VdB 158 Moje pierwsze podejście do mgławicy pyłowej

[Grzędziel]

16-tego października korzystając z upragnionej ładnej pogody członkowie Warszawskiej Brygady Astrofotograficznej w składzie: Pav1007-mistrz, Dziki-starszy instruktor i Grzędziel-praktykant udali się wieczorem za miasto w wiadomym celu. Każdy zaopatrzony był w skonfigurowany setup i plan działania. To tak na otarcie łez po pochmurnym i deszczowym Rodos, gdzie nie udało się nawet ustawić montaży na Polaris. Tym razem pogoda była łaskawa. Koledzy zostali jeszcze na kolejną noc, ja niestety musiałem wracać.

   Swój astrograf wycelowałem w mgławicę pyłową nr 158 w katalogu Van den Bergha. Obiekt ten to typowa mgławica refleksyjna widoczna dzięki temu, że oświetlają ją pobliskie gwiazdy. Znajduje się w gwiazdozbiorze Andromedy w odległości 1400 lat świetlnych. Żeby być precyzyjnym, ten duży, podłużny pyłowy obiekt to LBN 534 a VdB 158 to najjaśniejsza jego część o wymiarach kątowych ok. 2' i jasności 10 magnitudo.

  Jest to moje pierwsze podejście do tego typu obiektów -proszę o wyrozumiałość. Udało mi się zebrać ok. 6 godz, materiału LRGB. Na początek tylko luminancja, z kolorem czeka mnie jeszcze walka. Wszelkie uwagi miło widziane.

Setup:

APO 102Q f5.1,   AZ-EQ6,   Atik 383L+,   L: 22x600

Edytowane 19 Października 2017 przez Grzędziel

[Gość wessel]

Pozostali dwaj członkowie Brygady ( bujarek i wessel) walczyli na północnej  rubieży wysuniętej w Broku. Dodam - z sukcesami

Fotka zapowiada się nieźle!

Edytowane 19 Października 2017 przez wessel

[Krater]

Piotr, choćby już to fota bardzo mi się podoba. Inna sprawa, że lubię astro-foto w b&w.

[Pav1007]

9 godzin temu, Grzędziel napisał:

Pav1007-mistrz, Dziki-starszy instruktor i Grzędziel-praktykant

Ejjj, bez takiej gradacji - wszyscy jesteśmy na równym poziomie - jesteśmy pasjonatami astrofotografii :-)

Wcale nie czuję się mistrzem.

 

A zdjęcie - rewelacja Piotr! Rób kolor i wrzucaj. Bardzo fajnie wyszło.

P.

[.zombi.]

Wdzięczny obiekt i nawet PK 110-12.1 jest Przy dalszej obróbce zwróć uwagę na gwiazdki bo tu w miniaturce jest ok ale w pełnej rozdzielczości łączą się od odszumiania i tworzą "kaszkę". Pamiętaj również że na obraz kolorowy oko inaczej reaguje i nie ma potrzeby tak forsownego wyciągania.

[MaPa]

25 minut temu, .zombi. napisał:

 Pamiętaj również że na obraz kolorowy oko inaczej reaguje i nie ma potrzeby tak forsownego wyciągania.

Tajniki efektywnej reklamy wizualnej

Dobra uwaga skądinąd.

Wyciągając mocno L-kę stawiamy duże wymagania co do koloru. Te jeszcze jedna odsłona tego tematu.

[Grzędziel]

16 godzin temu, wessel napisał:

Pozostali dwaj członkowie Brygady ( bujarek i wessel) walczyli na północnej  rubieży wysuniętej w Broku. Dodam - z sukcesami

Dodam, że nie byle jacy członkowie bo Mózg Informatyczny i Ojciec Założyciel

7 godzin temu, .zombi. napisał:

Przy dalszej obróbce zwróć uwagę na gwiazdki bo tu w miniaturce jest ok ale w pełnej rozdzielczości łączą się od odszumiania i tworzą "kaszkę".

6 godzin temu, MaPa napisał:

Wyciągając mocno L-kę stawiamy duże wymagania co do koloru. Te jeszcze jedna odsłona tego tematu.

Faktycznie L wyciągnąłem mocno i gwiazdki w dużym powiększeniu wyglądają tak jak napisał Zombi. Tej zaprezentowanej wersji nie będę kolorować - do koloru planuję podejść od zera.

[Gość wessel]

No i zombi - Wujek Perfekcjonista

[Jarzyna B.]

Pięknie wyszło, rozkręcasz się

Widoczne również subtelne delikatne mgławice otaczające główny obiekt. Wcześniej wspomniane odszumianie nieco zdegradowało gwiazdy lecz pozwoliło sięgnąć nieco głębiej.

[Grzędziel]

No i wymęczyłem kolor. Długo siedziałem i sam nie wiem co jest dobrze a co nie tak. Potrzebuję z tydzień przerwy żeby spojrzeć z dystansu. Odnoszę wrażenie, że z czasów 7x300 w bin 1 trochę za mało miałem sygnału w pasmach RGB.

