pokazywać czy nie?

[sumas]

...Sam podejmowałem próby nawet na 2700 z kamerą ST 2000 no ale nie byłem na tyle odważny żeby pokazac to komukolwiek. Kwestia podejścia do swoich prac - fotke MOŻNA ZROBIĆ - nie twierdzę ze nie- ale czy warto ? Jestem za robieniem tego typu prób w sytuacjach nazwijmy to dokumentalnych:) wtedy jakość ma mniejsze znaczenie a wartość ma zarejestrowanie zjawiska.

Focenia znanych obiektów w taki sposób nie podejmuje się i nie popieram. Wolno mi- kazdy może miec swoje zdanie:):)

Sumasie wybacz że oceniam tu może Twoje prace no ale jakis przykład trzeba podać.

Z wyrazami szacunku

M.

 

wybacz Maćku, że w ten sposób i że dopiero teraz odpisuję na Twój post,

ale temat jest dość ważki, a nie chciałbym zaśmiecać swoją odpowiedzią świetnego wątku mattmana, o walce, którą sam toczy ze swoim sprzętem, dlatego pozwoliłem sobie założyć nowy:

..do rzeczy:

Twoje święte prawo oceniać fotki każdego, ale pozwolisz, że jednak się nie zgodzę z Twoim tokiem rozumowania, bo jeżeli każdy z autorów, pokazywałby wyłącznie zdjęcia, z których jest w pełni zadowolony, to forum świeciłoby pustkami, a my wszyscy, nie mielibyśmy co oglądać,

bo może z 10 osób w Polsce robi zdjęcia naprawdę na światowym poziomie, (i skrzynka piwa temu, komu uda się podać tę listę, bez wzbudzania środowiskowej wojny) a i feler jeszcze jest taki, że robią ich może z parę sztuk na rok.

 

dlatego uważam, że fajnie byłoby pokazywać tylko te udane, najlepsze, te wyjątkowe, ale niestety nie każdy ma wystarczający sprzęt, a nawet jak ma, to i tak nie każde wychodzi i szkoda by było je "kisić" tylko dla siebie, bo "nie warto"

W końcu forum powinno kształcić, lecz nie tylko na najlepszych przykładach, bo myślę, że jednak lepiej uczyć się na błędach i i to nie koniecznie własnych

 

dlatego, nie mając takich oporów, nie mam żadnych zahamowań, aby pokazywać swoje wszelkie próby, dlatego wybacz, że ranią one Twoje odczucia estetyczne, póki jest szansa, że jednak może ktoś, wyciągnie z nich jakieś wnioski, nie popełni tych błędów, zrobi lepsze, udoskonali własny warsztat, sprzęt, czy czegoś nowego się może nauczy i zrobi choćby mały krok na przód

Edytowane 18 Maja 2011 przez Janko

[Gość wessel]

Cieszę się że moje wypowiedzi są przyczynkiem do jakiejś ciekawej dyskusji poza westchnieniami typu " ale piękne" i "zbieram szczękę pod stołem". Ale chyba nie do końca mnie zrozumiałeś albo ja nie do końca jasno napisałem . Nie ranią poczucia mojej estetyki ( mocno wątpliwej zresztą - moja żona ma na ten temat coś do powiedzenia ) zdjęcia kolegów. I staram się ich werbalnie nie oceniać , staram się ewentualnie wskazać usterki. Od oceniania są inne portale np. Astroexpo.

Sam i to wcale nie tak dawno publikowałem zdjęcia znacznie gorszej jakości wyłącznie po to aby dowiedzieć się co jest skopane, ale miałem na tyle pokory żeby korzystać z działów dla początkujących.

Nadal uważam wybór zdjęć do publikacji jest wyłącznie sprawą ich twórcy i ja z takiej pozycji staram się nie zaśmiecać forów i galerii bylejakością. Moje zrozumienie słowa galeria oznacza zbiór astrofotek na odpowiednim poziomie pokazujących piękno kosmosu, a nie podręcznik szkolnych błędów. Od tego są inne działy Astropolis i innych portali.

