Skocz do zawartości

Objaśnienie parametrów


wojciech444z

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem na forum pierwszy raz, postanowiłem napisać ten post, ponieważ nie znalazłem żadnych podobnych informacji w internecie.

Mianowicie mam pytanie czy ktoś mógłby mi wyjaśnić parametry w nazwach teleskopów, jak je rozumieć, czy im wyższe wartości świadczą o jakości teleskopu i obserwacji ?

Podam przykład:

Myśle nad zakupem teleskopu Sky-Watcher Synta R-70/900 EQ-1 lub Sky-Watcher Synta R-80/900 AZ-3

bardzo proszę żeby ktoś w forumowiczów na tym lub jakimkolwiek przykładzie podał mi co znaczą liczby 70/900 lub 80/900 oraz oznaczenia AZ-3, EQ-1 które wartości lepsze ?

Co oznaczają te i inne parametry w nazwie ?

 

Dopiero zaczynam przygode z teleskopami, dlatego tez zapytam czym róznią sie obserwacje teleskopem "refraktorem" od zwykłego ? Jeśli chodzi o obserwacje astronomiczne oraz krajobrazy?

 

Przy okazji jeśli ktoś jest posiadaczem któregoś z tych teleskopów, prosiłbym o opinie o jakości obserwacji obiektów naziemnych oraz różnych rodzajów obiektów bliskiego i głębokiego nieba.

 

 

 

Pozdrawiam oraz dziękuje za pomoc, mam nadzieje że odpowiedzi będą pomocne również dla innych forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R-70/900 EQ-1

 

70 to średnica obiektywu w mm.

900 to ogniskowa w mm.

EQ-1 to model montażu podobnie jak AZ, EQ to montaż paralaktyczny (równikowy - equatorial), AZ to montaż Azymutalny. Nazwy do wygooglowania ;)

Edytowane przez paether
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AZ3 to nieco lepsza "statywo-głowica" niż EQ1

 

Im większa średnica tym większe (i jeszcze wyraźne) powiększenie jest osiągalne

więc polecam weź inny (9 cm średnia soczewki) bo cena praktycznie ta sama a możliwości znacząco lepsze:

 

 

http://astromarket.pl/teleskopy/lunety-achromatyczne/teleskop-sky-watcher-synta-sk909az3.html

Teleskop Sky-Watcher (Synta) SK909AZ3

 

 

Miałem ten tubus. Obserwacje "naziemne" bardzo udane. Ksieżyc soczysty :)

 

Pozdrawiam

p.s.

"refraktor" oznacza po prostu, że teleskop jest soczewkowy

 

Bywają jeszcze z lustrami wklęsłymi tak zwane reflektory (Newtony,...)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i możesz poszukać używanego w dobrym stanie a będzie tańszy o 30-35% od tego w sklepie. Np Teleskop Sky-Watcher (Synta) SK909AZ3, czyli z soczewką 9cm ok 400zł. A za to co zostanie pomyśleć o czymś co jeszcze sie przyda:)

 

Sam też miałem właśnie ten model, obserwacje naziemne super ( na upartego z odrobiną cierpliwości można było liczyć cegły na szczycie budynku oddalonego o jakies 2-3km). Jak również obserwacje samolotów też ładnie. Księżyc jak już kolega wyżej napisał soczysty, kumplowi kiedyś pokazałem to potem nie mogłem go siłą odciągnąć bo dalej chciał podziwiać widoki:)

Mogąc pierwszy raz oglądać jowisza też byłem zachwycony, widoczne pasy w atmosferze i oczywiście księżyce.

 

I po zastosowaniu odpowiedniego filtra można obserwować słońce (bardzo dobrze widoczne plamy na powierzchni).

