Skocz do zawartości

Pierwszy Teleskop


deepsky_4

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym kupić pierwszy teleskop, no właśnie - już się do tego przymierzam. Jednak nie chcę żeby był jakiś słaby, bo 'pierwszy'. Chcę zobaczyć jak najwięcej rzeczy ;] bardziej interesują mnie mgławice i gwiazdozbiory niż planety, chociaż wolałabym żeby teleskop był uniwersalny. Chciałabym jakiś newtona, zwierciadlany. Znalazłam http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-dobson-8-goto,d2012.html (Sky Watcher Synta Dobson 8 Go To) i http://www.astrozakupy.pl/product/Teleskop-Bresser-MESSIER-NT-150S-150-750-EXOS1/?id=1167 (Bresser Messier NT 150S 150 750 EXOS1) . Nie wiem który lepszy, bo ten Bresser ma wadę - waży 20 kg! Może polecacie jakieś jeszcze zwierciadlane uniwersalne? :)

 

 

PS. Mieszkam na wsi, jest spokojnie, dużo miejsca do obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No to tradycyjnie:

1. Jakie masz warunki obserwacyjne (miasto, jakie miasto , przedmieścia, wieś, balkon, taras, ogródek itp.) ?

2. Jeśli miasto, czy przedmieścia, to czy możesz wyjechać na obserwy na wieś ?

3. Jaki masz samochód ? Jeśli nie jesteś pełnoletni jaki samochód ma mama albo tata ?

4. Ile kasy możesz wydać na teleskop ?

 

Powiem tylko tyle:

Zawsze byłem przeciwny systemowi GoTo w wizualu. I odradzam Ci ten bajer. Na zlocie poprosiłem pewnego, miłego pana, aby pomógł mi znaleźć pewien obiekt (byłem wtedy początkującym, zresztą nadal jestem, ale daję sobie już trochę radę z odnajdywaniem obiektów). On po 5min. - 10min. odparł, że nie potrafi mi go znaleźć bez systemu GoTo (ale on zajmuje się astrofotografią).

 

Wnosek i wady.

1. System ten powoduje, że nie umiesz samodzielnie poruszać się po niebie.

2. Gwiazdozbiory i ich położenie poznaje GoTo nie ty.

3. Nie wiesz gdzie leży dany obiekt: mgławica, galaktyka.

4. Za cenę GoTo masz większą średnicę lustra, przez co więcej widzisz (to akurat zaleta braku GoTo).

 

Zlety (moim zdaniem):

- szybciej znajdziesz dane ciało niebieskie.

 

Synta 8" to bardzo dobry teleskop, ale jeśli możesz wydać ponad 2000 to bierz Syntę 10", ale bez GoTo

 

Synta 10"

http://astronomia.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=8612

 

lub bardziej mobilną, łatwiejszą do przenoszenia, ale droższą Syntę 10" rozsuwaną

http://astrokrak.pl/542-teleskop-syntasky-watcher-dob-10q-2541200-pyrex-rozsuwany-.html

 

Synta 8"

http://astrokrak.pl/301-teleskop-syntasky-watcher-dob-8q-2001200-pyrex-.html

 

Synta 8" rozsuwana

http://astrokrak.pl/986-sky-watcher-dob-8-pyrex-rozsuwany-1.html

 

Pozdrawiam

Syriusz.

Edytowane przez Syriusz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tradycyjnie:

1. Jakie masz warunki obserwacyjne (miasto, jakie miasto , przedmieścia, wieś, balkon, taras, ogródek itp.) ?

2. Jeśli miasto, czy przedmieścia, to czy możesz wyjechać na obserwy na wieś ?

3. Jaki masz samochód ? Jeśli nie jesteś pełnoletni jaki samochód ma mama albo tata ?

4. Ile kasy możesz wydać na teleskop ?

 

Powiem tylko tyle:

Zawsze byłem przeciwny systemowi GoTo w wizualu. I odradzam Ci ten bajer. Na zlocie poprosiłem pewnego, miłego pana, aby pomógł mi znaleźć pewien obiekt (byłem wtedy początkującym, zresztą nadal jestem, ale daję sobie już trochę radę z odnajdywaniem obiektów). On po 5min. - 10min. odparł, że nie potrafi mi go znaleźć bez systemu GoTo (ale on zajmuje się astrofotografią).