No a takie testy np. z długą ogniskową? Jak to klasyfikować? Ano wg uznania twórcy- przecież on wie najlepiej czy to udana fotka czy nie .

Żeby było ciekawiej to dyskusja w wątku : walka z montażem miała na celu wyłącznie ochronę kieszeni kol. Mattmana

 

Maciek

 

PS. Hehe teraz się zacznie... ale lubię to

Edytowane 18 Maja 2011 przez wessel

[exec]

Ciekawa sprawa w jak różny sposób ludzie mogą podchodzić do publikowania zdjęć na forach.

Niektórzy traktują forum jako miejsce, gdzie mogą dostać rady co do swojego warsztatu i za pomocą społeczności doszkolić się w astrofoto (i nie tylko).

Niektórzy umieszczają swoje zdjęcia, żeby pochwalić się fotkami na poziomie.

[Gość wessel]

I w jednym i w drugim nie widze nic nagannego:)

Jest chyba coś naturalnego w chęci podzielenia się z innymi swoja radościa z udanej fotki, swoimi dokonaniami . I jest to w takim samym stopniu naturalne jak szukanie pomocy:)

[JaLe]

Każdy podchodzi do astrofotografii troszeczkę inaczej.

 

Nie pokuszę się na taką analizę, ale można się nawet dopatrzyć cech charakterologicznych po treściach komentarzy i opisach. Na forach są userzy chętnie dzielący się swoją wiedzą i tacy, którzy za nic (po mimo swoich osiągnięć) nie chcą się nią podzielić Są przecież świetne prace z niewielką liczbą pozytywnych komentarzy i bardzo przeciętne bardzo pozytywnie opiniowane. I tutaj widać mocną stronę forów jako czynnika dopingującego do dalszych wysiłków - pozytywnie motywującego

 

 

 

Osobiście uważam, że warto publikować jak najwięcej - bardzo cieszy mnie wątek "Jednoklatkowce", bo przecież w ten sposób nie marnują się (wydawałoby się) te "gorsze", niedopracowane zdjęcia

 

Czy zatem jesteśmy bezkrytyczni pokazując swoje jakże niedoskonałe zdjęcia ? Na pewno nie gdyż w ten sposób pokazujemy coś co można analizować i zastanawiać się w jaki sposób i co sprawdziło się lub nie.

 

Ważna jest przy tym wszystkim tolerancja i zrozumienie. I w większości przypadków tak jest.

Osobiście uważam, że wspaniałe prace są bardzo ubogie jeżeli wykonane zostały tylko dla poklasku i autor nie uczestniczy aktywnie w życiu forum dzieląc się swoją wiedzą, a tylko pracami Albo jego udział sprowadza się tylko do krytykowania i wytykania wad w imię wzajemnej pomocy. Jak to pomoc skoro mówisz garbatemu, że ma garba zamiast pomóc mu np. nieść zakupy ?

 

 

Są też prace (jak to ujął exec), które pokazywane są tylko i wyłącznie dla poklasku z dopiskiem sensu stricto: czemu nie komentuje tak bardzo się starałem - pozostawię to bez komentarza.

 

Na koniec powtórzę jeszcze raz każdy podchodzi do astrofotografii inaczej i uszanujmy to.

[Hans]

Proste pytanie.

 

Po co poświęcam czas, kasę i energię na aktywność na której końcu mam kawałek pliku graficznego?

 

Mając jasno postawioną odpowiedź od samego siebie, można podejmować decyzje co, komu, jak i czy w ogóle chcę coś pokazać.

 

Cały kłopot w tym, że czasami szczera odpowiedź na wymienione pytanie podstawowe, może zaskoczyć nas samych i wywołać wiele implikacji, zarówno w naszym podejściu do wszelakich galerii jak i działań na forach lub w projektach naukowych. Do tego jeszcze dochodzi fakt, że czasami po udzieleniu sobie odpowiedzi, trzeba ponownie sięgnąć do portfela, bo nie każdą granicę da się przeskoczyć samymi umiejętnościami, a mogą to być granice które bardzo wielu z nas podrażniają odciski (również pozytywnie).