Edytowane przez DarX86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość ważnym parametrem jest również światłosiła (jasność) teleskopu. Jest to stosunek ogniskowej do średnicy soczewki/lustra.

czyli w przypadku np. teleskopu 90/900 światłosiła F/10. Im mniejsza wartość światłosiły np. F/5 tym subtelniejsze obiekty można zaobserwować. W obserwacjach wizualnych w odróznieniu od astrofoto wygodniejszy moim zdaniem jest montaż azymutalny. W obserwacji jasnych obiektów Księżyc, planety światłosiła nie jest tak istotna jak w przypadku obserwacji np. galaktyk , gromad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"czym róznią sie obserwacje teleskopem "refraktorem" od zwykłego ?"

 

Dobry refraktor nie jest tani. Reflektor (newton) jest stosunkowo tani. Newtonem raczej nie poobserwujesz widoków naziemnych choć jest to możliwe (obraz do góry nogami). Refraktor (soczewkowy) ma zazwyczaj w zestawie pryzmat lub soczewkę odwracajacą obraz umożliwiającą wygodne obserwacje naziemne.

Warto też wiedzieć o maksymalnym i minimalnym użytecznym powiększeniu (przyda się w doborze okularów).

Max powiększenie użyteczne to zazwyczaj 2x średnica soczewki/lustra.

Minimalne powiększenie użyteczne - apertura czyli średnica soczewki/lustra w mm podzielić przez 6 (max średnica źrenicy oka) = X (okular w mm dla minimalnego użytecznego powiększenia) i teraz ognistkowa teleskopu w mm podzielić przez otrzymany X i mamy wartość (krotność) tego powiększenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Dałem plusa Szuu to uzasadniam.

 

F/5 to akurat zły przykład.

Bo to jest duża światłosiła czyli zapewne krótki teleskop w stosunku do średnicy soczewki,

Taki teleskop ma Średnicę obiektywu aż 1/5 z jego długości czyli 20%. Jest pękaty!

 

Mniejsza światłosiła typu F/10

 

(taką właśnie światłosiłę ma wspomniany 909 na AZ3 albowiem ma 90mm/900mm = 1/10 )

 

rzeczywiście pozwala obserwować drobniejsze detale

czyli uzyskiwać większe powiększenie ZE STANDARDOWYMI OKULARAMI.

Także dlatego nadaje się do dużych powiększeń, że przy długiej ogniskowej mniej widać "rozmycie barw" lub inne wady.

 

Ostateczną granicę (tych ekstremalnych powiększeń) narzuca jednak średnica teleskopu.

90mm => 90x generalnie optymalne; 180x optymalne w niektórych zastosowaniach

 

 

Pozdrawiam

p.s.

teleskop z dużą siwatłosiłą (czyli zazwyczaj krótszy, gdy z podobną soczewką i w podobnej klasie cenowej)

jest za to lepszy do rozległych do mgławic, galaktyk bo blade obiekty pokazuje jaśniejszymi.

 

A co do "smukłości"

 

Światłosiła to iloraz średnicy otworu wlotowego do ogniskowej

 

Im mniejsza światłosiła tym teleskop jest bardziej smukły :)

 

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejzu, o czym wy piszecie? :icon_confused:

 

Njapierw proszę przeczytać ten set - http://celestia.pl/Jak_dobra%C4%87_teleskop

 

A to jak sie ma swiatłosiła do doboru okularów jest opisane tu:

 

http://celestia.pl/Jak_dobra%C4%87_okulary

http://celestia.pl/%C5%B9renica_wyj%C5%9Bciowa

http://celestia.pl/FOV

http://celestia.pl/Okular_d%C5%82ugoogniskowy

http://celestia.pl/Okular_kr%C3%B3tkoogniskowy

 

Pozdrawiam.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Hans

Jeśli to było do mnie to ...

Ja akurat (może nierozważnie) uważałem, że nie wszyscy forumowicze są skłonni klikać linki

i samodzielnie przegryzać się przez trudne niekiedy definicje.

 

I objaśniłem to "obrazowo" tym bardziej że już był czas na sprostowanie tego "F/5"

 

Prawdopodobnie nie zauważono, że teleskopy rozpatrywane przez autora (niedrogie refraktory)

to z natury są budowane pod długość ogniskowej obiektywu czyli jak krótka ogniskowa to i krótki teleskop!

