji to F-117 od 2 lat jest już wycofany ze służby w armii amerykańskiej.

 

Z takimi relacjami zawsze kojarzy mi się hipotetyczny projekt samolotu Aurora:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aurora_(samolot)

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez kuba_mar

[wimmer]

Opis pasuje do jakiegoś rodzaju samolotu, ewentualnie innego statku powietrznego, to jasne.

Może Predator?

http://pl.wikipedia.org/wiki/MQ-1_Predator

Czyż Siły Powietrzne RP nie miały przypadkiem kupić takich zabawek?

Do opisu nie pasuje jednak trójkątny kształt, gdyż Predator ma wyraźne, proste skrzydła. Jednak potrafi latać niemal bezgłośnie.

Natomiast co do wysokości lotu i rozmiaru, można ulec wielu złudzeniom, które dają błędne stwierdzenia. (Bywa, że Księżyc wydaje się o wiele większy gdy wisi tuż nad horyzontem na tle budynków, drzew itp.)

Cóż to mogło być

 

*edyta

http://zaprasza.net/a.php?article_id=30821&PHPSESSID=39fbe9ca5aa5c24743987240c13ca812

Wojsko Polskie kupuje od izraelskiej firmy Aeronautics samoloty bezzałogowe. Ma to być krok naprzód dla polskiej "misji stabilizacyjnej" w Afganistanie. W arsenałach izraelskich i amerykańskich samoloty bezzałogowe od dawna zajmują kluczową pozycję. Głównym ich eksporterem są Stany Zjednoczone. Niedaleko za nimi plasuje się Izrael, który w 2009 roku okazał się 3 światowym eksporterem broni. Rozmaitym reżimom na całym świecie dostarczył sprzętu bojowego na łączną kwotę 6,75 mld dolarów.[...]

 

http://www.zbrojni.pl/patrol/technika/181-wikszy-brat-patrzy

W tym roku polski kontyngent w Afganistanie ma otrzymać istotne wsparcie – bezzałogowe statki powietrzne średniego zasięgu Aerostar. Czas najwyższy. [...]

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez wimmer

[wimmer]

Zerknijcie też tutaj:

http://www.polska-zbrojna.pl/index.php?option=com_rubberdoc&view=doc&id=51&format=raw&Itemid=111

 

Prócz Predatora istnieją też inne bezzałogowe samoloty. Hunter, Reaper itp. Opis obiektu pasuje np. do szwedzkiego samolotu Filur.

[MaciekM]

Wimmer, jakoś mi się nie widzą bezzałogowe samoloty zwiadowcze oświetlone jak choinka. Nie wiem czy Polska dostała te samoloty czy nie. Jakoś ostatnio nie zajmuje się tematem lotnictwa. Jeśli jednak, to faktycznie mogły zostać wyposażone w światła pozycyjne (w przypadku testów). Jednak opis tego co widzieli świadkowie ni jak nie pasuję do oświetleń stosowanych w lotnictwie. Podstawowymi światłami są wspomniane już prze ze mnie światła pozycyjne, które umieszczone są na końcach skrzydeł, przeważnie są to światła pulsacyjne jedno zielone (prawe skrzydło) i drugie czerwone (lewe skrzydło). Mają one na celu po zmierzchu ułatwić drugiemu pilotowi innej maszyny ocenę odległości oraz kursu samolotu widzianego.

 

Co to mogło być... ciężko powiedzieć. Powyższe opisy mogą być nieco naciągane, bądź obserwatorzy mogli ulec jakiemuś złudzeniu. Być może to jakieś chińskie lampiony połączone w trójkąt. I chyba ku temu bym się skłaniał. A to, że na tle nieba/chmur wydawał się być ciemniejszy to wina "prześwietlenia" oka. Poruszający się względem "stałych" gwiazd obiekt z 3ma świecidełkami powodował, skupienie wzroku na tychże właśnie jasnych punktach.

 

A może to sanie ś.w. Mikołaja z 3ma reniferami, Rudolfami czerwonosymi?

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez MaciekM

[wimmer]

Mi też się nie widzą, ale to było moje jedyne wytłumaczenie powyższej obserwacji

Poza tym wcale nie musiał być oświetlony jak cywilne samoloty. Skoro jest nie-cywilny. W gruncie rzeczy nie miałem na myśli jakichś szpiegowskich akcji, a może przelot, lot testowy itp.

