Czy jest w ogóle sens zaczynać?

Grievous · 15 Września 2011

Mieszkam w Gdańsku, z południowej strony mam ulicę, z północnej tylko uliczkę (mniej oświetlona ;D). Okna mam tylko z tych dwóch stron, nie mam balkonu, tarasu.

Czy jest sens w ogóle na obserwowanie z mojego mieszkania nieba?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

bamus · 15 Września 2011

jak z mieszkania, to nie ma sensu, musisz wyjść na zewnątrz. problemy jakie spotkasz to po pierwsze, różnice temperatur sprawią, że obraz w jakimkolwiek instrumencie optycznym będzie falował, a poza tym będziesz widział bardzo mały kawałek nieba

Marek Gdańsk · 15 Września 2011

Z mieszkania sobie odpuść. Skąd jesteś dokładnie ?

15 Września 2011

Jak masz przynajmniej metr wolnej podłogi i okno przynajmniej 1.5 x 1.5 m to dokłądnie takim zestawem (stosunkowo dobry jak na cenę prawie 800zł)

SkyWatcher 90/900 na EQ32 możesz popodziwiać Ksieżyc licząc na widoki nie gorsze niż taki:

Kliknij_Link

pisze bo miałem podobne warunki (zamiast ulicy dwie lampy ochydne pewnych cwaniakow)

Pozdrawiam

bamus · 15 Września 2011

znalazłem taką ciekawostkę jak już mówimy o obserwacjach z mieszkania:

http://stargazerslounge.com/imaging-deep-sky/127972-dso-imaging-out-bedroom-window-part-2-a.html

http://stargazerslounge.com/imaging-deep-sky/125003-dso-image-through-bedroom-window.html

hehe, a jednak się da

szuu · 15 Września 2011

jak ktoś naprawdę musi, to z mieszkania też się da, ale przy zamkniętym oknie i powiększenie najwyżej kilkadziesiąt razy. księżyc w takim powiększeniu wygląda już ciekawie... ale stosunkowo szybko zobaczysz wszystko co możliwe w tych warunkach i nie będzie już nic nowego co pobudzałoby ciekawość. dopiero większe powiększenia otwierają prawdziwy skarbiec możliwości (oraz obserwacje poza miastem).

znalazłem taką ciekawostkę jak już mówimy o obserwacjach z mieszkania:

fajne, ale zamieszczanie zdjęć w wątku gdzie pytający spodziewa się dowiedzieć co może zaobserwować na własne oczy może troszeczkę wprowadzać w błąd

Edytowane 15 Września 2011 przez szuu

15 Września 2011

na Boga Szuu ... ja 180x przy otwartym!

Fakt że grzejniki nie grzały wtedy ale to nie problem (można wyłaczyć)

ty teoretyzujesz a ja (akurat) nie!

szuu · 15 Września 2011

na Boga Szuu ... ja 180x przy otwartym!

na boga, ekologu, nie śmiałbym teoretyzować!

w moich próbach przy otwartym to nawet 50x było za dużo, zapewne bardzo zależy to od pory roku :flirt:

w każdym razie to co piszesz jest pocieszające - że jednak w pewnych warunkach można zaszaleć!

adam_k27 · 16 Września 2011

Też na poczatku próbowałem obserwować z mieszkania gdy nie chciało mi się wychodzić na mróz i noc. Przez otwarte okno w zimie się nie da - praktycznie nic nie widać - tylko rozmazane falujące plamy. Przez zamknięte okno da się, choć przy dużych powiększeniach obraz będzie już niezbyt ostry. Dodam że obserwacje prowadziłem refraktorem 70mm. Po przesiadce na refraktor o większej średnicy (120mm) stwierdziłem, ze patrząc przez szyby widzę gorzej niż mniejszym instrumentem. Tak więc degradacja obrazu jest chyba tym większa im większym teleskopem się dysponuje.

tygryso · 16 Września 2011

warto "zaczynać", bo prędzej czy później zaczniesz szukać ciemnego nieba, a strona południowa to tez nie wystarczy.

za Gdańskiem są dobre miejscówki, ja mieszkam "niby" na wsi, ale i tak jeżdżę gdzieś dalej bo lampy na ulicy założyli:(

skymacho2 · 16 Września 2011

z okna można z powodzeniem obserwować lornetką przeglądową. Większe lornetki czy krótki refraktor z niedużym powiększeniem też mają sens. Ogólnie, ponieważ z okna nie można "pójść w powiększenia" to aby mieć satysfakcję warto "pójść w duże pola".