 

Może się też przytrafić, że po odpowiedzeniu sobie szczerze "po co?", sam efekt końcowy w postaci fotografii, staje się w całej idei jedynie dodatkiem, który cieszy mniej lub bardziej oko znajomych i przyjaciół, tyle, że na różnych poziomach odbioru, w zależności od tego jak odpowiedzieli sobie na pytanie "po co?" odbiorcy

 

Pozdrawiam.

 

PS. Nie jestem pewny własnej odpowiedzi na pytanie "po co?" Niektóre z przemyśleń wskazują na kwestie bardzo... hmmm... płytkie.

[Gość wessel]

Hans bardzo ładnie to ujął- po co?

Ja sądzę że potrafię określić dlaczego zajałem sie astrofotografią w dzisiejszym wydaniu ( z naciskiem na słowo "sądzę" a nie ": jestem pewien" )

Wyzwaniem dla mnie oprócz akceptowalnego przeze mnie wyniku końcowego jest cały hardware - i to nie w sensie jakości ale wysokiego stopnia integracji wszystkich zabawek. Wszelkie zmiany setupu, konfiguracji, rozgryzanie softów różnej maści i zmuszanie ich do wzajemnej współpracy i to możliwie skutecznej i bezproblemowej najbardziej mnie cieszy ....w tym sensie efekt końcowy jest tylko produktem pewnej technologii.

Po przeczytaniu powyżego ktoś mógłby pomysleć że jest mi obojętne czy będzie to astrofoto czy np. automatyczna linia do produkcji marchewki... no nie.. bo jest jeszcze fascynacja dalekimi i nieosiagalnymi światami których nie jesteśmy do końca w stanie ogarnąć ludzka wyobraźnią. I widokiem rozgwieżdżonego nieba ...

Gdzies dalej pozostaje w takiej sytuacji chęc podzielenia się efektem końcowym z innymi.

M.

Edytowane 18 Maja 2011 przez wessel

[JaLe]

Hans bardzo ładnie to ujął- po co?

Ja sądzę że potrafię określić dlaczego zajałem sie astrofotografią w dzisiejszym wydaniu ( z naciskiem na słowo "sądzę" a nie ": jestem pewien" )

Wyzwaniem dla mnie oprócz akceptowalnego przeze mnie wyniku końcowego jest cały hardware - i to nie w sensie jakości ale wysokiego stopnia integracji wszystkich zabawek. Wszelkie zmiany setupu, konfiguracji, rozgryzanie softów różnej maści i zmuszanie ich do wzajemnej współpracy i to możliwie skutecznej i bezproblemowej najbardziej mnie cieszy ....w tym sensie efekt końcowy jest tylko produktem pewnej technologii.

Po przeczytaniu powyżego ktoś mógłby pomysleć że jest mi obojętne czy będzie to astrofoto czy np. automatyczna linia do produkcji marchewki... no nie.. bo jest jeszcze fascynacja dalekimi i nieosiagalnymi światami których nie jesteśmy do końca w stanie ogarnąć ludzka wyobraźnią. I widokiem rozgwieżdżonego nieba ...

Gdzies dalej pozostaje w takiej sytuacji chęc podzielenia się efektem końcowym z innymi.

M.

 

Dobrze to ująłeś

Wychodzi z tego, ze jesteśmy technologami - chociaż w kontekście tego co robimy wolałbym używać słowa >>>> DEMIURGAMI

[Gość wessel]

No to pojechałeś.... rzemieślnicy czy doskonała siła twórcza? ja się skłaniam raczej ku definicji Platona:)

[sumas]

żeby nie było aż tak filozoficznie i platonicznie, to zejdźmy trochę na "Ziemię"

 

Maćku napisałeś:

... Od oceniania są inne portale np. Astroexpo."

....

a czemu nie ten?

 

... staram się nie zaśmiecać forów i galerii bylejakością. Moje zrozumienie słowa galeria oznacza zbiór astrofotek na odpowiednim poziomie pokazujących piękno kosmosu, a nie podręcznik szkolnych błędów. Od tego są inne działy Astropolis i innych portali.

