Teleskop

[Mania12]

Cześć wszystkim !

Mam pewien problem . Otóż posiadam teleskop http://cokupic.pl/pr...kcie#productNav ( podobny do tego ) , lecz nie wiem jak go wykorzystać . Nie znam jego możliwości . Próbowałam kiedyś coś namierzyć lecz niwiele to dało . W związku z tym zwracam się do doświadczonych lub mających styczność z tym sprzętem ludzi . Bardzo proszę o pomoc .

Pozdrawiam mania12

[dobsonme]

Nic na siłę. Zacznij od prostych obserwacji. Księżyc bez problemu znajdziesz, mapki z ważniejszymi kraterami to też nie problem. Potem jasne planety i kroczek po kroczku coraz trudniejsze obiekty. Znajdź sobie jakiś książkowy poradnik obserwacyjny. Jest ich całkiem sporo, jedne lepsze, inne gorsze, ale we wszystkich znajdziesz interesujące cię informacje. Kiedy ja zaczynałem za biblię obserwatora robiło u mnie ,,Niebo..." Levyego.

[Pav1007]

Witaj,

Nie wiesz jak z niego korzystać (np. nie wiesz jak rozstawić) czy nie wiesz co możesz przez taki zobaczyć?

 

Jeśli nie wiesz co możesz zobaczyć to całkiem sporo :-)

Pierwszą rzeczą co powinnaś zrobić to ustawić szukacz (mała lunetka na teleskopie) zgodnie z osią teleskopu (justowanie). Za dnia ustaw na jakiś odległy obiekt (UWAŻAJ BY NIE SKIEROWAĆ TELESKOPU W STRONĘ SŁOŃCA), np komin czy antenę, ustaw go w centrum pola widzenia a następnie ustaw szukacz (krzyż) dokładnie w ten sam punkt.

 

W nocy proponuję jak kolega powyżej - zaliczyć księżyc, potem najjaśniejsze obiekty jak planety (Jowisz jest fajnie widoczny)... jak już opanujesz podstawy to zabierzesz się za poważniejsze obserwacje.

 

Jeśli montaż (to na czym zamocowany jest teleskop) sprawi Ci trudności w obsłudze (wnioskuję, że jest paralaktyczny) to daj znać :-) Pomożemy.

 

Pozdrawiam

Paweł

[Mania12]

Księżyc już oglądałam , Tranzyt Wenus też , lecz nie ja je namierzałam tylko ktoś inny . Mam z tym problem . Najbardziej irytuje mnie to , że jak szukam jakiegoś obiektu to zajmuje mi to strasznie dużo czasu a dookoła i tak jest ciemno . Skutek jest taki , że nie znajduję nic . Nie wiem właściwie nawet jakiego okulara użyć . Dziękuję bardzo za odpowiedzi lecz jeszcze raz proszę o pomoc , gdyż naprawdę nie wiem jak namierzać .

Pozdrawiam mania12

[hulihaj]

Jeśli mowa o teleskopach co myślicie o tym http://www.megamarket.com.pl/celestron-teleskop-celestron-powerseeker-60az,id-131285?

[M.K.]

Cześć wszystkim !

Mam pewien problem . Otóż posiadam teleskop http://cokupic.pl/pr...kcie#productNav ( podobny do tego ) , lecz nie wiem jak go wykorzystać . Nie znam jego możliwości . Próbowałam kiedyś coś namierzyć lecz niwiele to dało . W związku z tym zwracam się do doświadczonych lub mających styczność z tym sprzętem ludzi . Bardzo proszę o pomoc .