 

Wnosek i wady.

1. System ten powoduje, że nie umiesz samodzielnie poruszać się po niebie.

2. Gwiazdozbiory i ich położenie poznaje GoTo nie ty.

3. Nie wiesz gdzie leży dany obiekt: mgławica, galaktyka.

4. Za cenę GoTo masz większą średnicę lustra, przez co więcej widzisz (to akurat zaleta braku GoTo).

 

Zlety (moim zdaniem):

- szybciej znajdziesz dane ciało niebieskie.

 

Synta 8" to bardzo dobry teleskop, ale jeśli możesz wydać ponad 2000 to bierz Syntę 10", ale bez GoTo

 

Synta 10"

http://astronomia.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=8612

 

lub bardziej mobilną, łatwiejszą do przenoszenia, ale droższą Syntę 10" rozsuwaną

http://astrokrak.pl/542-teleskop-syntasky-watcher-dob-10q-2541200-pyrex-rozsuwany-.html

 

Synta 8"

http://astrokrak.pl/301-teleskop-syntasky-watcher-dob-8q-2001200-pyrex-.html

 

Synta 8" rozsuwana

http://astrokrak.pl/986-sky-watcher-dob-8-pyrex-rozsuwany-1.html

 

Pozdrawiam

Syriusz.

 

Witam,

 

Chciałbym zapytać o kwestię GOTO. Czy rzeczywiście wyklucza to poznanie nieba? W dobie znacznie łatwiejszego dostępu do wsparcia komputerowego, kiedy można sobie nieco ułatwić życie i więcej czasu poświęcić obserwacjom (mam na myśli wizual) niż na poszukiwanie obiektów, może nie jest to wcale zły wybór, jeśli można sobie na to pozwolić. Przejrzałem na forum sporo opinii i odnoszę wrażenie, że zawsze będą osoby broniące tradycyjnych technik i te, preferujące połączenie nowoczesnych systemów z poszanowaniem tradycji lub nie. Argument, że można za cenę GOTO kupić większy (lepszy) teleskop jest zasadny, ale chyba nie rozstrzygający w każdym przypadku. I sądzę, że to raczej kwestia podejścia - można chyba korzystając z GOTO również poznawać położenie obiektów na niebie (postudiować mapy, etc), a nie jedynie biegać od obiektu do obiektu. Wydaje się, że komfort wynikający z nowoczesnego wsparcia - kiedy ma się raptem kilka godzin w niezbyt przyjaznych warunkach (często zimne noce) może być jednak zachęcający i nie musi jedynie "ogłupiać". Niektóre opinie "przeciw" brzmią natomiast tak, jakby - korzystając z pewnej analogii - pisanie z użyciem komputera było czymś gorszym niż pisanie na maszynie. A przypadek wspomnianej wyżej osoby nie potrafiącej wskazać obiektu nie oznacza chyba , że wszyscy z GOTO nie znają kompletnie nieba.

pozdrawiam,

Edytowane przez bjs
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w 100% rację.

Posiadanie GoTo nie oznacza, że automatycznie staniesz się "astronomicznym analfabetą". Jednakże wiem ze swojego doświadczenia, (przesiadłem się z dobsona na GoTo), że wygoda z powodu automatyki odszukującej obiekty może uwstecznić. Wszystko zależy jednak wyłącznie od tego, czy ktoś jest leniem :) Ja na szczęście znam położenie większości jasnych Messierów i innych charakterystycznych obiektów DS, więc w razie czego nie potrzebuję GoTo. Jednak gdybym zaczynał przygodę od astronomii od razu mając GoTo, to obawiam się, że nie znałbym położenia połowy z tych obiektów.

 

Jednak, jeżeli ktoś nie jest leniwy, to przez GoTo nie stanie się "astronomicznym analfabetą". Jeżeli w trakcie obserwacji z ciekawości obserwuje, gdzie dokładnie leży obiekt, posiłkuje się mapą, aby mimo tego komputerka zapamiętać gdzie ma szukać tego obiektu. Jeżeli czasem wyskakuje na obserwacje z lornetką i mapą. Jeżeli ogólnie jest głodny wiedzy. Jeżeli ma zwyczajną ochotę wiedzieć, gdzie znajdują się te obiekty.