....

czyli w/g Twojego poczucia poziomu piękna, w galerii forum chciałbyś widzieć zdjęcia wyłącznie swoje i być może jeszcze paru innych??

 

 

Ktoś kiedyś powiedział, że nie po to wydał kilkadziesiąt tysięcy na sprzęt, siedział po nocach, żeby coś zrobić, godzinami potem obrabiając, żeby ktoś inny wytykał mu na forach, że to pojechane, a tamto nie ostre, tu wali gradient, a inne za bardzo odszumione

 

i wiesz co i ja się z tym zgadzam,

dlatego staram się nigdy nie krytykować czyiś prac, wolę słodzić, lizać, niż powiedzieć o jedno słowo za dużo, żeby brońboże nikogo nie urazić,

bo wiem ile to potrafi kosztować pracy, czasu i pieniędzy

 

i trzecia rzecz, którą chciałbym poruszyć to, to, że czasem widać taką niemal sportową rywalizację, kto zrobi lepszą fotę, albo kto pierwszy. Tylko o ile taka koleżeńska rywalizacja potrafi bawić, motywować, integrować, to ukrywanie warsztatu, albo trzymanie tylko dla siebie jakiś znalezionych hintów na lepsze fotki czy obróbkę jest już mało fair. Tym bardziej, że nie szczędzi się słów krytyki, ale o tym co zmienić, co poprawić, to już ani słowa

i ani mru mru

Edytowane 18 Maja 2011 przez sumas

[Gość wessel]

Tak , potwierdzam- galeria jest miejscem ( znów- w moim pojęciu ) gdzie jest miejsce dla fotek dobrych, ciekawych lub dokumentalnych...jesli trzeba wyjaśnię co pod tymi pojęciami rozumiem. I nic do tego nie ma czy moje akurat tam są... nawet się nie przyznam ilu nie pokazałem bo uznałem że nie są tego warte. Wielu z nas chyba potrafi ocenić OBIEKTYWNIE jakość i wartość pracy.

Co do oceniania - troszke niedopowiedziałem - zasady oceny punktowej na Astroexpo wielokrotnie były przedmiotem dyskusji ale jakby na to nie patrzeć portal jest dedykowany do wyścigu o najlepsza ocenę i nie za bardzo jest tam miejsce na dyskusję o szczegółach. W tym sensie uważam że Astropolis NIE JEST portalem dedykowanym do oceny zdjęć.

Jest natomiast - przez swoja wielowątkowość- dobrym miejscem do DYSKUSJI na temat zdjeć - co wielokrotnie ma miejsce. Nie moją rzecza jest decydować czy i gdzie prace uznane przez samych twórców za słabsze lub obarczone błędami mają być umieszczone - moge natomiast wyrazić swoją opinię że prace wartościowe powinny być w galerii- najlepiej z pełnym opisem setupu i lokalizacji obiektu - ma to dodatkową wartośc edukacyjną. Taka wartość dodana podnosi atrakcyjność portalu i jest w końcu naszą wizytówką.

No a co do dzielenia sie wiedzą - wielu z was ( ja jeszcze nic w tej materii nie robiłem ale to wynika raczej z ograniczeń czasowych) produkuje przecież tutoriale- sam sie na nich uczyłem

 

Acha i jeszcze jedno- nie zgadzam sie z Twoją Sumasie teorią, żeby nic złego na temat fotki nie pisać bo sie ludziska obrażają.. Raz juz kiedys ściąłem sie chyba z Hansem na ten temat....KRYRTYKA to nie OBRAŻANIE - można koledze pomóc KRYTYKUJĄC ( w szerokim pojeciu tego słowa) a nie OBRAŻAJĄC.

 

PS. Jak ktos sie boi krytyki to niech kisi fotki na dysku.

Edytowane 18 Maja 2011 przez wessel

[simarik]

Powiem szczerze, że po powyższej lekturze mam mieszane uczucia, czy ze swoimi wypocinami powinienem pokazywać się na forum.