Jeden wielki minus tego teleskopu to MONTAŻ, który jest za słaby do ogniskowej 1metra... ja mam lunetę o ogniskowej 0,9m na montażu EQ3-2 (znacznie lepszy od EQ1) i jest znośnie, a Tobie zapewne długo "lata" obraz w okularze, zanim ustaną drgania teleskopu... ale jesli już taki montaż posiadasz, to trzeba uważać na sterowanie , a nawet dotykanie teleskopu w trakcie obserwacji, aby nie powodować drgań, bo wtedy nie widać gwiazd w okularze, dopiero po ich ustaniu (drgań). Nie wiem, skąd jestes? Jeśli z Krakowa, to chętnie wyjaśnię jak używać tego Newtona. Jeśli z innej miejscowości, to jest tu wielu miłosników z całej Polski. Na pewno w Twojej okolicy mieszka ktoś, kto chętnie Ci pomoże

Księżyc już oglądałam , Tranzyt Wenus też , lecz nie ja je namierzałam tylko ktoś inny . Mam z tym problem . Najbardziej irytuje mnie to , że jak szukam jakiegoś obiektu to zajmuje mi to strasznie dużo czasu a dookoła i tak jest ciemno . Skutek jest taki , że nie znajduję nic . Nie wiem właściwie nawet jakiego okulara użyć . Dziękuję bardzo za odpowiedzi lecz jeszcze raz proszę o pomoc , gdyż naprawdę nie wiem jak namierzać .

W teleskopie włóż okular z jak największą ogniskową (np. 18mm, 22mm lub 25mm). Za dnia ustaw w okularze teleskopu jakiś obiekt na horyzoncie, a później tak ustaw szukacz kręcąc pokrętłami go przytrzymującymi (najczęściej jest ich 6 - 3 z przodu i 3 z tyłu), aby na przecięciu krzyża nitek był ten sam obiekt. Wieczorem na wschodzie jasno świeci Jowisz, skieruj teleskop na tę jasna kropkę na niebie, jak pojawi sie w szukaczu, to zablokuj sterowanie osiami deklinacji i rektascencji, następnie mikroruchami ustaw tak Jowisza, aby był widoczny w szukaczu na skrzyżowaniu nitek (na środku pola widzenia). W teleskopie włóż okular z jak największą ogniskową (np. 18mm, 22mm lub 25mm), chyba że został po dziennym ustawianiu teleskopu. Jeśli dobrze ustawiłaś obiekt za dnia, to w okularze zobaczysz tarczę Jowisza i jego księżyce. Wyjmij ten okular i włóż z krótszą ogniskową (np. 10mm). Im krótsza ogniskowa, tym szybciej Jowisz będzie Ci uciekał z pola widzenia, mikroruchami powoli kręć, aby obiekt był na srodku pola widzenia. Coś pomogłem?

 

MK (marny tłumacz-teoretyk, lepszy tłumacz-praktyk)

[sumas]

Księżyc już oglądałam , Tranzyt Wenus też , lecz nie ja je namierzałam tylko ktoś inny . Mam z tym problem . Najbardziej irytuje mnie to , że jak szukam jakiegoś obiektu to zajmuje mi to strasznie dużo czasu a dookoła i tak jest ciemno . Skutek jest taki , że nie znajduję nic . Nie wiem właściwie nawet jakiego okulara użyć . Dziękuję bardzo za odpowiedzi lecz jeszcze raz proszę o pomoc , gdyż naprawdę nie wiem jak namierzać .

Pozdrawiam mania12

 

szkoda tylko, że przed zakupem nie zapytałaś, czy warto ten teleskop kupić, bo nabyłaś teleskop o ogniskowej 500 mm z wbudowaną soczewką Barlowa, a to nie jest dobre rozwiązanie.

Do "namierzania" służy szukacz - ta mała lunetka, ale musisz ją najpierw skolimować, czyli zgrać jej obraz z tym, na co patrzy teleskop, najlepiej zrób to w dzień, na jakimś odległym obiekcie (antenie, kominie itp) W instrukcji obsługi powinnaś znaleźć jak to zrobić.

 

oo już Ci M.K. wytłumaczył jak to zrobić

Edytowane 13 Grudnia 2012 przez sumas

[dziki]

a później tak ustaw szukacz kręcąc pokrętłami go przytrzymującymi (najczęściej jest ich 6 - 3 z przodu i 3 z tyłu), aby na przecięciu krzyża nitek był ten sam obiekt

... albo jedynie 3 z tyłu, z czego dwa to "pokrętła"-śruby, a jeden to docisk.

[M.K.]

... albo jedynie 3 z tyłu, z czego dwa to "pokrętła"-śruby, a jeden to docisk.