 

pzdr

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pouczającą i pełną emocji opowieść;

jak to w dyskusji bywa, warto wsłuchać się w różne opinie i równocześnie mieć na uwadze, iż ludzie się różnią, mają czasem różne potrzeby, uwarunkowania i sposoby reagowania oraz rejestrowania otaczającego świata. Zawsze warto unikać skrajności - np. określania czegoś jednoznacznie jako bajer czy gadżet lub bezkrytycznego uwielbienia dla tychże.

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Legendy starych wikingów urywają się w miejscu, gdzie krigore spogląda w niebo z radością, samodzielnie, bez pomocy elektroniki, używając całego tego systemu silniczków wtedy, gdy spita imprezowa hałastra, goszcząca akurat u niego na imprezie, chce sobie popatrzeć na Księżyc czy inne Plejady. Ustawia wówczas krigore wszystko tak, jak tajemne wersy instrukcji przykazują, gawiedź pijana podziwia obrazy kosmiczne, a krigore po cichu liczy, że już wkrótce wymieni swój pierwszy teleskop na newtona o lustrze 320 mm.
Oby ci Wikingowie :icon_viking::icon_viking::icon_viking: nie zaczęli wkrótce opowiadać, że denat siedzi w domu, bo nie ma jak przewozić grzmota na miejscówkę. :icon_eek::wow::letsdrink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby ci Wikingowie :icon_viking: :icon_viking: :icon_viking: nie zaczęli wkrótce opowiadać, że denat siedzi w domu, bo nie ma jak przewozić grzmota na miejscówkę. :icon_eek::wow::letsdrink:

 

Nie, nie będą - zdecydowałem się na kratownicową konstrukcję. A nawet jak będą, to dostaną młotem po swych zakutych łbach i będą podziwiać gwiazdy. Tak czy inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym teleskop z systemem go-to porównał do kupowania grzybów w sklepie zamiast wyprawy do lasu. I tu i tu bedzie ten sam efekt ale całą frajdę szlag trafia. U mnie jest tak: mapa, lornetka, mapa, lornetka, nastawiam telep, znowu mapa, znowu lornetka bo coś się nie zgadza, znowu szukacz. Jest, powinno być tu, grrrr... nic nie widać bo to tylko 90mm refraktorek. Szukam czegoś innego, znowu ta sama procedura, faktycznie te gwiazdki przypominają coś ostrego i w końcu jest! Szara mgiełka! Znalazłem M71!!! Ze szczęścia otwieram piwo :). A tu obok co za dziwo? Zupełnie jak wieszak! Jak to się zowie? No tak :). No to teraz do "hantli". Najpierw lornetka, jedziemy na koniec "Strzały" i do góry. Hmmm, gdzieś tu, szukacz, telep i nic nie widać. Buuu, szukamy czegoś innego. A w międzyczasie satelita, samolot, kaczka przleceiała :). 3 godziny minęły, o ciągnącej się budowie zapomniałem jak i o innych pierdołach. Ta sobie myślę że mały telep z go-to sprezentowałbym komus kogo bardzo nie lubię.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym teleskop z systemem go-to porównał do kupowania grzybów w sklepie zamiast wyprawy do lasu. I tu i tu bedzie ten sam efekt ale całą frajdę szlag trafia. U mnie jest tak: mapa, lornetka, mapa, lornetka, nastawiam telep, znowu mapa, znowu lornetka bo coś się nie zgadza, ... Ta sobie myślę że mały telep z go-to sprezentowałbym komus kogo bardzo nie lubię.
Wolny strzelec bierze dwururkę albo i dwie i idzie do lasu. Ścieżki ma w głowie (albo tak mu się zdaje, dopóki nie zabłądzi). Cóż my tu mamy? Wąż jakiś, a fe! Ale blisko coś dla niego - Dzika Kaczka. Buch, buch i jest. Troczy do pasa i obok widzi Mgławicę Orzeł. Pod ochroną? No to co, skubnąć można. Tuż tuż Łabędź, a nawet dwa. Piękna mgławica ale też gwiazdozbiór, podobnie jak Orzeł. I tak to leci. Nie ma to jak szybki Strzelec. :astronomer2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogia z grzybami zbieranymi i kupowanymi chyba nie jest do końca trafiona, już bardziej można to porównać z korzystaniem z mapy przy podróży samochodem i z nawigacji lub wyłącznie z nawigacji - warto, a nawet trzeba znać położenie obiektów na trasie i posiadać umiejętność czytania map, ale to nie wyklucza korzystania z udogodnień typu nawigacja. Do wszystkiego potrzebny jest tzw. zdrowy rozsądek.

