Skocz do zawartości

Newton Planetarny do astrofoto


Lysy

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki ale dalej mam wątpliwości:

W Twoim szkicu lewy rysunek przedstawia LW " z zapasem" a przecież to się stosuje

wyłącznie z konieczności do obsługi duzych matryc lub wysokiego ogniskowania w backupie.

 

 

LW "z zapasem" stosuje się zawsze - to tak jak z diafragmami w refraktorze.

Zrobiłem jeszcze jeden rysunek, gdzie potraktowałem LW jak diafragmę - sytuacja jest analogiczna:

newton2.PNG

Dorysowałem dodatkowo pęk promieni, tworzących punktowy obraz na krawędzi pola widzenia.

 

W astrofoto wiadomo, że chcemy nie mieć winietowania od LW na całej powierzchni detektora (dodatkowa jest jeszcze kwestia apertury korektora i winietowania optycznego na jego soczewkach).

W wizualu jest cała dyskusja na ten temat, bo raz, że winietowanie do pewnego poziomu jest niezauważalne, a druga sprawa kto uważa jakie powiększenia (a więc i fieldstopy okularów) za "robocze".

 

PS Dobrze, że dorysowałem te pęki - jest bardziej jednoznacznie :)

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LW "z zapasem" stosuje się zawsze - to tak jak z diafragmami w refraktorze.

Zrobiłem jeszcze jeden rysunek, gdzie potraktowałem LW jak diafragmę - sytuacja jest analogiczna:

newton2.PNG

Dorysowałem dodatkowo pęk promieni, tworzących punktowy obraz na krawędzi pola widzenia.

 

W astrofoto wiadomo, że chcemy nie mieć winietowania od LW na całej powierzchni detektora (dodatkowa jest jeszcze kwestia apertury korektora i winietowania optycznego na jego soczewkach).

W wizualu jest cała dyskusja na ten temat, bo raz, że winietowanie do pewnego poziomu jest niezauważalne, a druga sprawa kto uważa jakie powiększenia (a więc i fieldstopy okularów) za "robocze".

 

PS Dobrze, że dorysowałem te pęki - jest bardziej jednoznacznie :)

 

 

Tak teraz clear :) Dzięki.

 

Chłopaki trochę offtopic przy tym wyszedł ale wiedzy nigdy za wiele ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając Sumasowi:

Kwestia APO w astrofotografii planetarnej to trochę taki już wymarły temat.

Pracujemy z kamerkami określonym pixelu i stosujemy określoną ogniskową wypadkową (nieważne czy "naturalną czy posługując

się barlowem, bardziej wymyśłnymi konstrukcjami jak TV powermate czy parafokalne barlowy Meade'a).

 

Ponieważ max. wykorzystanie czipa kamerki wiąże się z naświetlaniem co najmniej dwóch pixeli kamerki

maksymalną w sensie rozdzielczości teleskopu) plamką możliwą do wygenerowania przez teleskop to jest

jasne, że w na tym poletku znaczenie ma jedno: wielkość zwierciadła. Parametry (ogniskowa wypadkowa)

zawsze są ustawiane w taki sposób, żeby wykorzystać maksymalną dopuszczalną rozdzielczość teleskopu

z uwzględnieniem oczywiście problemów seeingowych.

 

 

APO rzędu 200mm (pomijam kwestia ekonomiczne) ma po prostu za małą zdolność rozdzielczą, rozdzielczość

teleskopu determinowana jest konstrukcyjnie wielkością zwierciadła jego jakością oczywiście również) i przesłoną

centralną. 10" newton dorówna spokojnie takiemu apochromatowi a nawet go przeskoczy ponieważ eliminujemy

naturalnie, z definicji newtona abberę chromatyczną (uwierzcie mi, że nie ma "czystych apochromatów - nawet

kultowe konstrukcje dają zafarb fioletem przy bardzo dużych powerach).

 

 

Katadioptryki mają jedną zasadniczą wadę: w naszych warunkach SCT (czy nie daj Panie maksutov) o lustrze

ponad 10-11" to już jest jazda ze studzeniem. SCT mają też naturalną negatywną cechę szczególnie przy foceniu

planet - rozmywania szczegółów obrazu - właśnie ze względu na centralną obstrukcję.