Tak jest, po prostu zrobiłem skrót myślowy, a nowicjuszom trzeba tłumaczyć bardzo dokładnie. Dziękuję za "dbanie o szczegóły"

[Mania12]

Jeden wielki minus tego teleskopu to MONTAŻ, który jest za słaby do ogniskowej 1metra... ja mam lunetę o ogniskowej 0,9m na montażu EQ3-2 (znacznie lepszy od EQ1) i jest znośnie, a Tobie zapewne długo "lata" obraz w okularze, zanim ustaną drgania teleskopu... ale jesli już taki montaż posiadasz, to trzeba uważać na sterowanie , a nawet dotykanie teleskopu w trakcie obserwacji, aby nie powodować drgań, bo wtedy nie widać gwiazd w okularze, dopiero po ich ustaniu (drgań). Nie wiem, skąd jestes? Jeśli z Krakowa, to chętnie wyjaśnię jak używać tego Newtona. Jeśli z innej miejscowości, to jest tu wielu miłosników z całej Polski. Na pewno w Twojej okolicy mieszka ktoś, kto chętnie Ci pomoże

 

W teleskopie włóż okular z jak największą ogniskową (np. 18mm, 22mm lub 25mm). Za dnia ustaw w okularze teleskopu jakiś obiekt na horyzoncie, a później tak ustaw szukacz kręcąc pokrętłami go przytrzymującymi (najczęściej jest ich 6 - 3 z przodu i 3 z tyłu), aby na przecięciu krzyża nitek był ten sam obiekt. Wieczorem na wschodzie jasno świeci Jowisz, skieruj teleskop na tę jasna kropkę na niebie, jak pojawi sie w szukaczu, to zablokuj sterowanie osiami deklinacji i rektascencji, następnie mikroruchami ustaw tak Jowisza, aby był widoczny w szukaczu na skrzyżowaniu nitek (na środku pola widzenia). W teleskopie włóż okular z jak największą ogniskową (np. 18mm, 22mm lub 25mm), chyba że został po dziennym ustawianiu teleskopu. Jeśli dobrze ustawiłaś obiekt za dnia, to w okularze zobaczysz tarczę Jowisza i jego księżyce. Wyjmij ten okular i włóż z krótszą ogniskową (np. 10mm). Im krótsza ogniskowa, tym szybciej Jowisz będzie Ci uciekał z pola widzenia, mikroruchami powoli kręć, aby obiekt był na srodku pola widzenia. Coś pomogłem?

 

MK (marny tłumacz-teoretyk, lepszy tłumacz-praktyk)

Bardzo dziękuję będę próbować przy najbliższej okazji , wiem teraz więcej niż na samym początku .

Pozdrawiam mania12

[Mania12]

szkoda tylko, że przed zakupem nie zapytałaś, czy warto ten teleskop kupić, bo nabyłaś teleskop o ogniskowej 500 mm z wbudowaną soczewką Barlowa, a to nie jest dobre rozwiązanie.

Do "namierzania" służy szukacz - ta mała lunetka, ale musisz ją najpierw skolimować, czyli zgrać jej obraz z tym, na co patrzy teleskop, najlepiej zrób to w dzień, na jakimś odległym obiekcie (antenie, kominie itp) W instrukcji obsługi powinnaś znaleźć jak to zrobić.

 

oo już Ci M.K. wytłumaczył jak to zrobić

Właściwie to nie miałam wyboru , bo dostałam teleskop w prezencie i byłam wtedy zachwycona , że w ogóle jakiś mam . Mam nadzieję , że jednak coś tam za jego pomocą zobaczę . Dzięki za pomoc .

Pozdrawiam mania12

[don Pedro]

"...i byłam wtedy zachwycona , że w ogóle jakiś mam"

Ja ze względów sentymentalnych trzymam taką dwódziestoparoletnią skrzyneczkę z Newtonem "Alkorem 70" sdiełano w SSSR"

[margor55]

ten Alkor nie byl taki zly /na poczatek/. ladnie wygladal w nim Ksiezyc a i co najmniej jeden skladnik epsilonow potrafil rozdzielic. ja dla sentymentu trzymam Skyluxa, chyba troche lepszy od 65mm Newtona.