 

Pozwolę sobie zacytować zdroworozsądkową opinię doświadczonego i jak sądzę szanowanego przez wielu Wimmera (myślę, że mogę, skoro została opublikowana):

"Pamiętać należy też, że GoTo w pewnym sensie odbiera nam wiedzę z zakresu położenia obiektów na niebie. Wcześniej nie korzystałem z wynalazków takich, jak GoTo, i wszystkie obiekty trzeba było wyszukiwać na podstawie mapy, jak tradycja nakazuje , czasem godzinę, czy dwie. Teraz naciskam i, brum-brum, montaż sam sobie trafia w nakazany obiekt. To ogromna wygoda i ułatwienie. Dlatego - ostrzegam przyszłych obserwatorów nieba. Nie powierzajmy wszystkiego maszynie. Położenie wielu obiektów na niebie powinniśmy znać tak, jak położenie krajów i ich stolic na mapie świata.".

Oczywistym zagrożeniem dla początkujących jest pokusa korzystania z podanego na tacy "menu" bez głębszej refleksji, ale sądzę, że każdemu

prawdziwie zainteresowanemu niebem nawet chwilowa/początkowa gonitwa z GOTO za kolejnymi obiektami przejdzie i zacznie się zastanawiać nad tym co naprawdę widzi, gdzie to jest, jak daleko, co w szczegółach przedstawia obserwowany obiekt, etc. Ostrzeganie początkujących OK, ale opinie typu "nieprzydatny bajer" to chyba zbyt kategoryczne.

A poza tym to dyskusja typu "o wyższości świąt nad ...."

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do swojej własnej wypowiedzi ;)

Podobnie jest z nawigacją GPS w samochodach, o której mówi bjs.

To, że jeździmy z nawigacją GPS cały czas, nie wyklucza tego, że z czystego zainteresowania obejrzymy mapę Paryża, ciekawe miejsca w Warszawie, albo poznamy jakie są stolice wszystkich krajów Europy.

 

GoTo ma swoje wady i zalety. GoTo jest trochę jak telewizja - ogłupia tylko tych, którzy z łatwością dają się ogłupić. Jak ktoś ma olej w głowie, to z czystej ciekawości pozna niebo, mając i używając GoTo. Znajomość nieba i posiadanie GoTo przecież się nawzajem nie wykluczają.

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiadam się z pozycji początkującego. W moim przypadku i jestem tego pewny, Go To w jakimś małym teleskopie zniechęciło by mnie błyskawicznie do tego hobby. Zupełnie niespodziewaną przynajmniej dla mnie frajdę w takiej zupełnie amatorskiej zabawie daje mi cały ten proces szukania, odnajdywania, nastawiania, domyślania się, zupełnie nieoczekiwanego odkrywania na nowo Ameryki :), poznawania, nauki, okular taki, śmaki itp. Zupełnie jak w piosence o króliczku. :). To co widać w refraktorze 90 mm nie jest specjalnie spektakularne. Nawet trochę wieksza średnica niewiele zmieni. Moje obserwacje z Go To kończyły by się pewnie po 10 - 15 minutach bo ile można zobaczyć z balkonu? Do tego jeszcze takie astrohobby to również wiedza nie tylko o tym jak poszczególne obiekty wyglądają ale też co jest w pobliżu, dlaczego jedno widać inne już nie i podobne. Nie neguję wartości Go To. Pewnie w przyszłości sobie taki telep z mozliwie dużym lustrem sprawię ale jednak inną sprawą jest wykorzystywanie tego systemu przez kogoś bardziej zaawansowanego. Temat jednak jest o pierwszym teleskopie. Zacząłem swoją przygodę od obserwacji lornetkowych, teraz mam tani teleskop by sprawdzić jak to jest, pewnie przyjdzie jeszcze pora na Go To. Myślę że nie mając takich doświadczeń za sobą oczekiwałbym od Go To i wogóle teleskopu zbyt wiele. Pewnie skończyłoby się szybką odsprzedażą tego "cuda".