Mój staż z astrofotografią jest mizerny - w swoim życiu popełniłem kilka - kilkanaście fotek mniej, czy bardziej udanych wg mojej opinii. Sprzęt mam mizerny do tego typu zajęć - ale Panowie - cholernie to zajęcie lubię i wciąga mnie to. Dlatego umieszczam swoje prace na forum.

Każdy z nas jest pewnie na innym stopniu rozwoju w tej dziedzinie więc trzeba na to wziąć poprawkę. Pewnie często się zdarza, że dla wykonawcy zdjęcie będzie szczytem osiągnięć, a w oczach "astrofotograficznych wyjadaczy" będzie lipne, bo pojechane, nieostre, i coś tam coś tam. Ale i w takim przypadku kilka opinii może dać autorowi bodźce do dalszego rozwoju, bądź da powody do rzucenia tym w diabli (ale chyba nie o to chodzi).

Żadnej krytyki się nie boje, ale cenie i oczekuję krytyki, która motywuje - daje kopa, że po kolejnym ciężkim dniu, a przed następnym chce mi się z pasją kolejny raz rozkładać graty i zarywać nockę, żeby dopalić czy poprawić zdjęcie. W tym sensie krytyka "pozytywna" jest wskazana.

Zwracam także uwagę, że oglądając zdjęcie, czy poddając go swojej ocenie należałoby wziąć pod uwagę sprzęt jakim zostało zrobione i dotychczasowe umiejętności i postęp autora.

 

Pojawia się w tym wątku wyrażenie: "wg mnie, w mojej opinii, sądzę że, itd. ..". Czyli każdy z nas ma swoje indywidualne podejście to pokazywania, oglądania i oceniania zdjęć na forum. Ważne, żeby swojego indywidualizmu nie narzucać i wmawiać innym jako jedyną słuszną wartość.

[jolo]

Wg mnie forum jako miejsce do dyskusji i wymiany informacji jest idealnym miejscem do pokazywania swoich astrofotografii. Jeśli dyskusja jest toczona na pewnym poziomie a krytyka jest konstruktywna i bez personalnych wycieczek nie może być mowy o żadnym obrażaniu się. Każda krytyczna uwaga powoduje, że automatycznie wiemy więcej, a tego nawet dwie strony śpiewnych pochwał nie dadzą. Jest super dział do pokazywania astrofotografii dla początkujących gdzie nawet sam odważyłem się pokazać kilka zdjęć z mojego aberratora choć byłem doskonale świadomy tego, że nie umywają się do większości fotografii prezentowanych na forum. Wydaje mi się że o ile wkładamy serce, czas i wysiłek (ale również wiedzę) w stworzenie astrofotki to żaden forumowicz nie będzie jechał po fotce dlatego że była zrobiona taką a nie inną konfiguracją sprzętową.

Jeśli chodzi o motywy astrofotografowania to zgadzam się częściowo z tym co napisał wessel - oprócz wyniku końcowego cała zabawa z konfigurowaniem zestawu i dopieszczaniem też może być fajna, ale chyba na dłuższą metę nie będzie celem sama w sobie. Natomiast wyniki końcowe ja dzielę na dwie kategorie - astrofoto ze wskazaniem na wrażenia estetyczne i ze wskazaniem na wrażenia, hmm..., techniczno-naukowe czyli np sięgające daleko zasięgiem, czy uwypuklające jakieś cechy obiektu sztucznymi kolorami, a niekoniecznie prezentujące super punktowe i kolorowe gwiazdki wypieszczone w fotoszopie. Dla mnie osobiście na dłuższą metę te drugie potrafią być ciekawsze

[jcbo]

W moim odczuciu początkującego miłośnika astrofotografii szufladkowanie wyników naszego hobby i twierdzenie że do galerii powinny trafiać jedynie "bardzo dobre" zdjęcia, a reszta gdzie indziej jest niedobrym rozwiązaniem powodującym jak dla mnie już na wstępie animozje, kontrowersje i niesmak do środowiska, które wg mnie powinno się nawzajem głównie wspierać a nie oceniać.