L: 22x600   RGB 7x300

[MaPa]

Tu się tak na prawdę zaczynają schody astrofotografii :). Przy mgławicach pyłowych łatwo dorobić kolor na gwiazdki i jakąś jasną cześć ( np tytularny vdB). Aby pokolorować resztę materiał koloru praktycznie musi przebijać L-kę w jakości. Czyli dużo i przede wszystkim ciemne niebo. Często widzę zdjęcia w których materiału wg mojej wiedzy wystarcza tylko na gwiazdki a pyłowe obszary trochę tak na szaro-stalowy jakiś tam odcień. Nie jest to problem zapewne ale pozostawia niedosyt u mnie.

Edytowane 21 Października 2017 przez MaPa

[Gość wessel]

Marcin ma rację, chociaż co do kolorystyki pyłów akurat się nie zgadzamy  dużo, dużo rgb potrzeba na te ciemnotki.

Fotka dobrze rokuje Piotrze, ale to jeszcze nie to. Zauważ, że wszystkie niebieskie gwiazdy masz duże , wręcz jak się patrzy na zdjęcie to widać tylko niebieskie. Przez to zanika zupełnie postrzeganie koloru innych gwiazd. Widać go dopiero po bliższym przyjrzeniu się. No a na pozostałych wyszło coś dziwnego, bo centrum ma przewagę magenty- są fioletowo- różowe.

Ja myśle że 12x600 na kolor przy Twoim setupie dałoby o wiele większą swobodę obróbki i nieporównywalnie  lepszy efekt!

Edytowane 22 Października 2017 przez wessel

[Duser]

Mam pytanie - czy na złożonym RGB było w ogóle widać choć trochę mgławicy?  Walczę z podobnymi problemami na swoich zdjęciach. Człowiek sobie myśli, że koloru można zebrać znacznie mniej niż luminancji, a tu widać dobitnie, że to nieprawda

[Gość wessel]

Piotr, to zależy od obiektu. Co do zasady to powinno być tyle samo, ale... przeważnie brakuje czasu. Akurat ciemne mgławice wymagają dużo luminancji i CO NAJMNIEJ tyle samo koloru. Rozumiem to w ten sposób, że jeżeli luminancji robię 18 x600 to koloru 18x600 na kanał.

Troszkę inaczej wygląda sprawa jeśli robisz np. kolorowe gwiazdki do mgławicy Ha , jeśli oczywiście nie ma tam innych kolorów. Wtedy można sobie pozwolić na pewne oszczędności. Zobacz moją IC 405 z ubiegłego tygodnia - tu było 6x600 na kanał, no ale to po pierwsze niebo w Broku a po drugie f3, tyle że z małym pikselem 3.69. Dużą kamerą STL 11000 to samo uzyskałbym robiąc 6x300 sekund na kanał. No tylko skala byłaby już nie taka.

[Grzędziel]

1 godzinę temu, Duser napisał:

Mam pytanie - czy na złożonym RGB było w ogóle widać choć trochę mgławicy?  Walczę z podobnymi problemami na swoich zdjęciach. Człowiek sobie myśli, że koloru można zebrać znacznie mniej niż luminancji, a tu widać dobitnie, że to nieprawda

Nic nie było, sam zobacz. Tylko ciemniejszy pas (zasłonięte gwiazdki).

Wessel i MaPa mają rację. Trzeba palić dużo koloru. Tylko pytanie kiedy to robić jak się mieszka w mieście i wypady pod ciemne niebo to wyprawa, abstrahując od pogody.

 

[Gość wessel]

Piotrek, jedziemy na tym samym wózku... Ja jedna fotkę robię czasem dwa lata! Ot Wiedźma na przykład - chociaż czasy mikre, powinno być więcej. Ale przy tak niskim obiekcie masz więcej parametrów do jednoczesnej korelacji : nów, pogoda, Twój czas wolny no i przerwa między drzewami sąsiada kiedy to coś widać

[.zombi.]

9 godzin temu, Grzędziel napisał:

Nic nie było, sam zobacz. Tylko ciemniejszy pas (zasłonięte gwiazdki).

Jak zapodasz surowe RGB to zobaczę co tam w tym siedzi.

[Grzędziel]

49 minut temu, .zombi. napisał:

Jak zapodasz surowe RGB to zobaczę co tam w tym siedzi.

Przemek, jak znajdziesz chwilę to zobacz:

https://drive.google.com/open?id=0B9V2QMxG8JJ5SE84MjZ5RlNxOTQ

[.zombi.]

No więc to chyba nie był całkowicie surowy stack bo krzywe kolorów były bardzo podejrzanie wyrównane - pewnie soft którym składałeś coś tu podziałał. Na moje oko to tego koloru było by wystarczająco na przyzwoite pokolorowanie luminancji gdyby nie atakujące z każdej strony gradienty oraz winieta (stąd wyciągałem tylko wycinek). Obróbka ciemnych i bardzo ciemnych mgławic jest bardzo prosta jeżeli mamy materiał pozbawiony winiety, z prawidłowo skorygowaną flatem "field illumination" (nie wiem jak to przetłumaczyć)  - wtedy gradienty od zaświetlenia da się łatwo usunąć - w efekcie nawet najdrobniejsze farfocle da się wyciągnąć.

[Gość wessel]

A nie mówiłem? Miszcz!