 

 

EDIT:

"standardowy zestaw okularów" to się dostaje(niestety) ze sklepu.

Do większych powiększeń jest to zazwyczaj tylko okular 10 mm !!!

Więc to jest inna bajka niż "dobieranie okularów".

 

Pozdrawiam

p.s.

Na wszelki wypadek ograniczę się z deczko z pisaniną bo ... nie chcę podpaść ;)

Linki_linkami.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teleskop z dużą swiatłosiłą (czyli zazwyczaj krótszy, gdy z podobną soczewką i w podobnej klasie cenowej)

jest za to lepszy do rozległych do mgławic, galaktyk bo blade obiekty pokazuje jaśniejszymi.

 

Czyli generalnie (ale są wyjątki) :

 

jasny bardziej przydaje się do DS-ów (np Mgławice, Galaktyki)

 

ciemny (zatem o względnie długiej ogniskowej) bardziej przydaje się do US (Łysy, planety)

 

Pozdrawiam

p.s.

Do wyjątków być może można zaliczyć niektóre gromady kuliste albo M57?

Pewnie ktoś poda ciekawe wyjątki (DS-y) łamiące tę zasadę.

p.s.2.

żaby zadość uczynić formalnemu podejściu ... formalnie światłosiła jest cechą obiektywu lub lustra (a nie całego teleskopu).

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s.2.

żaby zadość uczynić formalnemu podejściu ... formalnie światłosiła jest cechą obiektywu lub lustra (a nie całego teleskopu).

A to ciekawe co napisałeś. To zróbmy eksperyment - skoro światłosiła jest cechą obiektywu lub lustra (a nie całego teleskopu), to jaką światłosiłę będzie miało lustro o średnicy 10"?

 

:D

 

Ja to laik jestem, ale zawsze byłem przekonany, że światłosiła to właśnie cecha całego układu - całego teleskopu. Inną światłosiłę da lustro 10" w teleskopie 1200mm, a inną w 600mm. Prawdą jest natomiast, że światłosiła to cecha obiektywu.

 

Jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe co napisałeś. To zróbmy eksperyment - skoro światłosiła jest cechą obiektywu lub lustra (a nie całego teleskopu), to jaką światłosiłę będzie miało lustro o średnicy 10"?

 

:D

 

Ja to laik jestem, ale zawsze byłem przekonany, że światłosiła to właśnie cecha całego układu - całego teleskopu. Inną światłosiłę da lustro 10" w teleskopie 1200mm, a inną w 600mm. Prawdą jest natomiast, że światłosiła to cecha obiektywu.

 

Jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu :)

Sumas chyba bardzo Cię lubi ;)

 

Lustra mają różne krzywizny. ZbyT w swoim teleskopie (ATM) w stosunkowo małym podłożu na lustro (potem napylone) wyszlifował taką krzywiznę (wklęsłość) żeby ogniskowa była akurat dopasowana do bagażnika jego auta. Żeby "Gucio" mieścił się w nim :)

 

Po prostu ...

Lustro musi "nieomal zogniskować" światło nie byle gdzie tylko tam gdzie spodziewamy sie lusterka wtórnego.

Czyli Lusto głowne przełożone do dłuższego teleskopu zogniskuje światło za wcześnie, a dalej promienie się znowu rozejdą.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli generalnie (ale są wyjątki) :

 

jasny bardziej przydaje się do DS-ów (np Mgławice, Galaktyki)

 

ciemny (zatem o względnie długiej ogniskowej) bardziej przydaje się do US (Łysy, planety)

...

 

nauczyłem się już omijać Twoje posty takim fajnym przyciskiem w ustawieniach forum,

ale teraz kliknąłem "Wyświetl mimo wszystko" i już żałuję, bo muszę odpisać na te wywody.

 

Co to za brednie, że jasny teleskop nadaje się do DS-ów, a ciemny do planet?

a jak włożę do jasnego teleskopu krótkoogniskowy okular, a do ciemnego długoogniskowy to co będę widział?

mogę nawet takie założyć, że i w jednym i w drugim, będę miał to samo powiększenie i takie samo pole widzenia,

to który będzie wtedy lepszy do DS, a który do planet?