Galeria dla początkujących powinna być jedynie pomocą w przełamaniu się osób, których osiągane wyniki nie do końca cieszą, ale ich pokazanie często jest niezbędne aby bardziej doświadczeni i otwarci na pomoc koledzy z życzliwością mogli podpowiedzieć często trudne dla początkującego do znalezienia w gąszczu informacji wskazówki, pozwalające na zrobienie właściwego kroku w kierunku osiągnięcia zadowolenia i często wyjścia z okresu flustracji w naszym ukochanym hobby.

Sam wiem z autopsji że setki tutoriali nie zastąpią często pojedynczych wskazówek bardziej doświadczonych kolegów w odniesieniu do konkretnego materiału.

Traktowanie tego jednak jak z góry określonego miejsca na "obiektywnie" ocenioną wartość zdjęcia chyba nie prowadzi we właściwym kierunku.

Obiektywna ocena własnego zdjęcia ma bardzo dużą tolerancję, u każdego z nas w miarę nabierania wiedzy i doświadczenia jest ona często bardzo różna.

[Adam_Jesion]

Ech, a tak się starałem

 

A tak poważnie, od dawna "walczę" na forum o to, żeby każdy pokazywał wszystko. Im więcej, tym lepiej. Każdy sam decyduje o tym, co i jak prezentuje. Dział "dla nowicjuszy" stworzyłem tylko i wyłącznie po to, żeby sprowokować początkujących do aktywności (publikowania swoich nie do końca perfekcyjnych prac).

 

Zupełnie nie przeszkadzają mi takie prace w "galerii". Co najwyżej mogę ubolewać, że nie ma ich więcej

 

Dział przecież nie powstał po to, żeby dzielić środowisko astrofoto na amatorów i pro, tylko po to, żeby ośmielić tych "na starcie". I chyba to się udało?

[Gość wessel]

Adam, spokojnie. Forum jest super między innymi dlatego że można podyskutować. I przecież nikt nikomu nie zabroni publikowania zdjęć tam gdzie ma na to ochotę

 

A propos konia książka Ferrisa jest super !

[Tadeopulous]

ja decydowanie pokazuję wszystko - nawet nie udane sesje - dlaczego ??

wydaje mi się że to stanowi zachętę dla wszystkich którym na początku nie wychodzi - mi też słabo idzie - nie czarujmy się

w myśl zasady - nie od razu Kraków zbudowano - niech wszyscy widzą że nie każda sesja to malina a każde ustawienie montażu to miód

 

od razu mam małą dygresję w temacie i tym jednoklatkowców

mam propozycję aby ustanowić nową świecką tradycję

każde opublikowane zdjęcie - mistrzów i nie tylko

dana osoba wrzucałaby też pojedyńczą klatkę w wyżej wymieniony dział

po pierwsze da to wszystkim możliwość zabawy materiałem - raz lepszym raz gorszym

no i po drugie pokaże ile można i ile trzeba wyciągnąć z materiału - w końcu obróbka to wiele procesów którym poddajemy nasz materiał

 

kolejna rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę - nie zawsze można oczekiwać na konstruktywną krytykę - nie chodzi mi o mieszanie z błotem autora, fotki itd

ale ja po raz kolejny nic nie wiem co robię nie tak z fotką

http://forum.astropolis.pl/topic/35776-ostatni-wypad-na-taras-d/

qrde nie robię aż tak dobrych fotek żeby mi czegoś nie wytknąć - przydałaby mi się krytyka - a tej nie ma

 

i na koniec dobre pytanie padło wcześniej

po co ??

próbowałem szczerze sobie na nie odpowiedzieć

trudno znaleźć odpowiedź

ale wiem jedno

po sesji foto - udanej czy nie

mam naładowane akumulatory na maxa - nie chce się spać - tylko odpalić kompa i złożyć choć kawałek sesji - zobaczyć jak wyszło i ile z tego co jest nad nami udało się utrwalić

jak bym tam był ...