 

Innych pomysłów już nie mam

[gregohr]

kojarzycie okręgi ze świateł fruwające po niebie? to są punktowce postawione przy wejściach dyskotek... może to też coś takiego?

[sp3uca]

, lot testowy itp.

Innych pomysłów już nie mam

 

Właśnie jak mi córa opowiedziała o obserwacji i nie wyjasniliśmy tego sprawa poszła w zapomnienie.

Jednakże drugi taki sam opis i dodatkowo z tej samej okolicy sprawił że jest to zastanawiające i dlatego to opisałem.

Sam puszczam lampiony okazyjnie i wiem jakie wrażenie to sprawia. Myślę że nie roztrzygniemy tego teraz.

Zakładam wyjasnienie militarne, zwłaszcza że mamy blisko w Powidzu lotnisko typowo wojskowe.

Czas pokaże.

 

Andrzej

[derwal]

Przez cały miniony dzień szukałem wszelkich informacji na temat tego, co mogłem zobaczyć. Biję się w pierś, wcześniej nigdy nie miałem do czynienia z niczym podobnym. I okazuję się, że znalazłem bardzo dużo opisów obserwacji podobnych do mojej - wręcz lustrzanych. Najbardziej przekonała mnie do tego, że nic mi się nie wydaje relacja Andrzeja, który odpowiadając na mój post nie wiedział, że ja to ja tzn. prywatnie się znamy a on nie miał pojęcia o tym, że to mój nick. Najbardziej odpowiadającą mojej obserwacji jest teoria dotycząca TR-3B, lecz mam wrażenie, że to nie do końca jest tak, jak napisano w Wiki. Podpowiedzi dotyczące załogowych i bezzałogowych samolotów zwiadowczych i szpiegowskich sprawdziłem, ale żaden kształt nie odpowiadał temu co zaobserwowałem. Ze względu na prędkość "chińskie lampiony" na dzień dobry są spalone. Mam tylko cichą nadzieję, że wśród obserwatorów nocnego nieba znajdzie się jeszcze ktoś, kto widział coś takiego i to opisze i proszę bardzo osoby, które większość wiedzy o otaczającym świecie czerpią z narkotycznego oglądania TVN o powstrzymanie się od złośliwych komentarzy. Chociaż, to w końcu jest Hyde Park.

[gregohr]

proszę bardzo osoby, które większość wiedzy o otaczającym świecie czerpią z narkotycznego oglądania TVN o powstrzymanie się od złośliwych komentarzy.

 

złośliwym komentarzem chcesz powstrzymać złośliwe komentarze?

 

powtarzam- może to jakaś nowa generacja reflektorów punktowych używanych przez dyskoteki?

Edytowane 4 Grudnia 2010 przez gregohr

[Charon_X]

Rozmawiamy o trójkątnych, syczących lampkach. Trzeba zachować należytą powagę .

[piotrkusiu]

Dla mnie sprawa jest prosta: nocny lot motolotnią

[Gość piter]

Rozmawiamy o trójkątnych, syczących lampkach. Trzeba zachować należytą powagę .

 

miałeś swoje pięć minut w 5-tym poście o co ci jeszcze chodzi ?

[Gość Abra]

delraw, poczytaj o belgijskiej fali UFO w zimie 1989-1990. Tam najwyraźniej obserwowano podobne obiekty. Ścigali je nawet F-16 i nawiązali kontakt radarowy, co umożliwiło oszacowanie ich osiągów.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Belgian_ufo_wave

[lemarc]

Autor wątku podał rzetelny opis tego co widział, bez sugestii co to mogło być, prosząc o pomoc w identyfikacji, ale jak zawsze w takich przypadkach nadział się na kpiny. ABC, gdybyś był świadkiem tej obserwacji pewnie nigdy byś się nie pochwalił co widziałeś z obawy przed kpinami podobnych sobie ignorantów i tak sprawa by "przyschła". Jak byś wytłumaczył autentyczne zdarzenie opisane w poniższej notce prasowej (kiedyś ją tu prezentowałem) z czasu Stanu Wojennego z 1982r.? Obiekt widziano od Zamościa po Chełm na lubelszczyźnie.

Edytowane 9 Grudnia 2010 przez lemarc

[gregohr]

Dla mnie sprawa jest prosta: nocny lot motolotnią

 

może jednak piotrkusiu ma rację?