Myślę że porównanie z GPS nie jest do końca trafione. Na sporą część gór można wjechać kolejką, jak ktoś wybiera się dalej to dobry pomysł ale jeżeli to pierwszy raz to zabiera cały smak i satysfakację z pokonania małej nawet górki. Podobnie tu, was pewnie nie bawi problem jak tu trafić w jakąś eMkę, macie inne cele i faktycznie na takie zabawy szkoda czasu, dla mnie to frajda bez której nie bardzo wyobrażam sobie całą zabawę. Pewnie wkrótce to się zmieni, pójdę dalej. Jak na razie wlazłem na Kasprowy przez dolinę Jaworzynki i z dumą patrzę na tych co tam wjechali kolejką :) Nie zamieniłbym się.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się wypowiem jako totalny amator - krótko bo czas goni (praca).

Mój pierwszy zakup to Sky Watcher 10' na dobsonie.

Pierwsze obserwacje były średnio zadowalające z powodu złej kolimacji (teraz to wiem). Później po poprawnym skolimowaniu obrazy (wtedy Saturna) powaliły mnie na ziemię. Radość ze znajdowania obiektów ręcznie - ogromna.

Ale ja chciałem focić. Wymieniłem SW 10'' na Celestrona 8' CG5 GT. I też nie żałuję. Jak na razie każdą wolną chwilę poświęcam na zbieranie doświadczeń z astrofoto. A dodatkowo kupiłem mocno używanego SW 114/500 z ręcznym prowadzeniem. Jak trochę ochłonę od astrofoto pewnie wrócę do wizuala. A nic nie stoi na przeszkodzie żeby system GoTo wykorzystywać jako ręczne prowadzenie i wyszukiwanie obiektów. Wszystko kwestia chęci.

Pozdrawiam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszce tylko jedna refleksja - o tym, że radość sprawia samodzielne znalezienie obiektu wie każdy kto chociażby lornetką zlokalizował coś słabo lub niewidocznego gołym okiem. GOTO to komfort zwłaszcza kiedy nie można obserwować z/w okolicy domu i do dyspozycji jest 2 -3 godziny, a przy tym ma się chęć poprzyglądać wybranemu obiektowi, a niekoniecznie tracić cenny czas na poszukiwania. Każdy sam wie co mu sprawia więcej przyjemności i może decydować co woli. Aspekt ekonomiczny jest istotny, ale to również sprawa indywidualna. W sumie nie ma powodu by generalizować i popadać w skrajności. A także ignorować postęp technologiczny, wspierający wysiłki i nieogłupiający, pod warunkiem rozsądnego podejścia. Podobnie ma się kwestia fotografowania w naturze i z poziomu biurka przy wykorzystaniu możliwości robotyzacji. Jedni wolą pierwsze inni to drugie rozwiązanie.

Oby każdy czerpał satysfakcję z obserwacji, wszystko jedno czy z goto, czy bez.

pozdrawiam obie grupy

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden Pan, również ze zlotu umiał i doskonale poruszać się po niebie bez tegoż systemu, a i zdjęcia świetne robił swoim świetnym teleskopem z GoTo...

 

Tak więc kolega deepsky_4 który chce kupić teleskop musi porządnie się zastanowić, jaki wybrać. Z GoTo czy bez. Uważam, że to doskonały wątek dla osób, które mają podobny dylemat.

 

 

 

EDIT: interpunkcja

Edytowane przez Syriusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość astrodamian27

Tak więc kolega deepsky_4 który chce kupić teleskop musi porządnie się zastanowić

 

Syriusz jak czytasz pierwszy post to Kobitka czy Chłop? Chciałabym to znaczy chyba Kobieta co :D Hej panowie nie rozpisujcie się tak na temat Teleskopu bo użytkownik ''deepsky_4'' i tak wam nie odpowiada na wasze propozycje a szkoda czasu na to B) Pozdrawiam

Edytowane przez astrodamian27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.