 

Biorąc to pod uwagę newton lub inny system otwarty z maksymalnie małym LW jest czymś co wchodzi

coraz wyraźniej do astrofotografii planetarnej. Na tej samej zasadzie odpadają jako mało sensowne

konstrukcje RC. Wniosek jest taki, że celem powinno być poszukiwanie maksymalnie dużego lustra

zdolnego do równowagi cieplnej w naszych warunkach o jak najmniejszym systemie przesłaniającym

LG, ogniskowa jest trochę drugorzędna, aczkolwiek wiadomo że im większa ogniskowa tym lepszy

kontrast i punktowość, oczywiście poruszając się w tzw. sprzęcie "budżetowym".

 

To są zupełnie inne cele niż w foto DS-owym (chociaż niektórzy focą już armatami gdzie nie wiadomo

czy brak punktowości wynika z zaburzeń w PE czy z wpływów seeingowych :szczerbaty: )

Edytowane przez Lysy
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podobno rozmiar ma znaczenie ;) ale.... te gabaryty są nieprawdopodobne...Tuba 2m. długości :):)

Poza tym w 14-kę TS wkłada zaawansowane lustro Orion UK o b.dobrej sprawności, teleskop

jest doposażony również w fajny dovetail zintegrowany z tubusem, jest również możliwość minimalistycznej

wersji LW (pewnie w 16-ce również). 16-ka wydaje się być teleskopem z typowym lustrem który

stosuje większość producentów czyli sprawność na poziomie 93-94% oraz nieodgadnionej

jakości L. Porządne obejmy do tej 16-ki to wydatek trochę kosmiczny, obawiam się też że taka apertura

w naszych warunkach spełni się przy wyjątkowo dobrym seeingu i chłodzić się będzie kilka godzin.

Edytowane przez Lysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można pójść na całość i zamontować na wylocie tuby sam setup kamerki jest mniejsza

od średnicy LW - rezygnując z LW w ogóle, ale w VX to bym się nie odważył szczerbaty.gif,

jakaś przechodzona synta - można spróbować takiego ATMu. Justowanie takiego zestawu jak

najbardziej możliwe z wykorzystaniem monitora pc-ta.

Prawdę mówiąc mam to w zamiarze ale z nieco większą aperturą i konstrukcją trusową. Dla łatwiejszego używania zrobię dwie skrzynki LW z odpowiednimi korektami odległości. Posadzę teleskop na platformie paralaktycznej i zobaczymy co wyjdzie. Kwestia dwóch-trzech miesięcy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli się klaruje kierunek:

 

http://www.teleskop-...Zertifikat.html

 

Fajna rurka - ale jeżeli jest możliwość dorobienia niskiej bazy, to focuserek zażyczyłbym sobie taki:

http://starlightinst...t&product_id=61

 

 

Oczywiście bez tego wysokiego adaptera - pytanie, czy do planet będzie Tobie potrzebny rotator?

 

EDIT Jak zwykle linkowanie do strony starlighta działa zaj....ście....

ST.PNG

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągi starlight to bajka sama w sobie założyłem ostatnio taki wynalazek robiony przez tą firmę do SCT-8":

 

http://starlightinstruments.com/store/index.php?route=product/product&keyword=focuser&category_id=0&product_id=244

 

niemal ustał image shift oraz jest możliwość obsługi focusowania bez kolizji z diagonalem SCT, miałem też ich focuser w TMB 80mm to było mistrzostwo świata w kulturze pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc mam to w zamiarze ale z nieco większą aperturą i konstrukcją trusową. Dla łatwiejszego używania zrobię dwie skrzynki LW z odpowiednimi korektami odległości. Posadzę teleskop na platformie paralaktycznej i zobaczymy co wyjdzie. Kwestia dwóch-trzech miesięcy ;)

 

Wystarczyłoby zamocować kamerkę na pająku w miejsce LW (oczywiście pająk znacznie wyżej albo LG niżej), do kamerek

planetarnych z wyjściem 1,25" można zwyczajnie założyć newtonowski kolimator i justować zestaw śrubami LW.