Edytowane 16 Września 2011 przez skymacho2

Janko · 16 Września 2011

z okna można z powodzeniem obserwować lornetką przeglądową. Większe lornetki czy krótki refraktor z niedużym powiększeniem też mają sens. Ogólnie, ponieważ z okna nie można "pójść w powiększenia" to aby mieć satysfakcję warto "pójść w duże pola".

100/100!

Dodałbym jeszcze, żebyś koniecznie podczepił sie pod trójmiejską grupę obserwacyjną. Aktywni, doświadczeni i fajni ludzie zabiorą Cię na dobre miejscówki i wszystkiego nauczą.

Grievous · 16 Września 2011

Z mieszkania sobie odpuść. Skąd jesteś dokładnie ?

Z Wrzeszcza. Czyli do najbliższego mało oświetlonego miejsca ~20 km.

Jak masz przynajmniej metr wolnej podłogi i okno przynajmniej 1.5 x 1.5 m to dokłądnie takim zestawem (stosunkowo dobry jak na cenę prawie 800zł)

SkyWatcher 90/900 na EQ32 możesz popodziwiać Ksieżyc licząc na widoki nie gorsze niż taki:

Kliknij_Link

pisze bo miałem podobne warunki (zamiast ulicy dwie lampy ochydne pewnych cwaniakow)

Pozdrawiam

Miałem nadzieję, że teleskopy będą nieco tańsze ;d Jak już gdzieś czytałem (być może nawet na tym forum) te z allegro można sobie gdzieś wsadzić. Czyli mniej więcej 800 zł to dolny próg na przyzwoite narzędzie?

Dodałbym jeszcze, żebyś koniecznie podczepił sie pod trójmiejską grupę obserwacyjną. Aktywni, doświadczeni i fajni ludzie zabiorą Cię na dobre miejscówki i wszystkiego nauczą.

Chętnie skorzystam, ale w takim razie najwcześniej za 2-3 miesiące. Studia i te sprawy, nie chce szaleć z kasą ;d

Myślisz, że nadawałbym się, czy byłbym tylko kulą u nogi ? Ciekawiły mnie zawsze sprawy wszechświata, ale moja wiedza jest mała. Od czasu do czasu jakiś program na discovery itp. Ostatnio przeczytałem książkę "Astronomia dla każdego" :szczerbaty: , którą zauważyłem na biblioteczce mojej cioci i coś mnie popchnęło, aby się spytać jakichś doświadczonych ludzi o możliwość obserwacji.

Może jest jakiś konkretny tytuł, który mógłbym sobie właśnie przeczytać?

Dziękuję za odpowiedzi

panasmaras · 16 Września 2011

Myślisz, że nadawałbym się, czy byłbym tylko kulą u nogi ?

Grevious, nie piernicz czy byś się nadawał, tylko jedź z nami na obserwy. Sprzętu jest zazwyczaj więcej niż obserwatorów, więc na pewno jakaś patrzałka się znajdzie.

Co do dojazdu, to jeśli nie masz swojego transportu to ktoś z nas Cię przygarnie do auta.

Co do kuli u nogi - nie będziesz nią, jeśli:

- ciepło się ubierzesz (naprawdę ciepło, min. 7 warstw obowiązkowo, do tego kalesony i czapka) i nie będziesz marudził, że Ci zimno

- wyśpisz się i nie będziesz zmęczony

- nie będziesz opowiadał starych dowcipów a nowymi będziesz sypał

- nie będą Ci śmierdziały skarpety (bo wtedy nikt nie zabierze Cię z powrotem z miejscówki do Gdańska)

W międzyczasie śledź TEN wątek. Jeśli będzie pogoda w weekend przed nowiem (24-25.09) to na pewno będziemy jechali na obserwacje. Tydzień później prawie cała nasza ekipa jedzie do Jodłowa, więc pierwszy weekend października odpada.