Skocz do zawartości

Astrofotografia na szeroko (i mobilnie)


Rafał Kornel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów.

Noszę się z zamiarem sprawienia sobie jakiegoś szkiełka z zakresu 200-400 mm żeby pofocić szersze kadry.
Póki co rozważam
1) tair 3s - 300mm f4
2) jakiś inny teleobiektyw 200mm z mocowaniem m42
3) sky watchera 80/400

Pierwsza i trzecia opcja ważą mniej więcej tyle samo, sky watcher miałby większe powiększenie, oba szkiełka to achromaty więc aberka będzie w obu występowała. Jeśli chodzi o obiektywy 200mm to na m42 można znaleźć lżejsze (500-1000g?).

Co byście polecili? Macie doświadczenie z astrofoto na SW 80/400?
Uprzejmie proszę o powstrzymanie komentarzy typu 'dołóż XXXX zł i kup ED', niestety budżet jest ograniczony a chęć na fotki ogromna :)

Pozdrawiam, Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Rafał Kornel napisał:

3) sky watchera 80/400

Wybij sobie z głowy. Ogromna aberracja i krzywizna pola. Brak możliwości zastosowania flattenera, badziewny wyciąg itp. Obraz będzie fatalny.

Niestety, niebo jest bezwzględne dla optyki. Tair powinien być bardziej sensowny, ale to wciąż niezbyt super obiektyw. No ale lepsze to i droższe. Ale dopłacić warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli myślisz o szerokich kadrach to SW 80/400 kompletnie się do tego nie nadaje. Pomijając fakt, że to tani achromat obarczony sporą aberracją chromatyczną, to ostre obrazy daje wyłącznie na środku pola, gdyż nie ma układu wypłaszczającego (flattenera). Pod tym względem teleobiektywy są znacznie lepsze bo takowy układ optyczny posiadają. Niestety musisz się liczyć z widoczną aberracją chromatyczną. Dopiero sprzęt klasy ED czy APO jest od niej wolny, ale to inne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktyczne pozostaje Tair, albo jakieś inne stare szkiełko 200 mm f4 pamiętające ZSRR lub NRD . Trochę zależy od szczęścia, co się trafi (a zdarzają się całkiem przyzwoite) więc jak możesz to przetestuj. A o SW 80/400 i podobnych tubach zapomnij, bo one nie są do fotografowania tylko do wizuala, ewentualnie do guidingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to na Twoim miejscu nauczyłbym się obróbki i wycisnął maksa z tego co masz. Przecież gdyby na pokazanym zdjęciu poprawić kadrowanie, żeby nacisk szedł na mgławice, a nie na pas, zebrać więcej materiału i dobrze obrobić, to fota mogłaby wyjść zacna. Na cholerę Ci większy, cięższy, trudniejszy do prowadzenia i być może gorszy obiektyw, skoro obrabiać nie umiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Rafał Kornel napisał:

Całkiem ładna ta klatka, gdzie robiłeś? Z jaką przysłoną ? 

Zrobiona we Fromborku. 1x180sek  :)

 F/8 iso1600 canon 550d niemodowany. 

kolega szuka obiektywu to daje surowe klatki tak żeby widział a nie stakowane i po obróbce. To zdjęcie było zrobione by ustawić ostrość, materiałem z tego dnia był Miecz. 65x50sek ISO 1600. F/8.

To okres gdy zaczynałem przygodę z astrofotografia. 

 

 

Z surowych klatek jakie posiadam z tego obiektywu to mam jeszcze Andromedę. Fota w pełnej rozdzielczości:

m31.jpg

Blizny, iso1600, niemodowany 550D, F/8 i 600sek bez prowadzenia. 

 

Szkiełko w zasadzie od 2 lat leży nie używane.

7 godzin temu, Loki napisał:

Szczerze mówiąc, to na Twoim miejscu nauczyłbym się obróbki i wycisnął maksa z tego co masz. Przecież gdyby na pokazanym zdjęciu poprawić kadrowanie, żeby nacisk szedł na mgławice, a nie na pas, zebrać więcej materiału i dobrze obrobić, to fota mogłaby wyjść zacna. Na cholerę Ci większy, cięższy, trudniejszy do prowadzenia i być może gorszy obiektyw, skoro obrabiać nie umiesz?

Loki, ja już z niutkiem F4 i neq na plecach biegam. Guider mogę sobie zrobić z tego Jupitera jedynie :)

 

Reasumując obiektyw leży i czeka, ja nie używam. Dałem za niego 141,50zl a za adapter 80zl. Oddam za 200+wysyłka. 

 

 

 

orion_frombork_1 (1).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mxer napisał:

(...)

Loki, ja już z niutkiem F4 i neq na plecach biegam. Guider mogę sobie zrobić z tego Jupitera jedynie :)

Ok, ale pytanie dalej pozostaje. Po co szarpać się na nowy sprzęt, gdy zasadniczy problem jest w obróbce? Żebyś mnie dobrze zrozumiał. Gówno mi do tego czy i co chcesz kupić. Twoja sprawa. Poddaję jednak powyższą myśl, bo może warto temat przemyśleć i być może inaczej zaplanować astrofotograficzny rozwój.

Wiadomo, że optyka jest droga i dochodzenie do dobrego sprzętu drogą zakupu i odsprzedaży jest zdecydowanie droższe niż odłożenie  w skarpetę i zakup raz  a dobrze.

Sęk w tym, że nawet gdybyś teraz w prezencie dostał Takahashi to i tak dupa, bo co z tego, że instrument dobry, skoro instrumentariusz kiepski? Może warto wyuczyć się fachu na tym co masz, w tym czasie pchać w skarpetę ile wlezie i potem kupić coś dobrego, co da super efekty. Podumaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.