 

Ekolog, tyle razy Cię proszono, żebyś nie zabierał głosu w takich wątkach, bo po prostu wprowadzasz ludzi w błąd i mieszasz w głowach.

 

Do obiektów DS najlepsze to jest ciemne niebo i apertura teleskopu - jego średnica, a nie to, czy jest jasny, czy ciemny,

a do planet najlepsze jest powiększenie dające najlepszą jakość obrazu i też bez znaczenia, czy jasnym, czy ciemnym.

Edytowane przez sumas
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja to laik jestem, ale zawsze byłem przekonany, że światłosiła to właśnie cecha całego układu - całego teleskopu."

 

To jest nas narazie dwóch ;)

 

A tak ogólnie to próbowałem autorowi wątku opisać coś na temat PARAMETRÓW sprzętu astro (nie tylko refraktorów), a nie jak niektórzy błędnie zauważli - opisać podane przez niego teleskopy. (Przytoczone przeze mnie dane są t-e-o-r-e-t-y-c-z-n-e)

 

Teraz to już niewiem czy liczby kłamią czy np. mak jest idealnym sprzętem do obserwacji galaktyk?

PS

Czuję się teraz trochę jak troll hehehehe

PS 2

Jeżeli przytoczone przezmnie wcześniej !!!PRZYKŁADY!!! są na tyle błędne niech mi moderatorzy lub admin dadzą ostrzeżenie. Przyjme z pokorą na klatę ;)

 

"Bo to jest duża światłosiła czyli zapewne krótki teleskop w stosunku do średnicy soczewki,

 

Taki teleskop ma Średnicę obiektywu aż 1/5 z jego długości czyli 20%. Jest pękaty!" No to to czytając wymiękłem. np. Synta 10" F/4,7 dobijcie mnie please.

Edytowane przez DuRuS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumas chyba bardzo Cię lubi ;)
Nie wiem, możliwe ;)

Lustra mają różne krzywizny. ZbyT w swoim teleskopie (ATM) w stosunkowo małym podłożu na lustro (potem napylone) wyszlifował taką krzywiznę (wklęsłość) żeby ogniskowa była akurat dopasowana do bagażnika jego auta. Żeby "Gucio" mieścił się w nim :)
Dobra, ale mówisz cały czas o cechach lustra. Każde lustro ma cechę typu krzywizna, średnica i pewnie coś tam jeszcze.

Po prostu ...

Lustro musi "nieomal zogniskować" światło nie byle gdzie tylko tam gdzie spodziewamy sie lusterka wtórnego.

Czyli Lusto głowne przełożone do dłuższego teleskopu zogniskuje światło za wcześnie, a dalej promienie się znowu rozejdą.

Hm, zastrzegam że nie jestem ekspertem, ale przywołując grafikę na stronie np. Hamala (załączam), to nie chodzi o ogniskowanie, tylko o umieszczenie LW w optymalnym miejscu.

 

Tak czy inaczej ekologu nie czuję się przekonany do tego, że światłosiła to cecha lustra. Światłosiła to cecha całego układu jakim jest teleskop, na który składają się poszczególne elementy, które muszą spełniać odpowiednie parametry, żeby całość dała obraz (między innymi lustro).

off_set_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nauczyłem się już omijać Twoje posty takim fajnym przyciskiem w ustawieniach forum,

ale teraz kliknąłem "Wyświetl mimo wszystko" i już żałuję, bo muszę odpisać na te wywody.

 

Co to za brednie, że jasny teleskop nadaje się do DS-ów, a ciemny do planet?

a jak włożę do jasnego teleskopu krótkoogniskowy okular, a do ciemnego długoogniskowy to co będę widział?

mogę nawet takie założyć, że i w jednym i w drugim, będę miał to samo powiększenie i takie samo pole widzenia,

to który będzie wtedy lepszy do DS, a który do planet?

 

Ekolog, tyle razy Cię proszono, żebyś nie zabierał głosu w takich wątkach, bo po prostu wprowadzasz ludzi w błąd i mieszasz w głowach.