Nie ma potrzeby budować skomplikowanych konstrukcji typu rozsuwane skrzynie. Proponowane przeze mnie rozwiązanie

jest też sztywne tzn. odporne na rozkolimowanie i proste w obsłudze. Zresztą takie czasy na kolimowanie newtonów

"od góry" ;)

zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, to co narysowałeś się nie sprawdzi. Brak możliwości focusowania sprawia to bezużytecznym. Milimetrowa pomyłka i po ptakach ;)

Zamierzam zrobić drugą skrzynkę LW (co dla mnie nie jest problemem) i zamiast mocowania uchwytu LW wstawić mały wyciąg helikalny (custom made) z regulowaną podstawką, która będzie zapięta w ramiona pająka. Można wtedy stosować gołą kamerkę jak i Barlowy. O normalnym wsadzeniu kolimatora nie wspomnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, to co narysowałeś się nie sprawdzi. Brak możliwości focusowania sprawia to bezużytecznym. Milimetrowa pomyłka i po ptakach ;)...

 

racja, ale jak taki helikalny potem zautomatyzować?

kiedyś marzył mi się taki ażurowy newton do foto w ognisku głównym; coś w tym stylu: http://archive.cosmicdiary.org/blogs/john_hearnshaw/wp-content/uploads/2009/09/uruguay_26115241.jpg

ale poległem technicznie, przy motoryzacji fokusera, chociaż dziś najlepszy wydaje się patent coś w stylu pdf'a FLI

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linkuj bliżej i bez problemów ;)http://astromarket.p...-2-dtt-1-5.html

 

A to nie ten sam :)

 

Ten który zalinkowałem, ma mechanizm z największych fokuserów feathertoucha.

Jest rack-and-pinnion ze skośnymi zębami i prowadzenie tulei jest cierne.

 

Zdaje się, to nowy produkt i nie ma go jeszcze w ofercie sklepów.

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyłoby zamocować kamerkę na pająku w miejsce LW (oczywiście pająk znacznie wyżej albo LG niżej), do kamerek

planetarnych z wyjściem 1,25" można zwyczajnie założyć newtonowski kolimator i justować zestaw śrubami LW.

Nie ma potrzeby budować skomplikowanych konstrukcji typu rozsuwane skrzynie. Proponowane przeze mnie rozwiązanie

jest też sztywne tzn. odporne na rozkolimowanie i proste w obsłudze. Zresztą takie czasy na kolimowanie newtonów

"od góry" ;)

 

Andrzej, nie wiem, czy niechłodzona wodą kamera, w ognisku głównym, przy takiej ogniskowej nie będzie zbytnio wpływać na seeing w tubie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A to nie ten sam :)

 

Ten który zalinkowałem, ma mechanizm z największych fokuserów feathertoucha.

Czyli mechanizm jest rack-and-pinnion ze skośnymi zębami i prowadzenie tulei jest cierne.

 

Zdaje się, to nowy produkt i nie ma go jeszcze w ofercie sklepów.

 

 

Jest, jest. Przez omyłkę źle zlinkowałem. http://astromarket.pl/wyciag-okularowy-starlight-feather-touch-2-rack-pinion.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Andrzej, nie wiem, czy niechłodzona wodą kamera, w ognisku głównym, przy takiej ogniskowej nie będzie zbytnio wpływać na seeing w tubie

Zawsze się nad tym zastanawiałem. Ta FLI u tego Pana to musi nieźle degradować obraz. Spora grzałka w ognisku. Z drugiej strony niechłodzona, mała kamerka typowo planetarna powinna być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaka. Szybkie kamerki grzeją się i to bardzo.

Uuu, no to kiszka. Czy ta walka o wtórne ma w ogóle sens? Przecież współczesne lustra wtórne z kategorii premium (a o takich tu rozmawiamy) nie wprowadzą zasadniczych degradacji, a na pewno mniejsze, niż taka grzejąca się kamera.

 

Warta grzechu jest w ogóle ta walka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak nagrzewanie kamerki może stanowić problem i to poważny o tym nie pomyślałem.Co do focusowania to oczywiście na centralnej śrubie na łączącej śrrodek pająka z obudową na której znajduje się kamerka to nie jest problem tylko że obraz obracałby się przy ustawianiu focusera - do planet ma to o tyle znaczenie że czasem łapiemy księżyce planet w polu widzenia ccd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.