 

Do obiektów DS najlepsze to jest ciemne niebo i apertura teleskopu - jego średnica, a nie to, czy jest jasny, czy ciemny,

a do planet najlepsze jest powiększenie dające najlepszą jakość obrazu i też bez znaczenia, czy jasnym, czy ciemnym.

To jak już zacząłeś czytać moje posty w tym wątku to szkoda, że nie przeczytałeś wszystkich.

 

Napisałem tu niezwykle istotną rzecz - że o dobieraniu okularów nie może tu być mowy

bo autor wątka ma - jak widać - bardzo ogarniczony budżet. Czyli kupi teleskop z takimi, a nie innymi okularami.

Rozumiem, że starzy wyjadacze z trudem wczuwają się w problemy "niebogatych" userów, którzy mają raptem 600 zł max.

Zauważyłem niedostrzeganie tego problemu przy dyskusji czy lornetka jest gorsza na starcie.

Pojechano w wysokie kwoty i dopiero Piotrek Guzik dał mi plusa gdy napisałem tam, że to jest często trudny wybór

osoby co ma około 300 zł - czy brać dobrą lornetkę czy kiepski teleskop.

Ciesze się, że Piotrek mnie czyta - i dziękuję mu przy okazji serdecznie. :Beer:

 

Inaczej mowiąc pytanie było jaki teleskop kupować gdy nie możemy manewrować okularami, a jesteśmy akurat zdecydowanymi:

 

1. Zwolennikami DS-ów

 

2. Zwolennikami ogladania Księżyca i planet.

 

Ja oczywiście tak samo jak Ty Sumasie wolę mieć dłuższy refraktor,

a do rozległych DS-ów założyć dobry (nie tani) okular 32 mm !

 

Jak to mówią: nalepiej być zdrowym i bogatym :)

 

@Dziki

 

Lustro jednakowoż ma ogniskową i dlatego przekrój wiązki światła, które nadleciało równolegle od gwiazdy - po odbiciu - stopniowo zmniejsza się.

Jest tylko jedno miejsce gdzie jego szerokość jest dobrze dopasowana do konkretnego lusterka wtórnego.

Definicję światłosiły z Celestii miałeś na obrazku. Do lustra stosuję się ją odpowiednio.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wchodzimy w obszar filozofii :)

 

Znowu - jak dla mnie to lustro nie ma ogniskowej - ogniskową ma układ optyczny, jakim jest teleskop (czy obiektyw) :) OCZYWIŚCIE, że lustro musi spełniać konkretne parametry, pod daną ogniskową i światłosiłę. Ale lustro samo w sobie nie ma ogniskowej.

 

Tak samo jak cylindry silnika o konkretnej pojemności nie mają mocy - moc to parametr charakteryzujący cały układ zwany silnikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura.

Ogniskowa to fizyczna cecha lustra, niezależnie czy leży sobie na stole czy funkcjonuje w jakimś układzie.

Ogniskowa lustra zależy tylko od jego krzywizny, opisane jest to fizycznymi wzorami, nie widzę tu miejsca na filozofię :scratchhead:

Mogę napisać z pełnym przekonaniem: Lustro ma ogniskową!

Układ optyczny też posiada ogniskową, może być równoważna z ogniskową lustra albo zmieniona poprzez manipulacje po drodze.

Edytowane przez paether
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustro ma średnicę? Ma.

Lustro ma ogniskową? Ma.

Więc ma też światłosiłę. Tylko cechy fizyczne lustra decydują ile światła dociera do ogniska.

Mam wrażenie, że wątpliwości biorą się z tego, że pojęcie ogniskowej jak i światłosiły można odnieść zarówno do samego lustra jak i całej konstrukcji i nie muszą one być tożsame (ogniskowa teleskopu z lustrem o ogniskowej "x", nie musi być równa "x"), dlatego że są konstrukcje gdzie nie tylko cechy fizyczne lustra decydują o ogniskowej a tym samym światłosile.

Edytowane przez paether
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.